FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH

KONIE => Ogiery => Wątek zaczęty przez: KarolekG Grudzień 01, 2011, 22:21:28



Tytuł: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 01, 2011, 22:21:28
Szanowni koledzy i koleÂżanki wedÂług mnie zasady na jakich odbywa siĂŞ ZT dla ogierĂłw to konkurs ktĂłry ma za zadanie wyÂłoniĂŚ konia o najlepszych moÂżliwoÂściach sportowych i nie ogiera rozpÂłodowego. sprawa jest prosta wygrywa ten ktĂłwy z poszcczegĂłlnych etapĂłw uzyska w sumie najwyÂższe oceny. Niestety nikt nie patrzy na skonsolidowany rodowĂłd i na to co koĂą jako "bank genĂłw" moÂże przekazaĂŚ jak to ma miejsce np. w przypadku KWPN'Ăłw
A u nas wygrywa ten NAJ a pozniej kryje siê takim kundlem który jest efektem heterozji (heterozja jest efektem jednorazowym o czym wiedz¹ hodowcy kurczaków królików czy nawet œwiù a hodowcy koni zazwyczaj nie maj¹ o tym pojêcia, oczywiœcie nieliczni wiedz¹ o co chodzi) i zamiast progresu w kolejnych pokoleniach namy totalne rozszczepienie genów i z koja¿enia mo¿e wyjœÌ wszystko od fenomenu po konia który nawet na rzeŸnie nie bardzo bêdzie siê naddawa³. dla precedensu podam przyk³ad to tak jakby skrzy¿owaÌ owczarka niemieckiego z pudelkiem i oczekiwac po tym fenomenalnego potomstwa które przeznaczymy do rozp³odu...


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 01, 2011, 22:34:41
Ok, ale co zamiast ZT? To nie jest system idealny, ale system uznawania przez sport jakoÂś do mnie nie przemawia. Kogo na to bĂŞdzie staĂŚ ?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Drapik Grudzień 01, 2011, 23:02:08
z tego co sie dowiedzialam od hodowczyni jednego z ogierow prezentowanych na kwalifikacjach rodowod konia podlegal ocenie, niektore rodowody sa mniej lub bardziej promowane niestety nie wiem jak to wyglada od srodka


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 01, 2011, 23:10:14
ZT ok ale powinny byÌ preferowane ogiery które s¹ inbredoaane po kilka zasy ma jakiegoœ danego koni lub na kilka bo wiadomo ¿e inbred utrwala przekazywanie cech niestety tych dobrych i tych z³ych ale z³e przez selekcjê da siê eliminowaÌ w holandi np. wygrywaj¹ inbredowane ogiery bo wiadomo czego mo¿na siê po nich spoodziewaÌ i wygrywaj¹ mimo ze ruszaj¹ siê gorzej i skacz¹ gorzej ni¿ ogiery z krzy¿ówki ale za to one przeka¿¹ na potomstwo te cech którrych ochekujemy patrz¹c na którego konia jest inbredowaty(powtarzalnoœÌ) a koù z krzy¿owki co przeka¿e za ka¿dym razem mo¿e co innego a ZT ma selekcjonowaÌ konie rozp³odowe a nie sportowe do promowania sportowców s¹ zawody!!!


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 01, 2011, 23:18:24
Wygrywaj¹ najlepsze, bo praktycznie wszystkie maj¹ wysoki wspó³czynnik inbredu. Lepszym przyk³adem jest imo Zwi¹zek Holsztyùski. Rodowód jest bardzo wa¿ny, ale nie mo¿na przeginaÌ.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 02, 2011, 00:10:41
tak zwiÂązek holsztyĂąski prosze bardzo kronung 2011 COSITINO czempion linia C inbredowany  Landgraf I 3x6 Cor de la Bryere5x5x6 Roman(syn polskiego Ramzesa) 5x6x6 Ladykiller 4x6 CalypsoII4x6 Cariolan5x6 rozpisaĂŚ pozostaÂłe??? moÂże coÂś z francji??? kilka najpopularniejszych reproduktorĂłw we francji Rock'n Roll Semily 4x4 ibrahim 5x5 ultimate Mylord Cargo 4x5 Furioso 5x5 Ramzes 5x5Rantzau Padock du Plessis 4x4Furioso 4x5 Gotthard Epson Gesmeray3x4Rantzau 4x4 Jus de Pomme 5x5x5 Prange Peel no có¿ rodowĂłd to podstawa maÂło Âże inbredowane to wielokrotnie inbredowane i to w dodatku na linie skokowe na zachodzie konie ³¹czy siĂŞ na linie skokowe i ujeÂżdÂżeniowe raczej siĂŞ ich nie miesza a posiadajÂąc zinbredowane matki i zinbredowanych ojcĂłw moÂżemy tworzyĂŚ krzy¿ówki heterozyjne uzyskujÂąc efekt wybujaÂłoÂści genetycznej czyli koĂą do sportu a i dodam  ze bezpieczny wspó³czynnik inbredu to 12.5% bliÂższe sÂą zbyt niebezpieczne


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 02, 2011, 00:18:08
Miesza siĂŞ, co wiĂŞcej gdzieÂś tam kiedyÂś wyczytaÂłam, Âże pojawiajÂą siĂŞ gÂłosy kwestionujÂące krzyÂżowanie stricte wg linii ujeÂżdÂżneiowych bÂądÂź skokowych. Inna rzecz, Âże dziaÂłanie takie jak podejmujÂą czoÂłowe zwiÂązki, tj. silne inbredowanie, jest charakterystyczne dla ras nowopowstajacych. Ciekawa jestem jak bĂŞdzie prowadzona hodowla za 30-40 lat.
Uwaga formalna - uÂżywaj znakĂłw interpunkcyjnych, bo ciĂŞÂżko siĂŞ czyta "lany teskt".


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 02, 2011, 00:41:43
Ok poprawiĂŞ siĂŞ:)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jaÂśko Grudzień 02, 2011, 08:45:47
Jak byÂśmy nie dyskutowali to i tak jesteÂśmy obiema rĂŞkoma w nocniku.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 02, 2011, 10:21:03
tak zwiÂązek holsztyĂąski prosze bardzo kronung 2011 COSITINO czempion linia C inbredowany  Landgraf I 3x6 Cor de la Bryere5x5x6 Roman(syn polskiego Ramzesa) 5x6x6 Ladykiller 4x6 CalypsoII4x6 Cariolan5x6 rozpisaĂŚ pozostaÂłe??? moÂże coÂś z francji??? kilka najpopularniejszych reproduktorĂłw we francji Rock'n Roll Semily 4x4 ibrahim 5x5 ultimate Mylord Cargo 4x5 Furioso 5x5 Ramzes 5x5Rantzau Padock du Plessis 4x4Furioso 4x5 Gotthard Epson Gesmeray3x4Rantzau 4x4 Jus de Pomme 5x5x5 Prange Peel no có¿ rodowĂłd to podstawa maÂło Âże inbredowane to wielokrotnie inbredowane i to w dodatku na linie skokowe na zachodzie konie ³¹czy siĂŞ na linie skokowe i ujeÂżdÂżeniowe raczej siĂŞ ich nie miesza a posiadajÂąc zinbredowane matki i zinbredowanych ojcĂłw moÂżemy tworzyĂŚ krzy¿ówki heterozyjne uzyskujÂąc efekt wybujaÂłoÂści genetycznej czyli koĂą do sportu a i dodam  ze bezpieczny wspó³czynnik inbredu to 12.5% bliÂższe sÂą zbyt niebezpieczne

Tylko, Âże oni nie wiedzÂą co teraz robiĂŚ dalej, bo we wÂłasnym sosie juÂż siĂŞ mieszaĂŚ nie da, a obce konie sportowe - nie ma takich, bo wszystkie majÂą tÂą samÂą krew holsztyĂąskÂą. Folblut jest coraz gorszy. Generalnie majÂą problem, choĂŚ nie mĂłwi siĂŞ o tym gÂłoÂśno. SpoglÂądajÂą w kierunku trakenĂłw, ÂściÂągajÂą francuskie AA, szukajÂą foilblutĂłw na wschodzie i u siebie, ale problem jest teÂż w mentalnoÂści hodowcĂłw, ktĂłrzy juÂż inaczej niÂż przez ten inbred hodowaĂŚ nie potrafiÂą.

Natomiast jest prawd¹, ¿e 80% koni, które coœ znacz¹ w hodowli, które w sposób powtarzalny daj¹ dobre potomstwo, zbudowane jest wokó³ pewnego inbredu, niezale¿nie od rasy i przeznaczenia. Pisa³em o tym nie raz na tym forum. Wystarczy wspomnieÌ heterozygotycznego Emetyta czy Askara, ¿eby zrozumieÌ o co w tym wszystkim chodzi.

Nasza tradycja hodowli koni pó³krwi angloarabskiej teÂż byÂła oparta o silny inbred. Nasze konie byÂły skonsolidowane wokó³ Fils du Vent (a raczej jego ojca Flying Fox, bo oddziaÂływaÂły teÂż takie ogiery jak Ajax - Teddy czy Adam) czy Schagya X. Ta tradycja siĂŞ skoĂączyÂła, gdy nastÂąpiÂło zachÂłyÂśniĂŞcie zachodnim i na potĂŞge kryto przypadkowymi angloarabami z Francji. Jednak moÂżna znaleŸÌ ciekawe rodowodowo konie i teraz. Walewickie ogiery Frazes i Haracz majÂą inbred 5x4 na Aquino, a dalej 6x6 na Fairway. Ich synowie od Didy na Dorpata (ojciec Crossa, dziadek Arcusa) i Martena. Natomiast nieco lekcewaÂżony (pewnie przez arabskÂą urodĂŞ) JaÂśmin ma inbred 6x5x6 na Aquino oraz 4x4 na GaskoĂączyka, ktĂłry gruntowaÂł po wojnie rodziny ÂżeĂąskie w Walewicach i niesie te skonsolidowane geny Flying Fox oraz Schagya X, o ktĂłrym wspomniaÂłem.  Dodatkowo jego babka jest po ogierze Szafir (dziadek Sicambre, ten sam co u Greya i ten sam co caÂła linia Samba HitĂłw i innych) co daje dalsze perspektywy inbredowania. Sam siĂŞ zastanawiam czy nim nie pokryĂŚ w przyszÂłym roku mojej cĂłrki Greya. BĂŞdĂŞ miaÂł 7x5x7x5 na Aquino, 6x5 na Sicambre i 4x5 na arabskiego Czorta.

Jeszcze co do inbredowania, to zdaniem wielu hodowców folblutów zza Wielkiej Wody korzystniej jest inbredowaÌ gêœciej w pokoleniach 6-8 ni¿ rzadziej w pokoleniach 3-5. To znaczy np. inbred 7x7x7x8x6 jest lepszy ni¿ 4x5. Daje wiêksz¹ stabilnoœÌ genów przy mniejszym ryzyku wad i depresji inbredowej.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 02, 2011, 14:59:25
No no jasiek bardzo fajne informcje, ja osobiscie jestem jestem zwolennikiem prowadzenia koni w inbredzie np. klacze na Kwarteta, a nastepnie ³¹czyÌ z ogierem inbredowanym na Arcusa. jest to system który pozwoli uzyskiwaÌ potomstwo wzglêdnie wyrównane. Oczywiœcie im mamy wiêksz¹ pulê genetyczn¹ tym lepiej bo dziêki temu mo¿emy dolaÌ "obcej" krwi co przy spokrewnionym pog³owiu daje bardzo po¿¹dane efekty. Nie mniej jednak jestem kategorycznym przeciwnikiem u¿ywania i pronowania ogierów pochodz¹cych z krzy¿ówki bo co z tego ¿e on sam jest fenomenalny bo takie jest za³o¿enie heterozji skoro on na naszych klaczach zamiast poprawiÌ nasze kolejne pokolenia mo¿e je po prostu pogorszyÌ, oczywiœcie co innego jeœli mamy zinbredowane klacze to ca³kiem inna bajka

_____________________________________________________________________

Z zasady powinno wyglÂądaĂŚ to tak kobyÂły nie zinbredowane staramy siĂŞ kojaÂżyĂŚ w pokrewieĂąstwie, aby w przyszÂłoÂści uzyskaĂŚ klarowny i przewidywalny materiaÂł mateczny, natomiast kobyÂł zinbredowane moÂżemy krzyÂżowaĂŚ  nawet z innymi rasami co powinno przynieœÌ pozytywny efekt w postaci potomstwa o lepszych moÂżliwoÂściach sportowych lepszej wydolnoÂści i zdrowotnoÂści. I jeszcze jedno nie bĂłjmy sie uÂżywaĂŚ ogierĂłw XX lub z duÂżym udziaÂłem XX bo wedÂług mnie wiekszoœÌ dobrych bÂądÂź bardzo dobrych koni sportowych ma udziaÂł okoÂło 50-60% peÂłnej krwi 


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 02, 2011, 22:22:31
Nie radziÂłbym inbredowaĂŚ na Kwarteta. Nie chodzi nawet o wÂątpliwÂą urodĂŞ i brak typu konia z takiego krzyÂżowania. Problemem bĂŞdzie osteochondroza.

Ta koncepcja, o ktĂłrej piszesz do mnie nie przemawia. Ja to widzĂŞ inaczej. W kolejnych pokoleniach dodawaĂŚ to co juÂż jest ugruntowane w przedziale kratek 6-8, a szukaĂŚ na tej bazie nowych inbredĂłw na mÂłodsze, wartoÂściowe ogiery, jak Jongleur i jego synowie czy Arcus, a w przyszÂłoÂści Grey czy Sebastian. A w ogĂłle, to najlepsze rezultaty daje takie inbredowanie, by w rodowodzie znalazÂło siĂŞ peÂłne rodzeĂąstwo lub 3/4 rodzeĂąstwo.

OczywiÂście to wszystko sÂą tylko pewne wskazĂłwki. Najlepsza klacz w Walewicach w ostatnich latach - Dida - nie ma w ogĂłle skonsolidowanego rodowodu, a rodzi same niezÂłe ogiery. Ten po Fagocie jest sÂłabszy, ale jak na Âźrebaka po Fagocie to i tak jest wybitny.

Co do folbluta, to nasze xo majÂą zwykle wiĂŞcej niÂż to przytoczone 50-60%. Nie jest to wiĂŞc argument za dalszym dolewaniem. Poza tym daj mi dobrego folbluta, to nim pokryjĂŞ wszystko co mi siĂŞ w stajni rusza. Sam fakt, Âże ogier jest folblutem nie jest dla mnie Âżadnym jego atutem.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 17:20:43
NiewÂątpliwie masz racjĂŞ, ale nie wszystkie kobyÂły majÂą50% xx a co do  tego, Âżeby kryĂŚ Dionizosem to raczej odpada, z tego wzglĂŞdu, Âże jego dziadek First przekazuje wade koĂączyn w postaci koziĂąca, co widaĂŚ po dionizosie i po dioklesia, a co ja teÂż miaÂłem moÂżliwoœÌ obserwowaĂŚ widz¹Ì potomstwo po Diafione, synu Firsta gdzie u jednego hodowcy 80% potomstwa z rosznika 2010 miaÂło wiekszego, bÂądÂź mniejszego koziĂąca.

ÂŚmiem twierdziĂŚ Âże byÂł to gÂłwĂłny powĂłd, dla ktĂłrego francuzi go sprzedali


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 08, 2011, 17:35:42
ProszĂŞ moda o wydzielenie osobnego wÂątku ( moÂże zmianĂŞ nazwy obecnego ?), bo teraz jest to jeden wielki OT.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 17:42:38
prosze o rozwiniĂŞciĂŞ OT


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 08, 2011, 17:51:54
Off-topic, tzn. kilka ostatnich wypowiedzi nie jest spĂłjna z tytuÂłem wÂątku ;)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 17:54:01
A tak wogĂłle ar..? moÂże zamiast zÂłoÂśliwoÂści  wypowiesz siĂŞ co uwaÂżasz o systemie w jaki selekcjonuje siĂŞ ogiery do rozpÂłodu szcsegĂłlnie maÂłopolaki bo to im to forum jest przeznaczone, a kobiecy poglÂąd w tej sprawie bedzie bardzo koÂżystny


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: galopada Grudzień 08, 2011, 17:55:16
polecam:

(http://www.uio.no/studier/emner/hf/ilos/POL1120/v06/undervisningsmateriale/pensumtekster/slownik.jpg)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 18:00:53
przepraszam zapĂŞdziÂłem sie z (Âż)


Tytuł: Odp: Zakład treningowy w polsce paranoja czy przemyślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 08, 2011, 18:04:59
galopada
Brzydka okładka :P
Co do ZT jestem za tym, aby wciąż były. Co do klaczy to albo ZT, albo próba polowa, albo kariera wystawowa, albo ew., w ostateczności ocena pokroju i rodowodu pod kątem użyteczności wierzchowej/sportowej, przed wpisem do księgi głównej.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: galopada Grudzień 08, 2011, 18:06:18
pierwszy lepszy obrazek skopiowaÂłam ;) nastĂŞpnym razem poszukam Âładniejszego


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 18:09:32
Fantastycznie  ;D

______________________________________________________________

galopada, a moÂże dodasz coÂś od siebie do tematu???


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 08, 2011, 18:10:21
galoapda
UwaÂżaj bo dostaniesz bana od Karolka  8)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 18:13:17
ar...?
jesteÂś za konsolidacja rodowodu ogiera???
 Czy mieszaniec???
Oczywiœcie zak³ad musi byÌ zachowany tylko formê bym zmieni³ bo po mieszaùcu mo¿e wyjœÌ wszystko...

_________________________________________________________________________

Nie jestem aÂż taki straszny za jakiego mnie postrzegasz ar..?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 08, 2011, 18:19:18
A co masz na myœli pisz¹c "mieszaniec" ? Skreœlisz konia tylko ze wzglêdu na niski wspó³czynnik inbredu ?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 18:28:03
chodzi o to, Âże jego zozszczepienie genĂłw jest na tyle wysokie,(jego cechy mogÂą byĂŚ recesywne) Âże ogier bedÂąc fenomenalny, moÂże nigdy nie wydaĂŚ na Âświat rĂłwnie dobrego potomka, w przypadku inbredu jest wieksze prawdopodobieĂąstwo utrwalenia siĂŞ oczekiwanych cech


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 08, 2011, 18:38:05
ÂŻeby wszystkie Twoje konie miaÂły takie "wady" i takie rodowody, jak Dionizos i Diokles, to byÂś chyba odleciaÂł z napompowania  :)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 18:40:15
Hoduj¹c po zinbredowanych rodzicach mamy wieksze prawdopodobieùstwo uzyskaÌ w miarê dobre potomstwo z regó³y wyrównane, natomiast w przypadku krzy¿ówki trafi siê jeden wybitny a 99 miernych.
Inbred jest pewniejszy co do efektów, istnieje oczywiœcie mo¿liwoœÌ robienia inbredu na wybitne osobniki pochodz¹ce z krzy¿ówki ³¹cz¹c przyrodnie rodzeùstwo b¹dz dziadka z wnuczk¹ a w taki sposób otrzymane potomstwo poddawaÌ bardzo ostrej selekcji

______________________________________________________________________________


owszem jaÂśku ale wiem co byÂło po diafonie, niektĂłre Âźrebaki wyglÂądaÂły strasznie i po prostu siĂŞ bojĂŞ ze moÂże siĂŞ to powtĂłrzyĂŚ


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 08, 2011, 19:02:28
KarolekG
Ocenianie jakoœci potomstwa na podstawie li tylo i wy³¹cznie Diafona jest b³êdem. Sam ogier jest bardzo przeciêtny i takie dawa³ potomstwo. Rodowód ma bardzo dobry, matka i ojciec zaznaczyli siê pozytywnie w poslkiej hodowli, jednak "hodowla to nie matematyka".
Ja uwaÂżam FdT za jednego z lepszych AA uÂżytych w PL - Dworzanka, Hutor,Liwiec.
KaÂżdy reproduktor ma jakieÂś wady, o Frazesie mĂłwi siĂŞ Âże to "trzeszczkowiec", a mimo to zostaÂł bardzo szeroko uÂżyty, a teraz dostanie szansĂŞ w Janowie, w ktĂłrym ogiery walewickie ostatnio nie byÂły czĂŞstymi goÂścmi.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jaÂśko Grudzień 08, 2011, 20:10:01
CoÂś siĂŞ dzieje.
Na razie w teorii.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 08, 2011, 21:53:16
Co do FdT to zobaczyny po dÂłuÂższym upÂływie czasu jaki bĂŞdzie jego wpÂływ ta naszÂą hodowlĂŞ, kaÂżdy ma prawo do wÂłasnej opini na dany temat ja bedĂŞ ostroÂżny w doborze potomkĂłw po FdT a kaÂżdy niech czyni ewdÂług wÂłasnego uznania.

 WszakÂże to Âże zostawil dobre potomstwo nie neguje tego Âże w mniejszym bÂądÂż wiekszym stopniu, ale jakkolwiek przekazuje wady koĂączyn przednich niektĂłrzy oceniajÂą to jako "sÂłaby przĂłd", a co do Frazesa to bardzo fajnie Âże bedzie kryÂł w janowie niech siĂŞ nam szerzy krew Arcusa!!!


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Maea Grudzień 09, 2011, 14:48:03
Jak dla mnie równie¿ ZT powinny istnieÌ. Nie podoba mi siê fakt, ¿e w tym roku by³y tak mocno "przesiane" ogiery. Powinno przyst¹piÌ wiêcej ogierów do próby, powinny podj¹Ì trening - a nó¿ rozkwitn¹? Licencje powinny byÌ przydzielane bardziej rygorystycznie i przede wszystkim CZASOWO! Np. na okres 5 lat z ujêciem, ¿e ogier ma siê sprawdziÌ albo w sporcie albo w hodowli i zdobywaÌ punkty.

Co do konsolidacji rodowodów... Wydaje mi siê, ¿e z pewnoœci¹ powinno byÌ kilka "bezpiecznych" ogierów, które daj¹ wyrównane potomstwo (jest nim z pewnoœci¹ np. ogier Top Gun (choÌ u niego wystêpuje inbred na og. Denouste oo) czy choÌby nawet Berlin Bej (matka inbred na og. Nicpoù i Shagya Jantar, ojciec na og. Ofir, g³ównie przez Witra¿a)).
JednakÂże spĂłjrzmy na og. Baryt, Huzar - potomstwo po tych ogierach szalenie mi siĂŞ podoba, same ogiery majÂą ÂświetnÂą karierĂŞ, a inbredu nie widaĂŚ. Poza tym Efekt, Frazes, Haracz.
Jasne - po inbredach mniej wiĂŞcej wiadomo czego siĂŞ spodziewaĂŚ, jednakÂże w Polsce byÂłoby raczej ciĂŞÂżko teraz inbredowaĂŚ na coÂś sensownego - widziaÂłabym Arcusa, potomkĂłw Massondo (Arlequin, a wiĂŞc Kwartet oraz Ryon d'Anzex, ktĂłrego krew niesie u nas Nabucho) i Nitharda (Fol Avril, Ventoux (po ktĂłrym jest Iago C), Pancho II), moÂże Elsinga, Revlon Boy'a.

MyÂślĂŞ, Âże wczeÂśniej mieliÂśmy kiepskie moÂżliwoÂści do inbredu. Jeszcze do niedawna napÂływaÂły do nas ogiery z zachodu (FdT, VV, Kwartet, Nabucho), co daÂło nam trochĂŞ urozmaicenia, ale wprowadziÂło teÂż bardzo cennÂą krew ogierĂłw Nithard i Massondo. Przy takiej puli genĂłw moÂżemy "mieszaĂŚ".


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 09, 2011, 15:53:00
Trzeba pamiêtaÌ, ¿e inbred daje szansê zgromadzenia pozytywnych cech, ale dzia³a równie¿ w drug¹ stronê. Arcus i jego rola w hodowli pó³krwi jest bezdyskusyjna, ale trzeab sobie zdawaÌ sprawê, ¿e raz by³ drobny, dwa technika jego skoku idealna te¿ nie by³a.
Maea sÂłusznie zauwaÂżyÂła, Âże Top Gun jest inbredowany na konia czystej krwi, czy gdzieÂś to widaĂŚ ? Nie bardzo :/


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: bask Grudzień 09, 2011, 23:14:33
Ogier moÂże sprawdziĂŚ siĂŞ w sporcie od warunkiem, Âże dostanie takÂą szansĂŞ. WiĂŞkszoœÌ ogierĂłw w Polsce raczej  takiej szansy nie dostanie, bo to siĂŞ nikomu nie opÂłaci!WiĂŞc niech nikt nie oczekuje od sÂąsiada, Âże ten bĂŞdzie sponsorowaÂł swojego ogiera (a gdyby tak, Maea samemu wysÂłaĂŚ swojÂą klacz czy ogiera na L czy P?szarpn¹Ì siĂŞ?) Taki mamy system,to nie bĂŞdzie rentowne z naszÂą nieskonsolidowanÂą genetykÂą, jednym zwiÂązkiem hodowlanym dla wszystkich ras z zimnokrwistymi w³¹cznie! i jednym programem hodowlanym dla wszystkich ras wierzchowych. Mamy monopol PZHK wiĂŞc nic  dziwnego,Âże  nie ma rynku  ani na konie ani na krycie ani na nasienie ani na rentownoœÌ w branÂży. PZHK od 50 lat reprezentuje interesy stad i stadnin paĂąstwowych, rĂłwnieÂż obecnie kiedy one prawie juÂż nie istniejÂą wci¹¿ lansuje stanĂłwkĂŞ swoimi paĂąstwowymi ogierami w cenach nierynkowych i nie przejmuje siĂŞ konsekwencjami czyli nadprodukcjÂą ,z³¹ jakoÂściÂą i w konsekwencji zalegajÂącym towarem, nie przejmuje siĂŞ tez inicjatywÂą prywatnÂą, bo przecieÂż sÂą dotacje od paĂąstwa i prywaciarze do niczego urzĂŞdnikom nie  sÂą potrzebni, a tylko im wadzÂą.

Do Polski, jak kiedyÂś  do Holandii warto wiĂŞc sprowadzaĂŚ  genetykĂŞ zagranicznÂą,  sprawdzonÂą choĂŚ czĂŞÂściowo wysiÂłkiem i potem i kosztem NiemcĂłw, FrancuzĂłw...OczywiÂście jest to droga na skrĂłty, w sytuacji braku wÂłasnej sprawnej organizacji selekcji w hodowli koni. Dlatego kiedyÂś sprowadzane byÂły roÂżne FDT, Kwartet czy Campetot dla rasy maÂłopolskiej a teraz moÂże  warto przyjrzeĂŚ siĂŞ   potomstwu francuskiego angloaraba  -Fodel po Ryon d'Anzex czy potomstwu importowanych ogierow angloarabskich jak Nabucho?




Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 10, 2011, 00:04:31
Nitharda (Fol Avril, Ventoux (po ktĂłrym jest Iago C), Pancho II), moÂże Elsinga, Revlon Boy'a.


Pancho II nie niesie krwi Nitharda, jego ojcem byÂł jakiÂś folblut, a rodowĂłd miaÂł podmieniony. Nie liczcie wiĂŞc na inbredy na Nitharda uÂżywajÂąc Huzara czy Baryta.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Maea Grudzień 10, 2011, 10:48:35
Nitharda (Fol Avril, Ventoux (po ktĂłrym jest Iago C), Pancho II), moÂże Elsinga, Revlon Boy'a.


Pancho II nie niesie krwi Nitharda, jego ojcem byÂł jakiÂś folblut, a rodowĂłd miaÂł podmieniony. Nie liczcie wiĂŞc na inbredy na Nitharda uÂżywajÂąc Huzara czy Baryta.

SkÂąd taka informacja?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 10, 2011, 13:53:34
Z dobrze poinformowanego, francuskiego ÂźrĂłdÂła.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Maea Grudzień 10, 2011, 17:44:24
jasiek, jak rozumiem, informacja jest nieoficjalna, wiêc pozostaje wy³¹cznie opini¹.

bask, "koñ sprawdzony w sporcie" to nie klasa L-P, tylko N-C! Po co kryæ czym¶, co z powodu charakteru/braku talentu/czegokolwiek nie jest w stanie pój¶æ w tych wy¿szych konkursach? Taki wymóg sprawi³by, ¿e rynek je¼dziecki w Polsce zacz±³by w koñcu dzia³aæ. Oddawano by w koñcu konie w trening komu¶ do¶wiadczonemu, ale pojawi³aby siê te¿ konkurencja i w koñcu jaki¶ ROZWÓJ! Z pewno¶ci± popchnê³oby to te¿ hodowlê.
OczywiÂście, Âże wygodniej jest zrobiĂŚ ogierowi zakÂład i nic poza tym. Ale do czego to zmierza? Czy dziĂŞki temu zajdziemy dalej?
JeÂżeli ogier jest faktycznie dobry, to inwestycja jest najlepszÂą z moÂżliwoÂści - to siĂŞ zwrĂłci.

PS.: Co do startĂłw... to pewnie zacznĂŞ je w przyszÂłym sezonie ze swojÂą klaczÂą ;)


Tytuł: Odp: Zakład treningowy w polsce paranoja czy przemyślany system???
Wiadomość wysłana przez: hmmm Grudzień 10, 2011, 18:23:35

Jeżeli ogier jest faktycznie dobry, to inwestycja jest najlepszą z możliwości - to się zwróci.


Różnie z tym bywa, policz sobie wszystko: koszty zawodów, transportu, treningu .... jeśli koń ma być trenowany przez powiedzmy 2-3 sezony to koszt wychodzi prawie kosmiczny.... do tego trzeba wkalkulować ryzyko kontuzji.

Taki Imeguyl chociażby w zeszłym sezonie pokrył raptem kilka klaczy...


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Maea Grudzień 10, 2011, 18:40:41

JeÂżeli ogier jest faktycznie dobry, to inwestycja jest najlepszÂą z moÂżliwoÂści - to siĂŞ zwrĂłci.


Ró¿nie z tym bywa, policz sobie wszystko: koszty zawodów, transportu, treningu .... jeœli koù ma byÌ trenowany przez powiedzmy 2-3 sezony to koszt wychodzi prawie kosmiczny.... do tego trzeba wkalkulowaÌ ryzyko kontuzji.

Taki Imeguyl chociaÂżby w zeszÂłym sezonie pokryÂł raptem kilka klaczy...

ByĂŚ moÂże moje spojrzenie jest mocno idealistyczne, ale gdzieÂś poÂśrodku zapewne znajduje siĂŞ zÂłoty Âśrodek.

ZastanĂłwmy siĂŞ ile klaczy ma szansĂŞ pokryĂŚ Faworyt (zwyciĂŞzca ZT), a ile Huzar (nie liczÂąc nawet tych walewickich), ktĂłry byÂł dalej w stawce ZT, startuje i mimo charakteru jakoÂś przychylniej siĂŞ na niego patrzy niÂż na wczeÂśniej wymienionego...?
Co do Imequyla... Co znaczy raptem kilka klaczy? Ile dokÂładnie?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: hmmm Grudzień 10, 2011, 19:03:07
Faworyt na pewno pokryje znacznie mniej bo jakiÂś czas temu zostaÂł wykastrowany ;D

DokÂładnie nie pamiĂŞtam ile pokryÂł ale oscylowaÂło to w granicach 5 szt.   


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 10, 2011, 19:31:38
Taki Imeguyl chociaÂżby w zeszÂłym sezonie pokryÂł raptem kilka klaczy...
IMO, z tego co zauwaÂżyÂłam, zaglÂądajÂąc przez z ramiĂŞ przy rozliczeniu krycia  :-[ Najpopularniejsze, do poÂłowy marca byÂły Emetyt, Jubilat i Imequyl ;)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: bask Grudzień 10, 2011, 19:45:12
Hmmm, tez myÂślĂŞ, Âże Maea to urodzona optymistka!

Maea ,jeœli chodzi o zak³ad to problemem nie jest fakt, ze ogier jest tylko po zak³adzie i nic wiêcej(czêsto tak jest w Niemczech i klacze stoj¹ w baaaardzo d³ugich kolejkach do tych ogierów !),po zak³adzie, którego zreszt¹ bardzo zazdroszcz¹ nam Francuzi,u których zmiana pokoleù jest opóŸniona (ostatnio to siê zmienia) bo ogiery musia³y przejœÌ selekcjê w sporcie aby zostaÌ uznanymi i np 10 letni ogier to u nich jest wci¹¿ m³odym koniem,który niewiele pokry³ .
U nas problemem sÂą te hordy ogierĂłw po  ZT z ocenÂą zaledwie dostatecznÂą i ktĂłre po kilku latach bez kariery sportowej dziĂŞki programowi hodowlanemu  majÂą najwiĂŞcej potomstwa,nobilitujÂącÂą kategoriĂŞ - same nie posiadajÂąc zalet prawie wcale(kategoryzacja ogierĂłw + program hodowlany w opracowaniu pracownikĂłw biura PZHK oraz hodowcĂłw ze stadnin paĂąstwowych=sabotaÂż)MoÂżna powiedzieĂŚ, ze dzisiaj zbierane jest to  , co zostaÂło zasiane


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 10, 2011, 19:53:31
jasiek, jak rozumiem, informacja jest nieoficjalna, wiêc pozostaje wy³¹cznie opini¹.


Nie mam interesu w udowodnianiu czegokolwiek, tym bardziej takiego interesu nie majÂą Francuzi. Matcho byÂł cenionym w Niemczech ogierem, po co robiĂŚ sobie markĂŞ krĂŞtaczy? Informacja o Pancho II jako synu folbluta jest pewna, nie chcesz to nie wierz. Nie wiem po co wprowadzasz taki konfrontacyjny ton?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: hmmm Grudzień 10, 2011, 22:37:18
Maea, poza tym wydaje mi siĂŞ, Âże Huzar zostaÂł szeroko uÂżyty nie tylko ze wzglĂŞdu na wyniki sportowe, po prostu potomstwo po nim zapowiada siĂŞ ciekawie (zostaÂł uÂżyty w Walewicach na dobrych matkach). PorĂłwnaj sobie Ebonita po ktĂłrym chyba nic siĂŞ nie urodziÂło, Katona ktĂłry doskonale sobie radziÂł w sporcie czy Haracza.

Ar...?, Ja takie informacje dostaÂłem w BogusÂławicach.

JaÂśku, Zgadzam siĂŞ z tobÂą, Âże mamy za duÂżo ogierĂłw dostatecznych, niesprawdzonych. Ale idzie to w dobrÂą stronĂŞ, bo ostatnio selekcja jest konkretna. Co mi siĂŞ podoba.   


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Maea Grudzień 10, 2011, 23:31:39
jasiek, przepraszam, powinnam dodaÌ ":)", by zabrzmia³o to inaczej. Musisz mi uwierzyÌ, ¿e nie mia³am zamiaru zabrzmieÌ konfrontacyjnie, pretensjonalnie, wyzywaj¹co, czy jakkolwiek inaczej. Bardzo mi³o, ¿e podzieli³eœ siê tak¹ informacj¹, jednak¿e musisz przyznaÌ, ¿e mog³a byÌ ona rozpowszechniona z³oœliwie albo cokolwiek. Nie jest to informacja bazowana na oficjalnych danych, wiêc pozostaje wy³¹cznie opini¹. Nie chodzi tu o moje wierzenie b¹dŸ nie! :) Po prostu - trzymajmy siê faktów.

hmmm, o proszĂŞ! I mamy tu idealny przykÂład niewykorzystanego potencjaÂłu. W kaÂżdym bÂądÂź razie mimo Âże nie do koĂąca trafiÂłam, chyba wiadomo o co mi chodzi? ;) (co do Faworyta)
W Walewicach majÂąc do wyboru Frazesa i Haracza wybraÂłabym pierwszego, zwÂłaszcza, Âże w poprzednich sezonach stanowiÂły w podobnych cenach (podwyÂżki byÂły od... 2008/09?). Katon i Ebonit to kasztany ;D ÂŻartujĂŞ oczywiÂście. MoÂże naleÂży tu siĂŞ dopatrywaĂŚ polityki Janowa  - Âżeby dojœÌ do oferty ogierĂłw pó³krwi trzeba siĂŞ naklikaĂŚ mocno na ich stronie, a oba te ogiery startowaÂły, wiĂŞc zapewne dostĂŞpne byÂło tylko nasienie... aktualnie nie jestem w stanie nawet znaleŸÌ informacji o tym, jakich ogierĂłw nasienie majÂą pobrane (bo jakoÂś udaÂło mi siĂŞ dojœÌ do informacji o ogierach dostĂŞpnych w tym sezonie)... kiedyÂś udaÂło mi siĂŞ znaleŸÌ dokument, ktĂłry zawieraÂł takie informacje, ale chyba nie powtĂłrzĂŞ juÂż tego sukcesu...? Nie mam pojĂŞcia, naprawdĂŞ. Ebonit drobniutki, 160 cm, nie byÂł dostĂŞpny na punkcie...
I coÂś musiaÂło skÂłoniĂŚ hodowcĂŞ do tego, by daĂŚ mu (Huzarowi) dobre matki, daĂŚ mu szansĂŞ. BĂŞdĂŞ siĂŞ upieraĂŚ przy tym sporcie :P I faktycznie. ÂŹrebaki po nim sÂą bardzo fajne :) NiedÂługo chyba bĂŞdzie pierwsza tura potomkĂłw do zajazdki?.. Pewnie teÂż jakieÂś klacze pĂłjdÂą do ZT... Przekonamy siĂŞ dokÂładnie, ile jest wart jako reproduktor. ;)

bask dok³adnie te hordy ogierów z ocenami dostatecznymi chcia³am zawrzeÌ w "licencje powinny byÌ przydzielane bardziej rygorystycznie". U nas przy po³¹czeniu zak³ad + sport jest zawsze opcja pobrania nasienia. W Niemczech znowu wystêpuje ta "konsolidacja genów", widzimy ich wynik w postaci ogiera i byÌ mo¿e faktycznie jest o wiele ³atwiej. Poza tym oni maj¹ rynek. My nie bardzo.
Ja osobiÂście wolaÂłabym kryĂŚ albo ogierem typu Top Gun (strasznie siĂŞ na niego uwziĂŞÂłam!) - sprawdzony w sporcie i hodowli, albo takim Dionizosem (ZT i sport, a do tego ciekawy rodowĂłd).


Bardzo siĂŞ cieszĂŞ, Âże udaÂło "mi" siĂŞ sprowokowaĂŚ dyskusjĂŞ :)


PS.: Z góry przepraszam za b³êdy sk³adniowe, jêzykowe i jakiekolwiek mi siê przytrafi¹. Mia³am mocno intensywny dzieù i dopad³o mnie zmêczenie :-[


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jaÂśko Grudzień 11, 2011, 08:19:05
Maea;czyli rwanie parkietu w stajni miaÂłaÂś?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Maea Grudzień 11, 2011, 10:11:36
Maea;czyli rwanie parkietu w stajni miaÂłaÂś?

Naprawdê wypisa³am takie bzdury, by by³a to jedyna ciekawa informacja, która sk³oni³a ciê do w³¹czenia siê do dyskusji? ;)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: maciejka.14 Grudzień 11, 2011, 12:03:05
No to pytanie za 100pkt. Bo dyskusja wciÂągajÂąca- ilu z Was pokryÂłoby swoje klacze tegorocznym jedynym, maÂłopolskim rodzynkiem z ZT - DÂżihadem? W koĂącu to chyba najlepsielszy mÂłody ogier skoro dostaÂł licencjĂŞ...
Mo¿e to w pomo¿e rozstrzygn¹Ì spór czy z ZT idziemy w dobrym, czy z³ym kierunku.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 11, 2011, 15:25:20
Maea, poza tym wydaje mi siĂŞ, Âże Huzar zostaÂł szeroko uÂżyty nie tylko ze wzglĂŞdu na wyniki sportowe, po prostu potomstwo po nim zapowiada siĂŞ ciekawie (zostaÂł uÂżyty w Walewicach na dobrych matkach). PorĂłwnaj sobie Ebonita po ktĂłrym chyba nic siĂŞ nie urodziÂło, Katona ktĂłry doskonale sobie radziÂł w sporcie czy Haracza.

 

Haracz pokry³ wiêcej klaczy ni¿ Huzar. Teraz ju¿ nie ¿yje, wiêc ta proporcja bêdzie siê zmieniaÌ, ale nie mo¿na powiedzieÌ, ¿e nie dosta³ szansy, ¿eby chocia¿ Dioklesa wspomnieÌ i ca³¹ grupê niez³ych córek.

jasiek, przepraszam, powinnam dodaÌ ":)", by zabrzmia³o to inaczej. Musisz mi uwierzyÌ, ¿e nie mia³am zamiaru zabrzmieÌ konfrontacyjnie, pretensjonalnie, wyzywaj¹co, czy jakkolwiek inaczej. Bardzo mi³o, ¿e podzieli³eœ siê tak¹ informacj¹, jednak¿e musisz przyznaÌ, ¿e mog³a byÌ ona rozpowszechniona z³oœliwie albo cokolwiek. Nie jest to informacja bazowana na oficjalnych danych, wiêc pozostaje wy³¹cznie opini¹. Nie chodzi tu o moje wierzenie b¹dŸ nie! :) Po prostu - trzymajmy siê faktów.

Opinie moÂżna mieĂŚ o czymÂś, co siĂŞ obejmuje percepcjÂą, zmysÂłami. Tutaj moÂżna mĂłwiĂŚ raczej o plotce. Co do oficjalnych wiadomoÂści, to przytoczĂŞ powiedzenie rosyjskiego min. spraw zagranicznych z XIX wieku - MichaÂła Gorczakowa - "Nie wierzĂŞ w informacje niezdementowane". Oficjele kÂłamali, kÂłamiÂą i bĂŞdÂą kÂłamaĂŚ zdecydowanie czĂŞÂściej i bardziej niÂż ludzie w prywatnych rozmowach. Gdzie zaczynajÂą siĂŞ interesy koĂączy siĂŞ prawda. DziÂś to siĂŞ nazywa PR czy marketing.

...
I coÂś musiaÂło skÂłoniĂŚ hodowcĂŞ do tego, by daĂŚ mu (Huzarowi) dobre matki, daĂŚ mu szansĂŞ. BĂŞdĂŞ siĂŞ upieraĂŚ przy tym sporcie :P I faktycznie. ÂŹrebaki po nim sÂą bardzo fajne :) NiedÂługo chyba bĂŞdzie pierwsza tura potomkĂłw do zajazdki?..

Tylko nie bêdzie komu ich zaje¿d¿aÌ. Nikt powa¿nie myœl¹cy o hodowli nie u¿ywa ogiera tylko dlatego, ¿e zaj¹³ pierwsze miejsce w zak³adzie. Huzar na tle zak³adowej stawki mia³ zdecydowanie najlepsze zdolnoœci motoryczne. Zaj¹³ miejsce jakie zaj¹³, bo pewne rzeczy potoczy³y siê tak, a nie inaczej. Popatrz na jego cz¹stkowe oceny z ZT. Dodam te¿, ¿e wcale nie jest to jakiœ szczególnie trudny koù czy wariat, Baryt jest du¿o gorszy pod wzglêdem psychiki, a oceny na ZT mia³ zgo³a inne.

No to pytanie za 100pkt. Bo dyskusja wciÂągajÂąca- ilu z Was pokryÂłoby swoje klacze tegorocznym jedynym, maÂłopolskim rodzynkiem z ZT - DÂżihadem? W koĂącu to chyba najlepsielszy mÂłody ogier skoro dostaÂł licencjĂŞ...
Mo¿e to w pomo¿e rozstrzygn¹Ì spór czy z ZT idziemy w dobrym, czy z³ym kierunku.

D¿ihad ma bardzo ciekawy rodowód. Jest zinbredowany na œwietnego Jongleura przez jego dwóch najlepszych synów. Jego u¿ycie to unikalna mo¿liwoœÌ dolania krwi ogiera Len w ramach rasy xo. Do tego dochodzi doskona³y Grey, bardzo dobry Saroyan przez solidnego ogiera Agat i to wszystko na rodzinie Gidraùskiej, która powinna gwarantowaÌ koœcistoœÌ i kaliber potomstwa. Jest to przyk³ad ogiera o skonsolidowanym rodowodzie, to czego siê w hodowli szuka. Moim zdaniem nie bêdzie dawa³ œrednio gorszych Ÿrebaków ni¿ D¿ihad, który zak³ad wygra³ w cuglach, ale jest owocem heterozji, o czym tu pisaliœmy ostatnio.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Maea Grudzień 11, 2011, 17:40:07
DÂżihad ma ciekawy rodowĂłd, ale naprawdĂŞ mocno zastanowiÂłabym siĂŞ nad jego uÂżyciem. PoczekaÂłabym albo na wyniki sportowe albo hodowlane. Na rynku sÂą inne, sprawdzone ogiery.

jasiek: UÂżycie tego sÂłowa bardzo dokÂładnie przemyÂślaÂłam. Dalej ostajĂŞ przy opinii ;) Tak jak pisaÂłam - nie chodzi tu o dowierzanie albo nie, tylko o to, co jest faktem. Masz duÂżo racji w swojej refleksji.

Dlaczego nie bĂŞdzie komu zajeÂżdÂżaĂŚ tych koni? ???


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 11, 2011, 20:00:16
To nie jest ogier, ktĂłrego bym uÂżyÂł, ale warto siĂŞ mu przyglÂądaĂŚ.

Opinia to nie jest w³aœciwe s³owo w tej sytuacji. Gdybym zna³ obydwa konie, to móg³bym stwierdziÌ, ¿e na podstawie ich wygl¹du/talentu/zachowania etc. jeden nie jest synem drugiego. To by by³a opinia. Ja tylko powtarzam to co us³ysza³em od cz³owieka, który zna masztalerza, który pracowa³ u hodowcy Pancho II. Mo¿na powiedzieÌ, ¿e to plotka, ja nie wydaje opinii, nie powtarzam opinii, ale powtarzam plotkê. Ten hodowca zajmowa³ siê g³ównie hodowl¹ wyœcigowych xx, ojciec Pancho II to folblut bardzo wysokiej klasy, ale nie Nithard.

Tutaj moÂżna przeczytaĂŚ tÂą samÂą plotkĂŞ, sprawa we Francji jest znana w Âśrodowisku hodowcĂłw AA:

http://www.equivista.fr/unicol-or-et-barigoule-aa-forum-discussion-5709-page-1.html

Cytuj
Pancho (qui ĂŠtait un faux nithard, son vrai père ĂŠtant le Ps de la marquise de moratalla) les ĂŠleveurs aimaient bien (très vendeur à 3 ans car chic, locomotion et à l'ĂŠpoque pas de saut en libertĂŠ) ... les cavaliers beaucoup moins... idem pour Enny sauf que Pancho ça sonne encore bien dans l'esprit des ĂŠleveurs alors qu'Enny les ĂŠleveurs d'AA ne veulent plus en entendre parler...


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 11, 2011, 20:33:34
Szkoda, ¿e za rodowodem D¿ihada póki co nic fajnego siê nie kryje. Nie skacze ani nie rusza siê jakoœ mega, jest doœÌ wszechstronny wiêc wydaje siê, ¿e pasowa³by do wkkw, ale daleko mu do typu nowoczesnego konia do tej dyscypliny. Mo¿e jednak uda siê go pokazaÌ w skokach. Diabe³ek jednak chyba zawiód³, zobaczymy za parê lat, ale na razie jestem zdecydowanie na nie :/


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 11, 2011, 23:21:21
Co do D¿ihada to wydaje siê, ze po krutce œledz¹c jego rodowód to jest bardzo cennym, w zasadzie mo¿e byÌ bardzo cennym reproduktorem przepatrzy³em tak mniej wiêcej do 16 pokoleù wstecz i ³¹czy wielu cennych reproduktorów pe³nej krwi.
A moÂżecie coÂś wiĂŞcej o jego predyspozycjach???
ruch, skoki???

__________________________________________________________________________________


WedÂług mnie genetycznie interesujÂący ale trzeba sprawdziĂŚ ;D


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 11, 2011, 23:30:25
Ruchowo masakra, sztywny w Âłopatkach maÂło obszerny, taki tuptusiowaty, a przecieÂż jego matka daÂła czempionkĂŞ Polagry oraz wybitnego ruchowo DÂżahila...
Mam nadziejĂŞ, Âże siĂŞ co do niego mylĂŞ.
Coœ czujê, ¿e gdyby Justus wzi¹³ udzia³ w próbie to on by³by tym jedynym pozytywnym malopolskim rodzynkiem ;)

Film z kwalifikacji
http://www.youtube.com/watch?v=ccDMK-ZgUSg


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: maciejka.14 Grudzień 12, 2011, 08:45:02
No i tu wÂłaÂśnie pies pogrzebany. Selekcja byÂła, efekt jej widoczny, a chĂŞtnych do uÂżycia ogiera brak...
WiĂŞc po co nam ten ogier? Jak widaĂŚ doskonaÂły rodowĂłd nie jest gwarantem sukcesu...
PrzechodziÂło zakÂład naÂście ogierĂłw- byÂło Âźle- bo za maÂła selekcja, przechodzi jeden- Âźle- bo nie ma Âżadnego wyboru...
Ja myÂślĂŞ, Âże "my" nadal nie wiemy co od Âżycia chcemy...

No, mo¿e byÌ jeszcze taka opcja, ¿e ktoœ tego rodzynka wielce rozpromuje, w sport pogoni, a nó¿ siê uda... ale ró¿nie to bywa, taki Huzar chocia¿by, ju¿ na starcie po ZT mia³ z tego co wiem, rzeszê wielbicieli co mu klacze gotowi wieŸÌ byli, D¿ihad jak widaÌ nie wzbudza zainteresowania ju¿ od samego pocz¹tku.
Wnioski dla kaÂżdego z Was pewnie nasuwajÂą siĂŞ same...
Ale to takie moje prywatne zdanie, nie musicie siĂŞ z nim zgadzaĂŚ.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: galopada Grudzień 12, 2011, 08:50:20
ar...? jeszcze ma szanse nim byc w przyszÂłym roku ;))


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 12, 2011, 09:39:11
ar...? jeszcze ma szanse nim byc w przyszÂłym roku ;))
Faktycznie :)

maciejka
SĂŞk w tym, Âże takÂże wÂśrĂłd ogierĂłw innych ras rĂłwnieÂż nie byÂło "szaÂłu".


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 12, 2011, 10:08:40

PrzechodziÂło zakÂład naÂście ogierĂłw- byÂło Âźle- bo za maÂła selekcja, przechodzi jeden- Âźle- bo nie ma Âżadnego wyboru...


Dionizos, Diokles, Jaœmin, Sentender, Davinci, Sex, El Bonillo - to wszystko m³ode ogiery xo, moim zdaniem obiecuj¹ce z ró¿nych wzglêdów równie¿ rodowodowych, a jeszcze niesprawdzone. Jest w czym wybieraÌ, nie ma co narzekaÌ, s¹ i w typie shagya jak Jaœmin, w typie sportowej pó³krwi angielskiej jak synowie Didy oraz z genami furioso-przedœwit jak El Bonillo czy Sex. ¯eby je wszystkie sprawdziÌ, to trzeba by ze sto klaczy zaŸrebiÌ.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: kowalsk Grudzień 12, 2011, 11:00:14
Witam, a ja myÂślĂŞ Âże sporo klaczy dÂżihadem pokryje.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 12, 2011, 12:37:15
maciejka.14  Ale postĂŞp hodowlany wymaga tego aby kryteria oceny i kwalifikacji byÂły podnoszone coraz wyÂżej, bo jeÂśli bĂŞdÂą zachowywaĂŚ pewnÂą stagnacjĂŞ, to  Âżadnego postĂŞpu nigdy nie osiÂągniemy problem jest tylko taki, ze ocena ogierĂłw jest dokonywana przez ludzi i nigdy sie bĂŞdzie w peÂłni obiektywna, bo kaÂżdy sĂŞdzia ma swoje preferencje.

Problem naszej hodowli(bynajmniej maÂłopolakĂłw) tkwi wedÂług mnie, w znacznej mierze w tym, Âże dajmy na to niemcy zaczĂŞli selekcjonowaĂŚ kone sportowe w latach 30 XXwieku.
U nas do lat 90 system komunistyczny zgodnie ze swym za³o¿eniem "produkowa³" konie do prac polowych i takie by³o g³ówne zapotrzebowanie na konie w polsce, pozatym na je¿d¿iectwo patrzono nieprzychylnie, gdy¿ bo³o traktowane jako synonim bur¿uazji, która przez system komunistyczny by³a sukcesywnie zwalczana.
Konsekwencja tego jest taka ¿e wiekszoœÌ je¿dŸców przy zdrowych zmys³ach do du¿ego spotru preferuje konia z tej rasy która jest selekcjonowana w tym kierunku od 80 lat, ni¿ z tej ktura pod k¹tem sportowym jest selekcjonowana mniej wiêcej 20lat


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: maciejka.14 Grudzień 12, 2011, 18:38:14
Dionizos, Diokles, JaÂśmin, Sentender, Davinci, Sex, El Bonillo- rzeczywiÂście bardzo interesujÂące, obiecujÂące ogiery, ale wszystkie one zdawaÂły ZT tylko dla mÂłp, nie jest powiedziane Âże teraz wszystkie zdaÂłyby (ktĂłryÂś mĂłgÂł mieĂŚ np. zÂły dzieĂą i nie przebiĂŚ siĂŞ przez choĂŚby sp, a strata duÂża, bo kaÂżdy z nich ma niewÂątpliwie wiele zalet).
Jestem jak najbardziej za postĂŞpem hodowlanym, ale moÂże jeszcze nie w takim wydaniu, jeÂśli stawka ogierĂłw byÂła ogĂłlnie sÂłaba, to co bĂŞdzie jak stawi siĂŞ mocna...? MoÂże w ogĂłle w pewnym momencie nie wyhodujemy Âżadnego ogiera, ktĂłry mĂłgÂłby konkurowaĂŚ z ogierami innych ras na ZT, a starsze, sprawdzone reproduktory przecieÂż teÂż kiedyÂś siĂŞ skoĂączÂą. Wydaje mi siĂŞ, Âże ZT w takim wydaniu dla maÂłopolakĂłw bĂŞdzie dziaÂłaÂł odstraszajÂąco na hodowcĂłw, ktĂłrzy nim dojdÂą do kwalifikacji ponoszÂą juÂż znaczne koszty w przygotowanie ogiera.
A co do problemu komunistycznego systemu produkcji koni do prac polowych, to te¿ spojrzeÌ na to mo¿na w ten sposób, ¿e nasze ma³opolaki maj¹ prawo mieÌ daleko do tych niemieckich, których teraz tak pe³no w rodowodach sp-ów, wlkp. No i stawianie ich razem w jednym zak³adzie mo¿e dawaÌ takie a nie inne efekty. Selekcja niemiecka ma w koùcu znacznie g³êbsze korzenie jak nasza...
ChociaÂż moÂże to siĂŞ jeszcze jakoÂś poukÂłada i znajdzie siĂŞ jakiÂś zÂłoty Âśrodek.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Marta Grudzień 12, 2011, 19:27:04
Czy aby na pewno mo¿na odmówiÌ ma³opolakom d³ugotrwa³ej selekcji? Przecie¿ wiele z nich ma g³êbokie rodowody austro-wêgierskie oraz du¿o krwi xx i oo. Pewnie, ¿e to nie to samo co wspó³czesna ostra selekcja na cechy wierzchowe jak u holsztynów i innych, ale do zimnokrwistych koni rolniczych te¿ im daleko. Wydaje mi siê, ¿e akurat hodowla a-w sta³a na bardzo wysokim poziomie, z zastosowaniem ci¹g³ego dolewu xx/oo, przemyœlanym inbredowaniem, utrzymywaniem linii, dbaniem o zachowanie typu. Na pewno by³a te¿ selekcja ze wzglêdu na potrzeby kawalerii. Rozumiem, ¿e komunizm szczególnie zaraz po II wojnie nie sprzyja³ hodowli koni wierzchowych, ale chyba by³a jakaœ selekcja np. na zdrowie i dobre wykorzystanie paszy? Nawet jeœli zmarnowano cenne konie, bo by³y zbyt wierzchowe, to coœ dobrego musia³o przetrwaÌ. Podane przez was m³ode ogiery maj¹ rodowody siêgaj¹ce spokojnie po³owy albo nawet pocz¹tku XIX wieku, bogate w szlachetne konie.
JeÂśli piszĂŞ bzdury to chĂŞtnie przeczytam sprostowanie.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 12, 2011, 19:34:40
Zgadzam siê z Mart¹, zw³aszcza konie janowskie, czy walewickie nierzadko maj¹ bardzo g³êbokie rodowody to nierzadko kilkanaœcie pokoleù selekcji :)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 12, 2011, 19:48:53
Nie mogĂŞ wyedytowaĂŚ postu, ale coÂś mi siĂŞ przypomniaÂło.
To fakt, Âże Niemcy zajĂŞli siĂŞ selekcjÂą koni na poczatku XX wieku, jednak typ koni np. hanowerskich tak na dobrÂą sprawĂŞ zmieniÂł siĂŞ przez osttanie 30-40 lat.

W latch 70 nierzadko ogiery hanowerskie wyglÂądaÂły tak:
(http://sporthorse-data.com/horse/242253/357/Horse_Dietward_II-big.jpg)
ÂźrĂłdÂło: sporthorse-data.com

Obecnie:
(http://sporthorse-data.com/horse/10526673/092/Horse_Londontime-_3big.jpg)
ÂźrĂłdÂło: sporthorse-data.com


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 12, 2011, 22:41:40
Broù Bo¿e nie twierdzê ze nasza hodowla konia m³p nie jest g³êboko ukorzeniona bo najstarsze linie to nawet kilkadziesi¹t pokoleù wstecz. chodzi o to ¿e kiedy konie zachodnie by³y selekcjonowane pod k¹tem sportowym, to system komunistyczny nie zak³ada³ takiej opcji, a wrêcz przeciwnie sukcesywnie niszczy³ konie predysponowane do sportu. przyk³adowo w okresie oko³o wojennym nasze konie by³y lepsze ni¿ pruskie, czy radzieckie doskona³y przyk³ad to Ramzes do tej poro posiada go w rodowodzie, badz nawet s¹ na niego inbredowane topowe ogiery w Niemczech Francji Holandi.

O ile ktoœ mo¿e to potwierdziÌ, to wydaje mi siê ¿e plan Gomu³ki zak³ada³ konie do 158 w k³êbie a wszystkie wy¿sze ogiery by³y kastrowane poza tym regionalizacja hodowli i konsekwencja tego ¿e niejednokrotnie chc¹c pogrubiÌ ma³opolaka kryto klacze ogierami pogrubionymi a potomstwo wpisywano na ogiery ma³opolskie.
Tak¿e komuna na hodowli ma³opolaka szczególnie wywar³a du¿y i raczej nie ko¿ystny wp³yw, nie da siê ma³opolakom odebraÌ fenomenalnych cech jak wytrzyma³oœÌ, odpornoœÌ doskona³e wyko¿ystanie s³abej jakoœciowo paszy, ale niestety te rzeczy w sporcie wyczynowym na najwy¿szym poziomie nie maj¹ zbyt wielkiego znaczenia

_____________________________________________________________________________________________

Co do wspomnianego ogiera D¿ihad, to faktycznie ciasny ruch zadu i skoki, szczególnie na ma³ych przeszkodach doœÌ s³abo technicznie ale to jest ma³opolak i doœÌ póŸno doj¿ewa wiêc mo¿na liczyÌ ¿e jesli bedzie ambitny i trafi pod odpowiedniego trenera i je¿dŸca to zarówno technika skoku, jak i motoryka zadu powinna siê poprawiÌ, bo w chwili obecnej wydaje siê ¿e ma momenty ¿e fajnie wchodzi pod siebie zaczyna siê ³adnie nieœÌ ³adnie pracuje przodem, a pózniej jakgdyby traci równowagê otwiera zad i zostawia go w tyle, ale mimo wszystko eksterjerowo bardzo mi sie podoba ;)

______________________________________________________________________________________________

A i jeszcze jedno na co warto zwróciÌ uwagê, to ma stosunkowo du¿e kopyta i masywne stawy co przy skokach ma fundamentalne znaczenie jeœli chodzi o neutralizowanie przeci¹¿eù



Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: maciejka.14 Grudzień 13, 2011, 09:37:57
Co do korzeni naszych maÂłopolakĂłw absolutnie nie ma co dyskutowaĂŚ, ale dla mnie te konie po prostu zostaÂły stworzone do terenowej jazdy pojĂŞtej rĂłwnieÂż w kwestii WKKW, konie wybitne na parkurach czy czworobokach nie sÂą jednak zbyt czĂŞsto widziane.
A co do g³êboko ukorzenionych janowskich koni- fakt, rodowody kapitalne, ale w tym roku ¿aden z nich do próby nie dotar³...I nie jestem przeciw nim, bo stoj¹ u mnie 3 janowskie klacze, których nie zamieni³abym na ¿adne inne.
Wiecie, dla mnie po prostu maÂłopolaki to konie przestrzeni, trudnych terenĂłw, nierzadko przeszkĂłd terenowych i w tym sÂą kapitalne. ZakÂład w obecnym profilu szuka przede wszystkim reproduktorĂłw skokowych. Dla mnie gonienie maÂłopolakiem skokowych niemieckich koni jest maÂło realne... (ChociaÂż jak we wszystkim zdarzajÂą siĂŞ wyjÂątki).
Mam wra¿enie, ¿e z czasem przez taki pêd zatracimy te charakterystyczne cechy koni ma³opolskich, które odró¿niaj¹ je od innych. Z czasem zrobi¹ siê to delikatne konie, które wymaga³y te¿ bêd¹ "specjalnego" pod³o¿a ¿eby w ogóle skakaÌ...
Dla mnie pytanie "Quo Vadis koniu maÂłopolski?" jest bardzo na czasie.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 13, 2011, 10:15:55
Jak dla mnie gonienie jakiejkolwiek rasy zachodniej oprócz pe³nej krwii jest bezsensu zupe³nie. Nie lepiej oprzeÌ siê na sprawdzonych dolewach przez latach z uwzglêdnieniem obecnych wymagaù jeœli chodzi o technkê skoku albo wytzryma³oœÌ. Bez zbêdnej hodowli ,,wie¿owców".


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 13, 2011, 18:20:11
Co do oparcia siê na zachodniej hodowli, to owszem jest to wyjœcie i to doœÌ dobre bo zrobiono to w hodowli KWPN i obecnie BWP a pozatym naszych SP i widac ¿e daje to oczekiwane efakty, ale nie wszyscy s¹ sportowcani, niektórzy potrzebuj¹ koni przyjaciela do spacerów po lesie i dla nich ma³opolaki bêd¹ niezast¹pione.

A maÂłopolaki do psortu myÂślĂŞ Âże na przestrzeni 20 lat powinny ewoluowaĂŚ tak jak stalo siĂŞ to u holsztynĂłw bo przypomnĂŞ Âże dwadzieÂścia lat temu holsztynĂł na arenie miĂŞdzynarodowej byÂło niewiele.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 13, 2011, 18:28:39
Prawda Karol. Konie do spacerów. Ale rajdy, turytsyka konna. Ma³opolaki do tego s¹ jak dla mnie œwietne. Czêœc nieŸle skacze co prawda w po³¹czeniu z innymi rasami, ale jednak. Nie wiem jak zaopatrujesz siê na dolew francuskich anglarabów? Wiem, ¿e czêœÌ hodwców jest przeciwna temu. ChoÌ z takich po³¹czeù wysz³o pare dobrych koni.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 13, 2011, 18:46:08
A maÂłopolaki do psortu myÂślĂŞ Âże na przestrzeni 20 lat powinny ewoluowaĂŚ tak jak stalo siĂŞ to u holsztynĂłw bo przypomnĂŞ Âże dwadzieÂścia lat temu holsztynĂł na arenie miĂŞdzynarodowej byÂło niewiele.
Co to za bzdury ?
Calypso II, Landgraf I, Libero H, Caletto I, wszystkie startowaÂły w konkursach najwyÂższej rangi przed 1990 rokiem...


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 13, 2011, 18:51:57
Co do dolewu francuzĂłw ja akurat jestem nie do koĂąca przekonany, acz niewÂątpliwie znajdzie siĂŞ kilka dobrych.
To teÂż zaleÂży na co te ogiery trafiÂą bo w maÂłopolskiej rasie mamy teraz mnustwo "ÂŚMIECI" gdyÂż byÂło i jest duÂżo "hodowcĂłw"
któ¿y kryj¹ wszystko co ma macicê legitymuj¹c¹ siê papierem dotacyjnym i kry³o siê byle czym co siê naddawa³o do dotacji a nie zawsze taki ogier niós³ jak¹œ watroœÌ hodowlan¹
A wracaj¹c do francuzów to za parê lat zobaczymy co nam to da³o.... oby mije obawy by³y zbêdne, bo niestety ale nie sprowadzamy czo³owych ogierów które s¹ zas³ó¿one we francuzkiej hodowli


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 13, 2011, 19:00:25
Karoleg zwróÌ uwagê na b³êdy ortograficzne !


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 13, 2011, 19:03:53
Kasa dlatego jeÂśli juÂź to mamy sÂłabe ogiery z importu. Chyba, Âże trafimy jak z Luronem przypadkiem. To na jakie ogiery warto zwrĂłciĂŚ uwgĂŞ w takim razie? A wÂłaÂściwe na ich potomstwo? N taypowego maÂłopolaka, ktĂłry daje wyrĂłwnane konie. OczywiÂście nie wszytskie potomstow bo rĂłzne kryje, ale jakie konie sÂą warte uwagi? Nie okreÂślam celu czy to ma byĂŚ skoczek czy teÂź ujeÂżdzenie. Nie o to mi chodzi.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Marta Grudzień 13, 2011, 19:04:10
WrĂłcĂŞ do
Cytuj
niejednokrotnie chcÂąc pogrubiĂŚ maÂłopolaka kryto klacze ogierami pogrubionymi a potomstwo wpisywano na ogiery maÂłopolskie
Kiedy mniej wiêcej tak robiono? Jak bardzo powszechny by³ to proceder i czy jest siê czym martwiÌ? Tzn. czy kryto w ten sposób g³ównie klacze w terenie i raczej bez pochodzenia, których potomstwo pewnie ³apie siê dzisiaj do hodowli dotacyjnej albo "wymar³o", czy marnowano per³y i diamenty? Jakie jest ryzyko ¿e w papierze wspó³czesnych najlepszych koni zamiast np. Martena jest jakiœ grubasek?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 13, 2011, 19:06:58
Martena to ja bym braÂł prawie w ciemno...Jak jeszcze czysty z obu stron.No, ale takiego nie spotkam juÂź.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ArkaGrecja Grudzień 13, 2011, 19:16:15
Na pewno w rejonie hodowli koni ma³opolskich wprowadzono kiedyœ ogiery œl¹skie, coby powiêkszyÌ kaliber koni na rzeŸ a unikn¹Ì wprowadzenia ogierów zimnokrwistych. Oraz ogiery xo do œl¹zaków, ¿eby uszlachetniÌ i stworzyÌ lepsze konie u¿ytkowe. Takie mixy by³y wpisywane do ksi¹g œl lub m³p.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 13, 2011, 19:28:51
Tak. To pamiĂŞtam. Jak dla mnie bezsens zupeÂłny. To siĂŞ nazywaÂł bufor hodowlany. ZupeÂłnie inne korzenie obu ras. Wielkopolskie teÂź dorzucali.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 13, 2011, 19:32:28
i prymitywne tez  tylko faÂłszowane papiery byÂły :P


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 13, 2011, 19:39:13
To jeszcze ma³o. Na punktach gdzie sta³y ogiery ze stad, najczêœciej razem xo i œl¹skie, œl¹zaki mia³y du¿o wiêksze wziêcie i szybko koùczy³y im siê limity. Kryto wiêc "na lewo" œl¹zakiem a wpisywano ogiera ma³opolskiego, który z regu³y nie wykorzystywa³ nawet 50% limitu. Badaù krwi oczywiœÌie wtedy nie wykonywano. By³a to doœÌ powszechna praktyka, dlatego, o ile nie znam osobiœcie hodowcy, z regu³y nie wierzê w ¿aden rodowód z hodowli terenowej.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 13, 2011, 19:52:03
SÂłuszna uwaga. Ja spotkaÂłem siĂŞ z tym takÂźe. Z tym, Âże chodziÂło o ogiera ÂślÂąskiego akurat. Hodowca byÂł uparty i wyprostowaÂł pochodzenie.Ale co siĂŞ najeÂżdziÂł, szukaÂł ludzi, papierĂłw. Ale doszedÂł.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Marta Grudzień 13, 2011, 20:10:16
Powiedzcie mi jeszcze czy te przekrĂŞty dotyczyÂły (dotyczÂą?) hodowli terenowej czy stadnin teÂż? Po tym co Jasiek pisaÂł o "niekomunistycznym" Pancho II to aÂż strach siĂŞ baĂŚ co siĂŞ dziaÂło u nas.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 13, 2011, 20:23:49
Co do dolewu francuzĂłw ja akurat jestem nie do koĂąca przekonany, acz niewÂątpliwie znajdzie siĂŞ kilka dobrych.
To teÂż zaleÂży na co te ogiery trafiÂą bo w maÂłopolskiej rasie mamy teraz mnustwo "ÂŚMIECI" gdyÂż byÂło i jest duÂżo "hodowcĂłw"
któ¿y kryj¹ wszystko co ma macicê legitymuj¹c¹ siê papierem dotacyjnym i kry³o siê byle czym co siê naddawa³o do dotacji a nie zawsze taki ogier niós³ jak¹œ watroœÌ hodowlan¹
A wracaj¹c do francuzów to za parê lat zobaczymy co nam to da³o.... oby mije obawy by³y zbêdne, bo niestety ale nie sprowadzamy czo³owych ogierów które s¹ zas³ó¿one we francuzkiej hodowli

Mo¿e najpierw weŸ jak¹œ dobr¹ ksi¹¿kê albo postudiuj rodowody. Francuskie angloaraby (nie mówi¹c o folblutach) tworzy³y rasê zwan¹ dziœ ma³opolsk¹. Wiesz ile ogierów AA dzia³a³o przed wojn¹? Wiele wiêcej ni¿ dzisiaj.

Piszesz wczeÂśniej, Âże komuna zrobiÂła Âźle rasie maÂłopolskiej, jak moÂże byĂŚ to prawda, jeÂśli to komuna stworzyÂła tÂą rasĂŞ?? WczeÂśniej nie byÂło ani takiej rasy, ani takiej nazwy.

Za komuny byÂło tak, Âże jak w danej stadninie dzieci dyrektora coÂś startowaÂły, to i konie do sportu hodowane byÂły.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 13, 2011, 20:25:47
Marta
Spokojnie myslĂŞ, Âże w paĂąstwowych stadninach aÂż takich wypadkĂłw nie byÂło. Mi siĂŞ coÂś obiÂło o uszy apropos Sekwestra, ale musiaÂłabym dotrzeĂŚ do listu/artykuÂłu w ktĂłrym o tym wspominaÂł bodajÂże Pan Pankiewicz.
Jeœli chodzi o konie "zagramaniczne" to poza Pancho II jest przynajmniej kilka doœÌ znanych przypadków - w Niemczech przypuszcza siê, ¿e ojcem og. Capitano (wnuk Ramzesa, dziadek m.in. Cassiniego) nie by³ Corporal, ale inny ogier z linii Cottage Son xx.
Natomiast we Francji, do dziœ nie wiadomo czy ojcem og. Ventuard (dziadek m.in. og. Guidam KWPN) by³ Kalabaka xx czy Rantzau xx. Matka Ventuarda by³a kryta w jednym sezonie oboma tymi ogierami. Oba s¹ w podobnym typie, nawet maœÌ i odmiany maj¹ podobne...
Tyle, Âże w obu powyÂższych przypadkach moÂżemy mĂłwiĂŚ raczej o pomyÂłce, a nie dziaÂłaniu celowym :/


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 13, 2011, 20:30:03
U nas teÂż bywaÂły pomyÂłki, jak masztalerz po pijaku nie tego ogiera wyprowadziÂł. Papier wszystko przyjmie  :D


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 13, 2011, 20:34:02
U nas teÂż bywaÂły pomyÂłki, jak masztalerz po pijaku nie tego ogiera wyprowadziÂł. Papier wszystko przyjmie  :D
No bywa. Ja znam przypadki z punktĂłw, gdzie klacze kryÂł czasem ogier bez licencji bo stajenny byÂł ciekawy co z tego bĂŞdzie. OczywiÂście papier byÂł na ogiera uznanego ;)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Marta Grudzień 13, 2011, 20:53:59
No, bo nieÂźle mnie nastraszyliÂście. Pojedyncze przypadki to jeszcze do przeÂżycia, najwyÂżej potomstwo byÂłoby bez typu i do wybrakowania. A miaÂłam juÂż wizjĂŞ poÂłowy pogÂłowia po zimnokrwistych czy hucuÂłach.
Bo oczywiÂście jak w ksiĂŞdze jest w rodowodzie Âże po ÂślÂązaku to nie problem - wiadomo co i jak.

To by nawet byÂło Âśmieszne gdyby nie byÂło straszne.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 13, 2011, 20:57:42
U nas teÂż bywaÂły pomyÂłki, jak masztalerz po pijaku nie tego ogiera wyprowadziÂł. Papier wszystko przyjmie  :D

Nie bywaÂło pomyÂłek. Masztalerz w PSK za pijaĂąstwo w miejscu pracy wylatywaÂł z roboty, w najlepszym przypadku mĂłgÂł dostaĂŚ po mordzie (oj bywaÂły dawniej takie przypadki, bywaÂły). Krycie w PSK zwykle nadzorowaÂł koniuszy prawie w 100% przy obecnoÂści hodowcy. ByÂł plan stanĂłwki, dziennik stanĂłwki, Âświadectwo krycia. To nie papier wszystko przyjmie. Jak widaĂŚ wszystko przyjmuje internet.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 13, 2011, 21:08:15
W teorii to brzmi piêknie. Ale dlaczego niby oni wylatywali z roboty, skoro pijani nie byli? Zreszt¹ nie by³a to jakaœ robota presti¿owa czy op³ywaj¹ca w profity, by za ni¹ rezygnowaÌ z kilku g³êbszych. By³eœ za komuny w PSK? TrzeŸwy masztalerz to zwierz wymar³y niestety.

Wiem o jednej klaczy z takiego krycia, ktĂłra byÂła cĂłrkÂą swojego dziadka i nawet chodziÂła wysokie konkursy w skokach w latach 80-tych i poczÂątku 90-tych. Oficjalnie miaÂła innego ojca.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 13, 2011, 21:23:32
ByÂłem za komuny w PSK i SO. Czy tacy ludzie jak KrzysztaÂłowicz,  OsadziĂąski, Jaglarz, Pietraszewski, Guziuk, Pekaniec, Ruda, Wojnarowski, Goraus czy Guziuk pozwoliliby sobie Âżeby pijany masztalerz ogiera prowadzaÂł, w dodatku nie tego co trzeba?  Do masztalerki szli najczĂŞÂściej sÂłabo wyksztaÂłceni synowie dawnych fornali i wyrobnikĂłw z dworu, biedoty ktĂłra nie ani nie miaÂła ziemi, ani nie umiaÂła na niej gospodarowaĂŚ. Dla nich lepszej pracy nie byÂło. NietrzeÂźwy masztalerz to zwierz z filmu "Karino". To miÂły film, ale Âżadne ÂźrĂłdÂło wiedzy o dawnych PSK.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: bask Grudzień 13, 2011, 21:44:42
Mam nadziejĂŞ, Âże hodowcy uraÂżeni grubasami czy slÂązakami w  rodowodach maÂłopolakĂłw nie uÂżywajÂą potomkĂłw angloarabĂłw francuskich, ktĂłre prezentujÂą to samo w swoich rodowodach!PrzykÂładem moÂże byĂŚ Jalienny po ktĂłrym mamy kilka ogierĂłw uznanych.Ogier ten nie tylko prezentuje w swoim rodowodzie wÂątpliwego Nitharda(sprawa powszechnie znana), ale bodajÂże jego prababka (Becassine) jest tzw. DS czyli krotko mĂłwiÂąc -metyskÂą(grubas z folblutem).Sam Jalienny prezentowaÂł masy miĂŞÂśniowe, ktĂłrych mĂłgÂłby mu pozazdroÂściĂŚ niejeden rasowy grubas!

______________________________________________________________________________

Co do PSK i faÂłszowania dokumentacji to mam osobiste spostrzeÂżenia z lat 80(roczny staÂż w PSK).PamiĂŞtam ze dyrektor nie miaÂł Âżadnych rozterek aby faÂłszowaĂŚ papier Âźrebakowi pochodzÂącemu od nieuznanego ogiera.(co zdarzaÂło siĂŞ nader czĂŞsto)Ach, te setki nie do koĂąca kontrolowanych koni na paĂąstwowym wikcie! Ach ten pijany kowal co wypuÂściÂł ogiera do grzejÂących siĂŞ klaczy!  Ach, ci niezliczeni -masztalerze czapkujÂący dyrektorowi i hodowcy na paĂąstwowej pensji ! Ach co to byÂły za czasy! Wokó³ biura PZHK ,byÂłych dyrektorĂłw i hodowcĂłw PSK zostaÂły takie wÂłaÂśnie piĂŞkne wspomnienia i nic wiĂŞc dziwnego, Âże w ogĂłle nie chcÂą siĂŞ reformowaĂŚ.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 09:01:46
Ach! Ach! Roczny staÂż w latach 80 to rzeczywiÂście znakomite pole do obserwacji. MoÂżna ca³¹ paĂąstwowa hodowlĂŞ w jej 40 - letniej historii  ogarn¹Ì jednym przenikliwym spojrzeniem. Ach ktĂłraÂż to paĂąstwowa stadnina posÂługiwaÂła siĂŞ (nader czĂŞsto!!!) nieuznanymi ogierami ????? Ach, có¿ siĂŞ dziaÂło na przeglÂądach (dwa razy w ciÂągu roku), ktĂłre miaÂły kontrolowaĂŚ te setki koni na paĂąstwowym wikcie? Ach, ktĂłryÂż to kowal sam sobie ogiera trzymaÂł, w dodatku pijany? Ach, na temat masztalerzy czapkujÂących - w dawnych stadninach masztalerz na widok hodowcy stawaÂł na bacznoœÌ, trzaskaÂł obcasami i skÂładaÂł meldunek, bo to byÂł sÂłuÂżba, jak w wojsku, mundur i orzeÂłek. DopĂłty nasza hodowla byÂła coÂś warta, dopĂłki ten sznyt obowiÂązywaÂł. I jest na szczĂŞÂście jeszcze parĂŞ stadnin, ktĂłre ten sznyt jako tako trzymajÂą. Te, ktĂłre starajÂą siĂŞ reformowaĂŚ, juÂż na wÂłasnej, a nie paĂąstwowej pensji. Ach po co takie gÂłupoty wypisywaĂŚ? ÂŻeby siĂŞ wÂłasnych kompleksĂłw pozbyĂŚ?


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 10:14:41
Mam nadziejĂŞ, Âże hodowcy uraÂżeni grubasami czy slÂązakami w  rodowodach maÂłopolakĂłw nie uÂżywajÂą potomkĂłw angloarabĂłw francuskich, ktĂłre prezentujÂą to samo w swoich rodowodach!PrzykÂładem moÂże byĂŚ Jalienny po ktĂłrym mamy kilka ogierĂłw uznanych.Ogier ten nie tylko prezentuje w swoim rodowodzie wÂątpliwego Nitharda(sprawa powszechnie znana), ale bodajÂże jego prababka (Becassine) jest tzw. DS czyli krotko mĂłwiÂąc -metyskÂą(grubas z folblutem).Sam Jalienny prezentowaÂł masy miĂŞÂśniowe, ktĂłrych mĂłgÂłby mu pozazdroÂściĂŚ niejeden rasowy grubas!


Skrót DS (demi-sang) oznacza konia pó³krwi, w przypadku kl. Becassine odnosi siê do jej wpisu do ksiêgi SF, poniewa¿ jej ojcem by³ angloarab, a matka pochodzi³a od klaczy SF pokrytej angloarabem. Nie jest to wiêc, krótko mówi¹c "grubas z folblutem".


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 14, 2011, 11:07:34
ByÂłem za komuny w PSK i SO. Czy tacy ludzie jak KrzysztaÂłowicz,  OsadziĂąski, Jaglarz, Pietraszewski, Guziuk, Pekaniec, Ruda, Wojnarowski, Goraus czy Guziuk pozwoliliby sobie Âżeby pijany masztalerz ogiera prowadzaÂł, w dodatku nie tego co trzeba?  Do masztalerki szli najczĂŞÂściej sÂłabo wyksztaÂłceni synowie dawnych fornali i wyrobnikĂłw z dworu, biedoty ktĂłra nie ani nie miaÂła ziemi, ani nie umiaÂła na niej gospodarowaĂŚ. Dla nich lepszej pracy nie byÂło. NietrzeÂźwy masztalerz to zwierz z filmu "Karino". To miÂły film, ale Âżadne ÂźrĂłdÂło wiedzy o dawnych PSK.

Ci, o których napisa³eœ, to w wiêkszoœci elita, wywodz¹ca siê jeszcze z przedwojennego ziemiaùstwa. Nie porównuj ich do masztalerzy, jak sam napisa³eœ synów fornali. Po drugie oni czêsto, ze wzglêdu na pochodzenie, nie mieli wiele do powiedzenia. Byli broszk¹ u ko¿ucha. To co chcia³ robiÌ taki Pan Pietraszewski w Walewicach, a to co robiono, to by³y dwie ró¿ne rzeczy, pokrywaj¹ce siê mo¿e w 20%.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 12:11:59
A gdzie tu jest jakieÂś porĂłwnanie ? PorĂłwnanie to konstrukcja stylistyczna typu "X jest jak Y".  Tu jest wrĂŞcz przeciwnie. Trzeba siĂŞ  jĂŞzyka polskiego uczyĂŚ. Nawet polowa z w. wym. osĂłb nie pochodziÂła z ziemiaĂąstwa. Ale przedwojenni specjaliÂści tacy jak W. Pruski, J. Grabowski czy T. Schuch organizowali po wojnie hodowlĂŞ paĂąstwowÂą i na dÂługie lata nadali jej ton, ktĂłry na szczĂŞÂście jeszcze jako tako dotrwaÂł do naszych czasĂłw. Robili to z pasji i zamiÂłowania, bo nie byÂło innej moÂżliwoÂści by choĂŚ czêœÌ z przedwojennej hodowli i kultury hodowlanej ocaliĂŚ. Robili co mogli i tyle ile mogli. Podsumowywanie ponad pó³wiecznej dziaÂłalnoÂści paĂąstwowych stadnin tekstami typu "masztalerz siĂŞ opiÂł, kowal konia wypuÂściÂł a dyrektor coÂś tam sfaÂłszowaÂł" to szczyt ignorancji, bezczelnoÂści albo prostego nieuctwa, ktĂłre niczym siĂŞ nie roÂżni od tej koparki, co zrĂłwnaÂła z ziemiÂą stajnie po Ramzesie, bo wynika z takiego samego sposobu myÂślenia. Albo raczej bezmyÂślnoÂści. A tak a propos, Âżaden dyrektor PSK nie wypisywaÂł Âświadectw krycia, od tego miaÂł hodowcĂŞ albo zootechnika.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: bask Grudzień 14, 2011, 12:58:56
Brumby, jak siĂŞ wchodzi na forum, nawet na takie kameralne jak forum o koniach maÂłopolskich to oprĂłcz wyzwisk i inwektyw warto mieĂŚ w zanadrzu jakiekolwiek wiarygodne ARGUMENTY!Szczegolnie jeÂśli jest siĂŞ hodowca na garnuszku paĂąstwowym , a tutaj sa hodowcy wprawdzie moÂże i drobni ale pÂłacÂący za postĂŞp hodowlany z wÂłasnej kieszeni.HodowcĂłw prywatnych w 2011 roku nie obchodzÂą ĂłwczeÂśni masztalerze-synowie fornali(jak piszesz  o polskich chÂłopach) ani dyrektorzy,hodowcy potomkowie rachmistrzĂłw albo fornali wyksztaÂłconych w PRL u,hodowcĂłw wspó³czesnych nie obchodzÂą czasy ktĂłrych tak ci zal elitarnoœÌ hodowli ani elitarnoœÌ jeÂździectwa jak przekonujÂą elyty z PZHK z krzyczÂącymi hodowcami na paĂąstwowej misce.

Co do ogiera Jalienny to akurat jest to ogier za ktĂłrym nie przepadam, stad moje uwagi niezbyt moze przychylne aczkolwiek wiarygodne.Najlepiej niech kaÂżdy kogo interesuje ten ogier zajrzy do wiki i przetÂłumaczy co znaczy DS demi sang .Ksiega sf powstaÂła bodajÂże w 195 roku, wczeÂśniej byÂło DS czyli skrzyÂżowanie miejscowych klaczy (np cob normand)z folblutem, angloarabem,kÂłusakiem w zaleÂżnoÂści od regionu'
Fakt ten dotyczÂący Jaliennego jest ogĂłlnie znany i zresztÂą z tego min wzgledu kon ten w swoim kraju nie cieszy siĂŞ powodzeniem,przynajmniej na pewno nie u tych jak zawodnicy,  ktĂłrzy prĂłbowali uÂżytkowaĂŚ potomstwo tego ogiera.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 14, 2011, 13:04:16
A gdzie tu jest jakieÂś porĂłwnanie ? PorĂłwnanie to konstrukcja stylistyczna typu "X jest jak Y".  Tu jest wrĂŞcz przeciwnie. Trzeba siĂŞ  jĂŞzyka polskiego uczyĂŚ. Nawet polowa z w. wym. osĂłb nie pochodziÂła z ziemiaĂąstwa. Ale przedwojenni specjaliÂści tacy jak W. Pruski, J. Grabowski czy T. Schuch organizowali po wojnie hodowlĂŞ paĂąstwowÂą i na dÂługie lata nadali jej ton, ktĂłry na szczĂŞÂście jeszcze jako tako dotrwaÂł do naszych czasĂłw. Robili to z pasji i zamiÂłowania, bo nie byÂło innej moÂżliwoÂści by choĂŚ czêœÌ z przedwojennej hodowli i kultury hodowlanej ocaliĂŚ. Robili co mogli i tyle ile mogli. Podsumowywanie ponad pó³wiecznej dziaÂłalnoÂści paĂąstwowych stadnin tekstami typu "masztalerz siĂŞ opiÂł, kowal konia wypuÂściÂł a dyrektor coÂś tam sfaÂłszowaÂł" to szczyt ignorancji, bezczelnoÂści albo prostego nieuctwa, ktĂłre niczym siĂŞ nie roÂżni od tej koparki, co zrĂłwnaÂła z ziemiÂą stajnie po Ramzesie, bo wynika z takiego samego sposobu myÂślenia. Albo raczej bezmyÂślnoÂści. A tak a propos, Âżaden dyrektor PSK nie wypisywaÂł Âświadectw krycia, od tego miaÂł hodowcĂŞ albo zootechnika.

Nie bĂŞdĂŞ rozmawiaÂł w takim konfrontacyjnym tonie i zÂłoÂśliwej atmosferze. Gdzie ja podsumowaÂłem hodowlĂŞ za komuny? PisaÂłem, Âże takie rzeczy siĂŞ zdarzaÂły, na co mam relacje Ăłwczesnych pracownikĂłw. ByÂły to wyjÂątki, a nie reguÂła, ale byÂły. Byli pracownicy PSK nie opowiadali mi tego z zaÂżenowaniem, a jako Âśmieszne anegdoty przy czymÂś mocniejszym.

Co do ponad pó³wiecznej dzia³alnoœci PSK, to mo¿na j¹ podsumowaÌ w ten sposób - z³odziej ukrad³, a potem siê bawi³ na nie swoim. A robienie do tego ideologii o orze³kach na czapce i sznycie jest œmieszne. Zabawa siê skoùczy³a, to siê towarzysze pouw³aszczali na zrabowanym maj¹tku. Pytanie retoryczne - czy gdyby maj¹tek, gdzie siê urodzi³ Ramzes, pozosta³ w rêkach Platerów to czy stajnia i pa³ac nie kwit³yby teraz?

_______________________________________________________________________________


Fakt ten dotyczÂący Jaliennego jest ogĂłlnie znany i zresztÂą z tego min wzgledu kon ten w swoim kraju nie cieszy siĂŞ powodzeniem,przynajmniej na pewno nie u tych jak zawodnicy,  ktĂłrzy prĂłbowali uÂżytkowaĂŚ potomstwo tego ogiera.

Ogier ten zupeÂłnie zawiĂłdÂł we Francji, mimo, Âże pokryÂł chyba wiĂŞcej klaczy niÂż u nas Emetyt, byÂł bardzo modny w swoim czasie.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 13:36:12
Nie wiem co to s¹ "elyty z PZHK z krzycz¹cymi hodowcami na paùstwowej misce". Elyty PZHK zosta³y wybrane przez hodowców indywidualnych i s¹ takie, na jakie hodowcy zas³uguj¹. PZHK ma tyle do hodowli ANR, co do ka¿dej hodowli prywatnej. Nie ma w tej chwili ¿adnych hodowców na paùstwowej misce. Ka¿da stadnina ANR dzia³a jak sklepik pani Kociubuùskiej, jak sobie daje finansowo radê to dzia³a, jak nie idzie pod m³otek - tak jak Ochaby, Kozienice, Jaroszówka itd. W odró¿nieniu od rolników indywidualnych nie maj¹ prawa do ¿adnych unijnych dotacji. Za postêp hodowlany p³ac¹ z tej czêœci wypracowanego zysku, jakiej nie odprowadzaj¹ do Skarbu Paùstwa. P³ac¹ ZUS (czego nie robi¹ niestety hodowcy indywidualni, posiadaj¹cy gospodarstwa rolne), p³ac¹ podatki od wynagrodzeù i p³ac¹ czynsz za dzier¿awê gruntów, których nie s¹ w³aœcicielami. S¹ wiêc w zdecydowanie gorszej sytuacji finansowej ni¿ hodowcy indywidualni.
¯al mi, jak piszesz i tej paùstwowej hodowli, i tego paùstwowego sportu, które wcale tak elitarne nie by³y. Bo mieliœmy przez te 50 lat dobrze ponad setkê koni, które nieraz z powodzeniem konkurowa³y z ca³¹ Europ¹, i kilkudziesiêciu jeŸdŸców tych stadninach wyuczonych, którzy bez wstydu mogli poskakaÌ w Aachen, Nicei, Londynie, Wiesbaden i gdzie kto jeszcze chce. Skoùczy³o siê nie dlatego, ¿e paùstwowe stadniny by³y kiepskie, tylko dlatego, ¿e Paùstwo Polskie nie uzna³o za stosowne dalej siê tym zajmowaÌ, zostawiaj¹c pole do popisu w zasadzie inicjatywom prywatnym. Ze skutkiem takim, jaki mamy.
I nikogo nie obraÂżam. JeÂśli ktoÂś chce pisaĂŚ coÂś mÂądrego o koniach, a znaczenia terminĂłw "demi sang" i "pure sang" radzi szukaĂŚ w Wikipedii, to obraÂża siĂŞ sam. To co robiÂł przez ten rok praktyki w PSK? Tylko zamiataÂł?
 


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 14:04:04
Co do ponad pó³wiecznej dzia³alnoœci PSK, to mo¿na j¹ podsumowaÌ w ten sposób - z³odziej ukrad³, a potem siê bawi³ na nie swoim. A robienie do tego ideologii o orze³kach na czapce i sznycie jest œmieszne. Zabawa siê skoùczy³a, to siê towarzysze pouw³aszczali na zrabowanym maj¹tku. Pytanie retoryczne - czy gdyby maj¹tek, gdzie siê urodzi³ Ramzes, pozosta³ w rêkach Platerów to czy stajnia i pa³ac nie kwit³yby teraz?
W roku 1945 olbrzymia czêœÌ spo³eczeùstwa, to jest ma³orolni albo bezrolni ch³opi popar³a i t¹ w³adzê, i parcelacjê maj¹tków i to wszystko co nazywasz kradzie¿¹, bo by³o to kradzie¿¹ w majestacie ówczesnego prawa. Zapewne tak siê sta³o, bo w takich realiach inaczej nie mog³o siê staÌ. Czy zrobiono dobrze organizuj¹c na czêœci tego maj¹tku PSK, czy lepiej by³o i to rozdaÌ ch³opom? Czy gdyby np. twój dziadek dosta³ by³ w 1947 dwa hektary z paùskiego gruntu to te¿ byœ powiedzia³ ¿e to kradzie¿? I ¿e siê bawi³ na kradzionym? I ¿e siê uw³aszczy³ na zrabowanym maj¹tku?
Na ktĂłrej byÂłej PSK i jaki towarzysz siĂŞ uwÂłaszczyÂł ? Te ktĂłre ANR sprzedaÂła kupili ci, co mieli no to pieniÂądze.
Nie da siĂŞ powiedzieĂŚ nic pewnego na temat ewentualnych dalszych losĂłw Wojcieszkowa w rĂŞkach PlaterĂłw. RĂłwnie dobrze mogliby prosperowaĂŚ dalej, ale i rĂłwnie dobrze mogli to przepiĂŚ czy przehulaĂŚ. Przedwojenna historia dostarcza tyle samo argumentĂłw i za jednym, i za drugim rozwiÂązaniem.

Twoje podsumowanie dzia³alnoœci PSK to nie argumenty, tylko sofistyka. Ktoœ inny krad³, ktoœ inny na tym pracowa³, a ktoœ inny siê za to bawi³. Czy si e tego chce, czy nie chce ca³¹ nasza powojenna historia jest na tym oszustwie oparta i nikt nie jest bez winy.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 14, 2011, 17:22:26
Ja jestem zcedydowanie za m³oda, ¿eby to wszystko pamiêtac, ale wydaje mi siê, ¿e "morale" pracowników PSK zdecydowanie os³ab³o w latach 90'. Jak zachowaÌ porz¹dek w stadzie, w którym kiedyœ pracowa³o kilkunastu masztalerzy, a obecnie ledwie kilku ? Odpowiednio zarz¹dzane, paùstwowe stadniny gwarantuj¹ to czego prywatna hodowla nie zagwarantuje nigdy - ci¹g³oœÌ mysli hodowlanej.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 18:20:47
Zgadza siê, to jest najwiêksza wartoœÌ stadnin ANR. Jeœli chodzi o pracowników - w latach 80 zaczêli odchodziÌ starzy masztalerze, ich miejsce zajmowali m³odzi, czêsto na zasadzie selekcji negatywnej, bo zarobki by³y tam zawsze mizerne. Tam gdzie dawniej jeden masztalerz mia³ 6 koni teraz przypada³o ich 30 na jednego pracownika. Ale i tak znam parê stadnin, które maj¹ stosunkowo m³ody personel (œr. ok 40 lat ) ale bardzo fachowy.
Jest jeszcze jedno - przeciĂŞtnie hodowca w stadninie ANR w ciÂągu jednego roku dokonuje tylu kojarzeĂą i rodzi mu siĂŞ tyle ÂźrebiÂąt, ile drobnemu hodowcy indywidualnemu przez caÂłe Âżycie. SÂą to wiĂŞc ludzie, ktĂłrzy majÂą bardzo duÂże doÂświadczenie.  W hodowli terenowej takÂą rolĂŞ powinni speÂłniaĂŚ specjaliÂści z OZHK, ale sÂą to przewaÂżnie biurokraci a nie hodowcy, moÂże z jednym albo z dwoma wyjÂątkami.
Daleki jestem od idealizowania byÂłej hodowli paĂąstwowej, ale znam na tyle dobrze i tÂą, i hodowlĂŞ terenowÂą, by wiedzieĂŚ, co piszĂŞ. Mamy kilka bardzo dobrze, profesjonalnie prowadzonych hodowli prywatnych, moÂże nawet lepszych niz wiele stadnin ANR ale to jest tylko kropla w morzu potrzeb. 


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 14, 2011, 19:00:54

 W roku 1945 olbrzymia czêœÌ spoÂłeczeĂąstwa, to jest maÂłorolni albo bezrolni chÂłopi poparÂła i tÂą wÂładzĂŞ, i parcelacjĂŞ majÂątkĂłw i to wszystko co nazywasz kradzie¿¹, bo byÂło to kradzie¿¹ w majestacie Ăłwczesnego prawa. Zapewne tak siĂŞ staÂło, bo w takich realiach inaczej nie mogÂło siĂŞ staĂŚ. Czy zrobiono dobrze organizujÂąc na czĂŞÂści tego majÂątku PSK, czy lepiej byÂło i to rozdaĂŚ chÂłopom? Czy gdyby np. twĂłj dziadek dostaÂł byÂł w 1947 dwa hektary z paĂąskiego gruntu to teÂż byÂś powiedziaÂł Âże to kradzieÂż? I Âże siĂŞ bawiÂł na kradzionym? I Âże siĂŞ uwÂłaszczyÂł na zrabowanym majÂątku?


Nie by³o to prawo, tylko lewo. Nie ma prawa, które zezwala na kradzie¿, nie w rzymskiej czy nawet anglosaskiej kulturze prawnej. Wprowadzili t¹ "reformê" w³aœnie po to, by kupiÌ sobie spo³eczne do³y za nieswoje pieni¹dze. Nie wiem na jakiej zasadzie mnie oskar¿asz o moralnoœÌ Kalego?? ¯e jak mój dziadek by ukrad³, to by nie by³o z³odziejstwo?? Nie wiem co by³o "lepiej", bo dzielenie ³upów mnie brzydzi i nie bêdê tego rozwa¿a³.

MyÂślĂŞ, Âże dzisiaj teÂż by siĂŞ znalazÂło sporo maÂłorolnych amatorĂłw czyichÂś domĂłw/ziemi/mieszkaĂą, etc. Tylko armii czerwonej brak, Âżeby "reformĂŞ" zrobiĂŚ, hehe Ciekawe jakbyÂś zareagowaÂł, jakby do Twojego domu zapukali nowi wÂłaÂściciele - Âżule spod budki z piwem i kazali spakowaĂŚ siĂŞ w jednÂą walizkĂŞ w ciÂągu godziny ?? Pewnie byÂś powiedziaÂł, Âże to taka dziejowa koniecznoœÌ i jest to naturalne.   :D



Na ktĂłrej byÂłej PSK i jaki towarzysz siĂŞ uwÂłaszczyÂł ? Te ktĂłre ANR sprzedaÂła kupili ci, co mieli no to pieniÂądze.
Nie da siĂŞ powiedzieĂŚ nic pewnego na temat ewentualnych dalszych losĂłw Wojcieszkowa w rĂŞkach PlaterĂłw. RĂłwnie dobrze mogliby prosperowaĂŚ dalej, ale i rĂłwnie dobrze mogli to przepiĂŚ czy przehulaĂŚ. Przedwojenna historia dostarcza tyle samo argumentĂłw i za jednym, i za drugim rozwiÂązaniem.


A kto na poczÂątku lat 90-tych miaÂł w Polsce pieniÂądze??? Nie mĂłwiĂŞ przecieÂż tylko o majÂątku po PSK, bo to kropla w morzu kradzionego. Nie mĂłwiĂŞ teÂż tylko o kupowaniu nieruchomoÂści na przetargach ustawionych za grosze. Wszystkie paĂąstwowe przedsiĂŞbiorstwa traktowane sÂą w tym kraju jak partyjne synekury. ZasÂłuÂżeni partyjni towarzysze po wyborach obejmujÂą kierownicze stanowiska i zarabiajÂą duÂże pieniÂądze, a do tego zwykle szkodzÂą, bo siĂŞ na niczym nie znajÂą. Te ich pensje znikÂąd siĂŞ nie biorÂą, ja to nazywam uwÂłaszczaniem. Popatrz co siĂŞ dzieje w Walewicach.


Twoje podsumowanie dzia³alnoœci PSK to nie argumenty, tylko sofistyka. Ktoœ inny krad³, ktoœ inny na tym pracowa³, a ktoœ inny siê za to bawi³. Czy sie tego chce, czy nie chce ca³¹ nasza powojenna historia jest na tym oszustwie oparta i nikt nie jest bez winy.


Znam i zna³em bardzo wielu ludzi, którzy potrafili siê zachowaÌ godnie w tych mrocznych czasach, potrafi¹ siê zachowaÌ godnie i dzisiaj i z ca³¹ pewnoœci¹ s¹ bez winy. Nie usprawiedliwiaj siê w tak tani sposób.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 14, 2011, 19:09:31
A ja mam wraÂżenie, Âże takie, a nie inne zachowanie masztalerzy wynika z upadku kultury pracy.
I dziœ dalej to trwa mimo zmiany o 80 stopni systemu pracy. A jeœli chodzi o w³asnoœÌ za komuny to chyba najlepiej odaje to powiedzenie ,,... w³aœnoœÌ wszystkich czyli nikogo..." Jak brak jednego gopsodarza to wszyscy rz¹dz¹.Zreszt¹ diœ teŸ to widaÌ jak wygl¹da zarz¹dzanie paùstwowymi spó³kmai. Albo s¹ dojn¹ krow¹ z którj ci¹gnie siê ca³y zysk albo doprowadza do upadku by korzystnie kupiÌ.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: bask Grudzień 14, 2011, 20:31:47
Nie wiem co to s¹ "elyty z PZHK z krzycz¹cymi hodowcami na paùstwowej misce". Elyty PZHK zosta³y wybrane przez hodowców indywidualnych i s¹ takie, na jakie hodowcy zas³uguj¹. PZHK ma tyle do hodowli ANR, co do ka¿dej hodowli prywatnej. Nie ma w tej chwili ¿adnych hodowców na paùstwowej misce. Ka¿da stadnina ANR dzia³a jak sklepik pani Kociubuùskiej, jak sobie daje finansowo radê to dzia³a, jak nie idzie pod m³otek - tak jak Ochaby, Kozienice, Jaroszówka itd. W odró¿nieniu od rolników indywidualnych nie maj¹ prawa do ¿adnych unijnych dotacji. Za postêp hodowlany p³ac¹ z tej czêœci wypracowanego zysku, jakiej nie odprowadzaj¹ do Skarbu Paùstwa. P³ac¹ ZUS (czego nie robi¹ niestety hodowcy indywidualni, posiadaj¹cy gospodarstwa rolne), p³ac¹ podatki od wynagrodzeù i p³ac¹ czynsz za dzier¿awê gruntów, których nie s¹ w³aœcicielami. S¹ wiêc w zdecydowanie gorszej sytuacji finansowej ni¿ hodowcy indywidualni.
¯al mi, jak piszesz i tej paùstwowej hodowli, i tego paùstwowego sportu, które wcale tak elitarne nie by³y. Bo mieliœmy przez te 50 lat dobrze ponad setkê koni, które nieraz z powodzeniem konkurowa³y z ca³¹ Europ¹, i kilkudziesiêciu jeŸdŸców tych stadninach wyuczonych, którzy bez wstydu mogli poskakaÌ w Aachen, Nicei, Londynie, Wiesbaden i gdzie kto jeszcze chce. Skoùczy³o siê nie dlatego, ¿e paùstwowe stadniny by³y kiepskie, tylko dlatego, ¿e Paùstwo Polskie nie uzna³o za stosowne dalej siê tym zajmowaÌ, zostawiaj¹c pole do popisu w zasadzie inicjatywom prywatnym. Ze skutkiem takim, jaki mamy.
I nikogo nie obraÂżam. JeÂśli ktoÂś chce pisaĂŚ coÂś mÂądrego o koniach, a znaczenia terminĂłw "demi sang" i "pure sang" radzi szukaĂŚ w Wikipedii, to obraÂża siĂŞ sam. To co robiÂł przez ten rok praktyki w PSK? Tylko zamiataÂł?
 



 
Wg brumby stadniny paĂąstwowe to sÂą takie sklepiki KociubiĂąskiej. Od kiedy to pani KociubiĂąska swĂłj deficyt w sklepiku pokrywa z produkcji roÂślinnej i zwierzĂŞcej ja siĂŞ pytam??? i jeszcze do tego  rĂłwnoczeÂśnie wypuszczajÂąc na rynek towar poniÂżej kosztĂłw wyprodukowania go???Wg brumby jeÂśli te stadniny bankrutujÂą albo bĂŞdÂą bankrutowaĂŚ to obci¹¿ena za to byĂŚ powinna inicjatywa prywatna! Wszak to hodowcy prywatni zakonserwowali "stare ukÂłady w centrach decyzyjnych! Wystarczy przyjrzeĂŚ siĂŞ np czÂłonkom komisji ksiĂŞgi stadnej  koni maÂłopolskich.  Prywaciarze w komplecie! Wg brumby to z powodu inicjatywy prywatnej zbierane jest dzisiaj Âżniwo jakie wszyscy znamy  w hodowli koni!
A tak powaÂżnie, brumby, predyspozycje do pisania bajek nie lepiej byÂłoby wykorzystaĂŚ na dziaÂłania zmierzajÂące do zmiany tego stanu rzeczy zamiast w celach propagandowych wykorzystywaĂŚ Ramzesa? Bo najgorsze dla hodowcĂłw  jest to, ze los stadnin paĂąstwowych i tak jest przesÂądzony a "stare ukÂłady "zdajÂą siĂŞ na koniec wysyÂłaĂŚ przesÂłanie:PO NAS CHOÆBY POTOP!

Co do wikii znaczenia francuskiego demi sang to chodziÂło mi  o bogaty palet francuskich regionalnych ras zimnokrwistych na ktĂłrych bazowaÂły DS, ale nie kaÂżdemu dane jest czytanie ze zrozumieniem!


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 14, 2011, 20:49:57
Warto zauwa¿yÌ, ¿e stadniny które funkcjonuj¹ dziœ najlepiej, maj¹ wysoce rozwiniête gospodarstwa rolne. Janów i Micha³ów maj¹ np. bardzo rentowne stada byd³a mlecznego.
Póki co, jesli chodzi o konie m³p, jakoœÌ koni stadninowych jest znacznie wy¿sza ni¿ prywatnych.
Zamiast tropiÌ uk³ad i oszustwa mo¿naby siê zaj¹Ì czymœ konstruktywnym, dyskusje naszej historii raczej nie zmieni¹ ;)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 20:59:58

Nie byÂło to prawo, tylko lewo. Nie ma prawa, ktĂłre zezwala na kradzieÂż, nie w rzymskiej czy nawet anglosaskiej kulturze prawnej. Wprowadzili tÂą "reformĂŞ" wÂłaÂśnie po to, by kupiĂŚ sobie spoÂłeczne doÂły za nieswoje pieniÂądze.


To jednak by³o prawo czyli zespó³ norm postêpowania, jakie paùstwo egzekwowa³o za pomoc¹ œrodków przymusu. Nie mylmy prawa z moralnoœci¹. Mo¿e byÌ by³o nielegalna w³adza, mo¿e stosowaÌ niemoralne normy postêpowania, ale s¹ one prawem, czy to siê komu podoba, czy nie. Nawet jeœli jest ono niemoralne.


MyÂślĂŞ, Âże dzisiaj teÂż by siĂŞ znalazÂło sporo maÂłorolnych amatorĂłw czyichÂś domĂłw/ziemi/mieszkaĂą, etc. Tylko armii czerwonej brak, Âżeby "reformĂŞ" zrobiĂŚ, hehe Ciekawe jakbyÂś zareagowaÂł, jakby do Twojego domu zapukali nowi wÂłaÂściciele - Âżule spod budki z piwem i kazali spakowaĂŚ siĂŞ w jednÂą walizkĂŞ w ciÂągu godziny ?? Pewnie byÂś powiedziaÂł, Âże to taka dziejowa koniecznoœÌ i jest to naturalne.   :D


 Pod koniec lat 90 kupiÂłem nieduÂże gospodarstwo, prawie 1/3 jego czêœÌ pochodziÂła z parcelacji majÂątku moich dziadkĂłw. Nie nazywam niczego dziejowÂą koniecznoÂściÂą i nie widzĂŞ w powojennej reformie rolnej niczego naturalnego. Model rolnictwa, ktĂłry wtedy przyjĂŞto byÂł idiotyczny i nieekonomiczny. MniejszoœÌ, ktĂłrej siĂŞ to nie podobaÂło albo uciekÂła, albo zostaÂła doœÌ szybko wystrzelana, albo siedziaÂła cicho ciĂŞÂżko przestraszona. WiĂŞkszoœÌ byÂła bardzo zadowolona. Gdyby mnie siĂŞ coÂś takiego zdarzyÂło, to co bym zrobiÂł, byÂłoby mojÂą sprawÂą, a nie Twoimi zmartwieniem.


Wszystkie paĂąstwowe przedsiĂŞbiorstwa traktowane sÂą w tym kraju jak partyjne synekury. ZasÂłuÂżeni partyjni towarzysze po wyborach obejmujÂą kierownicze stanowiska i zarabiajÂą duÂże pieniÂądze, a do tego zwykle szkodzÂą, bo siĂŞ na niczym nie znajÂą. Te ich pensje znikÂąd siĂŞ nie biorÂą, ja to nazywam uwÂłaszczaniem. Popatrz co siĂŞ dzieje w Walewicach.

W odniesieniu do Stadnin ANR to du¿ przesada. ANR od lat obsadzana jest pzrez PSL, prezesi spó³ek nie zmieniaj¹ siê czêsto. ANR nie ma wielkiego wp³ywu na ich sto³ki, mo¿e ich odwo³aÌ, jeœli spó³ka wykazuje deficyt. Jeœli sobie radzi, ANR siê nie wtr¹ca. To co siê dzieje w Walewicach wynika zapewne z tego, ¿e spó³ka nie maj¹c pomys³u na dochody szuka oszczêdnoœci za wszelk¹ cenê. Jeœli sobie nie poradzi, zapewne ANR odwo³a prezesa. Jeœli przy okazji upadnie hodowla, nikt nad tym w ANR nie bêdzie p³aka³, bo Paùstwa Polskiego hodowla koni nie interesuje. O dobrych mened¿erów w ANR jest trudno, bo zdolni i przedsiêbiorczy ludzie szukaj¹ pracy tam, gdzie mog¹ zarobiÌ przyzwoite pieni¹dze. Wbrew temu co piszesz, zarobki w spó³kach ANR wcale kokosowe nie s¹.



Znam i zna³em bardzo wielu ludzi, którzy potrafili siê zachowaÌ godnie w tych mrocznych czasach, potrafi¹ siê zachowaÌ godnie i dzisiaj i z ca³¹ pewnoœci¹ s¹ bez winy. Nie usprawiedliwiaj siê w tak tani sposób.

Niczego ani nikogo nie usprawiedliwiam. WiĂŞkszoœÌ zachowaÂła siĂŞ jednak niegodnie i, jak historia pokazaÂła, niewiele siĂŞ daÂło z tym zrobiĂŚ. Nie da siĂŞ zrobiĂŚ osobnej Polski dla ludzi godnych i niegodnych. W oczach Âświata tak samo jesteÂśmy rodakami MaÂłysza, jak i zÂłodzieja niemieckich samochodĂłw.  


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 14, 2011, 21:41:21
Wg brumby stadniny paĂąstwowe to sÂą takie sklepiki KociubiĂąskiej. Od kiedy to pani KociubiĂąska swĂłj deficyt w sklepiku pokrywa z produkcji roÂślinnej i zwierzĂŞcej ja siĂŞ pytam??? i jeszcze do tego  rĂłwnoczeÂśnie wypuszczajÂąc na rynek towar poniÂżej kosztĂłw wyprodukowania go???Wg brumby jeÂśli te stadniny bankrutujÂą albo bĂŞdÂą bankrutowaĂŚ to obci¹¿ena za to byĂŚ powinna inicjatywa prywatna! Wszak to hodowcy prywatni zakonserwowali "stare ukÂłady w centrach decyzyjnych! Wystarczy przyjrzeĂŚ siĂŞ np czÂłonkom komisji ksiĂŞgi stadnej  koni maÂłopolskich.  Prywaciarze w komplecie! Wg brumby to z powodu inicjatywy prywatnej zbierane jest dzisiaj Âżniwo jakie wszyscy znamy  w hodowli koni!
A od kiedy to pan Sz. pokrywa swój deficyt w hodowli koni pokrywa cysternami, pan Z. indykami, pan M. mlekiem w proszku, pan M2. spedycj¹ i barami szybkiej obs³ugi, pan N upraw¹ kapusty ? stadnina ANR to przedsiêbiorstwa posiadaj¹ce oprócz koni stawy, obory, chlewnie, uprawy itd. i nikogo nie interesuje to ile straci na koniach, a zarobi na rzepaku. W sumie ma wyjœÌ na plus, bo nigdzie hodowla zarodowa koni nie przynosi dochodu. Prawdopodobnie wszystkie konie w Polsce poni¿ej klasy GP s¹ sprzedawane poni¿ej kosztów wyprodukowania. Ka¿dy sprzedaje konia za ile chce. Nikt koni hodowaÌ nie musi, z wyj¹tkiem stadnin ANR, bo one to maj¹ w zadaniach statutowych. Na ich bankructwie inicjatywa prywatna tylko zarobi, bo za grosze wykupi ziemie i materia³ hodowlany i bêdzie mog³a sie wreszcie pozbyÌ tej paskudnej konkurencji. Nie pisa³em, ¿e nale¿y j¹ czymkolwiek obci¹¿yÌ. Z wyj¹tkiem odpowiedzialnoœci za stan hodowli koni w Polsce, kiedy paùstwowych stadnin ju¿ nie bêdzie. Nie winiê prywatnej hodowli za dzisiejszy stan, ¿a³ujê tylko ¿e jest tak mizerna. Obsadê komisji ksi¹g stadnych ustala PZHK (wybierany przez hodowców indywidualnych), jak na razie nie widzê wielu hodowców prywatnych, którzy by mieli na tyle du¿e pojêcie o rzeczy, ¿eby siê w coœ takiego bawiÌ. W stadninach paùstwowych naprawdê pracowali lepsi specjaliœci.
 
Bo najgorsze dla hodowcĂłw  jest to, ze los stadnin paĂąstwowych i tak jest przesÂądzony a "stare ukÂłady "zdajÂą siĂŞ na koniec wysyÂłaĂŚ przesÂłanie:PO NAS CHOÆBY POTOP!

Tu nie bardzo wiem, o co ci chodzi. Nie znam Âżadnego hodowcy, ktĂłry by tak myÂślaÂł.

Co do wikii znaczenia francuskiego demi sang to chodziÂło mi  o bogaty palet francuskich regionalnych ras zimnokrwistych na ktĂłrych bazowaÂły DS, ale nie kaÂżdemu dane jest czytanie ze zrozumieniem!

Termin "pur sang" pierwotnie odnosiÂł sie do folblutĂłw, po francusku kon peÂłnej krwi angielskiej to "pure-sang anglaise", zaÂś "demi-sang" to byÂł kon pó³krwi angielskiej. Nieco póŸniej zastosowano te terminy do  angloarabĂłw czystej krwi i pó³krwi. Francuskie rasy zimnokrwiste nic nie majÂą do rodowodu ogiera Jalienny.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 14, 2011, 21:55:48
WszakÂże dyskusyja wasza piĂŞkna moÂści panowie, li jednak wtrÂąciĂŚ raczĂŞ, iÂż sarmackim obyczajem zwadĂŞ szerzycie zbĂŞdnÂą,
powrociĂŚ wiec raczcie do tematu wÂłaÂściwego...


A tak apropos, do waszego sporu nawiÂązujÂąc, na jakÂą cholerĂŞ sprowadza siĂŞ do polski takie stwory jak:
Jalienny, Nabocho czy... (nie waÂżne moja opina)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 06:05:30


W odniesieniu do Stadnin ANR to du¿ przesada. ANR od lat obsadzana jest pzrez PSL, prezesi spó³ek nie zmieniaj¹ siê czêsto. ANR nie ma wielkiego wp³ywu na ich sto³ki, mo¿e ich odwo³aÌ, jeœli spó³ka wykazuje deficyt. Jeœli sobie radzi, ANR siê nie wtr¹ca. To co siê dzieje w Walewicach wynika zapewne z tego, ¿e spó³ka nie maj¹c pomys³u na dochody szuka oszczêdnoœci za wszelk¹ cenê. Jeœli sobie nie poradzi, zapewne ANR odwo³a prezesa. Jeœli przy okazji upadnie hodowla, nikt nad tym w ANR nie bêdzie p³aka³, bo Paùstwa Polskiego hodowla koni nie interesuje. O dobrych mened¿erów w ANR jest trudno, bo zdolni i przedsiêbiorczy ludzie szukaj¹ pracy tam, gdzie mog¹ zarobiÌ przyzwoite pieni¹dze. Wbrew temu co piszesz, zarobki w spó³kach ANR wcale kokosowe nie s¹.
 

W Walewicach jest dokÂładnie odwrotnie. Stadnina staÂła dobrze finansowo. Prezesi zarabiajÂą bardzo godnie, a jak na swoje kwalifikacje to fenomenalnie. ANR nie odwoÂła prezesa, bo prezes ma plecy wyÂżej niÂż ANR.

A co do prawa, to zawsze stanowi ono odzwierciedlenie norm panuj¹cych w danej kulturze. Tylko w ten sposób mo¿na budowaÌ cywilizacjê. Nie ma kultury, w której dopuszczalna jest kradzie¿, bo takie spo³eczeùstwo siê rozpadnie. Jeœli prawo zezwala na kradzie¿, to nie jest prawem, s³u¿¹cym budowie czegoœ, tylko lewem, s³u¿¹cym destrukcji. Tzw. reforma rolna by³a jeszcze wiêkszym przekleùstwem dla obdarowanych ni¿ dla ograbionych. Spetryfikowa³a strukturê spo³eczn¹ na wsi, opóŸni³a odp³yw do miast, wytworzy³a masy biednych, ma³orolnych ch³opów, idealny podmiot do wspierania w³adzy ludowej, a dziœ klientów paùstwa opiekuùczego.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 15, 2011, 07:30:53
Zapewne masz racjê co do Walewic, a¿ tak dobrze tego problemu nie znam. W takim razie nale¿y mieÌ nadziejê, ¿e firma przetrwa do emerytury prezesa, a nastêpca bêdzie mia³ z czego j¹ podŸwign¹Ì, choÌ trudno uwierzyÌ w taki rozwój scenariusza. Jeœli jest tak, jak mówisz to dni tej stadniny s¹ policzone. Ale nie wszêdzie tak jest.

Co do idei reformy rolnej i jej skutków, to oczywiœcie siê zgadzam. Co ciekawe, mia³a ona wp³yw i na to co nas interesuje, mianowicie na hodowlê koni. Jesteœmy przynajmniej o tyle lat spóŸnieni w jej przestawieniu na produkcjê koni wierzchowych, o ile lat póŸniej od niemieckiego czy francuskiego ch³op polski zamieni³ konia na traktor. mo¿e nawet bardziej. S³uchaj¹c wspomnieù hodowców niemieckich bardzo czêsto siê s³yszy o popularnoœci u nich jeŸdziectwa na wsi w latach 40, 50, 60. My mieliœmy w tym na czasie na wsi tysi¹ce koni, które siê do tego lepiej nadawa³y ni¿ ówczesne niemieckie, ale o jeŸdziectwie na wsi, z ró¿nych powodów nawet mowy byÌ nie mog³o.

WÂątek w pewnym sensie sprowadza siĂŞ do problemu angloarabĂłw francuskich, poruszonego przez Karolka G. Moim zdaniem, w duÂżym skrĂłcie wyglÂądaÂło to tak: Nie umieliÂśmy, a po czĂŞÂści nie chcieliÂśmy kultywowaĂŚ rodĂłw mĂŞskich zapoczÂątkowywanych w monarchii austro-wĂŞgierskiej, na ktorych nasza hodowla angloarabska byÂła oparta. Po wojnie elitÂą tej rasy byÂły konie majÂące w rodowodach kombinacjĂŞ krwi Fils du Vent xx i Schagya X-21o, czĂŞsto wielokrotnie inbredowane na te dwa ogiery co bardzo konsolidowaÂło rodowody. Ale w tej kombinacji czĂŞsto dziedziczyÂła siĂŞ siwa maœÌ, ktĂłra na wsi straciÂła zupeÂłnie popularnoœÌ gdzieÂś pod koniec lat 60. Na dodatek konie te czĂŞsto przejawiaÂły typ sportowy, czĂŞsto tez zresztÂą przekazywaÂły ponadprzeciĂŞtne zdolnoÂści do skokĂłw (np. potomstwo og. BÂłyszcz czy Romeo IV) co nie pasowaÂło do obowiÂązujÂącego wtedy modelu konia tzw. wszechstronnie uÂżytkowego.  O wartoÂści tych koni Âświadczy fakt, Âże linia Schagya X-21o wÂłaÂściwie bez Âżadnego starania w celu jej kontynuacji dotrwaÂła do naszych czasĂłw (a wiĂŞc przetrwaÂła ponad 100 lat) co jest w ogĂłle chyba Âświatowym fenomenem w hodowli koni pó³krwi. Sporo zÂłego moim zdaniem uczyniÂło tez wprowadzanie do hodowli maÂłopolskiej krwi wlkp a takÂże stosowanie np. w Walewicach ogierĂłw typu PrzedÂświt, co miaÂło zwiĂŞkszyĂŚ kaliber i wyeliminowaĂŚ siwÂą maœÌ, a przyniosÂło wiĂŞcej szkody niz poÂżytku. Wiele szkody przyniosÂły teÂż podyktowane politycznie zmiany modelu - najpierw na tzw. konia ekonomicznego, maÂłego, a potem szybko na konia duÂżego, kalibrowego. Naszym decydentom zapewne Âłatwiej byÂło importowaĂŚ ogiery niÂż pracowaĂŚ nad wÂłasnymi liniami, ktĂłre na wskutek takich karkolomnych ewolucji zaczĂŞÂły upadaĂŚ, wiĂŞc chyba dlatego zaczĂŞto sprowadzaĂŚ francuskie angloaraby, ktĂłre bardzo szybko zaczĂŞÂły wypieraĂŚ rodzime linie, nie wnoszÂąc zresztÂą moim zdaniem nic dobrego, i rozmywajÂąc do reszty konsolidacjĂŞ genetycznÂą a przez to i wartoœÌ koni maÂłopolskich.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 08:44:29


Co do idei reformy rolnej i jej skutkĂłw, to oczywiÂście siĂŞ zgadzam. Co ciekawe, miaÂła ona wpÂływ i na to co nas interesuje, mianowicie na hodowlĂŞ koni.

Ja bym to uj¹³ inaczej. Reforma rolna jest jedyn¹ i zupe³na przyczyn¹ upadku polskiego jeŸdziectwa i hodowli koni. Dopóki ¿y³y i dzia³a³y kadry przedwojenne, wychowane w ziemiaùskiej kulturze, dopóty to jeszcze jakoœ wygl¹da³o.


WÂątek w pewnym sensie sprowadza siĂŞ do problemu angloarabĂłw francuskich, poruszonego przez Karolka G. Moim zdaniem, w duÂżym skrĂłcie wyglÂądaÂło to tak: Nie umieliÂśmy, a po czĂŞÂści nie chcieliÂśmy kultywowaĂŚ rodĂłw mĂŞskich zapoczÂątkowywanych w monarchii austro-wĂŞgierskiej, na ktorych nasza hodowla angloarabska byÂła oparta.

Tutaj przyczyna jest ta sama. JedynÂą warstwÂą polskiego spoÂłeczeĂąstwa, przywiÂązanÂą do tego co nasze, nie zakompleksionÂą i nie rzucajÂącÂą siĂŞ na byle bÂłyskotkĂŞ z zagranicy byÂło ziemiaĂąstwo. Warstwa ta zajmowaÂła siĂŞ hodowlÂą koni. MoÂżna napisaĂŚ to samo co wyÂżej. DopĂłki ÂżyÂły i dziaÂłaÂły zawodowo te przedwojenne elity, dopĂłty te stare linie trwaÂły. MoÂżna tylko gdybaĂŚ do jakiej ÂświetnoÂści doszÂłaby polska hodowla, gdyby pozostaÂła w prywatnych rĂŞkach i normalnie, tak jak przed wojnÂą, dziaÂłaÂł rynek i sport jeÂździecki.

Jeœli jesteœ zainteresowany tymi tematami, to radzê porozmawiaÌ z Panem Pietraszewskim. Cz³owiek ma ponad 90 lat, a trzyma liniê lepiej ni¿ wiêkszoœÌ dzisiejszych 20-latków. Na angloaraby francuskie i przedœwity ma dok³adnie ten sam pogl¹d co Ty, ale nie mia³ na to wiêkszego wp³ywu.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 15, 2011, 12:39:05

W duÂżej czĂŞÂści masz racjĂŞ, ale moim zdaniem nie jest to takie proste. Nawet przy najlepszych koniunkturach politycznych nie udaÂłoby siĂŞ tych przedwojennych stosunkĂłw przenieœÌ w powojenne czasy. ReformĂŞ rolnÂą zaczĂŞto zaraz po I wojnie Âświatowej i zrealizowano jÂą do 1939  tylko w 60 % bo byÂła koniecznoÂściÂą, wobec zacofania cywilizacyjnego i totalnej nĂŞdzy na polskiej wsi, zwÂłaszcza na ziemiach byÂłego zaboru rosyjskiego i austriackiego. PrzepaœÌ kulturowa i cywilizacyjna miĂŞdzy dworem a wsiÂą byÂła na ogó³ ogromna, znam to ze wspomnieĂą i jednych i drugich, choĂŚ byÂły teÂż przypadki zupeÂłnie innych relacji. Hodowla koni i sport jeÂździecki w Polsce upadÂły nie dlatego, Âże zniknĂŞÂło ziemiaĂąstwo, ale dlatego, Âże wiĂŞkszoœÌ powojennego spoÂłeczeĂąstwa nie przyswoiÂła sobie tej czĂŞÂści kultury albo teÂż pozwoliÂła na doœÌ Âłatwe wyeliminowanie jej z naszej tradycji i ÂświadomoÂści.  ByÂłe PSK, te elity przedwojenne ktĂłre je organizowaÂły, pracowaÂły w nich i wyksztaÂłciÂły mniej lub bardziej zdolnych nastĂŞpcĂłw przynajmniej w jakiejÂś szczÂątkowej formie zdoÂłaÂły tÂą kulturĂŞ uchroniĂŚ przed caÂłkowitÂą zagÂładÂą. Bez tego prawdopodobni dziÂś pojeÂździĂŚ konno moglibyÂśmy tylko w byÂłym NRD lub CzechosÂłowacji. To czy byÂło to prawne, legalne lub moralne ma w  tej chwili juÂż tylko drugorzĂŞdne znaczenie.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: Lumi Grudzień 15, 2011, 12:54:55
spotkanie z tym Panem na dÂługo pozostaje w pamiĂŞci
(http://img404.imageshack.us/img404/8417/dsc00027sp.jpg)



Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 15:56:15

W duÂżej czĂŞÂści masz racjĂŞ, ale moim zdaniem nie jest to takie proste. Nawet przy najlepszych koniunkturach politycznych nie udaÂłoby siĂŞ tych przedwojennych stosunkĂłw przenieœÌ w powojenne czasy. ReformĂŞ rolnÂą zaczĂŞto zaraz po I wojnie Âświatowej i zrealizowano jÂą do 1939  tylko w 60 % bo byÂła koniecznoÂściÂą, wobec zacofania cywilizacyjnego i totalnej nĂŞdzy na polskiej wsi, zwÂłaszcza na ziemiach byÂłego zaboru rosyjskiego i austriackiego. PrzepaœÌ kulturowa i cywilizacyjna miĂŞdzy dworem a wsiÂą byÂła na ogó³ ogromna, znam to ze wspomnieĂą i jednych i drugich, choĂŚ byÂły teÂż przypadki zupeÂłnie innych relacji. Hodowla koni i sport jeÂździecki w Polsce upadÂły nie dlatego, Âże zniknĂŞÂło ziemiaĂąstwo, ale dlatego, Âże wiĂŞkszoœÌ powojennego spoÂłeczeĂąstwa nie przyswoiÂła sobie tej czĂŞÂści kultury albo teÂż pozwoliÂła na doœÌ Âłatwe wyeliminowanie jej z naszej tradycji i ÂświadomoÂści.  ByÂłe PSK, te elity przedwojenne ktĂłre je organizowaÂły, pracowaÂły w nich i wyksztaÂłciÂły mniej lub bardziej zdolnych nastĂŞpcĂłw przynajmniej w jakiejÂś szczÂątkowej formie zdoÂłaÂły tÂą kulturĂŞ uchroniĂŚ przed caÂłkowitÂą zagÂładÂą. Bez tego prawdopodobni dziÂś pojeÂździĂŚ konno moglibyÂśmy tylko w byÂłym NRD lub CzechosÂłowacji. To czy byÂło to prawne, legalne lub moralne ma w  tej chwili juÂż tylko drugorzĂŞdne znaczenie.

Ale w tamtych czasach taka przepaœÌ nie by³a polsk¹ domen¹. Wieœ bretoùska, grecka, hiszpaùska czy na po³udniu W³och by³a jeszcze biedniejsza. Sowieckie rozwi¹zanie problemu wsi by³o jak z tego kawa³u - w celu zmotoryzowania rolnictwa wymordowano konie w pierwszym kroku, na drugi zabrak³o œrodków. Na skutek tej "reformy", która podobno by³a koniecznoœci¹, w Polce nie ma konkurencyjnego rolnictwa wysokotowarowego. Mamy miliony ludzi na kilku hektarach zarejestrowanych w KRUS-ie, z którymi nie wiadomo co zrobiÌ. Ci ludzie powinni od dawna mieszkaÌ w miastach i bogaciÌ siê, a nie tkwiÌ w marazmie na wsi i stanowiÌ obci¹¿enie dla paùstwa.

Co do zacofania kulturowego, to by³o znów zupe³nie odwrotnie. Dwór stanowi³ ³¹cznik pomiêdzy wsi¹ a œwiatem. Wszelkie nowinki agrotechniczne, rozwój kultury, etc. wszystko to promieniowa³o z dworu na wieœ. Gdy zabrak³o dworu to idolem sta³a siê pani z GS-u, co sprzedawa³a wino na krechê.

SpoÂłeczeĂąstwo nie przyswoiÂło tej czĂŞÂści kultury, bo ta kultura byÂła programowo zwalczana. To, Âże przetrwaÂła w czĂŞÂściowo w PSK, to wynikaÂło chyba tylko z tego, Âże niektĂłrzy towarzysze sami lubili siĂŞ pobawiĂŚ w takiej atmosferze.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 15, 2011, 17:50:47
No wÂłasnie co do francuzĂłw co do ktĂłrych ma  mieszane uczucia, i za co wielce strofowaÂł mnie jasiek, ktĂłry teraz uwaÂża Âże przedwojenna szlachta nie rzucaÂła siĂŞ na przedwojenne nowinki.

Ale mniejsza o to mamy tych francuzĂłw bÂądz ile i nic z tym nie zrobimy, notabene jak by nie patrzeĂŚ, to pewnie 70% maÂłopolakĂłw ma gdzieÂś francuza,

Zostaje sobie zadaĂŚ pytanie co dalej z koniem malopolskim, czy bĂŞdzie to koĂą rekreacyjno-krosowy
Czy jest szansa, aby na przestrzeni  kilkunastu kilkudziesiĂŞciu lat, nasze malopolaki mogÂły ruwalizowaĂŚ z SF KWPN czy holsztynami?

A moÂże daĂŚ sobie spokĂłj i nie selekcjonowac pod kÂątem skokowym, bo i tak nigdy nie osiÂągnÂą poziomu GP???


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 18:46:44
No wÂłasnie co do francuzĂłw co do ktĂłrych ma  mieszane uczucia, i za co wielce strofowaÂł mnie jasiek, ktĂłry teraz uwaÂża Âże przedwojenna szlachta nie rzucaÂła siĂŞ na przedwojenne nowinki.

Ale mniejsza o to mamy tych francuzĂłw bÂądz ile i nic z tym nie zrobimy, notabene jak by nie patrzeĂŚ, to pewnie 70% maÂłopolakĂłw ma gdzieÂś francuza,

Pierwsze francuskie AA by³ sprowadzone do Gumnisk, chyba razem z arabami sprowadzanymi pod k¹tem wyœcigów. Magnaci zawsze byli bardziej "œwiatowi", ni¿ œredni i drobni w³aœciciele ziemscy. Z drugiej strony jak ogier by³ dobry, to go u¿ywali. Tu nie chodzi o to, aby popadaÌ ze skrajnoœci w skrajnoœÌ, z "cudze chwalicie swego nie znacie" w narodowy szowinizm. Zreszt¹ przed wojn¹ œciera³y siê dwie koncepcje - folblutofilów i arabofilów. Ci pierwsi byli bardziej otwarci na zachód, œci¹gali nawet folbluty z myœl¹ o koniach pó³krwi, Ci drudzy byli bardziej tradycjonalistami, u¿ywaj¹c g³ównie krwi orientalnej w pó³krwi. Ze œcierania siê tych dwóch koncepcji narodzi³ siê polski angloarab, gdzie na zmianê kry³o siê folblutem (lub ogierem wysokiej pó³krwi angielskiej) i orientalem. Wed³ug tej koncepcji hodowane by³y konie w Walewicach i Janowie a¿ do lat 70-tych.

Du¿a czêœÌ dobrych koni sportowych w ostatnim czasie w rasie xo pochodzi z rodziny klaczy Zoœka. Klacz ta urodzi³a siê w jakimœ maj¹tku, chyba na KielecczyŸnie, a jej ojcem by³ w³aœnie AA z Gumnisk - Larrey z linii St Simon:

http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-80520.html

JeÂśli mĂłwimy o rasie maÂłopolskiej to mamy na myÂśli twĂłr powstaÂły w latach 60-tych XX wieku. Francuskie AA braÂły udziaÂł w tworzeniu siĂŞ tej rasy, zarĂłwno przez dziaÂłanie przedwojennych ogierĂłw, jak i przez to co trafiÂło do Pruchnej. Nie moÂżna mĂłwiĂŚ, Âże to obca krew.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 15, 2011, 19:08:27
Panie i Panowie przepraszam najmocniej, Âże siĂŞ wtrÂące. Ale czy ktoÂś z PaĂąstwa mĂłgÂłby przybliÂżyĂŚ sylwetkĂŞ p. Pietraszewskiego. Rozumiem, Âże takie pytanie wyda siĂŞ Wam dziwne, ale mi to naziwsko kompletnie nic nie mĂłwi. Ale szacunek z jakim mĂłwicie o tym panu zainteresowaÂła mnie do tego stopnie, Âże pozowliÂłem sobie zadaĂŚ to pytanie.JeÂśli popeÂłniÂłem faux pas przepraszam.ZaintrygowaÂła mnie ta postaĂŚ.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 15, 2011, 19:36:56
Ale w tamtych czasach taka przepaœÌ nie by³a polsk¹ domen¹. Wieœ bretoùska, grecka, hiszpaùska czy na po³udniu W³och by³a jeszcze biedniejsza.
 

Nie moÂżna tak porĂłwnywaĂŚ,to byÂły kraje, moÂże z wyj. Grecji wielekroĂŚ bogatsze od Polski, w ktĂłrych wojna nie uczyniÂła takich spustoszeĂą.

Na skutek tej "reformy", która podobno by³a koniecznoœci¹, w Polce nie ma konkurencyjnego rolnictwa wysokotowarowego. Mamy miliony ludzi na kilku hektarach zarejestrowanych w KRUS-ie, z którymi nie wiadomo co zrobiÌ. Ci ludzie powinni od dawna mieszkaÌ w miastach i bogaciÌ siê, a nie tkwiÌ w marazmie na wsi i stanowiÌ obci¹¿enie dla paùstwa.

To rolnictwo siê tworzy, poprzez rodzaj nieformalnej komasacji. WiêkszoœÌ rolników, którzy dziœ prosperuj¹ uprawia wydzier¿awione grunty, co zdrowe zreszt¹ nie jest. Wiadomo, co zrobiÌ z tymi milionami, tylko nikt nie ma odwagi tego zrobiÌ. Nie bardzo wiem, na czym te miliony mia³yby siê bogaciÌ w miastach.

Co do zacofania kulturowego, to by³o znów zupe³nie odwrotnie. Dwór stanowi³ ³¹cznik pomiêdzy wsi¹ a œwiatem. Wszelkie nowinki agrotechniczne, rozwój kultury, etc. wszystko to promieniowa³o z dworu na wieœ. Gdy zabrak³o dworu to idolem sta³a siê pani z GS-u, co sprzedawa³a wino na krechê.

Sielanka. Tylko skÂąd siĂŞ wziĂŞÂły  te miliony chÂłopĂłw strajkujÂących w 1937 roku? OczywiÂście, bywaÂło tak jak piszesz, ale najczĂŞÂściej bywaÂło odwrotnie. Na wsi nie byÂło drĂłg, nie byÂło prÂądu i mieliÂśmy 20 % analfabetĂłw a budynki kryte strzechÂą dotrwaÂły do naszych czasĂłw. DwĂłr nie byÂł ³¹cznikiem z Âżadnym Âświatem. ÂŚwiat wymyÂślaÂł pierwsze samoloty odrzutowe a nie zajmowaÂł siĂŞ hodowlÂą koni dla kawalerii. Idolem dla przedwojennych chÂłopĂłw byÂł Witos na emigracji, a nie dziedzic z dworu. Pani, ktĂłra sprzedaje wino na krechĂŞ idolem byÂła i bĂŞdzie zawsze.


SpoÂłeczeĂąstwo nie przyswoiÂło tej czĂŞÂści kultury, bo ta kultura byÂła programowo zwalczana. To, Âże przetrwaÂła w czĂŞÂściowo w PSK, to wynikaÂło chyba tylko z tego, Âże niektĂłrzy towarzysze sami lubili siĂŞ pobawiĂŚ w takiej atmosferze.

Programowo zwalczany byÂł tez KoÂśció³ i Radio Wolna Europa a jednak spoÂłeczeĂąstwo to jakoÂś chÂłonĂŞÂło. Ta kultura przetrwaÂła, bo oferowaÂła garstce ludzi  jakieÂś wartoÂści a ludzie, ktĂłrzy jÂą krzewili byli wystarczajÂąco zdeterminowani. Towarzysze mogli swymi zabawami tu tylko zaszkodziĂŚ, jeÂśli tymi zabawami pomogli czemuÂś lub komuÂś przetrwaĂŚ, to tylko stoÂłkom i posadom, ale nie kulturze, bo do takowej najczĂŞÂściej im byÂło daleko.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 15, 2011, 20:13:31
Co do koni ma³opolskich i francuskich angloarabów - wydaje mi siê, ¿e po latach swoistej inwazji tej krwi ten problem rozwi¹¿e siê sam. Stadnina Koni Ochaby dogorywa, a materia³ hodowlany po niej zapewne rozproszy siê i nie bêdzie wywiera³ istotnego wp³ywu na nasz¹ hodowlê, byÌ mo¿e z wyj¹tkiem tej garstki, jaka przesz³a z Ochab do SK Prudnik. Co ciekawe, Prudnik to jedyna stadnina ma³opolska, w której udzia³ w rodowodach "francuzów' jest minimalny albo wrêcz ¿aden. Jeœli chodzi o kierunek hodowli koni ma³opolskich - to zapewne jest tyle kierunków ilu hodowców, jest te¿ spora czêœÌ hodowców która b³¹ka siê jak we mgle bez ¿adnego kierunku, mo¿e z wyj¹tkiem dotacji.
Ka¿d¹ rasê wierzchow¹ trzeba selekcjonowaÌ pod k¹tem u¿ytkowoœci, bo bez tego nawet do rekreacji siê nie nada. Selekcjonowanie tylko w kierunku rekreacji jest trudne, bo najwa¿niejszy jest tu spokój przy wsiadaniu i odpornoœÌ na muchy i nie wiadomo jak w ZT ugryŸÌ ten problem.
Nawet w rasach SF, holsztyĂąskiej czy KWPN niewielki procent koni dociera do klasy GP, liczbowo jest ich sporo ale sÂą to teÂż o wiele liczniejsze hodowle niÂż maÂłopolska. Konie maÂłopolskie to dobre konie do wkkw, ale wiĂŞkszym problemem jest moim zdaniem to, jak przekonaĂŚ do nich sportowcĂłw, niÂż to jak prowadziĂŚ z nimi pracĂŞ hodowlanÂą. Czy konie maÂłopolskie mogÂłyby tym zagranicznym konkurentom dorĂłwnaĂŚ w sporcie - moÂże i mogÂłyby, ale nikt siĂŞ nie zgodzi na tak ostrÂą selekcjĂŞ, jakÂą stosuje konkurencja.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: KarolekG Grudzień 15, 2011, 20:34:17
brumby wedÂług mnie selekcja powinna byĂŚ progresywnie zaostrzana, bo tulko przy takim zaÂłoÂżeniu moÂżemy mowiĂŚ o postĂŞpie, moÂże zamiast dotacji do klaczy stosowaĂŚ dotacje dla koni ktĂłre braÂły udziaÂł w ZT, lub MPMK, oczywiÂście dotacje musiaÂły by byĂŚ proporcjonalnie wyÂższe tak aby pokryĂŚ koszty utrzymania konia przez te trzy, cztery lata,
w kaÂżdym bÂądz razie wydaje mi siĂŞ, Âże paradoksalnie po pierwsze:
-ograniczyÂło by to koszty jakie ponoszone sÂą na dotacje
-pozbylibyÂśmy siĂŞ rozmnaÂżaczy koni
-daÂło by to znacznie szybszy i bardziej efektywny postĂŞp hodowlany

Wydaje mi siĂŞ Âże bardzo kontrowersyjna wizja ale chyba warta zwrĂłcenia na niÂą uwagi ;D


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 20:38:19


Sielanka. Tylko skÂąd siĂŞ wziĂŞÂły  te miliony chÂłopĂłw strajkujÂących w 1937 roku? OczywiÂście, bywaÂło tak jak piszesz, ale najczĂŞÂściej bywaÂło odwrotnie. Na wsi nie byÂło drĂłg, nie byÂło prÂądu i mieliÂśmy 20 % analfabetĂłw a budynki kryte strzechÂą dotrwaÂły do naszych czasĂłw. DwĂłr nie byÂł ³¹cznikiem z Âżadnym Âświatem. ÂŚwiat wymyÂślaÂł pierwsze samoloty odrzutowe a nie zajmowaÂł siĂŞ hodowlÂą koni dla kawalerii.

Powielasz myÂślenie zakompleksionego czytacza GW. Polska byÂła stosunkowo nowoczesnym krajem w 1939, zdecydowanie bardziej niÂż teraz, w relacji do innych europejskich krajĂłw.

Nie bardzo wiem, na czym te miliony miaÂłyby siĂŞ bogaciĂŚ w miastach.



Na tym samym, na czym bogacili siĂŞ ich koledzy z krajĂłw nie okupowanych przez armiĂŞ czerwonÂą. WÂłochy w 1939 byÂły biedniejszym krajem od Polski.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 20:40:23
brumby wedÂług mnie selekcja powinna byĂŚ progresywnie zaostrzana, bo tulko przy takim zaÂłoÂżeniu moÂżemy mowiĂŚ o postĂŞpie, moÂże zamiast dotacji do klaczy stosowaĂŚ dotacje dla koni ktĂłre braÂły udziaÂł w ZT, lub MPMK, oczywiÂście dotacje musiaÂły by byĂŚ proporcjonalnie wyÂższe tak aby pokryĂŚ koszty utrzymania konia przez te trzy, cztery lata,
w kaÂżdym bÂądz razie wydaje mi siĂŞ, Âże paradoksalnie po pierwsze:
-ograniczyÂło by to koszty jakie ponoszone sÂą na dotacje
-pozbylibyÂśmy siĂŞ rozmnaÂżaczy koni
-daÂło by to znacznie szybszy i bardziej efektywny postĂŞp hodowlany

Wydaje mi siĂŞ Âże bardzo kontrowersyjna wizja ale chyba warta zwrĂłcenia na niÂą uwagi ;D

A jakie ÂłapĂłwy zaczĂŞÂłyby chodziĂŚ na linii hodowca/wÂłaÂściciel - sĂŞdzia stylu. Nie bĂŞdzie rynku na konie sportowe, to nie bĂŞdzie hodowli na poziomie. Nie bĂŞdziecie hodowaĂŚ dobrych koni, to ich zawodnicy nie bĂŞdÂą jeÂździĂŚ. PrzecieÂż to jest takie proste.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 15, 2011, 20:58:24
Powielasz myÂślenie zakompleksionego czytacza GW. Polska byÂła stosunkowo nowoczesnym krajem w 1939, zdecydowanie bardziej niÂż teraz, w relacji do innych europejskich krajĂłw.
Powielasz myœlenie zakompleksionego s³uchacza RM. Polska by³a zacofanym krajem, wystarczy porównaÌ iloœÌ kW na jednego mieszkaùca, iloœÌ mieszkaùców na 1 samochód, d³ugoœÌ dróg bitych i linii kolejowych na 100 km kw. W miarê nowoczesnym krajem by³a Czechos³owacja.

WÂłochy w 1939 byÂły biedniejszym krajem od Polski.

OczywiÂście. ProdukowaÂły wtedy 50 samochodĂłw osobowych rocznie na licencji Polskiego Fiata.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 15, 2011, 21:15:21
Nie moÂżna dotacjami dowolnie sterowaĂŚ, te na konie pochodzÂą z funduszy unijnych, a nasze paĂąstwo hodowlĂŞ koni ma gdzieÂś  dotowaĂŚ hodowli nie myÂśli, nawet tej agencyjnej. Dotacje do ras zachowawczych przydzielane sÂą na podstawie programĂłw ochrony tych ras, w naszym przypadku uchwalonego przez mÂądrych naukowcĂłw z Krakowa. Programy takie muszÂą byĂŚ zatwierdzone przez jakieÂś tam gremia UE, ktĂłrym najprawdopodobniej nie spodoba siĂŞ pomysÂł wspierania selekcji koni w Polsce w kierunku konia sportowego, bo tego jest wszĂŞdzie peÂłno i nie zagraÂża temu wyginiĂŞcie. Naukowcom z Krakowa znacznie bardziej spodobaÂłby siĂŞ pomysÂł zrobienia z konia maÂłopolskiego z powrotem konia prymitywnego, co nas chyba raczej nie bardzo interesuje. MoÂże jest jakaÂś furtka, Âżeby dotacje ukierunkowaĂŚ tak, jak chciaÂłby Karolek i zdrowy rozsÂądek, ale nie wiem co by to miaÂła byĂŚ za furtka.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 21:53:33
Nie moÂżna dotacjami dowolnie sterowaĂŚ, te na konie pochodzÂą z funduszy unijnych, a nasze paĂąstwo hodowlĂŞ koni ma gdzieÂś  dotowaĂŚ hodowli nie myÂśli, nawet tej agencyjnej. Dotacje do ras zachowawczych przydzielane sÂą na podstawie programĂłw ochrony tych ras, w naszym przypadku uchwalonego przez mÂądrych naukowcĂłw z Krakowa. Programy takie muszÂą byĂŚ zatwierdzone przez jakieÂś tam gremia UE, ktĂłrym najprawdopodobniej nie spodoba siĂŞ pomysÂł wspierania selekcji koni w Polsce w kierunku konia sportowego, bo tego jest wszĂŞdzie peÂłno i nie zagraÂża temu wyginiĂŞcie. Naukowcom z Krakowa znacznie bardziej spodobaÂłby siĂŞ pomysÂł zrobienia z konia maÂłopolskiego z powrotem konia prymitywnego, co nas chyba raczej nie bardzo interesuje. MoÂże jest jakaÂś furtka, Âżeby dotacje ukierunkowaĂŚ tak, jak chciaÂłby Karolek i zdrowy rozsÂądek, ale nie wiem co by to miaÂła byĂŚ za furtka.

Przede wszystkim trzeba sobie przyswoiÌ, ¿e dotacje zabijaj¹, a nie kreuj¹. Dotowane przedsiêwziêcia s¹ co do zasady nierentowne, a wiêc pozbawione sensu. Dotacje to rak, który trawi ten kraj, powoduje nieefektywn¹ alokacje zasobów, wysokie podatki, etc. WiêkszoœÌ dotowanych przedsiêwziêÌ upada po odciêciu dotowania. Dotacjom mówimy nie.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 15, 2011, 22:31:41
Brumby, ale mam wraÂżenie, Âże jednak do koĂąca nie wiesz jak wyglÂądaÂł rozwĂłj Polski w latach 30. PrzypomnĂŞ tylko, Âże w drugiej poÂłowie lat 30 drogi zaczĂŞli budowaĂŚ amerykanie oraz niemcy.Do 1940 r. amerykanie nie mieli praktycznie broni pancernej.
Poza tym kolej to akurat siê rozwija³a szybciej ni¿ przez ostatnie 20 lat obecnej Polski.Zbudowano choÌby liniê ³¹cz¹ca Górny Sl¹sk z Gdyni¹. Rozwój przemys³u teŸ by³ wiêkszy ni¿ obecnie patrz COP).Wybudowana pory w Gdyni. Motoryzacyjnie teŸ staliœmy lepiej bior¹c choÌby pod uwgê ile marek mia³o wtedy montownie w Polsce. I to nie tylko by³ fiat.To by³ teŸ citroen, opel, chevrolet. Nie wspomnê o tym, ¿e w takiej Leœnej podkowie by³¹ produkcja motocykli brytyjskich nie¿lae¿na od polskiego soko³a. Tak, ¿e prosze nie przesadzajmy z tym brakiem rozwoju. Powsta³ przemys³ chemiczny, hutniczy jakiego dziœ nie ma. Przemys³ smolotowy takŸe by³ na ca³kiem niez³ym poziomie. Bior¹c pod uwagê choÌby RWD i sukcesy jakie odnieœli na nim ¯wirko i Wigura. O £osiu nie wspomnê. Jak dla mnie w porównaniu z latami 20 to dziœ nie wytwrzamy niÌ swojego.

Nie mo¿esz pisaæ, ¿e nie by³o noweczsnie. Jak na tamte czasy by³o bardzo nowecze snie bior±c pod uwagê, ¿e nie by³o nas 123 lat, Polska powsta³a z 3 ró¿nych systemów prwanych, administracyjnych, stoczyli¶my wojnê o wschodnie granice. Odzyskali¶mu wielkopolskê i wiêksz± czê¶æ GÓrnego ¶l±ska w powstaniach. Nie mo¿esz pisaæ, ¿e byli¶my zacofani. W 1926 uruchomiono radio. W 1938 r. by³y próby z nadawianiem sygna³u telewizyjnego. Ch³opie to nie by³o niæ. Je¶li piszesz , ¿e byli¶my zacofani tak starsznie to znaczy, ¿e po prostu nie wiesz niæ o historii w³asnego kraju. Wybacz, ale takie s± fakty.I to wszytsko zrobiono w 19 lat. Pomy¶l zanim napiszesz.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 15, 2011, 22:41:51
Powielasz myÂślenie zakompleksionego czytacza GW. Polska byÂła stosunkowo nowoczesnym krajem w 1939, zdecydowanie bardziej niÂż teraz, w relacji do innych europejskich krajĂłw.
Powielasz myœlenie zakompleksionego s³uchacza RM. Polska by³a zacofanym krajem, wystarczy porównaÌ iloœÌ kW na jednego mieszkaùca, iloœÌ mieszkaùców na 1 samochód, d³ugoœÌ dróg bitych i linii kolejowych na 100 km kw. W miarê nowoczesnym krajem by³a Czechos³owacja.


Wystarczy napisaĂŚ, Âże przed WojnÂą trasĂŞ kolejowÂą Warszawa-Gdynia pokonywaÂło siĂŞ w 2,5 godziny, a dziÂś trwa to ponad 7 godzin. I to bez ani jednego kilowata  ;)


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 15, 2011, 22:49:00
O tym to juÂż wstyd pisaĂŚ. Lotem lecisz dÂłuÂżej niÂż wtedy jechaÂłbyÂś pociÂągiem. ZapomniaÂłem. MieliÂśmy noweczesnÂą fabrykĂŞ lokomotyw z Chrzanowa. Fabryka Ursus wypuszczaÂła ciÂągniki i autobusy od poczatku lat 20. Wystarczy tylko chcieĂŚ siĂŞ dowiedzieĂŚ. Jak na tamte czasy i na ten czas ktĂłry mieliÂśmy osiÂągnĂŞliÂśmy ogromnie duÂżo. Niestey 45 lat lewicy zrobiÂło swoje. I to nie jest wina ludzi. Bo zapaÂł po II w Âśw. byÂł ogromny i zostaÂł zniszczony.
I w Âżadnym wypadku nie odstawliÂśmy od reszty zachodniej europy. 


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 16, 2011, 09:32:25
Nie napisaÂłem w Âżadnym miejscu, Âże Polska nie byÂła krajem, ktĂłry siĂŞ nie rozwijaÂł. ByliÂśmy prawdopodobniej najszybciej rozwijajÂącym siĂŞ krajem na Âświecie, ale 19 lat to za maÂło, Âżeby odrobiĂŚ wiekowe zapóŸnienia. Przedwojennej Polsce do szczĂŞÂścia brakÂło 5, moÂże 10 lat. SkonstruowaliÂśmy jako pierwsi w Âświece myÂśliwiec o caÂłkowicie metalowej konstrukcji, ale w 1939 nie mieliÂśmy czym broniĂŚ naszego nieba. Na jako tako nowoczesny myÂśliwiec P-24 PaĂąstwa Polskiego nie byÂło staĂŚ, kupowaÂła go Grecja, BuÂłgaria i Rumunia.  Z ponad setki wyprodukowanych "ÂŁosi" do Wojska Polskiego trafiÂło tylko ponad 30. TrochĂŞ lepiej w proporcjach wypadÂła armatka p-lotnicza Boforsa. Amerykanie broni pancernej w 1939 praktycznie nie mieli, bo nie byÂła im do niczego potrzebna. W chwili kiedy taka potrzeba siĂŞ pojawiÂła, potrafili jÂą natychmiast skonstruowaĂŚ, wyprodukowaĂŚ, wyposaÂżyĂŚ swojÂą armiĂŞ i niemal ca³¹ koalicjĂŞ.
PisaÂłem o tym, Âże byliÂśmy biednym krajem - bo byliÂśmy, Âże byliÂśmy zacofanym - bo mimo wszystko nie zd¹¿yliÂśmy odrobiĂŚ dystansu. Skoro relacje dwĂłr - wieÂś byÂły tak ró¿owe, jak twierdzi Jasiek, to czym wytÂłumaczyĂŚ tÂą powszechnÂą na wsi aprobatĂŞ rabowania ziemi, czym wytÂłumaczyĂŚ rabowanie i bezmyÂślne niszczenie dworĂłw z ich zawartoÂściÂą, co nawet z tym "lewem", jak nazywa to Jasiek nie zawsze byÂło zgodne.  WytÂłumaczyĂŚ, to nie znaczy usprawiedliwiĂŚ, tylko znaleŸÌ przyczynĂŞ.
 
RozmawiaÂłem kiedyÂś ze starym czÂłowiekiem, ktĂłry w latach 40 sÂłuÂżyÂł w milicji. ZajmowaÂł siĂŞ m.in. obtÂłukiwaniem mÂłotkiem szabel, do ktĂłrych przymocowane byÂły kolorowe kamyczki. ByÂło tych szabel kilkaset. Szable spakowane do workĂłw pojechaÂły do huty, trochĂŞ  kamyczkĂłw schowaÂł do kieszeni i daÂł dzieciom do zabawy. SkÂąd siĂŞ takie coÂś mogÂło wzi¹Ì?

To byÂł bardzo piĂŞkny Âświat - z tymi dziedzicami w bryczkach, kolorowymi uÂłanami, polowaniami u pana hrabiego i malowniczymi dworkami. naleÂży to szanowaĂŚ i kochaĂŚ, ale ten medal miaÂł teÂż drugÂą stronĂŞ, ktĂłrej moÂże nie chcemy oglÂądaĂŚ i wspominaĂŚ, ale naleÂży jÂą przyj¹Ì do wiadomoÂści, Âżeby cokolwiek zrozumieĂŚ.  M. in. to, dlaczego teraz jest tak, a nie inaczej.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 16, 2011, 09:57:31
Napia³eœ, ¿e Polska by³a krajem nie nowoczesnym. By³a nowczesna na tyle na ile mo¿na by³o. I tak samo nowczesna jak inne kraje.Biedna? Oczywiœcie. Biedna tak samo jak wiêkszoœÌ niemców,belgów,amerykanów by³a biedna tak samo Polacy byli biedni. Zgadzam siê zabrak³o 5 lat. Ale nie do gonienia zaleg³oœci. Tylko do normalnego rozwoju. Co stego, ¿e P-24 kupowali Grecy,Rumuni jak nie byli w stanie go wykorzystaÌ w 5%.Nie mówi¹Ì o obronie w ¿adnym wypadku.
Zgadza siê ma³o mieliœmy noweczesnego sprzêtu. W³asnie dlatego, ¿e byliœmy jeszcze biedni.Ci¹gle siê rozwijaliœmy.Tak samo by³o w USA. Amerykanie broni pancerna mieli, ale przestarza³¹. Ich dowódcy i przywódcy panœtwa dojrzewali bardzo s³abo ekonmicznie. Z tym, ¿e ten kraj ma potencja³ surowcowy, a to jest klucz do sukcesu ka¿dego paùstwa , ale flotê przestarza³¹ mieli nawet w momencie Pearl harbor. WyobraŸ sobie drohi kolego, ¿e u¿ywali okrêtów podowdnych z la 1915-1925.I to by³ trzon ich si³i podowdnej. To samo mieli z pancernikami, niszczycielami. Ratowa³y ich 4 lotniskowce.

Problem w tym, Âże nie byliÂśmy zacofani. WÂłaÂśnie nie. Zacofani to jesteÂśmy teraz dziĂŞki 45 lat komuny. I istniejÂącym wtedy strukturom wÂłaÂśnoÂści.Za to teraz pÂłacimy.

Realcje dwór wieœ? No nie wiem. Ja pochodzê z wielkopolski. Tam struktura i kultura rolna by³a na poziomie œwiatowym juŸ w 19 w. I tak pod wzglêdem upraw jak i spó³dzielczoœci rolniczej w³oœcian.Nie mówi¹c o rozwoju rzemios³a czy przemys³u.A co za tym idzie nauki powszechnej.

OczywiÂście nie wszytsko byÂło super i piĂŞkne.ByÂła ogromna bieda chÂłopĂłw dzierÂżawnych,biedoty wiejskiej i miejskiej. Ale tak ksztaÂłtowaÂł siĂŞ rozwĂłj w kaÂżdym kraju. Polska nie by³¹ tu odosobnionym przypadkiem niewrĂłwnoÂści spoÂłecznych.ByÂł analfabatyzm. Zgadza siĂŞ byÂł. I tak samo jest dziÂś tylko inne sÂą jego przyczyny. Zgadza siĂŞ kaÂżdy kij ma dwie strony. Ale prawda jest, Âże niestety to te ziemiaĂąstwo kolorowe, bawiÂące siĂŞ  byÂło si³¹ napĂŞdowÂą zmian na wsi, a nie odwrotnie.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 16, 2011, 09:59:04
Nie ma co t³umaczyÌ z³a. Rozwarstwienie spo³eczne nie jest argumentem za przemoc¹. Jest ono naturalne. Ludzie nie s¹ tacy sami. Jeden jest odwa¿ny i pracowity, a drugi tchórzliwy i leniwy. To naturalne, ¿e im siê ró¿nie powodzi. Zreszt¹ w latach 30-tych, w czasie kryzysu, jednakowo bidowali ch³opi co ziemianie. To nie by³y ju¿ czasy folwarków i paùszczyzny. Ludzie grabili, bo wiêkszoœÌ ludzi zawsze bêdzie grabiÌ, jeœli bêd¹ mogli. Tak ju¿ jest ten cz³owiek skonstruowany. Nie pisa³em, ¿e ch³opi kochali dwór. Oczywiœcie z¿era³a ich zazdroœÌ. Ale mimo to, korzystali z jego obecnoœci. Na usuniêciu dworów nikt siê nie wzbogaci³, wrêcz przeciwnie. To, ¿e w w niektórych rejonach panowa³a mi³oœÌ ch³opów do szlachetnych koni, to w³aœnie efekty tego oddzia³ywania dworu. Uczyli siê oni hodowaÌ remonty w³aœnie od dworu.

Co do rozwoju Polski, to oczywiÂście byÂł to biedny, zniszczony kraj. Ale mimo to bogatszy niÂż takie kraje jak WÂłochy czy Grecja w owym czasie. WÂłochy to nie tylko Turyn i Mediolan. CzechosÂłowacji nie porĂłwnuj, bo to byÂł jeden z lepiej rozwiniĂŞtych krajĂłw na Âświecie, bardziej uprzemysÂłowiony niÂż Niemcy czy Francja.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 16, 2011, 11:49:08
Ale prawda jest, Âże niestety to te ziemiaĂąstwo kolorowe, bawiÂące siĂŞ  byÂło si³¹ napĂŞdowÂą zmian na wsi, a nie odwrotnie.

BywaÂło. Nie uogĂłlniajmy i nie idealizujmy. Bywali dziedzice, ktĂłrzy rozdawali (nie poÂżyczali) chÂłopom zboÂże na przednĂłwku.  Bywali i tacy, ktĂłrzy potrafili chÂłopu wyci¹Ì szpicrutÂą, kiedy ten czapki przed nimi nie zdj¹³. CzĂŞÂściej zdarzaÂło siĂŞ to tym bardziej kolorowym i bawiÂącym siĂŞ.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 16, 2011, 12:11:17
ZresztÂą w latach 30-tych, w czasie kryzysu, jednakowo bidowali chÂłopi co ziemianie. To nie byÂły juÂż czasy folwarkĂłw i paĂąszczyzny.

Niejednakowo. Nie s³ysza³em o dziedzicu, który z powodu bidy musia³ pracowaÌ przez tydzieù za worek ziemniaków, a potem niós³ go przez 15 km na plecach. To nie by³y rzeczywiœcie czasy paùszczyzny, ale folwarków jak najbardziej. PóŸniejsze PGR-y i SK to w³aœciwie te¿ folwarki, tyle ¿e paùstwowe.

Na usuniêciu dworów nikt siê nie wzbogaci³, wrêcz przeciwnie. To, ¿e w w niektórych rejonach panowa³a mi³oœÌ ch³opów do szlachetnych koni, to w³aœnie efekty tego oddzia³ywania dworu. Uczyli siê oni hodowaÌ remonty w³aœnie od dworu.

To siê zgadza. Nie tylko remonty, nauczyli siê hodowaÌ konie w ogóle. Znam przypadki, kiedy na tej wspó³pracy ch³opi robili niez³y interes i to wcale nierzadko. Ch³opska hodowla tak na dobr¹ sprawê zaczê³a siê dopiero po I wojnie œwiatowej, wczeœniej albo kupowali konie na targach z Rosji lub Ukrainy, albo produkowali mizerne destrukty. Bywa³y wyj¹tki, ale bardzo rzadko.



Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: korsarz Grudzień 16, 2011, 15:24:47
Brumbry nie wiem czy rozdawano ziemiê czy nie.Faktem jednak jest, ¿e wiele maj¹tków pada³o w latach kryzysu i po odzyskaniu niepodleg³oœci w latach 20. Wiem jedno. Bez pracy nic siê nie osi¹gnie :)Bez pracy i chêci czy wrêcz zami³owania do tego co siê robi. Moi Pradzidowie i to z dwóch stron zasuwali w kopalniach Westaflii i Francji w 19 w. Ciê¿ko, ale dorobili siê w³¹snych gspodarstw po 30 h. Ich dzieci podaraia³y sie maj¹tku handlem. I byli stosunkowo zamo¿nymi ludŸmi przed II w œw. Mieli np. samochody, domy, hurtownie, sklepy.I to wszytsko niestety stracili podczas II œw., a juŸ do zera oskubano ich po 1947 w ramach nacjonalizacji. Do tego stopnia, ¿e ojcieÌ wspomina, ¿e mieli pó³ki zastawione w sklepach przez skarbówkê, bo towaru normalnie kupowac nie mogli. Ciemne lata 50. Ich dzieci mia³y gorzej bo pochodzenie by³o juŸ nie takie. Nie wpominaj¹Ì o tym, ¿e nazwiska widnia³y z jednej i drugiej strony na liscie Katyùskiej.A listê Dziadek spali³ przy dzieciach na ich oczach bo za to sz³o siê siedzieÌ, a mo¿e i nie tylko. Dlatego dla mnie to nasta³o po 45 to z³odziejstwo i nieróbstwo. I tyle. Dziœ trzeba dorabiaÌ siê od nowa :)

WróÌmu jednak do koni bo zdecydowanie przyjemniejszy temat :)mimo wszytskich kontrowersji.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: lech58 Grudzień 16, 2011, 20:14:15
A moÂże tÂą ca³¹ waszÂą dyskusjĂŞ o polityce i Âżyciu przenieÂście w inne miejsce bo to wyglÂąda jak sejm a nie miejsce gdzie mamy wymieniaĂŚ nasze zdania na temat hodowli koni. 


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: ar...? Grudzień 16, 2011, 20:15:34
A moÂże tÂą ca³¹ waszÂą dyskusjĂŞ o polityce i Âżyciu przenieÂście w inne miejsce bo to wyglÂąda jak sejm a nie miejsce gdzie mamy wymieniaĂŚ nasze zdania na temat hodowli koni. 
Popieram.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 16, 2011, 20:45:29
A moÂże tÂą ca³¹ waszÂą dyskusjĂŞ o polityce i Âżyciu przenieÂście w inne miejsce bo to wyglÂąda jak sejm a nie miejsce gdzie mamy wymieniaĂŚ nasze zdania na temat hodowli koni. 

Dlaczego? Ja stawiam diagnozê, ¿e ca³a katastrofa polskiej hodowli jest wynikiem reformy rolnej. Niejaki brumby uwa¿a inaczej. Dyskusja jak najbardziej na temat. Mo¿na, moim zdaniem, przy okazji wyci¹gn¹Ì wnioski ogólniejszej natury. Na przyk³ad taki, ¿e z³o nigdy nie prowadzi do czegoœ dobrego, tylko na manowce.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 18, 2011, 11:52:34


Temat ZakÂładĂłw Treningowych, albo raczej szerzej - selekcji ogierĂłw jest z problemem, ktĂłry Jasiek nazwaÂł "katastrofÂą polskiej hodowli" ÂściÂśle zwiÂązany, ale to czy bĂŞdziemy go kontynuowaĂŚ tu, czy gdzie indziej, jest dla mnie obojĂŞtne.
 
Mam jednak uwagi. Nie ma co dyskutowaĂŚ nad problemem reformy rolnej, bo nikt nie zaprzeczy Âże zÂło do dobrego nie prowadzi, ani Âże to byÂło zÂłe. ZÂło siĂŞ staÂło a problem jest taki - co z tym zÂłem i jego skutkami zrobiĂŚ? WrĂłciĂŚ majÂątki poprzednim wÂłaÂścicielom byÂłoby moÂże najÂłatwiej, ale moim zdaniem jest to maÂło realne. 40 puÂłkĂłw kawalerii (nie mĂłwiÂąc o taborach i artylerii) reaktywowaĂŚ siĂŞ nie juÂż da, nie da siĂŞ teÂż namĂłwiĂŚ paĂąstwa na utrzymywanie tego wszystkiego, szkolenie (CWK), wysyÂłanie na zawody po Âświecie i co najwaÂżniejsze, zakup dla tej caÂłej tej gromady tysiĂŞcy koni.Taka byÂła baza i taki wÂłaÂśnie potĂŞÂżny paĂąstwowy mecenat, wspierany rzÂądowymi stadami ogierĂłw i stadninami,  patronowaÂł przedwojennej hodowli uprawianej przez ziemian i sportowi, uprawianemu przez oficerĂłw kawalerii i artylerii konnej.  Rola jeÂździectwa cywilnego byÂła zupeÂłnie marginalna a tysiÂące nieÂźle wyszkolonych jeÂździecko podoficerĂłw i szeregowych kawalerii, wracajÂących po sÂłuÂżbie do cywila nie przyczyniÂło siĂŞ do szerszego upowszechnienia jeÂździectwa, bo byÂła to rozrywka zbyt droga i obca dla ubogiego spoÂłeczeĂąstwa. Nigdy tez jeÂździectwo przed wojnÂą nie byÂło, podobnie jak dziÂś, sportem ekscytujÂącym tÂłumy jak piÂłka noÂżna czy (wtedy) lekkoatletyka. Warto teÂż pamiĂŞtaĂŚ, Âże Ăłwczesna hodowla nie byÂła ukierunkowana na sport, konie do wyczynu wyszukiwano z masy remontĂłw.

Po wojnie wielu ludzi zwiÂązanych z jeÂździectwem i hodowlÂą przeszÂło do pracy w PSK, mimo tego Âże pozabierano im majÂątki, konie, pozabijano rodziny i kolegĂłw. Na pewno swoim udziaÂłem nie sankcjonowali tego stanu rzeczy, ale to byÂła czêœÌ ich Âżycia i czêœÌ ich kultury, ktĂłrÂą jak mogli starali siĂŞ kontynuowaĂŚ, upowszechniaĂŚ i wyksztaÂłciĂŚ nastĂŞpcĂłw i to  wobec caÂłkowitej obojĂŞtnoÂści albo wrogoÂści wÂładz. WÂładze to tolerowaÂły i nie mogÂły siĂŞ bez nich obejœÌ, bo hodowla koni byÂła waÂżnym elementem gospodarki, urzÂądzonej tak, Âże w epoce lÂądowania na ksiĂŞÂżycu polski chÂłop jeszcze nierzadko oraÂł pole koĂąmi. DopĂłki nie byÂło to poddane ekonomicznym reguÂłom, potrafiÂło siĂŞ to krĂŞciĂŚ do przodu, niektĂłre z tych przedsiĂŞbiorstw byÂły bardzo dobrymi gospodarstwami mimo tego caÂłego bagna ukÂładĂłw, protekcji i ewidentnej niekompetencji. Potrafiono wyhodowaĂŚ zdolne sportowo konie i wyszkoliĂŚ niezÂłych sportowcĂłw. Wokó³ PSK i SO funkcjonowaÂł z wiĂŞkszym lub mniejszym powodzeniem sport i rekreacja i byÂła to bardzo skromna, ale jakaÂś w miarĂŞ stabilna baza Ăłwczesnego jeÂździectwa. Mleko zaczĂŞÂło z tego naczynia wyciekaĂŚ, kiedy paĂąstwo przestaÂło wykazywaĂŚ zainteresowanie hodowlÂą koni, a rozlaÂło siĂŞ zupeÂłnie, kiedy Stadniny i Stada przeszÂły na wÂłasny garnuszek. Te , ktĂłre byÂły dobrze zarzÂądzane przetrwaÂły,  te zarzÂądzane Âźle upadÂły, lub upadnÂą w najbliÂższym czasie. W tej chwili sport w stadninach ANR i SO praktycznie nie istnieje, poza moÂże trzema czy czterema wyjÂątkami.

 Hodowla koni roboczych prowadzona w indywidualnych gospodarstwach rolnych upadÂła w latach 80 prawie zupeÂłnie, doœÌ szybko zaczĂŞÂła siĂŞ odradzaĂŚ juÂż na innych zasadach i ukierunkowana z reguÂły na produkcje koni wierzchowych i zaprzĂŞgowych. RĂłwnieÂż sport przeniĂłsÂł siĂŞ z klubĂłw funkcjonujÂących przy SK cz SO do oÂśrodkĂłw prywatnych. Dzisiejsza hodowla indywidualna mimo zdolnych hodowcĂłw i niezÂłego materiaÂłu boryka siĂŞ z trzema wielkimi problemami - brakiem pieniĂŞdzy, brakiem fachowcĂłw potrafiÂących wyszkoliĂŚ i zaprezentowaĂŚ mÂłode konie oraz maÂłym, w stosunku do liczby oferowanych koni, popytem. PrzeciĂŞtnego hodowcĂŞ nie staĂŚ na nasienie najlepszych reproduktorĂłw i inseminacjĂŞ, nie staĂŚ na zaangaÂżowanie dobrego jeÂźdÂźca i trenera. WartoœÌ konia w duÂżej mierze zaleÂży od wÂłoÂżonej w niego pracy, raczej nie zdarza siĂŞ, by ktos miaÂł kÂłopot ze sprzeda¿¹ konia przyzwoicie chodzÂącego konkursy 130 cm. Wiele mÂłodych koni mimo talentu nie dochodzi jednak do tej poziomu z powodu zupeÂłnie archaicznych dziÂś metod szkolenia, wywodzÂących siĂŞ ze starej filozofii "koĂąska matka nie zdechÂła". Tych, ktĂłrych na profesjonalny trening  mÂłodego konia  staĂŚ jest garstka. MizeriĂŞ polskiego sportu w aspekcie mÂłodych koni widaĂŚ byÂło we WrocÂławiu na MPMk i szkoda o tym gadaĂŚ  w tym miejscu, zaÂś wspó³praca PZHK i PZJ jest fatalna.

Hodowla koni to bardzo droga zabawa, wyhodowaĂŚ Âźrebaka nie jest trudno, ale na tym siĂŞ to dopiero zaczyna i trzeba mieĂŚ z czego w konia inwestowaĂŚ i nie baĂŚ siĂŞ ryzykowania kapitaÂłem. Nawet przed wojnÂą, mimo potĂŞÂżnego rynku i  mniejszych wymagaĂą stawianych koniom, nie byÂło chyba hodowcĂłw, ktĂłrzy potrafiliby siĂŞ utrzymaĂŚ li tylko z hodowli koni, choĂŚ problemĂłw ze zbytem nie byÂło, a paĂąstwo cenami za zakupowane remonty stabilizowaÂło rynek na doœÌ wysokim poziomie. Ponadto po odbudowaniu hodowli ze zniszczeĂą I wojny paĂąstwo kupowaÂło konie tylko od rodzimych hodowcĂłw. Mimo to jest wielu ludzi naiwnie wierzÂących, Âże hodowla koni to dobry biznes, wystarczy tylko zlikwidowaĂŚ to albo tamto, a najlepiej konkurencjĂŞ. Trudno dzisiejszej hodowli indywidualnej znaleŸÌ jakiÂś wspĂłlny mianownik - oprĂłcz dziaÂłaĂą bardzo profesjonalnych moÂżna spotkaĂŚ siĂŞ teÂż z zupeÂłnÂą amatorszczyznÂą, czĂŞsto o bardzo wybujaÂłych ambicjach. Trudno teÂż cokolwiek pewnego powiedzieĂŚ o jej stabilnoÂści i perspektywach na przyszÂłoœÌ, zwÂł. w kontekÂście ciÂągÂłoÂści pracy hodowlanej.


Problem z selekcjÂą ogierĂłw wynika w prosty sposĂłb z ogĂłlnej sytuacji - musi byĂŚ ona tyle ostra, by nie doprowadziĂŚ do spadku jakoÂści pogÂłowia (bo jakimÂś znaczÂącym postĂŞpie raczej nie ma mowy) i na tyle liberalna i tania, by zadowoliĂŚ hodowcĂłw. Na ÂżadnÂą innÂą, ostrzejszÂą i bardziej precyzyjnÂą hodowcy nie wyra¿¹ zgody, z czym Biuro PZHK i komisje KsiÂąg Stadnych  sterujÂące tym wszystkim, muszÂą siĂŞ liczyĂŚ. Nie ma wÂśrĂłd hodowcĂłw consensusu na zasadzie - nie waÂżne czyj ogier otrzyma licencjĂŞ, waÂżne by byÂł to najlepszy. Hodowcy nie ufajÂą nikomu i niczemu i nie uznajÂą najczĂŞÂściej Âżadnych autorytetĂłw, nawet swojej wÂłasnej organizacji, czyli PZHK.  Nielicznej, ale wyksztaÂłconej w duÂżej mierze jeszcze przez owe przedwojenne elity, a zarazem nieÂźle a czasem bardzo dobrze obznajmionej ze ÂświatowÂą hodowlÂą  koni sportowych garstce specjalistĂłw, przewaÂżnie czterdziestokilkulatkĂłw (czasem z niezÂłym dorobkiem) uparcie autorytetu odmawia siĂŞ bo albo  pracujÂą w hodowli paĂąstwowej,  albo hodujÂą na wÂłasnÂą rĂŞkĂŞ, albo sÂą w PZHK, albo nie sÂą w PZHK. Wszelkie komisje obsadzone sÂą wiĂŞc przez generacjĂŞ starszÂą, teÂż wprawdzie wyszkolonÂą w podobny sposĂłb, ale nie majÂącÂą czĂŞsto tej wspó³czesnej wiedzy, w dodatku uwikÂłanÂą nierzadko w stare ukÂłady minionej epoki. Z tego, a takÂże wczeÂśniej wymienionych powodĂłw im teÂż siĂŞ autorytetu odmawia.


JeÂśli chodzi  o sposĂłb selekcji mÂłodych ogierĂłw to moim zdaniem najlepszy byÂłby model licencji wstĂŞpnej z ograniczonÂą liczbÂą klaczy do krycia na podstawie oceny pokroju, ruchu, skokĂłw luzem i rodowodu  dla 3-letnich ogierĂłw a potem weryfikacja tego przez  sport, ale jest to i tak za drogie rozwiÂązanie dla wiĂŞkszoÂści hodowcĂłw, i maÂło atrakcyjne, z powodu braku jeÂźdÂźcĂłw, ktĂłrzy chcieliby i umieli te konie trenowaĂŚ. Pozostaje wiĂŞc kisiĂŚ siĂŞ w obecnym ale doœÌ tanim modelu (ZT i altern. MPMK i sport), byĂŚ moÂże poszerzonym o dodatkowÂą alternatywĂŞ , o ktĂłrej pisaÂłem. Trzeba pamiĂŞtaĂŚ teÂż i o tym, Âże model jeszcze starszy, tj. uznawanie ogierĂłw tylko na pÂłycie nadal ma sporÂą rzeszĂŞ zwolennikĂłw.
Obecny  system selekcji w ZT nie  jest przemyÂślany do koĂąca, jest niemiarodajny,  ale teÂż i nie jest paranojÂą. Ot taki  polski niedorobiony, chorowity kompromis. Na pewno wymaga zmian (indeksy, ocena kierownika zakÂładu). Nie moÂżna moim zdaniem wierzyĂŚ w to, ze skonstruowanie jakiegoÂś bardzo sprytnego programu uzdrowi, zmieni albo rozwinie hodowlĂŞ w Polsce, bo jest to sprawa o znaczeniu drugorzĂŞdnym. ParanojÂą jest natomiast kategoryzacja ogierĂłw, zupeÂłnie wydumana i oderwana od Âżycia i polskich realiĂłw.

Jeœli spojrzeÌ na tzw. horse industry w Polsce, to jest on jednym wielkim chaosem, w którym ka¿dy, kto chce hodowaÌ czy startowaÌ musi dzia³aÌ na w³asn¹ rêkê, nie licz¹c na niczyj¹ pomoc. Trudno budowaÌ na podstawie tego jakieœ nadzieje, zw³aszcza widz¹c konsekwentne i ekspansywne opanowywanie polskiego rynku przez hodowle zagraniczne. Œwiate³ka w tym ciemnym tunelu osobiœcie nie widzê - poza jednym: bardzo liczn¹ rzesz¹ m³odych ludzi, bior¹cych udzia³ we wszelkiego rodzaju szkoleniach i klinikach zwi¹zanych ze sportem, hodowl¹ i weterynari¹ ze specjalistami zza granicy, jak choÌby ostatnio z Gerdem Heuschmannem we Wroc³awiu. Mo¿e oni potrafi¹ to wszystko jakoœ ogarn¹Ì, zorganizowaÌ i poprowadziÌ. I szczerze mówi¹c to bardziej w nich wierzê, ni¿ w powrót folwarków, ziemian i kawalerii.

I na koniec - konie w Polsce posiada ok. 160 tys. ludzi, jeÂździ konno 100 tys., sport uprawia 4,4 tys., imprezy jeÂździeckie  oglÂąda 120 tys.(dane sprzed kilku lat). SÂą to bardzo skromne liczby. W Polsce sensacjĂŞ i medialny rozgÂłos wywoÂłuje celebryta, ktĂłry po pijaku spadnie konia, a nie zdobywca zÂłotego medalu na mistrzostwach Âświata.  MĂłwimy wiĂŞc o czymÂś, co moÂże dla nas byĂŚ caÂłym Âżyciem, natomiast dla reszty publicznoÂści sprawÂą bez jakiekolwiek znaczenia.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: jasiek Grudzień 18, 2011, 15:13:22
Zgadzam siê z tym, z jednym wyj¹tkiem. Wrzucasz do jednego worka ca³¹ przedwojenn¹ tradycjê jeŸdzieck¹:


I szczerze mĂłwiÂąc to bardziej w nich wierzĂŞ, niÂż w powrĂłt folwarkĂłw, ziemian i kawalerii.


Co innego kawaleria, z CWJ, z paùstwow¹ kas¹ na sport, a co innego tzw. ziemianie, czyli stosunkowo bogaci, przedwojenni rolnicy. Rozmawia³em z wieloma z mojej okolicy, czêœÌ z nich nawet nie utraci³a maj¹tków, bo nie mieli tych 50 ha, które by³y progiem straty wszystkiego, czêœÌ nie mia³a szlacheckiego pochodzenia. Stosunkowo du¿o by³o ludzi pochodzenia ¿ydowskiego, rosyjskiego czy bogatych potomków mieszczan, którzy przenieœli siê na wieœ w pewnym momencie. I wiêkszoœÌ z nich nie tylko jeŸdzi³a konno rekreacyjnie (spacery, polowania,etc.), ale i hodowa³a dla siebie konie pod wierzch. S¹ to ju¿ starzy ludzie, a raczej ju¿ ich nie ma w wiêkszoœci, ale ka¿dy z nich dysponowa³ obszern¹ wiedz¹ hodowlan¹, mimo, ¿e z koùmi nie mieli osobiœcie od wielu lat do czynienia. Na tej podstawie w krajach zachodnich stworzono nowoczesn¹, indywidualn¹ hodowlê koni sportowych oraz rynek na te konie, a u nas tej podstawy brakuje. Potrzeba czasu, tak by powsta³a mocna klasa œrednia, które ponadto bêdzie mia³a szersze zainteresowania ni¿ niedzielna wizyta w galerii, oczywiœcie handlowej.


Tytuł: Odp: ZakÂład treningowy w polsce paranoja czy przemyÂślany system???
Wiadomość wysłana przez: brumby Grudzień 18, 2011, 16:43:13
Dobrze, ¿e napisa³eœ o tym, potraktowa³em t¹ sprawê skrótowo, pisz¹c tylko o przedwojennym sporcie wyczynowym. Z faktów, które poda³eœ wynika³o jeszcze jedno - wielkie poszanowanie dla konia, jakie mieli i hodowcy, którzy ich u¿ywali, bo nikt im za darmo ich nie da³, i wojskowi - bo mieli œwiadomoœÌ, ¿e kupi³o je niebogate, dŸwigaj¹ce siê ze zniszczeù paùstwo. Po wojnie, w dawnych PSK bywa³o ju¿ z tym bardzo ró¿nie.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

klubbeardedcollie gangddp bhpelblag weganizm mojeprzysmaki