FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH

Jakiego wzrostu konie maÂłopolskie preferujecie ?
Ankieta niech dotyczy przykÂładowo klaczy rasy maÂłopolskiej, ktĂłry przedziaÂł najbardziej Wam pasuje ?
ponizej i powyzej jakiej granicy dana wysokoÂśc jest dla Was nie do przyjĂŞcia ?
jaka jest mniej wiecej Âśrednia wzrostu koni w Waszym stadzie ?
Czy sÂądzisz, ze cecha ta podlega zmianom na przestrzeni czasu i za kolejnych kilkanaÂście lat Âśrednia wzrostu populacji wyraÂźnie sie podniesie, tak jak to miaÂło miejsce od momentu ustanowienia rasy ? jaka jest wg Ciebie gĂłrna granica ?
Ile ma najwyzsza znana wam klacz maÂłopolska, ile ogier ?
Czy wzrost ma wpÂływ na ocene typu, jaki ? ( mam na myÂśli przykÂładowo klacz 156 cm i klacz 166 cm, czy jest to element brany pod uwage w ocenie.... ?)
Program hodowlany koni maÂłopolskich kwestie wzrostu okresla w ten sposĂłb :
"(...) konie wierzchowe o po¿¹danym wzroœcie klacze 155-165 cm, ogiery 160-170 cm."

dla mnie 162 to najlepszy wzrost dla klaczy

160 dla klaczy, zaokrÂągliĂŚ nie zaszkodzi

zaznaczy³am 165-169 ale póŸniej doczyta³am ¿e to dla klaczy ;) dla klaczy wybra³abym 160-165, dla ogiera 165-170

165-169

chociaz po bajcie mamy jedna 175 <lol2>

Ja, jako wysoki jeŸdziec (170cm) preferuj¹cy u¿ytkowanie tak klaczy, jak i ogierów, wybra³am opcjê 165 - 169cm. Na ni¿szych niewygodnie mi siê jeŸdzi, a na wy¿sze ciê¿ko wsi¹œÌ XD.

jak dal mnie 160-164 a nawet i do 170

no ale moj ma cos kolo 156 i tez nie narzekam
chociaz wyglada kucykowo

U nas w stadzie Âśrednia wzrostu klaczy oscyluje ok 159- 160 cm,
Moje klacze, na ktĂłrych jeÂżdze nie majÂą nawet 160 cm i dobrze nam tak :)
ChoĂŚ przyznam, zaznaczyÂłam opcje 160-164, uwaÂżam, ze to optymalny przedziaÂł dla uÂżytkowego konia (klaczy)
Osobiscie nie mialam okazji chyba spotkaĂŚ klaczy mÂłp o wzroÂście 170 cm czy ponad i absolutnie nie chcialabym takiej ...
Fakt, ze sama do bardzo wysokich nie naleÂże, mam 167 cm i kawaleryjskim zwyczajem jezdze na koniach o 10 cm niÂższych ;) 
OgierĂłw maÂłopolskich o wzroÂście ponad 170 cm jest juÂż znaczna liczba...
W tym roku na ZT sÂą 3 letnie ogiery o wzroÂście 170 cm i powyÂżej  ::), przeciez one jeszcze urosnÂą, na jakim wzroÂście sie zatrzymajÂą ? ( Baryton i ArsenaÂł po Hebab majÂą podane takie wymiary )
Tendencja wzrostowa chyba niestety dotyka wiĂŞkszoÂści ras ( widzial ktos kiedys hucuÂła 153 cm ? teraz juz takie sÂą ! ) Konie arabskie miewajÂą teraz nie rzadko po 156-158 cm, a maÂłopolak zawsze miaÂł byĂŚ od araba nieco roÂślejszy i wszystko idzie w gĂłrĂŞ.
Tylko, o zgrozo, obwĂłd nadpĂŞcia sie nie zwiĂŞksza....

nic dziwnego w tym nie ma - ludzie taÂż sÂą coraz wyÂżsi... modyfikowane Âżarcie, inne warunki hodowli itp

galopada a ty ilemasz wzrostu ze preferujesz takie mutanty?

DziĂŞki Bogu nie widziaÂłem takich kolosĂłw jeszcze i nie chcĂŞ takowych oglÂądaĂŚ.
Nie wybieram siĂŞ nigdzie jeszcze, ale mam nadziejĂŞ nie doczekaĂŚ takich czasĂłw co maÂłopolak 180 bĂŞdzie miaÂł.

jaÂśko  ja mam 166 :p

ja mam 174 i poniÂżej 160 cm to juÂż dla mnie trochĂŞ maÂło, chociaÂż i na hucuÂłach lubiĂŞ jeÂździĂŚ od czasu do czasu ;) mĂłj ma 168 (chociaÂż ostatnio nam coÂś mniej przy mierzeniu wyszÂło) i dla mnie jest w sam raz - tylko w terenach koszĂŞ wszystkie ga³êzie  ;)

Ja zaznaczyÂłam drugÂą grupĂŞ :)
moje klacze mÂłp obie majÂą powyÂżej 160, jedna ma wymiary 162-190-19,5 ; druga 163-185-20 i moim zdaniem to w zupeÂłnoÂści wystarcza, aprzecieÂż jakby nie patrzeĂŚ piĂłrkiem nie jestem  ;D nie bardzo sobie wyobraÂżam, jakbym si ĂŞ wdrapywaÂła na konia 170 i wiĂŞcej, a i w terenie to przecieÂż totalnie niepraktyczne na wielkim koniu jechaĂŚ ;)

A ogiery 168-169 zÂłe nie sÂą zakÂładajÂąc zachowanie typu  i dopĂłki nie kryjemy nimi rĂłwnie wielkich kobyÂł. Dla mnie  Haracz np. jest zbyt duÂży i ordynarny jak na mÂłp, ale juÂż Emetyt, ktĂłry ma 169 cm jest Âświetny, typowy, urodziwy i po nim tego wzrostu aÂż tak nie widaĂŚ .

wczoraj miaÂłam okazje widzieĂŚ czteroletnie klacze oo, 159 i 162 cm, oraz dwuletniego ogiera oo 159 cm  :o
sÂą wyÂższe od mojej maÂłopolanki  ::)

 

a ile to zeÂżre! :o

myÂślĂŞ, Âże niwiele wiĂŞcej niÂż koĂą przeciĂŞtnego wzrostu :P

a co do tych oo, montana czy mogÂłabyÂś zdradziĂŚ gdzieÂś ty takie "cuda" widziaÂła  :o

Obawiam sie, ze koù o wzroœcie 170 cm i co za tym idzie du¿o wiêkszej masie bêdzie potrzebowa³ zjeœÌ jednak sporo wiecej od tego nawet dajmy na to 165 cm,
teraz zaleÂży co dla kogo znaczy niewiele wiecej...


Jasne, ze moge, na przegl¹dzie w SK Micha³ów
przykÂładowo :
Eiger 2003 Gazal Al Shaquab - Elicja/Wachlarz 160 -174 -19
Dioksan 2006 Poganin - Diastema/Eldon 159 -179 -19,5
Espa 2004 Kulig - Espadrilla /Monogramm 159 -180 -19
Daga 2004 Gazal Al Shaquab - Dajana/WojsÂław 162 -182 -18

no to rzeczywiÂście niedobrze, takie giganty u arabĂłw   :(
patrzÂąc na czempionat w BiaÂłce 08 jakoÂś bardzo wzrostem mÂłp bym siĂŞ nie martwiÂła - byÂło kilka koni nadmiernie wyroÂśniĂŞtych, ale byÂły teÂż zupeÂłnie nieduÂże choĂŚby kolorowy Master, maÂły MÂąciwoda czy Hebabka od klaczy Adurka po Adur ;)

ale odnosze wrazenie, ze ten ich niÂższy wzrost jest postrzegany in minus

Dla mnie wzrost konia nie ma znaczenia. Mam i lubiĂŞ jeÂździĂŚ na tych co majÂą  153 i 170 ( ale ten najwyÂższy jest wyjÂątkowy - typ folbluta, wiĂŞc nie jest jeszcze tak strasznie ). Niestety konie sp, wlkp. powyÂżej 169 cm to dla mnie tragedia, w przypadku wad budowy ( za dÂługie ) lub twarde , wybijajÂące chody to  te konie sÂą do "odstrzaÂłu" - nie wiem dlaczego ludzie tak siĂŞ mĂŞczÂą.
Niestety sprzedajÂąc konie spotykam siĂŞ, Âże konie do 165 w zasadzie nie majÂą wziĂŞcia, tylko wysokie. Niestety kupujÂącymi sÂą w zasadzie laicy i dla nich koĂą musi byĂŚ duÂży ( nawet jeÂżeli bĂŞdzie na nim jeÂździĂŚ dziecko, zgroza ), dodatkowo kary lub siwy  ;D, ewentualnie malowany kasztan, gniade do odstrzaÂłu. W rekreacji najlepiej dla dzieciakĂłw sprawdzajÂą siĂŞ konie od 145 - 164 w zaleÂżnoÂści od wzrostu dziecka, ale one i tak nie chcÂą jeÂździĂŚ na niskich, bo siĂŞ inni ÂśmiejÂą ( zgroza ), nawet rodzice zwracajÂą uwagĂŞ, Âże oni chcÂą aby ich dziecko jeÂździÂło na duÂżym koniu . DÂługo moÂżna by  wymieniaĂŚ .....Jak dla mnie do hodowli najlepsze klacze w przedziale 164-168, wtedy siĂŞ nie martwiĂŞ, Âże ten ogier za duÂży a ten za maÂły.
I jak powyÂżej post , koĂą musi byĂŚ proporcjonalny i harmonijnie zbudowany  8)

chyba coœ sie w tym nieco zmienia-mia³am juz kilku klientów-ale byle nie by³a za wysoka! Ma mieÌ okr¹g³¹ d..pe,³adn¹ g³owe i tak ze 160.
Wiec niektĂłrzy juz sie przekonuja do porĂŞczniejszych" koni. Poza tym oba moje najwyzsze-168 i 170 sa najgorsze w utrzymaniu-zrÂą,ÂżrÂą i ÂżrÂą a efekt najwyÂżej zadowalajacy gdy reszta przy 1/3 tego zboÂża jest jabÂłkowita :)
z tymi malowanymi koĂąmi to teÂż nie wiem...2 malowane mi stojÂą, a trzy najzwyklejsze,wrecz bez odmian poszÂły...

MoÂże miaÂły zielone odmiany?

moja klacz 175 cm jest w ci¹¿y, wygl¹da jak przys³owiowy p¹czek w maœle, a je tylko trochê ponad po³owê tego co frazeska, która ma 161 cm i wa¿y ze dwa razy mniej, tak¿e tu te¿ nie ma regu³...

jak koù ma w sobie "gumê", to mu wzrost nie przeszkadza, wrêcz odwrotnie, jazda na wysokim, elastycznym, "gumowym" koniu, to chyba najwiêksza przyjemnoœÌ z pokonywania przestrzeni, jak¹ sobie mo¿na wyobraziÌ :)

JaÂśko-majÂą biaÂłe-jakby miaÂły zielone to chyba by siĂŞ o nie kupcy bili ;D

jest jeszcze jeden aspekt-dla ktĂłrego sporo osĂłb lubi wielkie konie oprĂłcz "wyglÂądania"...zanim to zrobi dowolny sus-to mimo poteÂżnego wybicia jeÂżdziec czĂŞsto jeszcze siĂŞ zaÂłapie na zawiÂśniĂŞcie na szyi itp a maÂły? jak myrgnie to nagle goÂśc siedzi w powietrzu bo mu siĂŞ koĂą "skoĂączyÂł" :D

Oj tak zgadzam siĂŞ z tym spostrzeÂżeniem.  :D

A mi najbardziej pasujÂą konie o wzroÂście 163-165 cm... ;)Nie lubiĂŞ Âżyraf mimo, Âże maÂły nie jestem. A jak widzĂŞ 2-2.5 latka o wzroÂście 1.70 to w ciemno obstawiam, Âże niĂŚ z niego nie bĂŞdzie...

Ja zaznaczyÂłam wzrost dla klaczy w przedziale 155-159cm, dla ogierĂłw wyznajĂŞ 160-165cm. Akurat jestem zwolenniczkÂą maÂłopolakĂłw w starym, lekkim i orientalnym typie, a nie wyroÂśniĂŞtych skoczkĂłw hodowanych. Z przeraÂżeniem czytam o tym co tutaj piszecie... Niestety jest to prawda, coraz wiĂŞcej spotyka siĂŞ pseudo-maÂłopolakĂłw po ok.170 przypominajÂących bardziej ÂślÂązaki...
Ciekawy temat, tak siê sk³ada ¿e bêdê pisa³a pracê in¿yniersk¹ nt. zmiany i ró¿nic w typie w rasie ma³opolskiej od czasów jej powstania. Jakby ktoœ mia³ mo¿e jakieœ ciekawe materia³y, artyku³y, spostrze¿enia na ten temat to by³abym wdziêczna za informacje :)

ja zaznaczy³em 155-159 dla klaczy. Jestem zwolennikiem filigranowych, starych ma³opolakow. Wysoki wzrost to moda. Niestety tendencja do zwiêkszania kalibru jest zauwa¿alna, decyduje chyba przede wszystkim chêÌ zrobienia z malopolaka za wszelk¹ cenê skoczka, rywalizuj¹cego z rasami choÌby niemieckimi(tyle, ¿e dla mnie równa siê to zag³adzie malopolaka jakiego znamy). Zgadzam siê te¿ z opini¹ ze niskie konie trac¹ na ocenie na czempionatach, wystawach itp(szczególnie tych koni ras szlachetnych gdzie oceniany jest bardziej typ sportowy niz rasowy). Szkoda, ¿e hodowla nie zmierza ku rozwiniêciu pierwotnych cech ma³opolaków(wytrzyma³oœÌ, zdrowie, wykorzystanie paszy), które na pewno sprawdzi³yby siê w rajdach d³ugodystansowych...

Witam wszystkich na forum,jestem nowy i nie bardzo wiem jak siê poruszaÌ na forum, mam pytanie posiadam klacz czteroletni¹ z bardzo dobrym pochodzeniem lecz jest niska ma 152 w k³êbie,pytanie brzmi czy czy dostanie licencjê czy nie mo¿e ktoœ z was mia³ podobny przypadek pozdrawiam.

Oficjalnie nie powinna dostaĂŚ wpisu do ksiĂŞgi maÂłopolskiej, tylko do maÂłych koni.
W aktualnie dostêpnym programie hodowlanym minimalna wartoœÌ dotycz¹ca wzrostu jaka siê pojawia to 155 cm dla klaczy, s¹ to jednak wide³ki wzrostu okreœlone jako wysokoœÌ po¿¹dana, co daje pewn¹ swobodê. Program hodowlany nigdzie nie okreœla tego w sposób zdecydowany i ostateczny.

Niestety Twoja klacz na pewno nie dostanie licencji, miaÂłam klacz xxoo o bardzo dobrym rodowodzie, ale tylko 152centymetrowÂą... jakby miaÂła 154cm to jeszcze moÂżna byÂłoby coÂś kombinowaĂŚ, znajomych klacz mÂłp miaÂła wÂłaÂśnie taki prawie wzorcowy wzrost, inspektor miaÂł dobry humor i poleciaÂł jej na to konto po ocenie za typ, ale jakoÂś punktowo wyrobiÂła na te minimum. 152 cm nie przejdzie...zostaje kategoria "maÂły koĂą".

Za typ czĂŞsto "urywajÂą" maÂłym koniom.

Mojej teÂż siĂŞ oberwaÂło za typ, a ma z kolei 175 cm. Mogliby siĂŞ zdecydowaĂŚ o jaki typ im chodzi :)

Witam ponownie,do tej pory hodowa³em hucu³y ma³opolaki mam od niedawna dlatego ma³o o nich wiem ,moja klacz ma prawie piêÌ lat i jeszcze nie by³a ¿rebna w tej chwili ma 152 w k³êbie pytanie czy jeszcze podroœnie czy nie?

Nie liczyÂłabym, Âże podroÂśnie.

Trzech centymetrĂłw raczej na pewno nie ::)

Witam wszystkich!

Od 4 miesiĂŞcy jestem posiadaczkÂą maÂłopolskiego waÂłacha.
Kupi³am go od handlarza, gdzie sta³ d³u¿szy czas (oko³o pó³ roku), by³ pozbawiony ruchu - sta³ uwi¹zany w komórce. W wieku 5 miesiêcy zosta³ odstawiony od matki i zosta³ sprzedany.

W chwili obecnej ma 21miesiêcy i 148cm w k³êbie. Ca³y czas s³yszê, ¿e jest on za ma³y jak na swój wiek.
WykastrowaÂłam go 2 tygodnie temu.
Dostaje 3kg owsa + ok. 0,5kg otrĂŞbĂłw pszennych + 1kg Âłuski sÂłonecznika + owoce i warzywa + witaminki. ParĂŞ dni temu kupiÂłam paszĂŞ Pavo Podo Grow 3, jak na razie dostaje 0,5kg tej paszy, Âżeby siĂŞ przyzwyczaiÂł, docelowo bĂŞdzie dostawaÂł 1,5kg dziennie. Od rana do wieczora jest padokowany, dodatkowo zapewniam mu ruch w postaci przeganiania go na ujeÂżdÂżalni.
Jego ojciec ma 165cm, nie wiem ile ma matka.
http://www.bazakoni.pl/horse_175981.html

StÂąd moje pytanie, czy mogĂŞ liczyĂŚ na to, Âże podroÂśnie chociaÂż do 160?
Proszê o wyrozumia³oœÌ i normalne odpowiedzi:)

21-miesiĂŞczny koĂą ma gdzieÂś 95-97% swojego dorosÂłego wzrostu, wiĂŞc na 160 cm raczej nie mozna liczyĂŚ, powinien mieĂŚ jako dorosÂły koĂą okoÂło 153-156 cm.

Faktycznie praktyka mĂłwi, Âże to moÂże byĂŚ trudne do osiÂągniĂŞcia.
Ale przy odpowiednim Âżywieniu myÂślĂŞ, Âże moÂżna liczyĂŚ na pewnÂą kompensacjĂŞ wzrostu, mÂłodzieÂż potrafi nieco nadrabiaĂŚ braki,
fakt, Âże zostaÂł wykastrowany nie pozostaje bez znaczenia,
Przejrzyj artykuÂł http://hij.com.pl/wzrost-i-rozwoj-zrebiat/

Jest tez taka stara metoda ze sznurkiem, bierzesz sznurek, odmierzasz od ³okcia do stawu pêcinowego ( do ostrogi ) i potem, t¹ sam¹ d³ugoœÌ od ³okcia w górê, nad k³¹b,
Podobno w ten sposĂłb moÂżna oszacowaĂŚ ile oĂą jeszcze uroÂśnie. Na ile siĂŞ to sprawdza, nie wiem, ale z ciekawoÂści moÂżna sobie taki test wykonaĂŚ.

Zmierz mu 3 pomiary, jak bĂŞdzie miaÂł dwa lata skoĂączone dokÂładnie i porĂłwnaj z koĂąmi w tym wÂątku, tam sÂą liczne przykÂłady.
http://www.malopolaki.darmowefora.pl/index.php?topic=396.0
Istotne ÂżebyÂś miaÂła laskĂŞ zoometrycznÂą, Âżeby pomiar wzrostu byÂł jak najbardziej dokÂładny.

DziĂŞkujĂŞ bardzo za odpowiedzi:)

SÂłyszaÂłam, Âże po kastracji konie mocno idÂą w gĂłrĂŞ (oczywiÂście nie z tego wzglĂŞdu go wykastrowaÂłam).

Po cichu liczê, ¿e jednak uda nam siê dobiÌ do 160cm ;) A jak nie, no to có¿ bêdê jeŸdziÌ na "kucyku" :)

Pozdrawiam:)

Ta kompensancja wzrostu, o której s³usznie wspomina montana jest znacznie silniejsza u koni zimnokrwistych. Na 160 cm siê nie nastawiaj. Najwa¿niejsze, to zapewniÌ mu odpowiedni¹ iloœÌ ruchu. To nawet lepiej, ¿e nie wybuja³, nie wiadomo jak u tego handlarza by³ odchowywany (czy mia³ do dyspozycji du¿y wybieg/pastwisko).

BTW "nasz" (sprzedany) czterolatek urĂłsÂł od maja 3 cm :) MiaÂł 162 cm, teraz ma 165, sama nie liczyÂłam, Âże tak podskoczy :)

PrzykÂład z mojego podwĂłrka
KupiÂłam kiedyÂś klacz (hodowli paĂąstwowej) od handlarza ( staÂła u niego pĂłl roku ), miaÂła okoÂło 3 lat i okoÂło 161 cm, zabiedzona  i szalona. Obecnie ma 172 cm, ale:
- jej papierowi rodzice to te¿ nie u³omki od 168-174 cm - wiêc by³a genetycznie obci¹¿ona :D
- caÂłodobowe wybiegi kilkuhektarowe
- pasza, witaminy itp.

adunia08 - pytasz nas czy twĂłj konik uroÂśnie - byĂŚ moÂże tak , byĂŚ moÂże nie, ja mam nadziejĂŞ, Âże przekroczy choĂŚ 150 cm 8)

Lumi - zazdroszczĂŞ takiego konicha :) MĂłj co prawda aÂż tak wysokich rodzicĂłw mĂłj nie ma, tzn. tak jak pisaÂłam, nie mam pojĂŞcia jak wysoka byÂła matka, pozostali przodkowie nie schodzili poniÂżej 160. Zapewniam maÂłemu duuuÂżo ruchu, poniewaÂż wiem, Âże to istotne oraz dostaje paszĂŞ pavo podo grow i witaminki :) WiĂŞc moÂże coÂś z niego bĂŞdzie.

No có¿, jak nie bêdzie du¿y i tak bêdê go kochaaa³a :) natomiast powiem szczerze, ¿e uwielbiam du¿e konie i bardzo bym chcia³a, ¿eby mój mia³ chocia¿ te 160cm.

montana - "Jest tez taka stara metoda ze sznurkiem, bierzesz sznurek, odmierzasz od ³okcia do stawu pêcinowego ( do ostrogi ) i potem, t¹ sam¹ d³ugoœÌ od ³okcia w górê, nad k³¹b, " - sprawdzi³am t¹ star¹ metodê i wg niej wychodzi na to, ¿e Patron bêdzie mia³ ok. 170cm hehe ;)

adunia08 ;)
ale miaÂłam teÂż inny przypadek
ÂŹrebak urodzony u mnie ( warunki zachowane jak powyÂżej ) matka 156 cm, ojciec 172 cm a Âźrebak osiÂągn¹³ wzrost 152 cm  :o

to po co takiego kurdupla kupowaÂłaÂś i to jeszcze od handlarza, gdzie staÂł uwiÂązany zamiast biegaĂŚ, gdy mu to najbardziej potrzebne byÂło?

jasiek - "to po co takiego kurdupla kupowaÂłaÂś i to jeszcze od handlarza, gdzie staÂł uwiÂązany zamiast biegaĂŚ, gdy mu to najbardziej potrzebne byÂło?"


Bo chciaÂłam uratowaĂŚ mu Âżycie, myÂślĂŞ, Âże jest to satysfakcjonujÂąca odpowiedÂź.

Wszystkich nie uratujesz. ZresztÂą konie sÂą hodowane na miĂŞso, wiĂŞc ich ratowanie to, no, rĂłwnie dobrze moÂżesz brojlery ratowaĂŚ...

Owszem zgadzam siê, ¿e nie uratujê wszystkich koni, ale mam tê œwiadomoœÌ, ¿e chocia¿ Patron do¿yje szczêœliwie staroœci i serce mi roœnie jak patrzê, jak teraz mo¿e sobie swobodnie biegaÌ, bawiÌ z innymi koùmi, jak podbiega do mnie jak mnie widzi, jak mo¿e siê po³o¿yÌ wygodnie w du¿ym boksie. To jest dla mnie najwa¿niejsze, ¿e da³am mu dobre, szczêœliwe ¿ycie, na które zas³uguje ka¿de ¿ywe stworzenie. Na szczêœcie jest sporo osób, które wychodz¹ z tego samego za³o¿enia co ja i równie¿ wykupuj¹ konie od handlarzy zapewniaj¹c im godne ¿ycie.
I na tym powinna siê zakoùczyÌ ta dyskusja, poniewa¿ odbiegliœmy od g³ównego tematu tego w¹tku.

jasiek
Walka z wiatrakami.

Nie ÂżyczĂŞ Ci tego, trzymam kciuki Âżeby Wam wyszÂło, ale jest taka szansa, Âże Twojemu wetowi na widok Twojego konia serce bĂŞdzie jeszcze bardziej rosÂło, a w zasadzie to portfel :)

JeÂżeli nie wydarzy siĂŞ jakiÂś niefortunny wypadek bÂądÂź kontuzja na ktĂłrÂą naraÂżony jest kaÂżdy z wÂłaÂścicieli koni, to myÂślĂŞ, Âże nie, poniewaÂż robiÂłam juÂż wszystkie badania i na szczĂŞÂście mĂłj koĂą jest w peÂłni zdrĂłw :) Bardzo dziĂŞkujĂŞ za kciuki ;)

Indianie wierzyli, Âże przed StwĂłrcÂą sÂądzÂą ludzi duchy stworzeĂą, z ktĂłrymi zetknĂŞli siĂŞ za Âżycia. Dlatego do kaÂżdej formy Âżycia, nawet tej, ktĂłrÂą musieli zabiĂŚ, mieli naboÂżny stosunek, ktĂłry nasza wspaniaÂła cywilizacja zastÂąpiÂła maszynkÂą do ucinania g³ówek brojlerom. Czy indiaĂąskie pomysÂły sÂą prawdÂą czy teÂż nie, tego stwierdziĂŚ nie da , ale nie miaÂłbym nic przeciwko temu, Âżeby tak wÂłaÂśnie byÂło. Howgh!  ;)

A tzw. "kurduple, no có¿, nie tak dawne to czasy kiedy ogiery (!) maÂłopolskie  miaÂły 150-155 cm i jakoÂś to bardzo nie przeszkadzaÂło, a jak siĂŞ pokazaÂł ogier 161 cm to siĂŞ zjeÂżdÂżali hodowcy z caÂłej okolicy,  Âżeby zobaczyĂŚ tego "olbrzyma". I na takich koniÂątkach siĂŞ dygaÂło 120 cm a bywaÂło Âże i lepiej.

Jest ró¿nic apomiêdzy kurduplem z natury, a koniem zaniedbanym
adunia08
Idealny TUV to nie wszystko, bo jest jeszcze coœ takiego jak hartowanie. Je¿eli koù pó³ roku swojego ¿ycia przesta³ (oby nie), to niestety trzeba siê liczyÌ z tym, ¿e nogi mog¹ nie wytrzymaÌ obci¹¿eù :(
Inna rzecz, Âże kupowanie koni od handlarzy jest niczym innym jak napĂŞdzaniem im interesu :(

WÂłaÂśnie dziĂŞki takim osobÂą , z tak bezsensownym myÂśleniem rynek koĂąski jest w tak kiepskiej sytuacji , koĂą jest to zwierze , m.in rzezne , i po to jest hodowany Âżeby miec z niego jakiÂś zysk tak jak z krowy czy Âświni. Wcale nie dziwi mnie fakt Âże w nasz kraj pogr¹¿ony jest w kryzysie skoro ludzie zaprzestali korzystania z gÂłowy . przepraszam za niezbyt miÂły charakter ,mojej wypowiedzi ale czytajÂąc takie gÂłupoty  trudno sie nie denerwowac

sirdarek - "WÂłaÂśnie dziĂŞki takim osobÂą , z tak bezsensownym myÂśleniem rynek koĂąski jest w tak kiepskiej sytuacji , koĂą jest to zwierze , m.in rzezne , i po to jest hodowany Âżeby miec z niego jakiÂś zysk tak jak z krowy czy Âświni. Wcale nie dziwi mnie fakt Âże w nasz kraj pogr¹¿ony jest w kryzysie skoro ludzie zaprzestali korzystania z gÂłowy . przepraszam za niezbyt miÂły charakter ,mojej wypowiedzi ale czytajÂąc takie gÂłupoty  trudno sie nie denerwowac"


a ja myÂślaÂłam, Âże jest to forum dla ludzi kochajÂących konie, a nie traktujÂących je jak chodzÂące kabanosy, ktĂłre i tak kiedyÂś wylÂądujÂą na talerzach....
ProponujĂŞ zakoĂączyĂŚ ten tamta, ktĂłry odbiega od tematu zaÂłoÂżonego wÂątku na temat wzrostu koni maÂłopolskich!

Ratuj¹c takiego konia, jednoczeœnie wys³a³aœ do rzeŸni innego, zdrowego, dobrze odchowanego, etc. Takie mamy czasy, ¿e zdrowe wa³achy jad¹ na stó³.

Nie , dziêki takim takim jak ty i takiemu myœleniu. Zysk ze œwiù jest stosunkowo ³atwy, poniewa¿ w zasadzie nie trzeba ich niczego uczyÌ a warte s¹ tyle, ile wa¿¹, podobnie jak konie rzeŸne. Ka¿dy inny koù jest w zasadzie tyle wart, ile potrafi, niestety. Rynek jest posuty g³ownie przez ca³¹ rzeszê fantastów z mentalnoœci¹ hodowcy ¿ywca, zabieraj¹cych siê za hodowlê koni u¿ytkowych.

Fakt, kraj nasz jest pogr¹¿ony w kryzysie, ale to raczej dziêki osobom, które nie doœÌ, ¿e same siê nie porz¹dnie wyuczy³y , to próbuj¹ pouczaÌ innych. A to, na co kto wydaje pieni¹dze, to jest jego osobista sprawa i nic nikomu do tego. Skoro nie masz nic do powiedzenia na temat wzrostu, to nie pisz, bo nikt ciê o sens zakupu tego konia nie pyta³.

---

Nie, pos³a³a nikogo na rzeŸ. Ka¿dy, kto powoluje zwierzê do zycia, bierze za niego odpowiedzialnoœÌ. Nie mo¿na jej przerzucac na nikogo. A pos³a³ go na rzeŸ ten, kto go tam sprzeda³ i nikt inny.

JeÂśli tego "uratowaÂła" to innego "posÂłaÂła" (w sensie, Âże nie "uratowaÂła"), jak juÂż siĂŞ bawimy w Pana Boga, to to niestety dziaÂła w dwie strony.

Nie. JeÂśli ktoÂś wyhodowaÂł konia a ten caÂły wstrĂŞtny Âświat nie zechciaÂł go nabyĂŚ, to co ? Ten caÂły wstrĂŞtny Âświat go sprzedaÂł na rzeÂź ? Nie. Ten kto go w beztroskiej a moÂże  naiwnej wierze wyhodowaÂł a potem zaprowadziÂł do szlachtuza. Nie obarczajmy Âświata odpowiedzialnoÂściÂą za swoje poczynania, bo one wynikajÂą z naszych decyzji. Nikt nie kazal konia wyhodowaĂŚ, to byÂł tylko i wy³¹cznie nasz pomysÂł.

"Ratowanie" to jest subiektywna ocena pewnego zachowania. WyobraÂź sobie, Âże na przykÂład komuÂś bardziej zaleÂży na gÂłodujÂących dzieciach w Afryce, niÂż na jakimÂś sierÂściuchu kopytnym i dla niego taki "uratowany" koĂą jest pasoÂżytem, ktĂłry zjada zboÂże, ktĂłre mogÂłoby uratowaĂŚ Âżycie jakiegoÂś dziecka na Czarnym LÂądzie.

Hodowca tego konia nie ma problemu z oddaniem go na rzeÂź, dla niego to nie jest kwestia odpowiedzialnoÂści, bo on nie czujĂŞ w ten sposĂłb. W koĂącu go oddaÂł na rzeÂź, nieprawdaÂż? Dla niego koĂą jest zwierzĂŞciem rzeÂźnym i on nie zrobiÂł nic "zÂłego".

W tych kategoriach "ratowania" i "wysyÂłania" myÂśli za to nasz nowa forumowiczka. I to dlatego ona "wysÂłaÂła" innego konia, a nie hodowca, ktĂłremu to zwisa.

Oczywiœcie nie piszê tego, ¿eby nasz¹ now¹ forumowiczkê oskar¿aÌ, obci¹¿aÌ, etc. Ale jeœli ju¿ "ratujecie" konie, to chocia¿ "ratujcie" te zdrowe.

brumby - dziêkujê, ¿e chocia¿ Ty stan¹³eœ po mojej stronie.

jasiek - "Ale jeÂśli juÂż "ratujecie" konie, to chociaÂż "ratujcie" te zdrowe."  A KTO POWIEDZIAÂŁ, ÂŻE MÓJ KOÑ JEST CHORY?

JeÂżeli forumowiczka pisze, Âże uratowaÂła konia to siĂŞ moÂżna zastanowiĂŚ tylko i wy³¹cznie nad tym, czy istotnie go uratowaÂła, czy nie. Wydaje siĂŞ Âże tak, i to jest dla mnie poczÂątek i koniec sprawy. ByÂła to jej suwerenna, wolna decyzja i tyle,  i nie moÂżna jej przenosiĂŚ gdziekolwiek i na cokolwiek innego co mogÂła zrobiĂŚ albo czego nie zrobiÂła, bo to jest absurdalne.

Problem moralnej oceny tego, czy my sami mamy wydawaĂŚ pieniÂądze na te czy inne konie, pieski, kotki, papuÂżki, kino domowe, papierosy albo cukierki czy na dzieci w Trzecim ÂŚwiecie, jak rĂłwnieÂż tego czego nie zrobiliÂśmy a mogli zrobiĂŚ, o ile nie przekroczyliÂśmy w naszych poczynaniach prawa,  naleÂży do nas samych i naszego sumienia a moÂże teÂż do jakiejÂś prawdopodobnie Bardzo Wyskokiej Instancji, ktĂłrej ja sam nie waÂżyÂłbym siĂŞ zastĂŞpowaĂŚ.

WracajÂąc z tej filozoficznej podró¿y do konia, to dla mnie sprawia on wraÂżenie bardziej odsadka niÂż dwulatka i jest bardzo ÂźrebiĂŞcy. To dla niego plus, bo byĂŚ moÂże jest z tych bardzo póŸno dojrzewajÂących i bĂŞdzie siĂŞ rozwijaÂł dÂłuÂżej . Ma doÂśc obszernÂą klatkĂŞ  piersiowÂą, Âłeb  nieco ciĂŞÂżki, ale moim zdaniem nie jest to taki klasyczny duÂży Âłeb bardzo zabiedzonego Âźrebaka,  nie ma teÂż zapadniĂŞtej przed k³êbem szyi, co zdarza siĂŞ sysakom sÂłabo karmionym lub powaÂżnie chorujÂącym w tym okresie. To sÂą zmiany nieodwracalne, póŸniejsze zaniedbania moÂżna w jakimÂś tam stopniu nieco nadrobiĂŚ. Prawdopodobnie jako sysak odchowany byÂł nieÂźle, a to co go przyhamowaÂło w rozwoju trafiÂło siĂŞ juÂż moÂże w nowych rĂŞkach. Ma teÂż doœÌ dÂługie nadpĂŞcia, co teÂż jakÂąs szansĂŞ wzrostu daje, wydaje siĂŞ Âże reszta ciaÂła moÂże jeszcze to nadpĂŞcie trochĂŞ "dogoniĂŚ". Brak ruchu trzeba mu bĂŞdzie zrekompensowaĂŚ bardzo delikatnym i dÂługim wdraÂżaniem do pracy. Statystycznie powinien wylÂądowaĂŚ w przedziale 153 - 155, ale przecieÂż wiele przypadkĂłw statystyce siĂŞ wymyka, ten akurat tÂą szansĂŞ moÂże jeszcze sugerowaĂŚ. Zobaczymy za trzy lata.

brumby - dziĂŞkujĂŞ za tĂŞ ocenĂŞ.

Do 6 miesi¹ca ¿ycia Patron na pewno nie by³ zaniedbywany. Parê dni przed kupnem dotar³am do jego hodowcy, dowiedzia³am siê, ¿e zosta³ sprzedany, tak jak pozosta³e 30 koni z powodów d³ugów, w które popad³ hodowca. Zosta³y u niego tylko 2 ogiery (konkretnie ojciec i dziadek mojego konia). Niestety póŸniejszy los mojego konia jest nieznany i prawda jest taka, ¿e nie wiem dok³adnie ile Patron sta³ u handlarza, od którego go kupi³am, ciê¿ko by³o mi siê dogadaÌ z tym cz³owiekiem.
Tak jak pisaÂłam odkÂąd kupiÂłam Patrona staram siĂŞ mu zapewniĂŚ wszystko czego potrzebuje mÂłody koĂą do prawidÂłowego rozwoju oraz nadgoniĂŚ to czego mu brakowaÂło.

Wydaje mi siĂŞ Âże wyraznie napisaÂłem ze pisze o koniach rzeznych wiĂŞc nie rozumiem , poczatku twojej wypowiedzi , a koĂą nie tylko jest wart tyle ile potrafi lecz wchodzi w to wiele aspektĂłw m.in predyspozycje, zdrowie czy pochodzenie . Masz racje Âże rynek jest psuty przez rzeszĂŞ fantastĂłw ... ale teÂż przez ludzi ktĂłrzy nie wydoroÂśleli , i bawiÂą siĂŞ w ,, ratowanie Âświata''
A co do mojego wyuczenia to jest ono wystarczajÂące aby pouczac nie swiadome  osoby niszczÂące ten kraj , ludzi , koĂąski rynek oraz w konsekwencji samych siebie.
OczywiÂście kaÂżdy wydaje pieniÂądze na co chce , czemu by nie wykupic caÂłego transportu bydÂła , przecieÂż te zwierzeta idÂą na Âśmierc


 A na wzrost stosowac   tran , moÂże pomoÂże .

 Dwie refleksje:
w zasadzie codziennie gdy wracam z pracy mija mnie transport z koĂąmi do rzeÂźni i tak sobie czĂŞsto myÂślĂŞ, Âże w zasadzie moje konie teÂż mogÂą siĂŞ tam znaleŸÌ jak mi funduszy zabraknie na ich utrzymanie , bo raczej klientĂłw na nie  nie znajdĂŞ bo przecieÂż im nic nie jest i niczego im nie brakuje
i ciÂągle sÂłyszĂŞ Âśmiech handlarzy i taki o to tekst :  ;D ...." Pani czym gorzej koĂą wyglÂąda to go szybciej sprzedam i nawet siĂŞ nie targujÂą......" ;)

Na tym pomyœle jedzie wiêkszoœÌ fundacji, im koù w gorszym, a najlepiej tragicznym stanie, tym bardziej medialny i œci¹ga wiêcej kasy. Myœlê jednak, ¿e na takie konie ludzie chêtniej daj¹ pieni¹dze, ni¿ takie konie kupuj¹.
Nie wiem czy konie kupowane w takim, nazwijmy, odruchu serca to istotna czĂŞĂŚ rynku, nie wydaje mi siĂŞ Âżeby tak byÂło. KoĂąski rynek w Polsace to chyba spora zagadka, o ile moÂżna jako tako siĂŞ zorientowaĂŚ kto, za ile i co sprzedaje, to z tym kto i dlaczego kupuje jest chyba gorzej.
Na moje oko sporo kupujacych to dyletanci, kupuj¹cy konie jak samochody - jak jest m³ody, b³yszcz¹cy, pêdzi do przodu i jest, co najwa¿niejsze tani, to na pewno œwietna okazja. Potem siê okazuje ¿e koù niekoniecznie nadaje siê do tego, po co zosta³ kupiony i trzeba go pchn¹c dalej, nawet za byle co, na czym ¿eruje spora iloœÌ przeró¿nych handlarzy i poœredników.

dziwny tor obraÂła ta dyskusja.....
poza tym osoby ktĂłre kochajÂą konie nie rĂłwnajÂą siĂŞ osobom przeciwnym koniom idÂącym na ubĂłj...sorry z czegoÂś trzba Âżyc...ja kocham konie fakt ale i rozumiem ludzi posiadajÂących hodowle koni na miĂŞso....
a dziewczynie od Patrona naleÂża siĂŞ gratki za odwagĂŞ cywilnÂą i pomoc jednemu istnieniu

U mnie we wsi powsta³y oprócz mojej dwa miejsca, gdzie jest du¿o koni. Konie siê ludziom podobaj¹. Fajnie jest na nich podró¿owaÌ.

spamer do wywalenia