FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH

Tutaj moÂżna sie zapoznaĂŚ z treÂściÂą Programu Hodowlanego koni rasy maÂłopolskiej
http://www.pzhk.pl/docs/pr_hodow_mlp.pdf
_______

Aktualizacje ( ostatnie napotkane ):

Polski ZwiÂązek HodowcĂłw Koni informuje, Âże Komisje KsiÂąg Stadnych wprowadziÂły zmiany do odpowiednich "ProgramĂłw hodowli". Poprawione "Programy..." dla koni ras: ÂślÂąskiej oraz huculskiej ukazaÂły siĂŞ drukiem.

W programach koni ras: ma³opolskiej, wielkopolskiej oraz polski koù szlachetny pó³krwi:

- waÂżne zmiany dotyczÂą wieku klaczy krytych po raz pierwszy bowiem potomstwo klaczy krytych przed ukoĂączeniem 30 miesiÂąca Âżycia nie bĂŞdzie miaÂło prawa wpisu do ksiÂąg;
- w programie hodowli koni rasy ma³opolskiej, w za³¹czniku dotycz¹cym oceny wartoœci u¿ytkowej, trening i próba dzielnoœci ogierów bêdzie rozszerzona o próbê wytrzyma³oœci na dystansie 3 km, z tempem 500 m/min oraz badaniem têtna i oddechów;
- wartoœÌ indeksu ogólnego, pozwalaj¹ca uzyskaÌ wpis do odpowiedniej
ksiêgi, dla koni ras: wielkopolskiej i polski koù szlachetny pó³krwi zosta³a podwy¿szona do 90 pkt dla koni hodowli polskiej oraz 120 pkt dla koni hodowli zagranicznej;
- wprowadzony zostaÂł obowiÂązek przedstawiania Komisji kwalifikujÂącej ogiery do ZakÂładu Treningowego rĂłwnieÂż tych ogierĂłw, ktĂłre uzyskaÂły odpowiednie wyniki w alternatywnych prĂłbach dzielnoÂści, aby mogÂły na tej podstawie uzyskaĂŚ wpis do odpowiedniej ksiĂŞgi. Ogiery te przed uzyskaniem wpisu muszÂą zostaĂŚ przedstawione komisji w dniu kwalifikacji do ZT lub w dniu prĂłby, w celu ich zbonitowania.

JednoczeÂśnie przypominamy, Âże od dnia 1 stycznia 2007 r. dotychczas obowiÂązujÂące badania grup krwi zostaÂły zastÂąpione badaniami markerĂłw genetycznych (DNA).
Równie¿ od dnia 1 stycznia 2007 r. obowi¹zuje koniecznoœÌ przeprowadzania badaù DNA dla klaczy wpisywanych do ksi¹g g³ównych wszystkich ras oraz badaù DNA na pochodzenie dla ogierów wszystkich ras wpisywanych do ksi¹g, z wyj¹tkiem (z wyj¹tkiem polskiego konia zimnokrwistego - od 1 stycznia 2008 r.).

ÂŹrebiĂŞta urodzone w IV kwartale bĂŞdÂą zaliczane do rocznika roku urodzenia:

dla koni ras: ÂślÂąskiej, polski koĂą zimnokrwisty oraz konik polski - od dnia 01.01.2007 r.;
dla koni rasy huculskiej - od dnia 01.01.2008 r.;
dla koni ras szlachetnych (m, wlkp, sp) - od dnia 01.01.2009 r.

_______

Kryteria dopuszczenia ogierĂłw peÂłnej krwi angielskiej i czystej krwi arabskiej do doskonalenia koni innych ras

Rasa maÂłopolska

Ogiery peÂłnej krwi angielskiej mogÂą byĂŚ uÂżyte do doskonalenia rasy maÂłopolskiej, jeÂżeli:

    * zdaÂły ktĂłryÂś z wariantĂłw prĂłb przewidzianych dla ogierĂłw rasy maÂłopolskiej lub
    * majÂą minimum 2-letniÂą karierĂŞ wyÂścigowÂą, w trakcie ktĂłrej co najmniej raz uzyskaÂły na koniec sezonu handicap generalny minimum 70 kg lub
    * w co najmniej 2-letniej karierze wyÂścigowej wygraÂły dwie gonitwy pÂłotowe lub przeszkodowe

oraz uzyskaÂły minimum 80 pkt w ocenie pokroju, stosowanej w hodowli koni rasy maÂłopolskiej, dokonanej przez komisjĂŞ kwalifikujÂącÂą i oceniajÂącÂą ogiery w zakÂładach treningowych.


Ogiery rasy czystej krwi arabskiej mogÂą byĂŚ uÂżyte do doskonalenia rasy maÂłopolskiej, jeÂżeli:

    * zdaÂły ktĂłryÂś z wariantĂłw prĂłb przewidzianych dla ogierĂłw rasy maÂłopolskiej lub
    * majÂą minimum 2-letniÂą karierĂŞ wyÂścigowÂą lub
    * majÂą minimum karierĂŞ jednorocznÂą, w trakcie ktĂłrej ukoĂączyÂły 5 gonitw i zajĂŞÂły co najmniej dwa miejsca pÂłatne

oraz uzyskaÂły minimum 78 pkt w ocenie pokroju, stosowanej w hodowli koni rasy maÂłopolskiej, dokonanej przez komisjĂŞ kwalifikujÂącÂą i oceniajÂącÂą ogiery w zakÂładach treningowych.

ÂŹrĂłdÂło PZHK
__________________________________________________________

I wszystko na ten temat ....

I bardzo dobrze, Âże wprowadzili dolnÂą granicĂŞ wieku klaczy krytych po raz pierwszy, bo czasami sie takie wynaturzenia dzialy, Âże :o

przecieÂż to jest faszyzm

a w czym jest gorszy Âźrebak, ktĂłrego matka byÂła pokryta w wieku 29 miesiĂŞcy od tego, ktĂłrego matka byÂła pokryta w wieku 30 miesiĂŞcy??

geny ma te same

to samo z koĂąmi zagranicznymi, dlaczego muszÂą mieĂŚ wyÂższy indeks?

No ale byli tacy co kryli i wieku 20 m-cy bo twierdzili Âże kobyÂła siĂŞ przepali i ruji mieĂŚ wiecej nie bedzie ("Nie bedzie sie do konia paliĂŚ"), a to moim zdaniem za wczeÂśnie

Jasiek

Masz racjê, te Ÿrebaki nie bêd¹ siê ró¿ni³y. Id¹c Twoim tokiem myœlenia to za³ó¿my, ¿e obni¿amy wiek do 24 miesiêci wiêc wtedy zadasz pytanie "w czym jest gorszy ¿rebak od matki pokrytej w 23 miesi¹cy od pokrytej tej w 24 miesi¹cy". Jak bêdziesz tak dalej brn¹³ to dojdziesz do krycia Ÿrebaków.

Przy bardzo bliskim sÂąsiedztwie dat z dolnÂą granicÂą zawsze bedzie taki problem ale przecieÂż jakiÂś prĂłg musi byĂŚ. W koĂącu chodzi o dobro konia. To, Âże klacz jest dojrzaÂła fizycznie do rozmnaÂżania wcale nie znaczy Âże jest gotowa psychicznie. Nie jestem pewien czy te 30 miesiĂŞcy to juÂż wystarczy ale skoro fachowcy tak to okreÂślili to trzeba to przestrzegaĂŚ. A jak juÂż koniecznie potrzebujesz wczeÂśniej przychĂłwek to nikt Ci nie broni, przecieÂż nie musisz ich wpisywaĂŚ do ksiÂąg.

Jasku z zagranicznymi to dobre posuniecie- nie bedzie sie sprowadzalo padla  i nie tak latwo bedzie zdac ZT zagranicznym koniom
to z wiekiem coz...jakos dziwnie bo na swiecie u dobrych  hodowcow kryje sie klacze  3letnie -pol roku przy rozwoju fizycznym ale i psychicznym to duzo...

Ale przecieÂż ksiĂŞga stadna z zaÂłoÂżenia nie sÂłuÂży edukacji hodowcĂłw czy wymuszania zachowaĂą aktualnie uwaÂżanych za jedynie sÂłuszne tylko Âśledzenia rodowodĂłw. Z tego co wiem, to data pokrycia nie wpÂływa na rodowĂłd.


czyli padÂło z zagranicy be, a nasze padÂło dobre bo polskie?? UwaÂżam, Âże warunki powinny byĂŚ rĂłwne dla wszystkich, dla dobra hodowli. Nie chcemy, Âżeby ludzie sprowadzali padÂło, OK, ale przecieÂż sprowadzajÂąc konia z zagranicy nie wiesz jaki indeks uzyska na ZT. Wiemy wszyscy, Âże wynik oddaje potencjaÂł genetyczny konia tylko w czĂŞÂści. JeÂżeli polskie konie bĂŞdÂą miaÂły Âłatwiej, to niektĂłre z nich bĂŞdÂą potem kryÂły tylko dlatego, Âże siĂŞ urodziÂły w Polsce.

zmieniajÂąc temat, w galerii na ÂŚK obejrzeĂŚ moÂżna zwyciĂŞzce Koerungu holsztyĂąskiego:

(http://www.swiatkoni.pl/images/gallery/195/18438.jpg)

(http://www.swiatkoni.pl/images/gallery/195/18439.jpg)

niestety wiêkszoœÌ naszych "ma³opolaków" nie ma do niego startu nie tylko cechami u¿ytkowymi, ale i urod¹.

Mylisz siĂŞ. KsiĂŞga sÂłuÂży rejestracji zwierzÂąt hodowlanych speÂłniajÂących odpowiednie warunki a nie do Âśledzenia rodowodĂłw. RodowĂłd ma kaÂżdy koĂą i to masz w paszporcie a przecieÂż nie kaÂżdy ma szansĂŞ na ksiĂŞgĂŞ. WeÂźmy chociaÂż waÂłachy ze Âświetnymi rodowodami.

Zgadzam siĂŞ z TobÂą. Pytanie tylko co to sÂą te "odpowiednie warunki" i kto o tym decyduje. Ja uwaÂżam, Âże kaÂżdy hodowca powinien sam oceniaĂŚ czy dane zwierzĂŞ speÂłnia warunki do dalszej hodowli, a zwiÂązek hodowcĂłw jest po to by mu w tej ocenie pomĂłc. U nas jest sytuacja odwrotna. To urzĂŞdnicy zwiÂązku o wszystkim decydujÂą. JeÂżeli mam ogiera, ktĂłrego chcĂŞ uÂżyĂŚ i udostĂŞpniĂŚ innym do uÂżycia, a przychodzi urzĂŞdnik i mi mĂłwi, Âże on siĂŞ nie nadaje i trzeba mu bĂŞdzie po jajcach pojechaĂŚ, to tak, ja takÂą sytuacjĂŞ nazywam faszyzmem albo socjalizmem, nie znam siĂŞ na tym tak dobrze.

Obecnie tak rzeczywiœcie jest jak piszesz, ale kiedyœ ksiêgi mia³y s³u¿yÌ innemu celowi. Kiedyœ ka¿da hodowla prowadzi³a w³asne ksiêgi stadne. PóŸniej, za czerwonego, wprowadzono jedynie s³uszne ksiêgi, na które monopol ma paùstwo. Urzêdnik ustala³ program hodowlany i ca³a hodowla za nim pod¹¿a³a. W pocz¹tkowej fazie nawet araby mia³y byÌ hodowane pod k¹tem p³uga. Potem by³y konie zaprzêgowe, wszechstronne, p³ytowe, koncepcja zmienia³a siê co 10 lat œrednio, a ca³a hodowla oczywiœcie realizowa³a bie¿¹c¹ m¹droœÌ etapu. Pod tym wzglêdem hodowla koni przypomina³a ca³¹ resztê socjalistycznej gospodarki. Obecnie urzêdnicy maj¹ fazê na konie skacz¹ce i ca³a hodowla, nie wa¿ne, ¿e ju¿ w wiêkszoœci prywatna, realizowaÌ ma ten jedynie s³uszny cel.

JeÂśli to paĂąstwo ma monopol na ksiĂŞgi, to nie ma mandatu do wyznaczania ograniczeĂą wpisu do nich hodowcom prywatnym. OczywiÂście teoretycznie to PZHK narzuca te ograniczenia, a nie ministerstwo rolnictwo, ale w praktyce i tak robiÂą to urzĂŞdnicy, a nie hodowcy.

I na koniec 2 pytania:
1. W jakiej rasie polska hodowla koni zarĂłwno prywatna jak i paĂąstwowa stoi na Âświatowym poziomie?
2. Jakie sÂą zasady dopuszczania klaczy i ogierĂłw w tej rasie?

DziĂŞkujĂŞ, nie mam wiĂŞcej pytaĂą.

Jasiek,

Nie masz racji ale twardo brniesz dalej.


Poka¿ mi hodowcê który dobrowolnie wybrakuje swoje zwierzê. Ocena w³¹snych zwierz¹t z regu³y nie jest obiektywna. Nie mówiê o prawdziwych hodowcach bo Ci uznaj¹ obowi¹zuj¹ce przepisy a je¿eli maj¹ jakieœ zastrze¿enia to staraj¹ siê je zmieniaÌ we w³aœciwych gremiach.


WÂłaÂśnie przez takie podejÂście do tematu pojawiajÂą siĂŞ konie fatalne nie trzymajÂące Âżadnego typu. PrzecieÂż w Âświadomej hodowli chodzi o to aby zwirzĂŞta udoskonalaĂŚ a nie degenerowaĂŚ.
JeÂżeli chodzi sÂłowa przez Ciebie uÂżywane ("faszyzm i socjalizm") to jeÂżeli jesteÂś tego Âświadomy nie znasz siĂŞ na tym tak dobrze to lepiej ich nie uÂżywaj bo w tym temacie nie majÂą sensu.


Masz racjĂŞ, teraz teÂż kaÂżda duÂża hodowla dalej prowadzi wÂłasne ksiĂŞgi hodowlane bo tego wymaga wÂłaÂście kierowanie hodowlÂą ale to jest co inego. 


JeÂżeli byÂś trochĂŞ poczytaÂł to dowiedziaÂłbyÂś siĂŞ np ze strony PZHKM Âże
"Termin „MaÂłopolska Rasa Koni” pojawiÂł siĂŞ 27.XII.1962 r. kiedy to ukazaÂło siĂŞ RozporzÂądzenie Ministra Rolnictwa w sprawie prowadzenia ksiÂąg zwierzÂąt zarodowych. Rok póŸniej wydano I tom KsiĂŞgi Stadnej Koni MaÂłopolskich. Celem takiego dziaÂłania byÂło ujĂŞcie w pewne ramy pogÂłowia koni gorÂącokrwistych zwiÂązanych z rejonem Ăłwczesnej MaÂłopolski, ktĂłrÂą tworzyÂły wojewĂłdztwa: kieleckie, lubelskie, krakowskie i rzeszowskie. Konie te odznaczaÂły siĂŞ wyraÂźnÂą odrĂŞbnoÂściÂą wobec koni szlachetnych z pozostaÂłych dzielnic Polski, a znawcy podkreÂślali ich wybitnÂą wartoœÌ genetycznÂą."

Co tu mĂłwiĂŚ o wczeÂśniejszych czasach.
Co do programu hodowlanego to chyba nie chcesz podwaÂżaĂŚ autorytetĂłw z Katedry Hodowli Koni SGGW, ZakÂładu DoÂświadczalnego Instytutu Zootechniki czy Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu bo to miĂŞdzy innymi oni wraz z innymi kompetentnymi fachowcami ustalajÂą te programy a nie urzĂŞdnicy z PZHK.

Co do twoich pytaĂą koĂącowych to ja osobiÂście nie mam takiej wiedzy aby oceniaĂŚ poziom naszych hodowli na tle Âświata ale myÂślĂŞ Âże ty teÂż jej nie masz. A przy okazji to dlaczego araby z naszych hodowli sÂą tak wysoko cenione?

Trochê siê rozpisa³em ale prowokujesz t¹ polemikê. Myœlê, ¿e ju¿ pora abyœ przyzna³ siê ¿e przegi¹³eœ.
A tak ogĂłlnie to jestem ciekaw jak wielkim hodowcÂą jesteÂś ktĂłrego tak strasznie ograniczajÂą  obowiÂązujÂące przepisy.

Po pierwsze nie odpowiedzia³eœ na drugie moje pytanie. OdpowiedŸ brzmi: wszystkie klacze i ogiery arabskie z udokumentowanym pochodzeniem mog¹ braÌ udzia³ w dalszej hodowli. Jakoœ ta wolnoœÌ prywatnym hodowcom nie przeszkodzi³a w doœcigniêciu poziomu hodowli paùstwowej i czo³ówki œwiatowej, mimo, ¿e nie staÌ ich by³o na pocz¹tku na zakup najlepszego materia³u ¿eùskiego.

Ojej, jak to moÂżliwe, Âże nie kryli Âłachami wÂłasnej hodowli, tylko wybierali najlepsze ogiery?

To nie ja zabrn¹³em za daleko, tylko Ty uprawiasz propagandê. To, ¿e cele programu hodowlanego, nie tylko w rasie ma³opolskiej, zmieniaj¹ siê co 10 lat podwa¿a te Twoje autorytety raz na zawsze. W hodowli przez 10 lat nic nie osi¹gniesz. Program musi trwaÌ co najmniej 25 lat, by zacz¹Ì dobrze funkcjonowaÌ.

Moim zdaniem Twoje myÂślenie jest wÂłaÂśnie, nazwijmy je, orwellowskie. Dla Ciebie hodowla to abstrakcyjny TwĂłr, skupiajÂący wszystkich hodowcĂłw, ktĂłrzy owej hodowli i jej celom siĂŞ oddajÂą. W Twoim modelu zwiÂązek narzuca hodowcom co majÂą hodowaĂŚ, jaka jest aktualnie wola "autorytetĂłw". W Twoim modelu nie moÂżna daĂŚ ludkom za duÂżo wolnoÂści, bo jeszcze wyhodujÂą coÂś niezgodnego z programem.

Dla mnie hodowla nie jest abstraktem, któremu s³u¿ê. Dla mnie hodowla to zbiór jednostek, hoduj¹cych konie, z których ka¿da realizuje W£ASNE cele hodowlane. Zwi¹zek jest po to by tym jednostkom pomagaÌ w realizacji tych celów.

Sam oceĂą co tu jest modelem wolnoÂściowym, a co trÂąci faszyzmem.

PS.

Co do pierwszej uwagi, to mogĂŞ podaĂŚ swĂłj skromny przykÂład. Na cztery urodzone u mnie klaczki, tylko jednÂą bĂŞdĂŞ zaÂźrebiaÂł, resztĂŞ wybrakowaÂłem. A jestem hodowcÂą amatorem, nie mam wygĂłrowanych wymagaĂą co do moich zwierzÂąt.

Co do drugiej to wybacz, ale to jest sprawa ich hodowcĂłw. I nic nam do tego. MoÂże oni widzÂą w nich piĂŞkno? Dlaczego mamy narzucaĂŚ im swĂłj model piĂŞkna, typu, uÂżytkowoÂści, itd? PrzecieÂż hodujÂą za swoje pieniÂądze i na wÂłasne ryzyko, n'est pas?

Rajan.Popieram ciĂŞ w caÂłym temacie.
Jasiek nie mogĂŞ zgodziĂŚ siĂŞ z tobÂą Âże programy hodowlane sÂą do bani. Twierdzisz,Âże urzĂŞdasy coÂś sobie wymyÂślili i narzucajÂą wÂłasn punk widzenia. W caÂłej hodowli sÂą jakieÂś reguÂły ,ktĂłrych naleÂży przestrzegaĂŚ, Hodowca nie moÂże decydowaĂŚ KtĂłry osobnik  ma byĂŚ uÂżyty MoÂże dokonaĂŚ wyboru jedynie z tych osobnikĂłw, ktĂłre speÂłniajÂą kryteria nakreÂślone przez program hod okreÂślony dla tej grupy. ByĂŚ moÂże pamiĂŞtasz jaka byÂła moda na taranty. do hodowli uÂżywano szystko co miaÂło choĂŚ dwie biaÂłe kropki na dupie. W tym przypadku byÂło tak jak ty chcesz decydowaÂł hodowca bo to byÂło modne i nie waÂżne ,Âże duÂżo takich produktĂłw byÂło do dupy.Inna sprawa,Âże zwiÂązek do tego dokÂładaÂł swoje 5 groszy.JeÂżeli nie podobajÂąci siĂŞ kryteria odnoÂśnie hodowli koni to hoduj kanarki ale tam teÂż majÂą swoje zasady. Wspominasz ,Âże z czterech urodzonych klaczek do hodowli zostawiÂłeÂś jednÂą,czyli zastosowaÂłeÂś jakieÂś kryteria ,Âże ta a nie inna.na caÂłym Âświecie nie ma samowoli nawet w Niemczech gdzie zwiÂązki hodowlane sÂą niezaleÂżne od urzedasĂłw nie moÂżesz pokryĂŚ klaczy nale¿¹cej do jednego zwiÂązku ogierem ,ktĂłrym chcesz tylko tym ,ktĂłry ma zgodĂŞ zwiÂązku.
piszesz, ¿e hodowca prywatny hoduje za w³asne pieni¹dze. Zgoda , ale robi to œwiadomie . wspominasz, ¿e prywatna hodowla arabów dogania ju¿ paùstwow¹. Ale czyja to zas³uga, hodowli paùstwowej gdzie przez szereg lat stosowano twarde zasady \czy s³uszne oceniainni. W arabach te¿ jest teraz moda na ogiery pochodzenia egipskiego ca³kiem inne typem ni¿ nasze. Ciekawe czy u¿yte do hodowli innych ras koni przeka¿¹ potomstwu to czego od nich oczekujemy czy bêd¹ to ³adne cukierki.

Lech58 dziĂŞkujĂŞ za poparcie ale odnoszĂŞ wraÂżenie Âże jaÂśka nic nie przekona.

Jasiek, nie bĂŞdĂŞ juÂż Ciebie przkonywaÂł bo to szkoda czasu. CaÂłe szczĂŞÂście Âże to tylko Ty masz taki poglÂąd (chyba Âże siĂŞ mylĂŞ to proszĂŞ o wypowiedzi innych)
OdniosĂŞ siĂŞ tylko do Twojego ostatniego akapitu.

Nikt Ci nic nie narzuca, rĂłb  sobie co chcesz, mieszaj rasy i ÂżyczĂŞ Ci abyÂś miaÂł piĂŞkne Âźrebaki ale nie wymagaj potem aby byÂły wpisane jako jakaÂś konkretna rasa. JeÂżeli miaÂłaby byĂŚ taka swoboda hodowlana to sprĂłbuj pokryĂŚ pinczera dogiem i postaraj siĂŞ aby szczeniaka wpisali do ksiĂŞgi hodowlanej doga bo przecieÂż Tobie siĂŞ tak podoba.

Ja myÂślĂŞ Âże problem z programami jest gdzie indziej. Nie chodzi o to, Âże programy sÂą be, tylko...

Wcale nie musi chodziĂŚ o krzyÂżowanie doga z pinczerem. Teoretyczny przykÂład: jak twĂłrcy programu wymyÂślÂą sobie hodowlĂŞ nowoczesnych koni skoczkĂłw i:
- organizujÂą prĂłby dzielnoÂści gdzie wiĂŞcej punktĂłw zyskujÂą konie skoczki
- zatem licencje dostajÂą konie skoczki
- licencje dostaj¹ te¿ konie zagraniczne nijak nie pasuj¹ce do danej hodowli, ale skacz¹ce i "maj¹ce poprawiaÌ skocznoœÌ",
a ktoÂś inny chce hodowaĂŚ konie np. do ujeÂżdÂżenia albo wkkw, ktĂłre skaczÂą sÂłabiej, ale nadrabiajÂą dobrym ruchem, wytrzymaÂłoÂściÂą, charakterem, zdrowiem, ale co z tego skoro brakuje im punktĂłw do uzyskania licencji - to co ten ktoÂś ma zrobiĂŚ? HodowaĂŚ innÂą rasĂŞ? A moÂże ten ktoÂś chce hodowaĂŚ rasĂŞ wybranÂą przez siebie, tylko o innym profilu niÂż obowiÂązuje w danej chwili, nie prowadzÂącym do zniszczenia rasy?

Pad³ przyk³ad arabów - no i fajnie. Za³ó¿my ¿e hodowcy id¹ za mod¹ (egipskie) i hoduj¹ konie takie jak wiêkszoœÌ, bo tylko takie maj¹ szanse siê wybiÌ. Rasa jest przekrzy¿owana i nagle okazuje siê, ¿e to wcale nie by³ taki dobry pomys³. I co teraz? Gdyby by³ program hodowlany, który faworyzuje albo wrêcz nakazuje mieszanie z egipskimi, to by³oby po zabawie - pog³owie zmarnowane. A gdyby by³a wolnoœÌ hodowania, o któr¹ chodzi Jaœkowi, to pewnie zachowa³oby siê trochê koni nie przemieszanych, które mog³yby siê bardzo przydaÌ.

GdzieÂś niedawno czytaÂłam o problemie z hucuÂłami. Chyba wÂłaÂśnie coÂś w stylu Âże program pisali fachowcy, ale przez ten program rasie grozi wyrodzenie i zatracenie kluczowych cech. Nie pamiĂŞtam dokÂładnie bo hucuÂły to nie jest moja pasja.

W skrĂłcie - jaka jest gwarancja, Âże program i nadzĂłr nad hodowlÂą ktĂłrego bronicie, okaÂże siĂŞ czymÂś dobrym? Fachowcy i specjaliÂści mogÂą mieĂŚ racjĂŞ, a mogÂą nie mieĂŚ. JeÂśli majÂą, to super, poprawa hodowli itd., a jeÂśli nie, to co?
Nie stajĂŞ po Âżadnej ze stron. Dla mnie to nie jest takie oczywiste. Z jednej strony program i brak wyboru (dowolnoÂści co siĂŞ chce hodowaĂŚ) moÂże byĂŚ szkodliwy, bo hodowla to ryzyko i czemu mamy ryzykowaĂŚ na smyczy decydentĂłw. Z drugiej wolna amerykanka i kaÂżdy hoduje co chce, nawet ludzie bez pojĂŞcia i mamy ogromnÂą nadprodukcjĂŞ tzw. odpadĂłw hodowlanych.

ZÂłoty Âśrodek powiecie - fajnie, mamy przykÂład zÂłotego Âśrodka, czyli zwariowany sposĂłb bonitacji czy program ochrony rasy ktĂłry wyklucza hebaby.

program dla hucu³ów to ju¿ kompletny kosmos - zaczyna siê wprowadzaÌ moim zdaniem absurdalne przepisy, które rzeczywiœcie nie prowadz¹ do niczego dobrego - jako jeden przyk³ad podam wykluczenie pewnych maœci - ogiery huculskie o maœci kasztanowatej nie mog¹ dostaÌ licencji, tak samo jest z ogierami innych maœci ale posiadaj¹cymi jakieœ odmiany. Nie wa¿ne ¿e ogier jest œwietny u¿ytkowo, piêkny pokrojowo, wygrywa³ wystawy i liczne próby wytrzyma³oœciowe - w tej chwili nie dosta³by licencji (szczêœcie ¿e prawo nie dzia³a wstecz). Natomiast klacz z odmian¹ mo¿e dostaÌ licencjê.
(nie wspominajÂąc o maÂści siwej kompletnie wyeliminowanej, a zdarzyÂło siĂŞ i tak Âże od rodzicĂłw z udokumentowanym pochodzeniem i wpisanych do ksiÂąg przyszÂła na Âświat siwa klaczka...no i oczywiÂście licencji mieĂŚ nie bĂŞdzie)

Jak dla mnie jakaÂś paranoja - dobrze Âże u maÂłopolakĂłw wyglÂąda to odrobinĂŞ lepiej.

A tak podsumowuj¹c - moim zdaniem programy hodowlane s¹ konieczne - tylko uk³adane z g³ow¹, przemyœlane i wspólnie z doœwiadczonymi hodowcami - a nie tylko teoretyczne i pod¹¿aj¹ce za obowi¹zuj¹cym trendem.

a ja przegladajÂąc paÂździernikowy KP znalazÂłam ciekawy poglÂąd pozwolĂŞ sobie zacytowaĂŚ :
"(...)Hodowca prywatny sam sobie stawia cele i nie potzrebuje do tego urzednikĂłw. Najlepiej Âżeby mu nie przeszkadzali.
Hodowla paĂąstwowa jest po to, aby realizowaĂŚ cele polityki hodowlanej paĂąstwa (...)"
Marek Grzybowski, "DogoniĂŚ NiemcĂłw" KP 10/2008

zgadzam siĂŞ z nim w 100% tylko, zaczĂŞÂłam siĂŞ zatsanawiaĂŚ czy jest to w chwili obecnej w Pl realne ?

Moze nie powinnam sie  wypowiadac  bo  jak  niektorzy  wiedza w koniach nie siedze tylko psach ,ale  z wlasnego doswiadczenia  wiem, ze   czasem bat wiszacy nad glowa bardzo pomaga . W psach  mamy wolna amerykanke i  jest tragedia . Bo hodowac moze kazdy , po prostu  kupuje  psa i juz  . Wydaje mi sie ,ze  w hodowli koni  tego bledu popelnic nie wolno .

Pan Marek Grzybowski bardzo Âładnie streÂściÂł w dwĂłch zdaniach to o czym ja staram siĂŞ tu pisaĂŚ. ChwaÂła mu za to i ar? za ten cytat.

Nie tyle nie wolno pope³niÌ b³êdu, co nie wolno sztucznie regulowaÌ, bo:
1. Nie mamy do tego prawa.
2. Skutki sÂą gorsze.

Je¿eli nie bêdziemy przestrzegali pewnych zasad to po co te ca³e programy o ochronie ras rodzimych. PuœÌmy wszystko do lasu i niech siê kryj¹ jak bêda nam potrzebne to coœ sobie z³apiemy.
JeÂżeli ktoÂś ma pretensje o speÂłnieniu warunkĂłw to istnieje ksiĂŞga koni sp ,ktĂłra przyjmuje wszystko nie zaleÂżnie od koloru i gruboÂści skĂłry.
Ja wybraÂłem i nie narzekam.

JeÂżeli taka Twoja wola, taki masz pomysÂł na wÂłasnÂą hodowlĂŞ, to ja nie mam nic przeciwko, o ile tylko udokumentujesz pochodzenie.

Istniej¹ we Francji i USA doœÌ powa¿ne hodowle koni rajdowych, które funkcjonuj¹ w³aœnie w ten sposób. Sprzedaj¹ te konie z lasu za takie pieni¹dze, o jakich nam siê nie œni³o.

Wiêc widzisz sam, ¿e zabraniaj¹c czegoœ ograniczasz ludzi do swojej wizji, a postêp hodowlany mo¿liwy jest tylko wtedy gdy bêdzie konkurencja miêdzy hodowcami. Konkurencja ró¿nych koncepcji, wtedy wygra najlepsza i inni siê z w³asnej woli przy³¹cz¹. Tak to wygl¹da w zwi¹zku holsztyùskim.

Natomiast programy ochrony ras rodzimych rzeczywiÂście majÂą bardzo zÂły wpÂływ na hodowlĂŞ koni maÂłopolskich. ProwadzÂą do zaniÂżania cen ÂźrebakĂłw, obniÂżenia Âśredniego poziomu rodzÂących siĂŞ koni, redukujÂą hodowlĂŞ do brania kasy w oczach beneficjantĂłw. Jedyne co robiÂą dobrze, to dobrze robiÂą kieszeniom owych pseudohodowcĂłw, choĂŚ to teÂż tylko na krĂłtkÂą metĂŞ.

Ja nie broniĂŞ obowiÂązujÂącego programu i teÂż mam pewne zastrzeÂżenia ale generalnie uwaÂżam Âże samowolki nie moÂże byĂŚ.


CaÂłkowicie siĂŞ zgadzam z tym zdaniem i odnoszĂŞ wraÂżenie Âże niektĂłrzy mnie nie zozumieli. Ja nie broniĂŞ obowiÂązujÂącego programu tylko faktu istnienia pewnych zasad.

W tym i kilku innych wÂątkach narzekamy na program hodowlany bo on nam coÂś narzuca ale uwaÂżam Âże mieszmy tu kilka problemĂłw.

JednÂą sprawÂą jest rejestrowanie i paszportowanie koni gdzie jest najwiĂŞkszy problem z ustaleniem rasy (tu jest chyba samowolka inspektorĂłw ale usiÂłujĂŞ to sprawdziĂŚ). Od tego siĂŞ wszystko zaczyna. Tu powinny byĂŚ bardzo przejrzyste, jednoznaczne i przewidywalne zasady. KaÂżdy powinien wiedzieĂŚ przy decyzji o kryciu jakiej rasy bĂŞdzie Âżrebak i wtedy niech bĂŞdzie dalej swoboda hodowlana. KaÂżdemu z nas podoba siĂŞ inny koĂą, mamy inne oczekiwania ale wszyscy chcemy wiezieĂŚ Âże to jest nasz maÂłopolak i jak bĂŞdzimy mieli takie Âżyczenia to moÂżemy go prezntowaĂŚ na pokazach. Nie musimy go wpisywaĂŚ do ksiÂąg ale dla nas i tak bĂŞdzie bardzo waÂżny. Na pokazach oczywiÂście ze ocena sĂŞdziĂłw jest ocenÂą subiektywnÂą ale tego siĂŞ nie zmieni. MoÂżna siĂŞ z niÂą tylko zgadzaĂŚ bÂądÂź nie.


DrugÂą sprawÂą sÂą programy hodowlane ktĂłre okreÂślajÂą wzorce hodowlane i zasdy wpisu do ksiÂąg. Ten temat musi byĂŚ ujĂŞty w jednolite ramy ale zgodnie z tym co pisze i Marta i Goha. Powinny byĂŚ brane przede wszystkim cechy zwiÂązane  z typem rasy a nie modami uÂżytkowoÂści. Pewnie Âże zmiana zasad wpisu do ksiÂąg po to aby zgodnie z modÂą podwyÂższaÂś maÂłopolaki lub robiĂŚ z nich na siÂłe skoczkĂłw, nie jest wÂłaÂściwa ale wpisywanie i preferowanie do dalszej hodowli koni o wÂłaÂściwym pokroju dla rasy jest jak najbardziej wÂłaÂściwe. I tu jeÂżeli siĂŞ nie zgadzamy to starajmy siĂŞ wpÂływaĂŚ na jakieÂś zmiany u samego ÂźrĂłd³¹. W koĂącu PZHK to jest stowarzysznie hodowcĂłw, wiem Âże bardzo hermetyczne ale wszystko moÂżna rozhermetyzowaĂŚ.

Trzeci¹ spraw¹ jest program ochrony zasobów genetycznych. Tutaj powinni siê wypowiadaÌ tylko naukowcy i utrzymaÌ takie pog³owie koni (nie zawsze ³adnych zgodnych z wzorcem wizualnym) z w³¹œciwymi genami aby nam te nasze piêkne konie nie wyginê³y taj jak mamuty.

Nie mieszajmy tych trzech rzeczy. One sÂą na pewnych etapach powiÂązane

wÂłaÂśnie z zaÂłoÂżenia program jest moim zdaniem  wprowadzono sÂłusznie, jednak  w rzeczywistosci dobrze to nie wyglÂąda. Ja wÂłaÂśnie z tych powodĂłw wymienionych powyÂżej jestem niezadowolona z jego wprowadzenia, choĂŚ powoli zaczynam rozumieĂŚ sam jego sens, ale to myÂślĂŞ nie miejsce na dalszÂą dyskusjĂŞ nt programu ochrony.

Co to znaczy? Bo brzmi groÂźnie.


I tu dochodzimy do sedna. Nie wiem czy wiesz mo¿e jak powstawa³a rasa dzisiaj nazywana koùmi ma³opolskimi? Czy towarzyszy³ jej powstaniu program hodowlany? A mo¿e program ochrony? Czy w latach jej œwietnoœci istnia³ PZHK? A mo¿e owe uczelniane "autorytety" wp³ywa³y na hodowców, mówi¹c czym wolno, a czym nie wolno kryÌ? Czy hrabina Plater Zyberk wreszcie, kryj¹c klacz Jordi ogierem Rittersporn korzysta³a z wytycznych programu hodowlanego? Czy ogier Rittersporn by³ dopuszczony do uszlachetniania pog³owia pó³krwi przez stetrycza³¹ komisjê?

IstniejÂą na Âświecie rasy koni stworzone w wymarzony przez Ciebie sposĂłb. PochodzÂą one z duÂżych stadnin paĂąstwowych. Konie trakeĂąskie, Schagya, Gidrany, PrzedÂświty, do pewnego stopnia hanowery, Lipizany. Tak te rasy powstaÂły w oparciu o pewne zaÂłoÂżenia a priori. Natomiast jedyna polska rasa koni szlachetnych, dzisiaj nazywana maÂłopolskÂą nie powstaÂła w ten sposĂłb.

Jak wtedy powsta³a ta rasa zapytasz? Zdajê sobie sprawê, ¿e totalitarny umys³ nie jest w stanie przyj¹Ì do wiadomoœci, ¿e mog³o byÌ inaczej. Ale by³o. Tysi¹ce drobnych hodowców, ka¿dy realizowa³ swoj¹ wizjê hodowlan¹ konia wierzchowego. Jeden szed³ bardziej w stronê konia orientalnego. Drugi wola³ pe³n¹ krew. Trzeci korzysta³ z tego co by³o najbli¿ej. Wygrywa³ najlepszy. W efekcie powsta³a unikalna w skali europejskiej rasa angloaraba pó³krwi, ³¹cz¹cego wp³ywy orientu z folblutem i miejscowymi koùmi prymitywnymi.

I komu to przeszkadzaÂło? Dlaczego dziÂś trzeba tworzyĂŚ "programy hodowlane"? Czy dziÂś ludzie, hodowcy sÂą gÂłupsi niÂż dwieÂście, niÂż sto lat temu? Z tego co piszesz wynika, Âże tak uwaÂżasz. Ja uwaÂżam wrĂŞcz odwrotnie. Wiem, Âże w dobie internetu, w dobie samochodĂłw, kaÂżdy indywidualny hodowca, ma daleko szersze moÂżliwoÂści zdobywania wiedzy i realizowania swojej koncepcji niÂż kiedyÂś. Wystarczy im nie przeszkadzaĂŚ. Tak zrobiÂł zwiÂązek holsztyĂąski. Efekty majÂą kosmiczne.

MoÂżesz mi zarzuciĂŚ, Âże teoretyzujĂŞ. ÂŻe te ograniczenia, wynikajÂące z programu wÂłaÂściwie nie ograniczajÂą, bo zabraniajÂą rzeczy, ktĂłrych nikt o zdrowych zmysÂłach i tak by nie zrobiÂł. (krycie 2 letniej klaczy itp.). Ale to nie prawda. Bardzo bym chciaÂł uÂżyĂŚ w przyszÂłym sezonie na moich dwĂłch angloarabkach tego ogiera:

http://www.michalow.arabians.pl/pl/oferta/ogiery/oo/?nrk=11259

Imponuje mi sposób w jaki siê rusza ten koù, ma³o który znany niemiecki reproduktor uje¿d¿eniowy tak siê pcha od zadu. Przy tym jest szalenie poprawny i urodziwy. Ale nie mogê. Micha³ów mi sprzeda nasienie, z tym nie ma problemu. Ale zwi¹zek nie wpisze potomstwa do ksiêgi, bo ogier nieuznany przez szanown¹ komisjê. Gdybym chcia³ pokryÌ krzywym Cyprysem, czy innym wynalazkiem, nie ma problemu. Problem pojawia siê gdy chcê siêgn¹Ì po ogiera z wy¿szej pó³ki. Wszystko dla dobra "hodowli" oczywiœcie.

Jasiek odpowiedz mi czy ty musisz z wszystkim walczyĂŚ.
negujesz wszystko co nie jest zgodne z twoim punktem widzenia.
ja nikomu nic nie narzucam i rozumiĂŞ kaÂżdego hodowcĂŞ bo wiem ile siÂł i pracy wymaga praca przy koniach. KaÂżdy ma wÂłasne wizje i naleÂży to uszanowaĂŚ
Moja hodowla ma udokumentowane pochodzenie i to nie od wczoraj ale tonie jest tematem i aÂż siĂŞ boje jak byÂś to skomentowaÂł.
Dla ciebie jest zÂłe np krytykujesz ograniczenie wieku krytych klaczy od ktĂłrych Âżrebaki mogÂą byĂŚ wpisane do ksiÂąg a sam kryjesz klacze czteroletnie.
ObraÂżasz tych co nie postĂŞpujÂą tak jak ty byÂś chciaÂł i co ty uwaÂżasz za sÂłuszne. HodowcĂłw klaczy dotacyjnych nazywasz pseudohodowcami , sprawcami niskich cen ÂżrebiÂąt , obniÂżajÂą poziom hodowli itp.
PamiĂŞtaj,Âże hodowla wymaga wielu lat pracy ,poÂświĂŞcenia ale jeszcze wiĂŞcej pokory.

W ktĂłrym miejscu?


A nie jest tak? Ja ich nie winiĂŞ, tylko ten program, ale to temat na innÂą dyskusjĂŞ.


DokÂładnie tak samo uwaÂżam i tylko prĂłbujĂŞ to caÂły czas wytÂłumaczyĂŚ.


Sam napisaÂłeÂś, Âże nie chcesz nikomu nic narzucaĂŚ. A takie ograniczenie jest wÂłaÂśnie narzucaniem.

jasiek - nie rozumiem jednego
w jaki celu negujesz przepis zabraniaj¹cy krycie zbyt m³odych klaczy, skoro sam zgadzasz siê z tym ¿e dla klaczy korzystne jest póŸniejsze krycie? Po to tylko, ¿eby ktoœ maj¹cy swoj¹ œwietn¹ teoriê móg³ kryÌ np. 2-latkê ze szkod¹ dla niej samej? Dziwny pogl¹d...

Rozumiem Âże nie zgadzasz siĂŞ z tym np., Âże nie wszystkie ogiery oo moÂżesz uÂżyĂŚ w hodowli, skoro rasa oo jest jednÂą z podstawowych dla mÂłp - no ale to popierasz przykÂładem odpowiednim..... po co natomiast negowaĂŚ coÂś z czym siĂŞ zgadzasz? ::)

to bardzo proste

To Âże ja coÂś uwaÂżam, to nie znaczy, Âże tak jest. Nikt nie ma monopolu na prawdĂŞ. Tym samym nie mogĂŞ nikogo zmuszaĂŚ do robienia tak jak ja uwaÂżam. Jak mawiaÂł Balzac "Nie zgadzam siĂŞ z TobÂą, gadasz totalne gÂłupoty, ale jestem gotĂłw umrzeĂŚ, Âżeby broniĂŚ Twojego prawa do gÂłoszenia tych gÂłupot" (cytat z pamiĂŞci ale oddaje sens).

Wczeœniej napisa³em ju¿, ¿e postêp jest mo¿liwy tylko wtedy gdy ró¿ne koncepcje hodowlane konkuruj¹ ze sob¹. ¯ycie poka¿e kto mia³ racjê.

PrzecieÂż nikt Ci nie broni ale powiedz mi dlaczego tak Ci zaleÂży na wpisie do tej zÂłej ksiĂŞgi. PrzecieÂż moÂżesz sobie wychodowaĂŚ takiego konika i moÂże z czasem dopracujesz siĂŞ wÂłasnej linni ktĂłrÂą wszyscy bĂŞdÂą uznawaĂŚ, PZHK tez.
Twój problem zacznie siê wczeœniej. Jak bêdziesz rejestrowa³ tego Ÿrebaka to sk¹d masz pewnoœÌ ¿e inspektor wpisze Ci do paszportu m. Program hodowlany ta tym etapie nie ma nic do tego. To jest problem.


PrzecieÂż Ciebie teÂż nikt nie zmusza do niczego. Nie ma obowiÂązku wpisu do ksiÂąg, nie ma obowiÂązku uczestnictwa w programie ochrony. Jak bedziesz pokazywaÂł swoje konie np. na zawodach i bĂŞdÂą dobre to i tak uzyskajÂą uznanie bo przecieÂż rodowĂłd bĂŞdÂą miaÂły dobry.


To nie jest narzucanie bo nik Ci nie broni kryĂŚ wczeÂśniej. To jest tylko ograniczenie do wpisu do ksiĂŞgi ale jak juÂż pisaÂłem wpis nie jest obowiÂązkowy.

a ja tak sobie teraz myÂślĂŞ, Âże te wszystkie zasady wprowadzono m.in dlatego, Âże poziom hodowli wiedzy co poniektĂłrych w PL jest bardzo niski sczegĂłlnie i bez pewnych ram prawnych (czy jak to nazwaĂŚ) po prostu dziaÂłyby siĂŞ "cuda"

jasiek
nazywasz zakaz krycia klaczy mÂłodszych niÂż 30 miesiĂŞcy faszyzmem, ale tak juÂż niestety u nas jest, ze jeÂśli czegoÂś siĂŞ nie zabroni i nie pogrozi palcem to cichaczem zawsze spory procent oszczĂŞdnych, mÂądrych inaczej (nie wiem jak ich nazwaĂŚ ?) hodowcĂłw bĂŞdzie robiÂł po swojemu
a taki zapis realnie (mam nadziejĂŞ) ograniczy krycie zbyt mÂłodych klaczy.

i wÂłaÂśnie o to chodzi - Âże nie naleÂży negowaĂŚ mÂądrych przepisĂłw dla samej zasady :) dobre naleÂży chwaliĂŚ i popieraĂŚ, a zÂłe staraĂŚ siĂŞ zmieniĂŚ

W rodowodzie bĂŞdÂą miaÂły NN. Bo ojca komisja nie zakwalifikowaÂła.


ZakÂładam, Âże kaÂżdy hodowca chce i powinien mieĂŚ prawo wpisaĂŚ swoje konie do ksiĂŞgi, o ile jest w stanie udokumentowaĂŚ pochodzenie. RĂłwnie dobrze moÂżna powiedzieĂŚ mordowanym ludziom, Âże Âżycie nie jest obowiÂązkowe, a okradanym z mienia, Âże posiadanie owego mienia nie jest obowiÂązkowe. KsiĂŞga jest dobrem powszechnym. ZapamiĂŞtaj to sobie.


Czyli bawimy siê w policjê dla zwierz¹t? Te "cuda" i tak siê bêd¹ dzia³y. Inspektorowi siê pó³ litra postawi i papier siê bêdzie zgadza³. Traktowanie ludzi jak bezmózgiego byd³a do niczego dobrego nie prowadzi.

______________________________________________________________


A skÂąd wiesz, Âże to co akurat Ty czy ja uwaÂżamy za "dobre"  jest dobre?

Poziom hodowli jest taki jaki jest g³ównie przez ludzi, którzy chcieli "z³e" zmieniaÌ. Najpierw zrobili tak zwan¹ "reformê roln¹" kradn¹c ca³e niemal pog³owie, a potem co 10 lat produkowali nowy program hodowlany.

jasiek
bawisz siĂŞ w Palikota troszkĂŞ, nie ?

ja nie traktujê ludzi jak bezmózgie byd³o ! tylko sam przytacza³eœ przyk³ad Niemiec, nasza hodowla nigdy siê nei zmieni jeœli takie "pó³litrowe" podejœcie bêdzie nadal funkcjonowa³o. Tu przecie¿ nie chodzi o inteligencjê hodowców, ale sam stosunek do hodowli jako takiej. ChoÌby sam dobór reproduktora, sposób wychowu m³odzie¿y i takie typowo "polskie" cwaniactwo, kombinacje jakby tu zrobiÌ ¿eby siê nie narobiÌ, a te niemal przys³owiowe dotacje unijne zgarn¹Ì.

Teraz to ju¿ sobie chyba kpisz albo naprawdê nie rozumiesz problemu. Je¿eli tego ogiera Micha³ów oferuje tzn ¿e ma licencjê a nie jest w wykazie ogierów oo w wykazie dla m to do ksiêgi mog¹ nie chcieÌ wpisaÌ. Jak Ci inspektor przy wpisie zakwalifikuje to tego z góry chyba nikt nie wie bo nie znam jeszcze ich wytycznych ale jak masz klacz m to równie dobrze mo¿e wpisaÌ m ale przêdzej sp bo NN to chyba i pijany inspektor by nie wymyœli³.

Co do drugiej czêœci Twojej wypowiedzi to nie zabiorê g³osu bo nie poni¿ê siê do tego poziomu.

ZapomniaÂłeÂś napisaĂŚ o co Ci chodziÂło z tÂą EmerychÂą

Nie bawiĂŞ siĂŞ w Âżadnego Palikota. PiszĂŞ na powaÂżnie.

Dam wam przykÂład do czego prowadzi takie myÂślenie totalitarne.

Pewnie siĂŞ zgodzicie, Âże pobieranie nasienia od ogiera powinno odbywaĂŚ siĂŞ w "dobrych" warunkach. Na czym powinny polegaĂŚ te dobre warunki? Ano dobrze, Âżeby byÂło czysto, Âżeby ogiera obsÂługiwaÂła fachowi ludzie, Âżeby ogier przechodziÂł regularne badania na choroby zakaÂźne, etc.

Jak sprawdziĂŚ, Âże tak jest? NajÂłatwiej bĂŞdzie wydawaĂŚ specjalne certyfikaty. WytyczyĂŚ normy, ramy w jakich oÂśrodek musi siĂŞ zmieÂściĂŚ.

Horror? Czy moÂże upragniona utopia?

Nie. Polsko-unijna rzeczywistoœÌ. W Polsce istniej¹ tylko dwa miejsca, gdzie mo¿na pobieraÌ od ogiera nasienie. £¹ck i Micha³ów. Pozosta³e stada ogierów, stadniny, prywatni w³aœciciele ³ami¹ prawo, pobieraj¹ nasienie NIELEGALNIE. Prawo ustanowione oczywiœcie dla dobra hodowli. Gdyby ktoœ zechcia³ to prawo egzekwowaÌ, to nast¹pi³by ca³kowity parali¿ hodowli koni szlachetnych w Polsce. Wszystko dla naszego dobra rzecz jasna.
_______________________________________________________________


Nie chcê siê z nikim taplaÌ w b³ocie ani k³óciÌ. Ale mam wra¿enie, ¿e to Ty nie rozumiesz. Eryks ma licencjê, bo ka¿dy arab j¹ ma z urodzenia. Nie jest natomiast uznany do uszlachetniania pog³owia pó³krwi przez komisjê ksiêgi ma³opolskie. Je¿eli wiêc bym nim pokry³, to Ÿrebak mia³by w paszporcie wpisan¹ rasê ma³opolsk¹, natomiast kratki rodowodu ojca by³yby NN. Nie mia³by udokumentowanego przez PZHK pochodzenia od strony ojca. Móg³bym go wpisaÌ do ksiêgi wstêpnej.

Brawo!

o ile nie zgadzam sie z jaÂśkiem zupeÂłnie, w caÂłej tej dyskusji bliÂższe jest mi stanowisko rajana, a postawa i wypowiedzi jaÂśka caÂłkowicie mi sie nie podobajÂą, o tyle teraz jasiek raczej ma racje

Ten ogier na tÂą chwilĂŞ moze kryĂŚ tylko w czystej krwi, nie jest dopuszczony do uszlachetniania zadnej innej rasy i w zwiÂązku z tym pokrycie nim klaczy innej niÂż arabska jest teoretycznie niemoÂżliwe, w praktyce moÂżna pokryĂŚ i ponosiĂŚ konsekwencja wÂłaÂśnie w postaci pochodzenia nn po ojcu.


A jazdy i prowadzenia rekreacji na niedojrzaÂłych dwulatkach zakazaĂŚ sie nie da, chwaÂła przepisowi, ktĂłry chociaz prĂłbuje wyeliminowac zaÂźrebianie dwulatek,
dobrze ze taki zapisek powstaÂł, moÂżna sie na niego powolac, moÂże da do myÂślenia, ale przede wszystkim oficjalnie przestano uznawaĂŚ takowe patologie, myÂśle ze zbyt wczesne krycie jest pogwaÂłceniem dobrostanu zwierzÂąt. Zostawiona dolna granica i tak jest niska,jak juz zostaÂło powiedziane, i zostawia pewne pole do popisu tym, ktĂłrzy kryjÂą klacze stosunkowo wczesnie, przed ukoĂączeniem 3 roku Âżycia.
Nie sÂądze, zeby z takich wczesnych ÂźrebakĂłw udaÂł sie jakiÂś szczegĂłlnie wybitny osobnik, doÂświadczenie mĂłwi, ze takie konie czesto sÂą sÂłabsze i niewyroÂśniĂŞte nawet w poÂźniejszym wieku. 

Na tym forum wysÂłaÂłem juÂż ponad 250 wiadomoÂści. Zawsze staram siĂŞ dzieliĂŚ mojÂą skromnÂą wiedzÂą. Staram siĂŞ, o ile to moÂżliwe pomagaĂŚ innym w ich hodowlanych wyborach. ChĂŞtnie dzielĂŞ siĂŞ zrobionymi przez siebie zdjĂŞciami.

Z tych 250 wiadomoÂści najwyÂżej 20 dotyczy krytyki durnych przepisĂłw. NaprawdĂŞ nie jest tak, Âże negujĂŞ wszystko co niezgodne z moim punktem widzenia. A jeÂżeli te moje 20 krytycznych postĂłw skÂłoniÂło kogoÂś do refleksji nad sensem odgĂłrnego regulowania wszystkiego, to jest to dla mnie duÂża satysfakcja i bezcenna nagroda.

Pozdrawiam wszystkich regulatorĂłw i ÂżyczĂŞ wiĂŞcej wiary w ludzi.

montana

JeÂżeli w tym przypadku  z NN tak bĂŞdzie to szkoda bo jest to caÂłkiem nielogiczne a wÂłaÂśnie od tego siĂŞ wszystko zaczyna. MoÂże Ty wiesz czy sÂą jakieÂś wytyczne, instrukcje czy cokolwiek innego na podstawie czego inspektorzy (wszyscy, nie w ramach regionu) przy rejestracji konia okreÂślajÂą jego rasĂŞ. KojarzĂŞc parĂŞ dobrze jest wiedzieĂŚ jakiej rasy bĂŞdzie Âźrebak. CzytajÂąc inne wÂątki odnoszĂŞ wraÂżenie Âże w tej kwestii jest "wolna amerykana" a to jest poczÂątek. Potem czy koĂą bĂŞdzie speÂłniaÂł warunki wpisu do ksiÂąg czy nie to siĂŞ okaÂże bo poza rasÂą to trzeba coÂś jeszcze.
Je¿eli masz takie materia³y to napisz gdzie je znaleŸÌ ale je¿eli nie ma nic takiego i tak naprawdê od inspektora i okrêgu zale¿y jak zakwalifikuj¹ konia z takim samym pochodzeniem to myœlê ¿e tu trzeba by podejmowaÌ jakieœ dzia³ania. Nie bêdziemy wiedzieli czy Ÿrebak bêdzie ³adny czy brzydki, siwy czy gniady ale jakiej rasy bêdzie to podstawa.

jest to jednak zgodne wÂłasnie z programem hodowlanym, nie mnie go oceniaĂŚ, ale wg mnie dobrze ze sÂą pewne kryteria ktĂłry musi speÂłnic ogier oo aby mĂłgÂł kryĂŚ w innych rasach ( str 1 tego tematu, pierwsza wypowiedÂż, tam jest fragment na ten temat - kryteria )


rasa powinna byĂŚ wybierana na podstawie wÂłasnie znajomoÂści programĂłw hodowlanych
inna rzecz, ze program hodowli mÂłp nie mĂłwi czy koĂą 3/4 xx jest mÂłp czy sp, stÂąd chyba problem, ktĂłry idzie dalej bo takie konie trafiajÂą albo do ksiĂŞgi mÂłp, albo do sp, o czym pisaliÂśmy w innym temacie.
ByĂŚ moÂże osoby w uprawnieniami do opisu na szkoleniu dostajÂą jakies instrukcje, wytyczne na ten temat.
ÂŁatwiej byÂłoby mi to analizowac na konkretnym przykÂładzie, znasz z rodowodu jakiegoÂś konia co ma inny wpis w paszporcie, a rasa wg Ciebie powinna byĂŚ inna ?

Ja mialam sytuacje kiedy to mĂłj waÂłach 153 cm wzrostu zostaÂł opisany jako kuc, a powinien jako maÂły koĂą, ale w tym przypadku to wynikaÂło ze wzrostu, nikt go nie zmierzyÂł, wpisali kuc i tak zostaÂło, uznaÂłam to za maÂło istotne w jego przypadku. ( koĂą o pochodzeniu 7/8 oo )

Inna sprawa to decyzja wÂłasciciela :) Kiedy w tym roku przyjechano do nas z OZHK opisywac ÂźrebiĂŞta przedstawiliÂśmy jednego malucha do opisu, jego pochodzenie daloby mu wpis rasa wielkopolska, ale zadecydowaliÂśmy po wczesniejszej konsultacji rodowodu z osobÂą ze ZwiÂązku Trakenskiego, ze bedziemy sie staraĂŚ o paszport trakenski i tak tez sie staÂło, czyli rase wybraliÂśmy sami ;)

Czy nie wolaÂłabyÂś sobie sama te kryteria wyznaczaĂŚ?


Nie wybraliÂście rasĂŞ tylko ksiĂŞgĂŞ. Hodowcy trakeĂąskich koni majÂą ten przywilej wyboru, ksiĂŞgi muszÂą konkurowaĂŚ o hodowcĂŞ, dziĂŞki czemu nastÂąpiÂły spore poluzowania, jeÂśli chodzi o zasady wpisu do ksiĂŞgi wlkp.

W zasadzie zgadzam sie z tymi kryteriami, wiêc jest to doœÌ jednoznaczne z moim w³asnym wyborem, dla mnie ogier arabski ma byÌ sprawdzony u¿ytkowo, ma mieÌ oceniony pokrój, byÌ zbonitowany, przecie¿ w hodowli koni arabskich nie ma 100 punktowej bonitacji...
Jedyne co mogÂłabym chcieĂŚ zmieniĂŚ to dopuszczenie ogiera z karierÂą rajdowÂą, ale nie ja jedna to wymyÂśliÂłam i trwajÂą niby prace nad tym, tylko ze w tym samym czasie nieco podupadajÂą same rajdy.
Reasumuj¹c, sama moze bym i chcia³a sobie wyznaczaÌ, ale z ogólu ludzi, których swiadomie nie chce nazwaÌ hodowcami, a tylko tymi, którzy rozmnazaj¹ tylko czêœÌ powinna sobie samemu wyznaczaÌ te kryteria, wiêkszoœÌ skorzysta³aby z pierwszego lepszego ogierka araba za p³otem, których tez jest w terenie co raz wiêcej co raz bardziej w¹tpliwej jakoœci, a by³by to ogierek nie sprawdzony w ¿aden sposób, dlaczego mialby zostaÌ dopuszczony ? dlaczego ogiery m³p mialyby przechodziÌ ZT, a pierwszy lepszy ogier oo mialby kryc bez ¿adnego sprawdzianu u¿ytkowoœci, o nie z tak¹ wizj¹ sie nie zgadzam.
MyÂśle, ze te wszystkie zasady sÂą w imiĂŞ dobra ogĂłlnie pojĂŞtej hodowli.
Niestety w Polsce niemal kaÂżdy kto tylko posiada klacz mieni sie hodowcÂą i uÂżywa jej do rozrodu, a Âśmiem twierdziĂŚ, ze "zawĂłd hodowca" jest nie dla kaÂżdego.


a ja myÂśle, ze wybralismy jednak rase, bo paszport zostaÂł wydany przez ZwiÂązek TrakeĂąski, tam jest wpisana taka rasa, a ksiĂŞgi nie wybieramy bo Âżrebaczek ma zostaĂŚ waÂłachem, jego jednym dokumente bĂŞdzie paszport, wiĂŞc bedzie mial tylko opis rasy, wpisu do ksiĂŞgi mieĂŚ nie bĂŞdzie.
ÂŻrebak speÂłniaÂł wymogi i dla rasy wlkp i trk, wybraliÂśmy mu trk i jako taki jest teraz przedstawiany.

Czyli bez wahania rezygnujesz z wÂłasnej wolnoÂści, Âżeby tylko ograniczyĂŚ jÂą innym? JednoczeÂśnie wywyÂższasz siĂŞ nad innych hodowcĂłw, zakÂładajÂąc, Âże sÂą gÂłupsi...



Nie moÂżna wybraĂŚ rasy:) Jak rodzi mi siĂŞ dziecko, to jest ono rasy biaÂłej. Nie mogĂŞ sprawiĂŚ, Âże stanie siĂŞ murzynem czy AzjatÂą. Przypadkiem do ksiĂŞgi wielkopolskiej moÂżna zapisaĂŚ m.in. trakeny. TwĂłj Âźrebak byÂł trakenem i dlatego miaÂłaÂś wybĂłr gdzie go zapisaĂŚ.

no tak, wiedzia³am, ze niepotrzebnie daje sie wci¹gn¹Ì w t¹ dyskusje, Twoje argumenty s¹ niestosowne a dyskusja staje sie bezsensowna

otó¿ nie, nie wywy¿szam, nie zak³adam, ze inni s¹ g³upsi, wrêcz przeciwnie, mo¿e bym i chcia³a sobie wyznaczac, jak napisa³am, kryteria sama, ale zak³adam ze jestem na to za g³upia i za ma³o doœwiadczona.
Poza tym ja poprzednio stwierdziÂłam fakty, nie uÂżylam nawet sÂłowa gÂłupsi, wiĂŞc Ty jestes jedynÂą osobÂą ktĂłra coÂś tutaj narzuca. Oni moÂże nie sa gÂłupsi, moze sÂą bardziej oszczĂŞdni, ja moge to tak nazwaĂŚ, na to nie wpadÂłes ?
Owszem, mogÂłabym zrezygnowac z wÂłasnej wolnoÂści w imie dobra hodowli, dla Ciebie widze nie do przeÂłkniĂŞcia

A nasz ¿rebak urodzi³ sie wielkopolski z matki wielkopolskiej w ksiedze g³ównej wlkp po wielkopolakach i po ojcu xxoo, ani jego matka ani ojciec nigdy trakena nie widzieli, a jego rodzeùstwo jest wlkp, ale mów tam sobie jak chcesz.
Skoro nie moge wybraĂŚ rasy to nastepnego Âźrebaka zglosze jako nn zeby nie dokonywac niemoÂżliwego wyboru pomiedzy rasÂą wlkp a trk w jego paszporcie.

MusiaÂła mieĂŚ matka trakeĂąskie pochodzenie, choĂŚ oczywiÂście byÂła w ksiĂŞdze wlkp., bo ksiĂŞga trakeĂąska w Polsce istnieje od niedawna.

Pewnie ze tak, pewne warunki Âźrebak musiaÂł speÂłniĂŚ, za Âładne oczy tam nie przyjmujÂą, co nie zmienia faktu, ze o tym jakÂą rase ma wpisanÂą w paszporcie zdecydowaÂł hodowca.
EOT

A jakÂą rase w paszporcie ma wpisanÂą koĂą xxoo ?
otó¿ ten, którego znam ma wpisana rasa ma³opolska, czyli w tym przypadku ksiêga zdefiniowa³a rasê (tylko co on ma wspólnego z ma³opolakiem ?), gdzie indziej koù jest okreœlany jako angloarabski

PrzecieÂż wÂłaÂśnie to samo napisaÂłem dwa posty wyÂżej, to zostaÂłem zniszczony, Âże nieodpowiednie dyskusje prowadzĂŞ??

_________________________________________________________________

I jeszcze, mam nadziejĂŞ, Âże na zakoĂączenie tej momentami niemiÂłej dyskusji, mam takÂą refleksjĂŞ:

WiêkszoœÌ tych ograniczeù jest przestrzegana na zasadzie "co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie".

W internecie jest lista ogierĂłw arabskich dopuszczonych do rasy maÂłopolskiej. WidzieliÂście na niej Gangesa? A w Janowie go uÂżywajÂą. UrodziÂła siĂŞ nawet caÂłkiem zacna klaczka po nim. DopuszczÂą jÂą do ksiĂŞgi? Kto stawia, Âże zgodnie z literÂą prawa NIE?

jakÂą konkretnie liste dostĂŞpnÂą w sieci masz na myÂśli ?

ja znam tylko te:

http://www.pzhk.pl/docs/2008-oo.xls
usprawiedliwiajÂąca adnotacja- Rejestr jest w trakcie tworzenia,
brakuje tam np u¿ywanych w pó³krwi Oseta, Wieka czy Dobrynia

http://www.pzhk.pl/art.php?id=og_uznane_oo_xx.htm
a ona "nie zawiera nazw ogierów czystej krwi arabskiej i pe³nej krwi angielskiej, które zosta³y dopuszczone do doskonalenia ras pó³krwi przed 1 stycznia 2007 r., zgodnie z zasadami poszczególnych programów hodowlanych ras pó³krwi."

Wg mnie Ganges jest oficjalnie uznany do pó³krwi, tylko sie jakos tak z³o¿ylo, ze na tych listach go nie ma

____________________________________________________________

zniszczony ? nie przesadzaj
nie chciaÂłabym Âżeby ktokolwiek dokonywaÂł nadinterpretacji moich wypowiedzi

WÂłaÂśnie takie przypadki mam na myÂśli mĂłwiÂąc o braku zasad ustalania rasy przy rejestracji. JeÂżeli ksiĂŞga to definiuje to nic dziwnego bo dla xxoo i m jest jedna.
Moim zdaniem problem powstaÂł dopiero w 2004 r jak weszÂła w Âżycie ustawa o systemie identyfikacji i rejestracji zwierzÂąt. WczeÂśniej konie nie miaÂły obowiÂązku rejestracji wiĂŞc jak nastĂŞpowaÂł wpis do ksiĂŞgi to wtedy byÂła okreÂślana rasa na papierze. Inne nie miaÂły papierĂłw obowiÂązkowych wiĂŞc i nigdzie to nie byÂło wpisane. Od momentu powstania obowiÂązku rejestracji albo sÂą jakieÂś wytyczne ktĂłrych PZHK nie chce ujawniaĂŚ albo jest tu luka w przepisach wykonawczych ktĂłra daje swobodĂŞ inspektorom. ÂŻrebaka zgodnie z ustawÂą trzeba zarejestrowaĂŚ najpóŸniej na 30 dni przed odsadzeniem wiĂŞc nikt nie wie czy bedzie speÂłniaÂł wymagania do wpisu. Jedynie znamy pochodzenie to kaÂżdy  od dwĂłch m powinien byĂŚ m a przecieÂż czytaÂłem Âże to nic pewnego. ÂŻrebak ktĂłrego planuje jasiek powinien z automatu przy rejestrze byĂŚ przynajmniej sp bo przecieÂż z pochodzenia tak jest jeÂżeli matka jest szlachetna. Do wpisu do ksiĂŞgi moÂże siĂŞ nie zaÂłapie bo nie speÂłni pozostaÂłych warunkĂłw ale to bĂŞdzie dopiero wiadomo co najmniej po dwĂłch latach.
W tym przypadku jest jeszcze gorzej bo jeÂżeli nie ma ÂściÂśle okreÂślonych zasad przy rejestracji jesteÂśmy skazani na ÂłaskawoœÌ inspektora a w przyszÂłoÂści przy prĂłbie wpisu do ksiĂŞgi maÂłopolakĂłw  inne warunki musi speÂłniaĂŚ m a inne sp aby zostaÂł uznany. A co jeÂżeli przyjmiemy Âże to klacz zarejestrowana jako sp, ktĂłra po pokryciu w wieku 3lat i zgÂłoszeniu do wpisu do ksiĂŞgi m  speÂłnia warunki (program hodowlany dopuszcza taki przypadek) i jÂą wpiszÂą. BĂŞdzie przecieÂż maÂłopolakiem wiĂŞc po trzech latach zmiana rasy?

I tu jest ta niespójnoœÌ programu hodowlanego i rejestru. Powinniœmy wiedzieÌ jakiej rasy ¿rebaka oczekujemy a czy on siê za³apie na wpis czy do ochrony zasobów genetycznych to dopiero bêdzie wiadomo póŸniej ale rasê powinien mieÌ z pochodzenia . I je¿eli tak nie ma to myœlê ¿e najpierw o to trzeba zawalczyÌ a je¿eli tak jest to trzeba to wygrzebaÌ odpowiednie dokumenty aby taki przyk³ad jaœka by³ jasny i logiczny.

Jest bonitacja, a skoro konie dostajÂą np. po 80 pkt, to wychodzi na to Âże w skali 100 punktowej.

Nie rozumiem tego co rajan napisaÂłeÂś w ostatnim poÂście.

Ja jestem w swoich pogl¹dach coraz bli¿szy niemieckiemu modelowi, gdzie ksiêga opisuje rzeczywistoœÌ, a nie stara siê j¹ kreowaÌ. Od kreowania s¹ hodowcy.

ups, coÂś pomieszaÂłam?, powaznie wszystkie konie arabskie, klacze i ogiery arabskie sÂą bonitowane ? skala jest taka sama ? ( to znaczy rozdziaÂł punktĂłw za cechy ?) Mozesz podaĂŚ przykÂładowÂą rozpisanÂą bonitacje dowolnej klaczy ? a minimalna bonitacja wymagana do wpisu teÂż jest ?, taka sama - 78 ogiery, 75 klacze? 
A xx ? no wÂłaÂśnie tutaj chyba mam pewne zalegÂłoÂści w takim razie..., moÂżliwe, ale sprawdze, doucze siĂŞ
Jakoœ mialam zakodowane, ze konie xx i oo s¹ bonitowane klasycznym systemem tylko w sytuacji uznania ich do rozrodu w rasach pó³krwi.


no tak,
w zasadzie w takiej sytuacji to ja bym sie chyba przesadnie nie przejmowaÂła rasÂą wpisanÂą w paszporcie
Tylko jakoÂś nie mogĂŞ sobie wyobraziĂŚ takiego przypadku :/ Zeby bylo sp w paszporcie konia, ktory spelnia warunki trafienia do ksiegi m
Za to mogĂŞ w drugÂą strone, bo znam taki przykÂład - klacz ar...? w paszporcie ma mÂłp (ar, dobrze mĂłwie ? ), byÂła na czempionacie mÂłp w BiaÂłce, a trafiÂła do ksiegi sp, czemu udaÂło sie zapobiec po interwencji w ZwiÂązku.

Mi siĂŞ wydaje, Âże u arabĂłw bonitacjÂą jest czĂŞsto potocznie nazywana ocena z championatĂłw. I chyba kaÂżdy xx i oo jest wpisywany do ksiĂŞgi stadnej po urodzeniu.

ot co, no wÂłaÂśnie, dobrze mĂłwisz
Marta, wyjaÂśnij koniecznie jak to jest bo nawet za bardzo nie wiem gdzie szukaĂŚ takich informacji o arabach

OczywiÂście Âże wszystkie xx i oo sÂą wpisywane do ksiĂŞgi juÂż jako Âźrebaki.

Sama nie wiem dok³adnie jak to jest z bonitacj¹, bo pamiêtam ¿e mocno siê zdziwi³am t¹ informacj¹. Wiem tyle, ¿e na przegl¹dach hodowlanych w paùstwowych stadninach by³y bonitowane m³ode klacze w³¹czane na matki. Dostawa³y ró¿n¹ iloœÌ punktów, 79, 84 itp. (dok³adnej skali i podzia³u pkt nie znam) Nie wiem czy jest jakieœ minimum, ani czy bonituje siê te¿ klacze prywatne (w¹tpiê), ale nikt przecie¿ w takim Janowie czy Micha³owie nie weŸmie do hodowli arabki, która ma powa¿ne wady budowy - w koùcu w tej rasie wygl¹d liczy siê jak w ¿adnej innej. Nie spotka³am siê nigdzie z przekazywaniem informacji o bonitacji, to chyba dzia³a na wewnêtrzny u¿ytek stadniny.
Aaa i czempionaty nie maj¹ tu nic do rzeczy. Pokazy a bonitacja to ca³kiem co innego. Na logikê - koù startuje w ró¿nych pokazach, za ka¿dym razem ma inn¹ liczbê punktów - która mia³aby obowi¹zywaÌ?

Bonitowane s¹ te ogiery arabskie i pe³nej krwi, które zostaj¹ uznane do rozrodu w rasach pó³krwi. Bonituje komisja w czasie uznawania.

Ja mam wraÂżenie, Âże niektĂłre z osĂłb tu dyskutujÂących nie majÂą wiĂŞkszego pojĂŞcia o obecnym stanie rzeczy, ale nie przeszkadza im to w jego zaciĂŞtej obronie.

ganges jest juz doœÌ dawno uznany w pó³krwi, w 2007 roku napewno ju¿ by³,bo go ogladalismy na przegladzie w janowie gdzie by³y pokryte nim 2 klacze m³p,w tym Emerycha

zadzwoniÂłem do zwiÂązku i mi Pani powiedziaÂła to samo - Ganges kryje w Janowie to znaczy, Âże jest uznany (brak na liÂście nie ma tu nic do rzeczy)

ja siĂŞ spytaÂłem Pani wtedy, czy jeÂżeli ja pokryjĂŞ jakimÂś ogierem, ktĂłry mi odpowiada (Eryksem) to czy to teÂż bĂŞdzie znaczyÂło, Âże on juÂż jest uznany, no bo przecieÂż co najmniej moje uznanie tym samym zdobĂŞdzie, a Pani, Âże nie, Âże potomstwo bĂŞdzie nie hodowlane

wniosek: co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie

Ganges jest juÂż na tegorocznej liÂście z bonitacjÂą 85 punktĂłw, jak bĂŞdzie moÂżna to siĂŞ chyba na niego przyczajĂŞ za rok

na pierwszej stronie wkleiÂłem zwyciĂŞzce Koerungu holsztyĂąskiego, teraz jeden z najmÂłodszych i modnych obecnie ogierĂłw w Hanowerze - Black Jack:

(http://black-jack.pb-server.de/bilder/gfx1/01.jpg)

(http://black-jack.pb-server.de/bilder/gfx1/03.jpg)

osiÂągajÂą po woli typ, jaki nasze angloaraby miaÂły 30 lat temu :)

A wiadomo jaka jest bonitacja szczegó³owa? Zw³aszcza ocena za ruch mnie interesuje.

Zmiany w programach hodowlanych koni ras m, sp i wlkp
http://pzhk.pl/2013/02/04/zmiany-w-programach-hodowlanych-koni-ras-m-sp-i-wlkp/#more-9250

m.in.
Od 2014 r. klacz rasy maÂłopolskiej pretendujÂąca do wpisu do ksiĂŞgi nie musi posiadaĂŚ ÂźrebiĂŞcia ani byĂŚ Âźrebna.

SÂądzĂŞ, Âże jest to odpowiedÂź ZwiÂązku na obecnÂą sytuacjĂŞ hodowlanÂą w Polsce. Coraz mniej rodzi siĂŞ ÂźrebakĂłw bo nikt kto rozsÂądnie myÂśli nie bĂŞdzie zaÂźrebiaÂł klacze  skoro nie ma zbytu na konie ( zwÂłaszcza te hodowlane, z dobrym "papierem", Âładne, zdolne itp. )
Natomiast zawsze znajdÂą siĂŞ tacy , ktĂłrzy produkujÂą konie kiepskiej jakoÂści bo na nie jest zbyt, ale niestety miaÂły zamkniĂŞtÂą drogĂŞ do ksiÂąg, a teraz bardzo proszĂŞ - prawdziwi hodowcy - dostawcy  otrzymajÂą za swĂłj trud produkcyjny nagrodĂŞ w postaci wpisu do ksiÂąg, a pracownicy ZwiÂązku bĂŞdÂą mieli pracĂŞ i wpÂływy do kasy. Bo w zasadzie o to przecieÂż chodzi, aby przetrwaĂŚ kryzys 8)

AktualnoÂści dla wszystkich, ktĂłrzy majÂą klacze mÂłp w "programie"
http://ozhk-lodz.pl/new/index.php?option=com_content&task=view&id=316&Itemid=1 ;D

NowoÂści:

-Od 2014 r., podobnie jak w rasie wlkp i sp, przestanÂą obowiÂązywaĂŚ ograniczenia wiekowe dotyczÂące klaczy rasy maÂłopolskiej zdajÂących stacjonarne i polowe prĂłby dzielnoÂści, a od wyniku koĂącowego prĂłby dzielnoÂści nie bĂŞdÂą odejmowanie punkty ze wzglĂŞdu na wiek.
-Od 2014 r. klacz rasy maÂłopolskiej pretendujÂąca do wpisu do ksiĂŞgi nie musi posiadaĂŚ ÂźrebiĂŞcia ani byĂŚ Âźrebna.
-Komisje sp, wlkp i m zdecydowaÂły, iÂż od roku 2017 ksiĂŞgi wstĂŞpne dla koni tych ras bĂŞdÂą zamkniĂŞte dla klaczy od matek NN. Prawo wpisu bĂŞdÂą miaÂły jedynie klacze po ogierach wpisanych do ksiÂąg, od matek po ogierach wpisanych do ksiÂąg.
-Do ksiĂŞgi moÂże zostaĂŚ wpisany koĂą, ktĂłry w momencie opisu pochodzi od klaczy niewpisanej do ksiĂŞgi, pod warunkiem, Âże klacz ta zostaÂła wpisana do ksiĂŞgi przed ukoĂączeniem przez tego konia (jej potomka) 36 miesiĂŞcy Âżycia.

Podoba mi siĂŞ zapis o zasadzie wpisu klaczy do ksiĂŞgi- Âże nie musi byĂŚ Âźrebna  :)
Podoba mi siĂŞ rĂłwnieÂż zapis o likwidacji ograniczeĂą wiekowych prĂłb dzielnoÂści klaczy ale nie podoba mi siĂŞ pomysÂł likwidacji ujemnych punktĂłw za wiek. To jest niesprawiedliwe, starsze klacze majÂą wiĂŞcej czasu na trening i rĂłzwĂłj "personalny".
Mojej obciĂŞto 5 % za wiek mimo, Âże braÂła udziaÂł w prĂłbie polowej w Prudniku z tamtejszymi klaczami dosiadanymi przez zawodniczki jeÂżd¿¹ce ogĂłlnopolskie zawody. Ja jestem amatorem i to co potrafi mĂłj koĂą to jest tylko mojÂą zasÂługa a takÂże mojÂą winÂą Âże tak maÂło  ;)

http://pzhk.pl/blog/2014/02/10/zmiany-programach-hodowlanych-koni-ras-m-wlkp-sp/

miĂŞdzy innymi :

Klacze rasy maÂłopolskiej przy wpisie do ksiĂŞgi muszÂą uzyskaĂŚ w ocenie pokroju w skali 100-punktowej co najmniej 72 pkt, natomiast klacze pochodzÂące od matek niewpisanych do ksiÂąg, muszÂą uzyskaĂŚ co najmniej 75 pkt. bonitacyjnych, w tym za typ minimum 13 pkt.

 :o

Kolejne zmiany to wycofanie siĂŞ z poprzednich

http://pzhk.pl/blog/2015/01/15/zmiany-w-programach-hodowlanych-m-wlkp-sp/

Ogiery nie sÂą juÂż zagroÂżone utratÂą jajek z powodu za maÂłej iloÂści nazbieranych punktĂłw

Ta zmiana w naszych warunkach jest konieczna. Jeszcze trochĂŞ a mielibyÂśmy dÂłuÂższÂą listĂŞ ogierĂłw na liÂście rezerwy hodowlanej niÂż ogierĂłw z normalnÂą licencjÂą.
MoÂże naleÂżaÂłoby wprowadziĂŚ inne dodatkowe kryteria wykluczenia ogiera z rozrodu?
Wiem, Âże w Niemczech odebrano licencjĂŞ mÂłodemu ogierowi po 1 roczniku ÂźrebiÂąt kiedy okazaÂło siĂŞ, Âże kilka ÂźrebiÂąt miaÂło Âźle wyksztaÂłcone gaÂłki oczne (Âślepota) lub wrĂŞcz ich brak. Decyzja byÂła podana w ogĂłlnoniemieckiej prasie jeÂździeckiej.
Ale tam zwiÂązki hodowlane pilnujÂą tego- a u nas jakby to wyglÂądaÂło?
Kto ma prowadziĂŚ takie statystyki?