FORUM O KONIACH MAŁOPOLSKICH

Nowa kategoryzacja obowiÂązuje ogiery wpisywane do ksiÂąg od 2004. Znacie jakieÂś, ktĂłre majÂą juÂż kategoriĂŞ B zamiast C? Czy to na razie mrzonki, bo w sumie roboty przy tym jest, inspektor musi oceniĂŚ Âźrebaka, ktoÂś punkciki musi policzyĂŚ... Albo czy znacie starszego, ktĂłrego wÂłaÂściciel zgÂłosiÂł do noweych kategorii? MoÂże ktĂłryÂś facet jest juÂż Elita?

a przepraszam- ktos te zrebaki obiektywnie punktuje?
Bo u mnie to zawsze-"srednio na jeza" tyle co wszystkim... to gdzie tu jakies realne beda roznice miedzy  ocenami ogierow...

tak... u mnie byÂły obiektywnie punktowane... dokÂładnie dowiedziaÂłam siĂŞ dlaczego ma obciĂŞte punkty!!!

Ale uwaÂżam, Âże to nie do koĂąca powinno tak wyglÂądaĂŚ jak w tej chwili!!! Po pierwsze powinny to byĂŚ grupy zwierzÂąt oceniane w jednym miejscu! Po drugie klacze teÂż powinny byĂŚ oceniane w grupie rasowej i przez komisje tak jak dzieje siĂŞ to w PaĂąstwowych Stadninach!!!

Pewnie i daloby sie znaleŸÌ juz jakiegos ogiera w kategorii B, gdyby te kategorie widnia³y gdzies oficjalnie w spisie ogierów
Póki co jedynym miejscem, gdzie moge znaleŸÌ kategorie ogiera jest nasz zwi¹zkowy wykaz http://www.wzhk.radom.pl/katalog2.html i teoretycznie strona SO £¹ck http://stadolack.home.pl/hodowla.php?all=1 , teoretycznie, bo przy ma³opolskich ogierach ( Aplauz, Faworyt, Figlarz, Filantrop, Graban ) wiersz kategorii pozostaje pusty.

W wykazach innych OZHK czy innych SO kategoria ogiera zostaje chyba sprawÂą tajnÂą ;)
Jak macie jakis rejestr ogierĂłw wraz z kategoriÂą, to podeÂślijcie/podlinkujcie, gÂłupio byÂłoby dzwonic do PZHK i pytac o kaÂżdego ogiera po kolei.
MoÂże ja Âźle szukam ?

Inspektor ocenia Ÿrebaki zawsze przy opisie, czy obiektywnie inna rzecz- jak ze wszystkim, ale myœle, ze podliczyÌ póŸniej te punkty to nie jest w praktyce a¿ tyle zachodu

_____________________________________________________________

Szczegó³y na temat omwianej kategoryzacji i punktacji znajdziecie tutaj, jakby ktoœ szuka³:
http://pzhk.pl/art.php?id=kategoryzacja.htm

WÂłaÂśnie, a starsze ogiery to myÂślicie Âże juÂż by siĂŞ zaÂłapaÂły do E (elita)? 200 pkt za potomstwo hodowlane - 30 za ogiera i 8 za klacz i wyniki w sporcie 6 potomkĂłw... Nie wiem jak z wynikami w sporcie, bo mam krĂłtkÂą pamiĂŞĂŚ, ale patrzÂąc na wykaz ogierĂłw ze strony PZHK to np Emetyt- 10 ogierĂłw i majÂące wyniki w sporcie chyba odpowiednie?, Emir 9 og, Berberys -5og, Grey 5og. Jakby jeszcze klacze wpisane do ksiÂąg, to moÂże ktĂłryÂś by juÂż byÂł Elite???

... edit. doczytałam.

http://pzhk.pl/docs/og_wycofane_kategoryzacja_2010.pdf

Wycofane:
Heron po Zoon
Harap po Vis Versa
Hutor po First des Termes
Cyprys po Akrobata
Balet po Hegemon
Europ po Bach
Ekspres po Jalienny
Asumpt po Veritas
Fodel po Ryon d'Anzex
Eliot po Bach
Nort po Berlin Bej

Zdaje siĂŞ, Âże sÂą wÂśrĂłd nich juÂż waÂłachy.

Szkoda ktĂłregoÂś?

Asumpt na pewno wykastrowany, Hutor padÂł.

Moim zdaniem trochĂŞ szkoda Norta, bo caÂłkiem nieÂźle radzi sobie w wkkw (byÂł w ekipie juniorskiej na ME w 2010, najlepsze ujeÂżdÂżenie w ekipie) no i Fodela, bo rodowĂłd i zdolnoÂści skokowe ma nietuzinkowe.

Czy to jest odwracalne? Np jeÂśli koĂą w tym sezonie speÂłni w sporcie wymagania "Programu ..." moÂże dostaĂŚ licencje?

To jest gÂłupie do potĂŞgi. KoĂą nie dostaje kategorii, jak nim hodowcy nie kryjÂą. Czyli jak nie kryjÂą, to PZHK im zabroni kryĂŚ, Âżeby juÂż nie kryli. KtoÂś widzi w tym jakiÂś sens???

Takie restrykcje, pomijaj¹c ich zasadnoœÌ, mia³yby jakikolwiek sens, gdyby brakowano ogiery daj¹ce s³abe potomstwo, a nie nie daj¹ce potomstwa w ogóle.

WedÂług mnie PZHK powinien co roku podawaĂŚ statystyki - ile klaczy pokryÂł ogier w ciÂągu roku, ile klaczy po nim zostaÂło wpisanych do ksiĂŞgi, itp.

PZHK robi Âświadomie tajemnice z wielu informacji tego typu.

Na jakiej podstawie przebiegaÂło to wycofywanie ?
Kariera sportowa miaÂła przecieÂż nie wykluczaĂŚ z hodowli ?, a na liÂście znalazÂł siĂŞ Kilian (medalista MPS w skokach), Hetman (stratuje regularnie w konkursach ogĂłlnopolskich w skokach, na MPJ itp),  Salut (skoczek startowaÂł m.in w MPS w skokach 2010)?

Informacja umieszczona na stronie OZHK- ÂŁĂłdÂź

Jest jeszcze inne niebezpieczeĂąstwo takiej polityki - zawĂŞÂżanie puli genetycznej, ró¿norodnoÂści pochodzenia. 
Irytuje mnie, jak teoretyk i jeszcze do tego urzĂŞdnik planuje mi stanĂłwkĂŞ

Lumi;
Spokojnie popatrz na rodowody koni XX z lat 50-tych.

A to nie Ty kiedyÂś pisaÂłaÂś, Âże naleÂży sÂłabe ogiery wyrzucaĂŚ z hodowli?

Ja zawsze twierdziÂłem, Âże nie licencja czyni ogiera. Jak siĂŞ da urzĂŞdnikowi wÂładzĂŞ, to jest siĂŞ samemu sobie winnym.

To jest caÂły czas spĂłr o zasady. Dyskusja na temat, ktĂłry ogier powinien byĂŚ wywalony, a ktĂłry nie jest bezcelowa, bo kaÂżdy ma swoje zdanie na ten temat. Kto akurat rzÂądzi, ten sobie ogiery dobierze, a przy okazji innym. Pytanie jest takie - czy powinniÂśmy przez system licencji nakazywaĂŚ hodowcom (czyli sobie) czym kryĂŚ, a czym nie? W tej chwili wyglÂąda to tak, Âże PZHK (czyli my) mĂłwi hodowcom (czyli swoim czÂłonkom, teÂż nam) czym moÂżna kryĂŚ, a czym nie. De facto sami siĂŞ ograniczamy, bo korzyÂści z tego nie ma Âżadnej (z punktu widzenia hodowli), poza moÂże zmuszaniem wÂłaÂścicieli ogierĂłw do ich pokazywania na ZT czy w sporcie. JeÂśli twierdzimy, Âże hodowcy sÂą gÂłupi i nie wiedzÂą czym kryĂŚ, to moÂżemy byĂŚ pewni, Âże w pewnym momencie ktoÂś tak samo powie o nas i ograniczy nam dostĂŞp do materiaÂłu, ktĂłry akurat nam siĂŞ podoba.

Od razu napiszĂŞ, Âże nie trafia do mnie argument, Âże na zachodzie teÂż tak jest. W hodowli koni sportowych to nie ma znaczenia, bo hodowcy to nie idioci, ktĂłrym trzeba palcem wskazywaĂŚ. Istnieje natomiast ryzyko, Âże urzĂŞdnicy, ktĂłrzy wybierajÂą i selekcjonujÂą w imieniu hodowcĂłw, prezentujÂą nieco wyÂższy poziom wiedzy tam niÂż u nas, o czym ÂświadczÂą niektĂłre oceny na ZT chociaÂżby. Poza tym na najwyÂższym poziomie w naszym kraju stoi hodowla arabska, gdzie moÂżna kryĂŚ kaÂżdym Âłachem, a jednak hodowcy wolÂą pÂłaciĂŚ 7000 za Eksterna niÂż kryĂŚ za pÂłotem, u sÂąsiada za flaszkĂŞ.

ReasumujÂąc - utrzymywanie licencji to przyznawanie, Âże hodowcy to debile i ignoranci, ktĂłrych trzeba prowadziĂŚ za rĂŞkĂŞ i nie moÂżna pozwoliĂŚ na za duÂżo swobody. Poza tym nieuchronnie dochodziĂŚ bĂŞdzie do niepotrzebnej utraty cennych genĂłw i koncepcji hodowlanych

A ja uważam, (jeśli oczywiście mogę się wypowiedzieć) że to może być początek czegoś konkretnego w naszej hodowli koni:)
Otóż dlaczego:
1) U nas większość ogierów jest nie sprawdzonych, większość kończy karierę sportową na ZT, a taka ocena nic o ogierze nie mówi, jak dla mnie jest bezsensem krycie takim ogierem tylko dlatego że tani, albo ładny, albo blisko stoi... postęp w hodowli musi być a tylko przez sport można się dowiedzieć czy ogier jest dobry użytkowo. W dzisiejszych czasach jest popyt na konie sportowe i jeśli chcemy żeby konie małopolskie były tak postrzegane (a co za tym idzie drożej sprzedawane) osobniki dobierane do rozrodu powinny być sprawdzane użytkowo
2) Oczywiście zaraz właściciele się oburzą że sport do ogromna strata pieniędzy, ale jeśli kogoś nie stać finansowo na ogiera oraz na jego reklamę to lepiej niech go nie ma w cale, bo hodowla koni nie jest dla osób biednych.

Podsumowując Ja uważam że lepiej mniej ogierów ale za to sprawdzonych użytkowo, bo tylko takie ogiery mogą przyczynić się do tego postępu hodowlanego o którym tyle się mówi.

Oczywiście uważam że wasze obawy są słuszne ale jestem optymistką i mam nadzieję że te zmiany przyczynią się do udoskonalenia tej rasy no i oczywiście do zaistnienia jej na arenach międzynarodowych.

   

Ale tu problem polega teÂż na tym, Âże ogiery sprawdzane w sporcie nie kryjÂą ---> nie majÂą potomstwa do oceny ---> tracÂą licencjĂŞ.

Ale jak zrobi wyniki w sporcie to jajek mu nie wytn¹ tylko przed³u¿¹ licencjê.

Argument zawsze jest taki sam. KaÂżdy mĂłwi, Âże on to i tak tylko najlepszymi by kryÂł, ale ten jego sÂąsiad, to jest gÂłupi i jemu juÂż trzeba zakazaĂŚ krycia trupami. Do mnie takie argumenty nie trafiajÂą. Zgoda na licencje, rĂłwna siĂŞ twierdzeniu, Âże komisja jest mÂądrzejsza od hodowcy.

To, Âże system przyznawania kategorii jest beznadziejnie gÂłupi jest tylko pochodnÂą tego, Âże ktoÂś tym urzĂŞdnikom pozwoliÂł o tym decydowaĂŚ. To jest skutek, ktĂłry jest oczywisty w tej sytuacji, nie ma o co kruszyĂŚ kopii. PZHK jest krytykowany to w odpowiedzi wykasuje parĂŞ ogierĂłw i powie, Âże od dzisiaj nie hodujemy trupĂłw. A to, Âże akurat wykasowaÂł te chodzÂące w sporcie, a nie te na ÂłaĂącuchu u chÂłopa? WaÂżne, Âże widaĂŚ, Âże urzĂŞdniki coÂś robiÂą, oni caÂły czas muszÂą uzasadniaĂŚ potrzebĂŞ swojego istnienia. Nie potrafiÂą zrobiĂŚ nic poÂżytecznego, to muszÂą robiĂŚ cokolwiek.

Wiecie jaka jest alternatywna definicja wielb³¹da? Wielb³¹d to koĂą stworzony przez komisjĂŞ.  :D

ZabiorÂą.Hutorowi  zabrano licencjĂŞ. Nie dosyĂŚ Âże koĂą ten byÂł bodajÂże szĂłsty na Mistrzostwach ÂŚwiata MÂłodych Koni w WKKW i jeÂźdÂźcy z czo³ówki Âświatowego WKKW chcieli go kupowaĂŚ to jeszcze odebrano licencjĂŞ temu wybitnemu maÂłopolskiemu ogierowi poÂśmiertnie.Trudno Âżeby hodowcy polscy kryli Hutorem kiedy wytyczne PZHK to koĂą rekreacyjny a takim Hutor nie byÂł.Nie byÂł dotacyjny ,byÂł kasztanem nie miaÂł praktycznie Âżadnych szans na zachowanie licencji .Hutor byÂł wybitnym sportowcem.PZHK nie daje szansy hodowcom polskim do produkowania sportowych koni wiĂŞc takie konie albo raczej namiastka nich sÂą aktualnie  masowo importowane .

Gwoli ÂścisÂłoÂści, Hutor na MÂŚMK byÂł 13, najlepszy wynik w historii startĂłw polskich koni naleÂży do Ostlera sp (trakeĂąskiego), ktĂłry zaj¹³ 4 miejsce w 2002 albo 2003 roku (nie pamiĂŞtam w tej chwili  :-[)

W dziaÂłaniach PZHK jest za duÂżo chaosu i niejasnoÂści, zbyt duÂżo zmian  w trakcie dziaÂłaĂą/programĂłw (choĂŚby ubiegÂłoroczna wojna o dotacje).
Inna sprawa, Âże na zachodzie ogiery i kryjÂą i startujÂą.
WÂłaÂściciele generalnie nie sÂą zainteresowani promocjÂą ogierĂłw w sporcie, w SO sport funkcjonuje chyba tylko w BogusÂławicach  i BiaÂłym Borze. Teoretycznie takÂże w BiaÂłce, tyle Âże Baryt i Narcyz sÂą na pomorzu, Agrest pod ÂŁodziÂą itd.
Inna rzecz, Âże tak jak napisaÂła Ewex trening sportowy, wyjazdy na zawody kosztujÂą i nie kaÂżdego na nie staĂŚ. Jednak bez sukcesĂłw w sporcie rasa maÂłopolska nie ma szans na zmianĂŞ wizerunku. Bo pĂłki co jest postrzegana nienajlepiej (delikatnie mĂłwiÂąc) :/

Jasiek oczywiœcie, ¿e zawsze bêdê za tym ,aby s³abe ogiery nie dostawa³y licencji - to nie podlega dyskusji. Chodzi mi o to ,co napisa³eœ wczeœniej, ¿e nie mo¿na odbieraÌ licencji ogierowi , który nigdy nie kry³ bo powody mog¹ byÌ oczywiœcie bardzo ró¿ne . CzêœÌ w³aœcicieli nie jest zainteresowana , aby ich ogier kry³.Ale zawsze mo¿e to siê zmieniÌ i co wtedy , wiele wartoœciowych ogierów trac¹c licencjê nie zostan¹ wykorzystane, zw³aszcza te, które jako ju¿ starsze bêd¹ mog³y siê wykazaÌ np super wynikami sportowymi.

Przypadek Hutora jest co najmniej Âśmieszny - jako uhonorowanie jest bardzo dobrej kariery sportowej poÂśmiertnie odebrano mu licencjĂŞ  ;D

Nie ma ¿adnej mo¿liwoœci dialogu z PZHK? Gdyby zebra³a siê jakaœ iloœÌ hodowców, nie mo¿naby "uwolniÌ" stanówek, tak jak to jest w oo i xx?

Ja myÂślĂŞ, Âże ogier, ktĂłry jest uÂżytkowany w sporcie co najmniej na poziomie ogĂłlnopolskim, powinien mieĂŚ licencjĂŞ doÂżywotniÂą.

I jeszcze co z ogierami, ktĂłrym teraz licencja zostaÂła odebrana? Nie ma moÂżliwoÂści jej przywrĂłcenia?

Poza tym , je¿eli g³ównym wyznacznikiem jest to ,¿e ogier kryje i mno¿y potomstwo to w wielu przypadkach zostan¹ nam tylko "³aùcuchowe ³achy", bo one zawsze s¹ na miejscu ( za p³otem ) i s¹ tanie. Poza tym, je¿eli chodzi o ogiery ,które nale¿¹ do stadnin paùstwowych , je¿eli wyznacznikiem utrzymania licencji jest mnogoœÌ potomstwa to one nie bêd¹ ju¿ pokazywane w sporcie , który wi¹¿e siê tylko wed³ug dyrektorów z niepotrzebnymi wydatkami.

Cytat ze strony PZHK:
"Ogiery, ktĂłre uzyskaÂły kat. B na podstawie wynikĂłw okreÂślonych w ust. 1 (MPMK, sport jeÂździecki), winny w okresie posiadania kat. C oraz do 4 sezonĂłw po otrzymaniu kategorii B uzyskaĂŚ min. 20 pkt. hodowlanych. Nie speÂłnienie tego warunku powoduje wycofanie ogiera z rozrodu"

Poza sportem musi zatem rĂłwnieÂż kryĂŚ i zbieraĂŚ punkty- czyli ogĂłlnie pomimo wynikĂłw w sporcie mogÂą zabraĂŚ.

Punkt ni¿ej jest napisane, ¿e ogiery z C, które nie udziela³y siê w sporcie mog¹ mieÌ B jeœli nastukaj¹ odpowiedni¹ iloœÌ punktów hodowlanych.
Dalej-kat. A -200 pkt. hod. za potomsto LUB 100 pkt. i wyniki w sporcie.
Z tego wynika, Âże ogier moÂże nie robic nic poza produkcjÂą potomstwa a licencje bĂŞdzie miaÂł przedÂłuÂżonÂą, potomstwo nie musi byĂŚ dobre, waÂżne Âżeby byÂło duÂżo.
MoÂże pomysÂł miaÂł ktoÂś dobry, ale w praktyce wyszÂło jak zwykle...

Nie ma ró¿nicy pomiêdzy wydawaniem licencji albo ich odbieraniem. To dwa koùce tego samego kija. Jak mogê wydaÌ to mogê i odebraÌ.

WybĂłr jest taki - albo pozwalamy urzĂŞdnikom decydowaĂŚ za nas czym nam wolno kryĂŚ albo decydujemy sami. ProszĂŞ przekonajcie mnie, Âże ta pierwsza opcja jest lepsza  :) Obecnie jest tak, Âże to urzĂŞdnik decyduje, ktĂłry ogier jest sÂłaby, stÂąd i wasza na ten temat dyskusja, ktĂłra jest bezcelowa. Nie moÂżna w jednym zdaniu dawaĂŚ urzĂŞdnikom prawo do decydowania, a w drugim je podwaÂżaĂŚ. Wasza postawa jest wewnĂŞtrznie sprzeczna.

Jasiek moim zdaniem PZHK nie mówi nam jakimi mamy kryć ogierami, tylko "utrudnia" życie tym co właśnie posiadają ogiery zamknięte w boksie. A to że odpadają ogiery w większości o których się tylko tyle wie że były w ZT to chyba nie ma powodu do smutku. Owszem wśród tych ogierów mogą się okazać dobre, ale skąd my mamy to wiedzieć?? po rodowodzie, wyglądzie?? Prawda jest taka że w Polsce mało jest ogierów sprawdzonych takich jak Emetyt, Grey, Baryt, Frazes, Efekt dlatego hodowcy wybierają ogiery dla swoich klaczy na podstawie budowy i rodowodu, no i może oceny z ZT a potem dziwią się dlaczego te potomstwo takie kiepskie...
Druga rzecz
Że ogier jest w sporcie dobry to nie znaczy że takie cechy będzie przekazywać na potomstwo,  stąd pewnie wymóg że oprócz startów ma jeszcze wykazać się w hodowli, w końcu po to są ogiery. Ja widzę tu plus takiego wymogu, bo hodowca będzie miał wgląd na stawkę źrebiąt po danym ogierze i zawsze jakiś zarys cech przekazywanych na potomstwo.
I tak jak Ar...? powiedziała- na zachodzie to jest powszechne ogier= sport= stanówka (oczywiście w tedy stanówka nie kosztuje 200zł ja u nas tylko 1000zł) no i oni mają coś co u nas bardzo szwankuje- dobrą reklamę a jak wiemy w dzisiejszych czasach jest ona bardzo ważna.

Ja uważam że każdemu poważnemu hodowcy powinno zależeć na postępie hodowlanym, a to że PZHK zaczął usuwać ogiery nie sprawdzone to tylko powinno cieszyć, bo takie działania "zmuszą właścicieli ogierów do pokazania ich i każdy hodowca będzie mógł sobie ocenić danego ogiera, a nie tak jak teraz kryć ogierem tylko po zakładzie i ani się nie wie czy ten ogier to faktycznie dobry użytkowo, czy tylko efekt szczęścia.

Chyba Âżartujesz. To sprĂłbuj pokryĂŚ na przykÂład tym ogierem:

http://neuenhof.pb-server.de/cms/front_content.php?client=1&lang=2&idcat=2&idart=60

albo tym:

http://www.sporthorse-data.com/d?i=10439469

czy tym:

http://www.sporthorse-data.com/d?i=10675854

Nie pokryjesz. A Âłachowatymi importami z Francji, Holandii czy Niemiec - nie ma problemu, no ale to urzĂŞdnik je wybraÂł, to wiadomo, Âże sÂą lepsze  :D

No siĂŞ wykazujÂą, ktĂłry wiĂŞcej pokryje (czytaj jest taĂąszy) ten zbiera wiĂŞcej punktĂłw za Âźrebaki i licencjĂŞ utrzymuje. ÂŚwietny sposĂłb PZHK na promowanie produkcji kabanosĂłw.


ZmuszaĂŚ to moÂżna dzieci do umycia zĂŞbĂłw, a nie dorosÂłych ludzi do dysponowania swojÂą wÂłasnoÂściÂą. JeÂśli uwaÂżasz, Âże naleÂży promowaĂŚ ogiery, to kup jednego i to rĂłb.

My w Polsce mamy zakodowane myœlenie totalitarne. Jak ktoœ uwa¿a, ¿e coœ jest dobre, to zamiast po prostu to robiÌ, od razu by zmusza³ wszystkich do robienia tego samego. Wszystko z czasem siê staje albo przymusowe albo zabronione w tym chorym kraju. A najbardziej krzycz¹ ró¿niaœci go³odupcy albo urzêdniki, niemaj¹cy o niczym pojêcia tak naprawdê.

Zwi¹zek holsztyùski te¿ jest pewnie totalitarny ? Aaa straszne maj¹ zamkniêt¹ ksiêge stadn¹ dla klaczy i nie mo¿na kryÌ dowolnie wybranym ogierem. Ba zdarza siê, ¿e ogiery z czo³ówki Korungow nie zostaj¹ uznane. Najlepsze zwi¹zki hodowlane, pó³krwi maj¹ pewne zasady selekcji i to w g³ównej mierze (w po³aczeniu z konsekwencj¹ w dzia³aniu) decyduje o ich sukcesach.

W kwestii sprowadzanych ogierĂłw - przecieÂż sprowadzajÂą je prywatne osoby (poza nielicznymi wyjÂątkami), a nie PZHK. WiĂŞc zarzut, ze wybraÂł je urzĂŞdnik jest chyba przesadzony ?

Z drugiej strony czy te konie holsztyĂąskie nie sÂą przypadkiem oparte na zaledwie kilku liniach i mocno zinbredowane? WÂłaÂśnie przez uÂżywanie niewielu ogierĂłw. Co bĂŞdzie za 10-15 lat?

Po prostu system kategoryzacji ogierów powsta³ nie w celu postêpu hodowlanego ale w celu ochrony ogierów w³asnoœci i tak zreszt¹ ju¿ teraz upadaj¹cych stad i stadnin paùstwowych.90 % ogierów paùstwowych idzie na punkty kopulacyjne gdzie kryj¹ za pó³darmo wszystkie NN,dotacyjne i rekreacyjne.Kiedy taki ogier wraca do stada to ju¿ licencjê do¿ywotni¹ ma zapewnion¹ i dyrektor stada mo¿e odetchn¹Ì z ulg¹.A z ulg¹ dlatego ¿e wiêkszoœÌ tych ogierów do sportu siê nie nadaje po prostu wiêc taka mo¿liwoœÌ na liczbê potomstwa to jak znalaz³ dla s³abych i do tego tanich tanich ogierów.WiêkszoœÌ z tych ogierów powinna by straciÌ licencje je¿eli naprawdê w intencji urzêdników by³by postêp hodowlany.Straci³y licencje ogiery i to te dobre .Urzêdnicy trafili jak kula w plot.Tylko hodowców zal...

OczywiÂście, wszystkie zwiÂązki zachodnie dziaÂłajÂą na takiej zasadzie. Totalitaryzm to ideologia XX wieku, silnie zakorzeniona szczegĂłlnie w Europie ÂŚrodkowej. Chyba nie muszĂŞ tu wykÂładaĂŚ historii najnowszej Niemiec, czyli od narodowego do euro-socjalizmu.

Twoje myÂślenie jest takie - w Holsztynie majÂą dobre konie (czyli dobrze), a totalitaryzm kojarzy siĂŞ Âźle, jedno do drugiego nie pasuje, wiĂŞc oni nie myÂślÂą totalitarnie. I to jest wÂłaÂśnie najlepsza ilustracja myÂślenia totalitarnego. Jak coÂś jest dobre, to na pewno caÂłkowicie dobre, bez zÂłych stron. Osoby myÂślÂące totalitarnie myÂślÂą w kategoriach czarno-biaÂłych (pamiĂŞtacie wystÂąpienie KaczyĂąskiego?). Ja nie widziaÂłem w Âżyciu czystych czerni lub bieli, wszystko ma swoje zÂłe i dobre strony.

My myÂślimy tak, oni majÂą dobre konie, wiĂŞc jak wprowadzimy takie same regulacje, to teÂż bĂŞdziemy takie mieli. Powodzenia.


Mia³em na myœli s³awny import angloarabów, gdzie tylko Nabucho prezentuje jak¹œ wartoœÌ hodowlan¹. Konie by³y ci¹gniête przez ZT za uszy. Myœlê, ¿e ¿aden z nich by nawet nie dosta³ tych 78 punktów bonitacyjnych na kwalifikacji, gdyby by³ prywatnej, polskiej hodowli.


Tak w³aœnie jest, ale nie wynika to z regulacji, tylko z woli hodowców. W zwi¹zku holsztyùskim uznanych jest wiêcej ogierów ni¿ u nas w m³p. a kryje stosunkowo niewiele, bo hodowcy wybieraj¹ najlepsze. Sam zwi¹zek, w obawie o zbyt ma³¹ ró¿norodnoœÌ genetyczn¹ zachêca (ale znowu, nie zmusza!) do krycia obcymi ogierami, szczególnie folblutami. Ostatnio nawet trakena uznali, choÌ siê niby nie lubi¹ z trakeniarzami. Traken jest dobry, ale pokry³ ledwie kilka klaczy, bo hodowcy wol¹ swoje sprawdzone linie.

U nas hodowcy w wiêkszoœci wol¹ tanie ogiery. I ¿adne regulacje nic tu nie zmieni¹, bo hodowla jest silna si³¹ hodowców, a nie zwi¹zku. Zwi¹zek to tylko pochodna. Z kogo siê œmiejecie? Z siebie siê œmiejecie!

PominĂŞ milczeniem Twoje polityczne wywody, bo dla mnie wydajÂą mi siĂŞ tutaj totalnie bezcelowe.
Ja te¿ nie, czy ja gdzieœ napisa³am, ¿e to idealny system ? Nie. Uwa¿am, ¿e jest sprawdzony - bo s¹ faktycznie dobre efekty. Nie uwa¿am te¿, ¿e powinniœmy go ¿ywcem przenieœÌ i nigdzie tak nie napisa³am.

Nie wiem, czy dalsza dyskusja z TobÂą ma w ogĂłle sens ? Twierdzisz, Âże narzucanie swojego zdania to totalitaryzm, wiĂŞc wytÂłumacz mi czy to co robisz to nie jest to samo ?
Bo dla mnie jest  8) Tak czy siak zawsze wiesz lepiej, zabawne caÂłkiem.


Marta
Ano owszem stosujÂą taki inbred, bo im siĂŞ to opÂłaca.

Gdzie ja pisaÂłem o polityce? Totalizm tkwi w nas, na politykĂŞ siĂŞ naturalnie przekÂłada, jak i na wszystko inne, w tym hodowlĂŞ koni.


Nie, ja nikomu nie narzucam swojego zdania. Jedyne co robiĂŞ, to staram siĂŞ broniĂŚ swojej wolnoÂści. MoÂże ktoÂś to przeczyta i pomyÂśli. JeÂżeli pochwaÂła wolnoÂści jest narzucaniem swojego zdania, to rzeczywiÂście robiĂŞ to samo.


W formie ad personam , jakÂą zaprezentowaÂłaÂś, na pewno nie ma sensu.

No nie muszĂŞ to napisaĂŚ. Jasiek czy Ty dzisiaj nie wstaÂłeÂś lewÂą nogÂą? nie poznajĂŞ CiĂŞ  8)

"Hodowla jest silna si³¹ hodowców a nie zwi¹zku"?

W³aœnie mamy pokaz si³y aktualnych decydentów-hodowców z PZHK.Kilian jest bee...,Hutor jest bee...natomiast Hebab-wybraniec jest super !w szczególnoœci,¿e uznany za dotacyjnego .Kiedy pokry³ setkê klaczy i "zaliczy³" punkty dla uzyskania licencji do¿ywotnio przyznano ¿e to by³a "pomy³ka" bo ogierem dotacyjnym Hebab nie móg³ byÌ gdy¿ jest pó³krwi angloarabem pochodzenia zagranicznego.Przez nastêpne lata bêdzie siê kastrowaÌ jego licznych za paùstwowe pieni¹dze uznanych bezwartoœciowych synów.
Emaks-nastĂŞpny wybraniec rĂłwnieÂż jest OK .To nic ,Âże licencjĂŞ wyÂżebraÂł nie zahaczywszy nawet o ZT ! SÂą rĂłwni i rĂłwniejsi!
 NastĂŞpny to Efekt po Veritas zaplombowany  na 120 cm i juÂż szykowany na "chef de race"przez si³ê hodowcĂłw.

Dounba -ciekawy przypadek ogiera dzier¿awionego przez paùstwow¹ stadninê z wy³¹cznoœci¹ przez te stadninê na krycie ogierem.
Krok po kroku przed konkurencjÂą ktĂłrej bez wÂątpienia szybko nie bĂŞdzie bo kategoryzacja ogierĂłw zrobi swoje jak jack-czyÂściciel .Import ogierĂłw siĂŞ zwiĂŞkszy,hodowcy niemieccy ,holenderscy bĂŞdÂą zapeÂłniaĂŚ w dalszym ciÂągu portfele kosztem hodowcĂłw polskich a wielu drobnych polskich hodowcĂłw bĂŞdzie coraz czĂŞÂściej rozglÂądaĂŚ siĂŞ za zagranicznymi ,europejskimi ksiĂŞgami .SiÂła dzisiejszych decydentĂłw jest taka ze ich to raczej  nic nie obchodzi.

nat;
Daj swĂłj typ ogiera xo/m?Pogadamy.

jaÂśko  sorryjavascript:void(0);

ProszĂŞ o konkrety, argumenty. CaÂły czas czekam, niech mnie ktoÂś przekona, Âże system hodowlany, w ktĂłrym urzĂŞdnik przydziela licencjĂŞ, jest dla mnie lepszy jako hodowcy, wzglĂŞdnie jest lepszy dla hodowli.

Ja mówiê tylko tyle, ¿e w takim systemie k³ótnie o to, ¿e to ogier X powinien kryÌ zamiast ogiera Y s¹ nieuniknione i wed³ug mnie pozbawione sensu. Bo jeœli dajemy PZHK prawo wybierania dla nas reproduktorów, to nie dziwmy siê, kiedy PZHK z tego prawa korzysta. K³ótnie (a mo¿e raczej dyskusje) takie obecne s¹ oczywiœcie nie tylko u nas, ale i w Niemczech czy Holandii, gdzie w grê wchodz¹ du¿o wiêksze pieni¹dze.

jasiek...  tak samo uwaÂżasz, Âże Âźle iÂż zamkniĂŞto WstĂŞpnÂą KsiĂŞgĂŞ Koni MaÂłopolskich i nie bĂŞdzie moÂżna juÂż wpisaĂŚ cĂłrek klaczy NN???
To sÂą Ci sami urzĂŞdnicy!

Znowu Ÿle czy dobrze to pojêcia bardzo wzglêdne w tym kontekœcie. Dla hodowcy, który planowa³ pokryÌ klacz NN to Ÿle, dla podreperowania w¹tpliwego presti¿u ksiêgi i zarazem marki innych hodowców to zapewne dobrze. Sam wymys³ tej ksiêgi jest kuriozum, które znowu wynika z monopolu paùstwa na ksiêgi hodowlane koni, który powsta³ po wojnie. Kiedyœ ka¿da hodowla prowadzi³a w³asne ksiêgi, wg w³asnych kryteriów, panowa³a pe³na wolnoœÌ. Ale to by³y te "niedobre" sanacyjne czasy, kiedy nasza hodowla i jeŸdziectwo nale¿a³o do œwiatowej czo³ówki.

A na marginesie, w ramach dyskusji, proszĂŞ o argumenty za prawem do wydawania licencji dla ogierĂłw przez zwiÂązek, a nie tzw. offtopy. Wszyscy sÂą za licencjami, tylko nikt nie wie dlaczego?

Nie wiem, czy wiecie kto zasiada w komisjach rasowych Ksi¹g Stadnych??? Wydawa³o mi siê, ¿e oprócz teoretyków znajduj¹ siê w nich tak¿e praktykuj¹cy hodowcy? Ale nie mogê teraz znaleœÌ sk³adów osobowych.

W najnowszym tomie KM z ogierami komisja to:
Marek Trela, Marek GibaÂła, Adam JoĂączyk, Krzysztof Kordalski, Maria Kuchejda.

Nie wszyscy  8)

Zgadzam siĂŞ Âże sÂą plusy i minusy zawsze tak jest i bĂŞdzie, mam tylko nadziejĂŞ Âże te kroki zmierzajÂą ku poprawieniu pogÂłowia koni maÂłopolskich.

A jeœli chodzi o "wolnoœÌ" o której pisze Jasiek to nasuwa mi siê jedno pytanie= Jakie konie mamy dziêki tej wolnoœci?? (broù Bo¿e nie chcia³abym tutaj nikogo obraziÌ, bo odwiedzam codziennie to forum i jestem pod wra¿eniem waszej wiedzy, no i oczywiœcie wyhodowanych przez was koni:)) bo chyba nie mo¿na powiedzieÌ ¿e dobre:( a jeœli gdzieœ tam s¹ te dobre to mo¿e teraz bêd¹ mog³y siê wykazaÌ.
____________________________________________________________________________

Ka¿dy hodowca che wyhodowaÌ jak najlepszego tak pokrojowo jak i u¿ytkowo konia, ¿eby w razie ewentualnej sprzeda¿y móc dostaÌ za niego jak najwiêcej. Ale ¿eby takiego Ÿrebaka siê doczekaÌ trzeba wiedzieÌ jakim ogierem klacz pokryÌ, u nas teraz jest to hmm ma³o mo¿liwe bo albo kryjemy ogierami nie sprawdzonymi u¿ytkowo z racji wieku, ale ¿e rodowód dobry to i ogier mo¿e te¿, albo ogierami które staj¹ w pobli¿u lub co gorsza bo tania stanówka. Z tak¹ "wolnoœci" hodowlan¹ owszem jest dostêp do ka¿dego ogiera i jest ich du¿o ale nie ma szans doczekaÌ siê "dobrego" a co za tym idzie dro¿szego konia (nie chodzi mi tu o jednego czy kilku przedstawicieli danej razy ale o ogó³) . Mo¿e w³aœnie dlatego konie ma³opolskie maj¹ tak¹ a nie inn¹ opiniê wœród zawodników i mo¿e te¿ dlatego w ogóle zaczê³a siê ta durna moda na konie zachodnie i sp.

Pad³o tu te¿ zdanie o ogierze Emaks= ¿e wyb³agano mu licencjê, ja siê z tym zgadzam w 100% podano jego przyk³ad bo nie sprawdzony u¿ytkowo (no i mo¿e dlatego ¿e hodowli Paùstwowej), ale w sumie mo¿na to samo powiedzieÌ o 90% wszystkich ogierów no mo¿e jest ró¿nica ¿e te co przesz³y ZT maj¹ ocenê i indeksy. Owszem daje to jakiœ zarys predyspozycji danego ogiera ale nic wiêcej. Bo nie mo¿na mówiÌ o u¿ytkowoœci danego ogiera na podstawie 100% trwania zak³adu.

No tak, tylko Emaks na mĂłj nos na 90% da lepsze konie od np;Agresta zwyciĂŞzcy ZT[nie dorabiam teorii do wÂłasnej sytuacji bo Emaks u mnie stoi] Pozdrawiam.

Ca³¹ plejadê koni sportowych s³awi¹cych nasz¹ hodowlê na œwiecie (np. Warszawianka, Pikador) oraz konie sprawdzone w hodowli (np. Ramzes). A dzisiaj? Dzisiaj mamy wolnoœÌ tylko w rasach czystych, przy czym hodowla arabów stoi równie¿ na œwiatowym poziomie, a folblutów nie odstaje na pewno bardziej od zachodnich hodowli ni¿ rasy pó³krwi, w których wolnoœci nie ma.

Rittersporn nie musia³ stawaÌ przed ¿adn¹ komisj¹, ¿eby dostaÌ "licencjê". Dzisiaj jak chcê u¿yÌ folbluta, to komisja mi mówi, ¿e mam kryÌ Zagonem albo innym Chefem. Gdzie tu jest wonoœÌ? Dlaczego ksiêga stadna stworzona w zamyœle by dokumentowaÌ roœci sobie pretensje do kreowania? To kto tu jest hodowc¹ - w³aœciciel klaczy czy Pan komisarz z komisji?

No to bierzmy siĂŞ za zmiany, idÂą wybory w KoÂłach Terenowych, tam wybierajmy odpowiednich delegatĂłw,ktĂłrzy wybiorÂą na szczeblu okrĂŞgowym dobrych delegatĂłw na Krajowy Zjazd,zaÂś ostatni wybiorÂą spoÂśrĂłd siebie ZPZHK,ktĂłry to bĂŞdzie miaÂł bezpoÂśredni wpÂływ na decyzje ktĂłre nas irytujÂą i ktĂłrych nie rozumiemy.Do dzieÂła!!!

Ale tak to przecieÂż dziaÂła juÂż teraz, a jakie daje wyniki, to wszyscy widzÂą. Jak dom stoi na zÂłym fundamencie, to dyskusja o kolorze dachĂłwki nie ma sensu.

A kto z Was wogĂłle chodzi na te zebrania i prĂłbuje coÂś zmieniĂŚ. jasiek wybierasz siĂŞ na zebranie?

Nasz ÂŁĂłdzki OZHK ma swoich przedstawicieli HodowcĂłw w Komisji KsiÂąg Stadnych w rasie Zimnokrwistej i ÂŚlÂąskie, wiĂŞc jak widaĂŚ jak ktoÂś dziaÂła i ma wsparcie ma wpÂływ na hodowle. WiĂŞc zamiast gadaĂŚ zacznijcie teÂż dziaÂłaĂŚ!

my zawsze chodzimy na zebrania....

Wasz ³ódzki OZHK wydaje siê wogóle byÌ doœÌ prê¿nym, ma chyba najbardziej aktywn¹ stronê ze wszystkich okrêgowych !

No faktycznie, ogiery naleÂży brakowaĂŚ, ale czy to najlepsza droga ? teraz takie czasy w hodowli, Âże wielu hodowcĂłw siĂŞ wstrzymuje z kryciem swoich klaczy, a ogiery przypÂłacÂą to lickÂą

Jasiek napisałeś "Całą plejadę koni sportowych sławiących naszą hodowlę na świecie (np. Warszawianka, Pikador) oraz konie sprawdzone w hodowli (np. Ramzes). A dzisiaj?"

No plejadę koni sportowych to mają Holendrzy, Niemcy ale nie my:( Owszem były w naszej hodowli konie wybitne, ale były to osobniki nie liczne i jakoś nie umiemy powtórzyć tych osiągnięć:/

Co do Arabów to dla mnie jest to przykład że Polak też potrafi:) nie znam się na hodowli arabów ale wydaje mi się że tam selekcja jest ostra, gdyby tak też zacząć postępować w hodowli konia sportowego to moglibyśmy odnieść sukces, nie mówię tu że za rok czy dwa lata, ale za kilka lat ostrej selekcji byłyby efekty:) 

Ja na prawdę szanuję naszych hodowców i nie zamierzam nikomu wytykać ich zamysłów, ale może gdyby ogiery poddawać ostrzejszej selekcji (sport) to może znów moglibyśmy doczekać się takich koni jakie Jasiek wymienił:) a kto wie może już je mamy tylko nikt nie dał szansy im się pokazać:)

Wydaje mi się też że gdybyśmy zaczęli hodować dobre konie to i ceny byłyby większe podczas sprzedaży, hodowla znów byłaby opłacalna ( jeśli jest to w ogóle możliwe) mając dobre konie nie byłoby potrzeby sięgać a przy tym wydawać ogromnych sum na konie zagraniczne:)
Ale jestem optymistką, chyba aż za bardzo:/

Selekcja jest ostra, ale ka¿dy hodowca dokonuje jej samodzielnie. Ka¿dy urodzony ogierek mo¿e kryÌ. Jeden hodowca ma tak¹ koncepcjê, inny ma inn¹, wiêkszoœÌ nie ma ¿adnej, ale historia w koùcu komuœ przyznaje racjê i ten ktoœ wyznacza nowe trendy, nowy kierunek, kreuje hodowlê.

W systemie z licencjami liczba mo¿liwych dróg jest na starcie ograniczona do tego, co przesz³o sito selekcyjne. Nie muszê chyba przekonywaÌ, ¿e to sito jest bardzo niedoskona³e (wystarczy chocia¿by Fina wspomnieÌ). Problemem nie jest, moim zdaniem, zawê¿anie puli genowej, bo to jest nieuniknione w hodowli koni. Problemem jest blokowanie kreatywnoœci, pomys³ów, czêsto intuicji hodowców. Problemem jest koncepcja i programy hodowlane zmieniaj¹ce siê czêœciej ni¿ nastroje mojej ¿ony.

W efekcie solÂą naszej hodowli sÂą licencje, bonitacje, czipy, paszporty, dotacje, brakowanie, uznawanie, kategorie ogierĂłw i inne takie, a nie dobre konie. Konie sÂą gdzieÂś w tle tego caÂłego majdanu.

LubiĂŞ czytaĂŚ to forum, ale w tym temacie od wpisĂłw Âłapki mi opadajÂą. NapiszĂŞ chaotycznie, bo za duÂżo naraz bym chciaÂła.
Nawet arab musi mieĂŚ licencjĂŞ opÂłaconÂą, Âżeby potomstwo miaÂło prawo wpisu do ksiĂŞgi.
Inne kraje/zwiÂązki majÂą: paszporty, czipy, licencje, kategorie, uznawanie, inspekcje klaczy, premiowania ÂźrebiÂąt. Chyba po to, Âżeby mieĂŚ dobre konie. Bo chyba nie po to Âżeby uprzykrzaĂŚ Âżycie hodowcom??? CoÂś podobnego do naszych programĂłw hodowlanych teÂż istnieje? WiĂŞcej badaĂą przed licencjÂą ogierĂłw, to jest wyzysk wÂłaÂścicieli ogierĂłw? WydawaÂło mi siĂŞ, Âże to sÂą starania o wyÂższy poziom hodowli...
SÂą rasy o maÂłej populacji i zagroÂżone zawĂŞÂżeniem puli genowej, majÂą w programie hodowlanym dbanie o "rare bloodlines" i uznajÂą z tych rzadkich linii gorsze potomstwo.. Prawie jak u nas zachowawcze. ChociaÂż nie, u nas rzadki linie i tak wymierajÂą, a popularne majÂą nadprodukcjĂŞ. Straszne kontrolowanie i naciski na hodowcĂłw  ::)
Kto ma w Polsce udzielaÌ prawdziwych informacji o ogierach, które ju¿ maj¹ licencjê, np. ile naprawdê pokry³, ile Ÿrebi¹t z podzia³em na p³eÌ siê urodzi³o??? "Ogiernik", który wypisze œwiadectwo krycia dopiero jak siê ŸrebnoœÌ u klaczy potwierdzi? Kto napisze, ¿e potomstwo ma sk³onnoœÌ do tego i tego, ma dobre to i to, a gorsze to i to??? Przecie¿ u nas w kraju jest taka mania ochrony danych osobowych, ¿e jak dzwoniê do zwi¹zku, ¿eby mi powiedzieli czy jest gdzieœ w Polsce siostra mojej klaczy, to ich prawie zamurowuje, a namiary na w³aœciciela, o zgrozo, przecie¿ s¹d im za to grozi!!! A hodowcy, jak im ktoœ na przegl¹dzie powie, ¿e Ÿrebak koœlawy i powinna byÌ brakacja, to siê obra¿¹ na zwi¹zek. Na zebranie nie pójd¹. Ale potem by chcieli, ¿eby na ZT/championacie ktoœ na g³os mówi³, czemu ten koù lepszy w tym a gorszy w czym innym. Po co to, przecie¿ pracownik/inspektor nauczony z³ym doœwiadczeniem iluœ hodowców z fochem, odpuœci sobie...
ByÌ mo¿e powinno byÌ tak, ¿e zamiast ciu³aÌ punkty na inn¹ kategoriê, po prostu powinna byÌ informacja, ¿e za potomstwo hodowlane tyle punktów, za wyniki w skokach potomstwo ma tyle punktów, za uje¿d¿enie, WKKW, inne dyscypliny po tyle. Ile ogó³em potomstwa, z rozpisk¹ na roczniki, p³eÌ...
Dla mnie prawie idea³em Ksiêgi Stadnej jest ta prowadzona przez Irish Horse Board, dla wszystkich ras ogó³em, oprócz czystych i kucy Connemara. Jasno i czytelnie.
MyÂślĂŞ, Âże jako hodowcy/czÂłonkowie zwiÂązku  sami jesteÂśmy sobie winni, nie ma co narzekaĂŚ na zwiÂązek. Mam jeszcze inne przemyÂślenia, ale ugryzĂŞ siĂŞ w jĂŞzyk.

NiedÂługo bĂŞdÂą Wam mĂłwiĂŚ z ktĂłrym facetem moÂżecie mieĂŚ dzieci, a z ktĂłrym nie. OczywiÂście dla Waszego i Waszych dzieci dobra! W koĂącu choroby genetyczne to nie przelewki!

A jak ktoÂś powie, Âże to zniewolenie, to wszyscy powiedzÂą, Âże to wariat, Âże przecieÂż tak jest na caÂłym Âświecie, Âże teraz juÂż nie bĂŞdzie chorych dzieci, etc.

Ja twierdze tylko tyle - jeÂśli uznajemy prawo zwiÂązku do licencjonowania ogierĂłw, to siĂŞ nie dziwmy, Âże zwiÂązek tego prawa uÂżywa wg wÂłasnego uznania. Nadal czekam na argumenty za systemem z licencjami dla ogierĂłw...

Mog³abyœ przybli¿yÌ nam za³o¿enia tej Ksiêgi? Czym ró¿ni siê od naszej? Albo daÌ jakiœ link?

http://www.horsesportireland.ie/stallions/publications.5793.html

Jasiek pewnie i tak te argumenty CiĂŞ nie przekonajÂą ale sprĂłbowaĂŚ zawsze moÂżna ;)
1) JeÂśli zwiÂązek, oczywiÂście bĂŞdzie inf o ogierach oddawaÂł do uÂżytku publicznego, to o ogierach przeznaczonych do krycia bĂŞdzie moÂżna siĂŞ dowiedzieĂŚ wiĂŞcej niÂż tera, bo o jakoÂści potomsta, cechach jakie ogier przekazuje, karierze sportowej
2) Podczas wyboru ogiera dla swojej klaczy bĂŞdziesz mĂłgÂł oprĂłcz eksterieru przeÂśliedziĂŚ jego moÂżliwoÂści uÂżytkowe
3) Ogiery które w sporcie nie oka¿¹ siê dobre strac¹ licencjê i w ten sposób bêdê eliminowane gorsze osobniki
4) I ostatni ktĂłry pewnie CiĂŞ zdenerwuje... przecieÂż ogiery z racji tego Âże mogÂą daĂŚ o wiele wiĂŞcej potomstwa niÂż klacze powinny byĂŚ poddawana ostrej selekcji i na pewno selekcja nie moÂże koĂączyĂŚ siĂŞ na ZT bo w tedy o ogierze zbyt wiele nie moÂżna powiedzieĂŚ.

OK, to ja siĂŞ odniosĂŞ do tych punktĂłw po kolei.

1) To jest prawda. Tak to dziaÂła na zachodzie. U nas teÂż powinno. Tylko, Âże nie ma problemu, Âżeby zwiÂązek miaÂł swoje ogiery rekomendowane, ktĂłre by opisywaÂł i podawaÂł o nich informacje, a jednoczeÂśnie nie zabraniaÂł kryĂŚ innymi o udokumentowanym pochodzeniu. CoÂś jak u trakeniarzy, a dokÂładnie tak jak to jest dzisiaj w arabach. Nie jest to wiĂŞc argument za licencjami, a za pogonieniem PZHK do roboty w zakresie podawania statystyk i innych informacji dla przynajmniej wiodÂących ogierĂłw.

2) JeÂśli nie ma licencji, to teÂż to robiĂŞ. PrzecieÂż wycofanie licencji nie spowoduje, Âże wÂłaÂściciele ogierĂłw przestanÂą je promowaĂŚ w sporcie. Jak przestanÂą to stracÂą dobrych klientĂłw. Teraz to dziaÂła tak samo przecieÂż, batem nie jest odebranie licencji, tylko rynek, ktĂłry pÂłaci za ogiery chodzÂące w sporcie.

3) Eliminowane teÂż bĂŞdÂą osobniki, ktĂłre nie speÂłniajÂą widzimisie urzĂŞdnikĂłw, co widaĂŚ po obecnych wydarzeniach. Powiedz mi, Âże taki Kilian jest gorszym sporotowo ogierem od caÂłej masy dotacyjnych ÂłogrĂłw za 200 zÂł.

Ale tutaj powracamy do istoty problemu. Czy moÂżna hodowcy dyktowaĂŚ, ktĂłry ogier jest dobry, a ktĂłry nie? Ja rozumiem, Âże dla 99% osĂłb ten argument jest Âśmieszny, bo dla nich jest oczywiste, Âże moÂżna czÂłowieka przymuszaĂŚ do czegokolwiek czy zabraniaĂŚ co nam siĂŞ zachce. Dla mnie to nie jest oczywiste.

4) Ja siĂŞ w ogĂłle nie denerwuje, przepraszam, jeÂśli sprawiam takie wraÂżenie. Zgadzam siĂŞ tutaj w 100%. Ogiery powinny byĂŚ poddawane BARDZO ostrej selekcji. UwaÂżam tylko, Âże kaÂżdy hodowca, kaÂżdy wÂłaÂściciel klaczy dokonywaÂł tej selekcji samodzielnie, we wÂłasnym sumieniu. OczywiÂście zwiÂązek powinien sÂłuÂżyĂŚ informacjÂą i poradÂą, ale nie zakazem i nakazem.

Nadal czekam, Âżeby ktoÂś mnie przekonaÂł co do dwĂłch spraw:

1) UrzĂŞdnik wie lepiej ktĂłry ogier jest lepszy, wzglĂŞdnie, Âże program hodowlany napisany przez komisjĂŞ bĂŞdzie lepszy niÂż programy hodowlane poszczegĂłlnych hodowcĂłw. Jedyny argument tutaj, to taki, Âże hodowcy siĂŞ nie znajÂą, a urzĂŞdnicy siĂŞ znajÂą. Czekam tylko, Âżeby ktoÂś to napisaÂł.  ;D
2) UrzĂŞdnik ma prawo ograniczaĂŚ wolĂŞ hodowcy, abstrahujÂąc zupeÂłnie od wynikĂłw, jakoÂści hodowanych koni, kosztĂłw, etc.

ÂŚwietne majÂą folbluty uznane do krycia. My z naszymi Zagonami i Chefami jesteÂśmy 100 lat za... Irlandczykami. Jako ciekawostka, kryje tam teÂż naszej hodowli Lim:

http://www.sporthorse-data.com/d?i=10435785

Cyt.Jasiek:
"Nadal czekam, Âżeby ktoÂś mnie przekonaÂł ..
1) UrzĂŞdnik wie lepiej ktĂłry ogier jest lepszy, wzglĂŞdnie, Âże program hodowlany napisany przez komisjĂŞ bĂŞdzie lepszy niÂż programy hodowlane poszczegĂłlnych hodowcĂłw. Jedyny argument tutaj, to taki, Âże hodowcy siĂŞ nie znajÂą, a urzĂŞdnicy siĂŞ znajÂą. Czekam tylko, Âżeby ktoÂś to napisaÂł."

CzêœÌ tych urzêdników to chyba tak¿e praktycy? ;)
PrzekonaĂŚ mogÂłoby Cie chyba tylko jeÂżdÂżenie w teren tak zwany.
Jaki program hodowlany ::)??? na 1 co ma jakis program jest 20 jak nie lepiej, co nie maja Âżadnego,kryja bo blisko,bo Âładny albo dlatego Âże wÂłaÂśnie cos tam osiÂągn¹³,wiĂŞc i moja kobylina po nim da czempiona jak nic.  :D
Jesli mielibyÂśmy uzywaĂŚ sÂłowa Hodowca en masse to obawiam sie Âże przytÂłaczajÂąco wiĂŞcej bĂŞdzie tych ktĂłrym warto by byÂło jednak Âżeby urzednik powiedziaÂł czym mogÂą kryĂŚ....
Ba-niektĂłrym warto by mĂłwic z kim majÂą mieĂŚ dzieci-moÂże patologia by siĂŞ tak nie mnozyÂła...... 8)

Tak na marginesie to z wiĂŞkszoÂściÂą argumentĂłw sie zgadzam-ale trzeba sobie porĂłwnaĂŚ ilu jest tych ÂświatÂłych hodowcĂłw a ilu-niekoniecznie...i czym w takim wypadku skoĂączyÂłaby sie samowolka typu "wolnoĂŚ tomku w swoim domku",nie ma licencji,nie ma programĂłw-a kaÂżdy sobie rzepkĂŞ skrobie.

Napisa³aœ dok³adnie to co s¹dzi³em, ¿e myœl¹ zwolennicy licencji dla ogierów. Hodowcy w swojej masie s¹ g³upi i siê nie znaj¹. Niestety, ale muszê siê z tym zgodziÌ. Sam te¿ tak to widzê. Chcia³em tylko, ¿eby kto inny to napisa³. Póki co w Polsce œwiadomoœÌ hodowlana jest ¯ADNA.

Pozostaje druga kwestia, czy mo¿na ograniczaÌ wolê g³upim ludziom. G³upota jest wzglêdna. G³upim siê jest jedynie w oczach innych. Jeœli raz uznacie, ¿e mo¿na, to w przysz³oœci ktoœ mo¿e niebezpiecznie przesun¹Ì granicê g³upoty, tak, ¿e sami siê za ni¹ znajdziecie. W t¹ stronê to wszystko zmierza niestety. Co to jest patologia? To te¿ bardzo wzglêdne jest. Ludzie wiod¹ szczêœliwe ¿ycie, a dla nas mog¹ siê wydawaÌ patologi¹ i chc¹c im "pomóc" mo¿na ich bardzo skrzywdziÌ.

No i nasuwa siĂŞ jeszcze trzecie pytanie - czy dla tej masy ignorantĂłw warto naraÂżaĂŚ na ograniczenia innych, tych ktĂłrzy majÂą swoje wizje? OczywiÂście 90% tych wizji moÂże byĂŚ realizowana w ramach istniejÂącego systemu licencji, w koĂącu dobre ogiery licencje zwykle dostajÂą. Ale co z tymi 10%? Czy nie stracimy przez to kolejnego Fina? Taki Frazes teÂż wg komisji siĂŞ nie nadawaÂł i miaÂł nie zostaĂŚ ogierem, nie szkoda by byÂło? Ile "FrazesĂłw" zostaÂło wykastrowanych w ostatnich 60 latach?

zgadzam siĂŞ z jaÂśkiem, ogiera trzeba sprĂłbowaĂŚ potomstwem, dlatego popieram arabiarzy. Ofir miaÂł znaczne wady pokrojowe, ale JanĂłw zaryzykowaÂł i pokryÂł nim dobre klacze i efekt byÂł super: Wielki Szlem, WitraÂż, WyrwidÂąb-Wind. Objawienie Ameryki Bask o maÂły figiel "po jajach" nie dostaÂł, ale w porĂŞ go kupili i siĂŞ okazaÂło, Âże potomstwo dobre. W sumie dotacyjne ogierki to i tak materiaÂł rzeÂźny, wiĂŞc czemu nie dopuÂściĂŚ do rozrodu ogierĂłw zacnych rodowodowodowo a bez ZT. Luron nie zdaÂł zakÂładu i po powrocie do Prudnika nie skakaÂł, ale po odpowiedniej pracy zaczÂąl i potomstwo kica. A ile wnuczÂąt i prawnuczÂąt Kwarteta w wiĂŞkszym sporcie chodzi, a synowie owego dobrzy byli. Nie zawsze super sportowiec geny przekaÂże.

¯eby sprawdziÌ ogiera na podstawie potomstwa.... trzeba mieÌ jak¹œ stawkê po danym ogierze! A przy takiej du¿ej iloœci ogierów -jakieœ 230 to ile bêdziecie mieli tego potomstwa! Nawet najlepsze ogiery kryj¹ niewiele! To po co trzrymaÌ 16-19 letnie ogiery, które nie mia³y ani dobrego potomstwa ani wyników sportowych! Mo¿e nie jest to dopracowane, ale s³uszne! Ale powinna byÌ furtka, ¿e jak ogier trafi w dobre rêce i wybije siê w sporcie na wysokim poziomie, bêdzie móg³ znów kryÌ!

I to jest drugi bardzo dobry argument za systemem z licencjami. MoÂżna na niego spojrzeĂŚ jak na dobrowolne ograniczenie siĂŞ hodowcĂłw do pewnej wybranej liczby ogierĂłw, po to, by zdobyĂŚ rzetelnÂą informacjĂŞ o ich wartoÂści hodowlanej. ZnĂłw jednak moÂżna to rozwiÂązaĂŚ systemem rekomendacji i zachĂŞt, a nie zakazĂłw i dotacji.

http://www.pzhk.pl/docs/2011-mlp.xls
W tym roku sÂą podane kategorie. Sporo ogierĂłw ma B, a nawet A. Nie ma Âżadnego E.
Rozumiem, Âże I, II i III to stary podziaÂł (jakie byÂły zasady?).
Co oznaczajÂą puste kratki?

MiÂło, Âże jest w nim trochĂŞ wiĂŞcej informacji niÂż zazwyczaj.

ot co, to samo wÂłasnie miaÂłam pisaĂŚ, jestem pod wraÂżeniem, ze takie dodatkowe kolumny sie pojawiÂły w tym wykazie

Nie to Âżeby mi ich brakowaÂło, ale czemu w wykazie nie ma m.in.:

Puszczyka, Arbona, Efekta (tego po Kwartet)?
Zapewne brakĂłw jest wiĂŞcej?

ÂŁÂąck oferuje nasienie jednego z ogierĂłw z listy skreÂślonych.
http://stadolack.home.pl/indexm.php?id=162&r=4&ret=index2.php%3Fr%3D4

W wykazie sÂą te ogiery, ktĂłre zostaÂły zgÂłoszone do OZHK do krycia na dany sezon, a nie te ktĂłre majÂą papiery na krycie.

DziekujĂŞ za wyjaÂśnienie.

W nowym HiJ (wiosna 2011) jest doœÌ obszerny artyku³ o kategoryzacji. Jeszcze nie mia³am czasu przeczytaÌ.

Ja przeczyta³am i niestety wnioski s¹ takie, ¿e autorka artyku³u argumentuje na rzecz "licznego potomstwa zamiast wartoœciowego potomstwa gdzie licz¹ siê punkty i nic wiêcej " dla paùstwowych ogierów (z wyj¹tkami potwierdzaj¹cymi regu³ê )Pozwala to na ³atwe uzyskanie przez paùstwowe ogiery kategorii B i A (ogiery tanie i zarazem maj¹ce dostêp do du¿ych stadnin klaczy paùstwowych) Szczególnie widaÌ to w rasie ma³opolskiej gdzie gros ogierów to ogiery paùstwowe.

Tym sposobem paĂąstwowe ogiery bĂŞdÂą bez wÂątpienia w niedÂługim czasie "elyty" po ZT  z rezultatem np 78/89/79(ogĂłlny/ujeÂżdÂżenie/skoki) i oczywiÂście zaoszczĂŞdzÂą na karierze sportowej ogiera wysyÂłajÂąc ogiera na dzierÂżawĂŞ do krycia gdzie  groszy moÂżna zarobiĂŚ a nie nie inwestujÂąc w sport  gdzie paĂąstwo na tym traci (jak widaĂŚ na przykÂładzie  byÂłego juÂż paĂąstwowego SO BogusÂławice ) Lub tez bĂŞdÂą elyty ogiery takie jak np Devin du Maury = pierwsze miejsce WKKW na jednego startujÂącego( sic!) Licencja utrzymana!

PaĂąstwowe ogiery z tÂą nowa kategoryzacja ogierĂłw byt maja juÂż zapewniony (jeÂśli ktoÂś nie czytaÂł tytuÂł artykuÂłu : "Niepewny byt ogierĂłw") a  ogiery prywatne nawet jeÂśli sÂą po ZT wybitne lub z karierÂą sportowÂą- eliminowane .Taka selekcjĂŞ hodowlana wymyÂślili  specjaliÂści z PZHK.W Holandii, Belgii, Niemczech hodowcy nazywajÂą to anty-selekcjÂą. (na domiar wszystkiego specjaliÂści wg notatki w KP opublikowali listĂŞ wycofanych ogierĂłw z ktĂłrych sporo padÂło ,zostaÂło sprzedanych etc....)

 Po przeczytaniu artykuÂłu nasuwajÂą siĂŞ dwa  pytania .Kiedy specjaliÂści z PZHK widzieli konia, konie ostatnio?Kiedy specjaliÂści z PZHK zaprzestana uwaÂżania hodowcĂłw prywatnych za frajerĂłw ???

ArtykuÂł z HiJ jest juÂż w sieci (ale bez tabelek).
http://www.hij.com.pl/niepewny-byt-ogierow/

Podsumowanie:

Primo :
wedÂług PZHK ogiery rozliczone z punktĂłw hodowlanych to w praktyce policzone potomstwo (bez bĂłlu gÂłowy dla PZHK)


Secundo:
wedÂług PZHK nastĂŞpny etap selekcji to wpis potomstwa ogierĂłw do ksiĂŞgi (tu autorka artykuÂłu w periodyku wydawanym przez PZHK jest ostroÂżna .pisze ze wpis do ksiĂŞgi to "jakaÂś " forma selekcji") Ostatecznie ten etap selekcji rĂłwnieÂż jest bez bĂłlu gÂłowy dla PZHK .NajwaÂżniejsze jest to, Âże PZHK zdaje siĂŞ nie wiedzieĂŚ  ??? ( sic!) Âże w wielu ksiĂŞgach zachodnich wszystkie Âźrebaki od rodzicĂłw danej rasy sÂą wpisywane do ksiÂąg od razu przy zgÂłoszeniu urodzenia .


Tertio: PZHK wÂłaÂśnie wprowadziÂł uÂłatwienia przy wpisie do polskich ksiÂąg dla importowanych ogierĂłw .Teraz kaÂżdy ogier importowany w wieku 7 lat od ktĂłrego wymaga siĂŞ tylko pewnej liczby potomstwa(wymagania kategorii B)bĂŞdzie automatycznie w Polsce uznany(zachodnie zwiÂązki dbajÂą o swoich hodowcĂłw i swoje dobre ogiery i jeÂśli ogier jest uznany np w ZT to trudnoÂści ze znalezieniem klaczy mieĂŚ nie bĂŞdzie,pomimo tego, Âże  tam potomstwa ogierĂłw nie przeliczajÂą absurdalnie na punkty hodowlane )


UÂłatwienia dla ogierĂłw zagranicznych zbiegÂły siĂŞ z utrudnieniami dla ogierĂłw polskich. Czy PZHK w swoim  warszawskim biurze gdzie zapomniano o hodowcach polskich,nie powinien  jednak bronic interesĂłw wÂłasnych hodowcĂłw a nie wspieraĂŚ aktywnie import ogierĂłw zagranicznych drugiego lotu ?

Jak mawiaÂł Kisiel - socjalizm dzielnie walczy z problemami nieznanymi w Âżadnym normalnym ustroju.

Gdyby nie byÂło tych licencji, nie byÂłoby teÂż Âżadnych kategoryzacji, wspierania zachodnich hodowcĂłw przez nasz zwiÂązek, pretensji o brak promocji, etc.

jasiek:
"Jak mawiaÂł Kisiel-socjalizm walczy dzielnie z problemami nieznanymi w Âżadnym normalnym ustroju."

A moÂże paĂąstwowy PZHK gdzie brakuje zdrowego rozsÂądku   oddaÂłby dobrowolnie prowadzenie ksiÂąg hodowlanych poszczegĂłlnym zwiÂązkom prywatnym, ktĂłre poradzÂą sobie doskonale same jak widaĂŚ na przykÂładzie wielu" normalnych" zwiÂązkĂłw zachodnich ?

A mo¿e ka¿dy hodowca prowadzi³by swoj¹ ksiêgê stadn¹, jak by³o przed wojn¹, czy jak jest nadal w arabach? Poziom i zró¿nicowanie hodowli by na tym zyska³y, a straciliby jedynie urzêdnicy...

W wielu krajach w  rasach pó³krwi hodowla zmierza w tym  kierunku i faktycznie  rezultatem czesto sa to najlepsze wyniki w  rankingach wbfsh. (Arabiarze maja jednak wÂłasnÂą ksiĂŞgĂŞ nie tak?) A np we Francji juÂż od kilku lat WSZYSTKIE ogiery mogÂą kryĂŚ we wÂłasnej rasie i ich potomstwo jest wpisywane do ksiÂąg. Ale u nas straciliby na tym urzednicy... wiec nawet sie o tym nie wspomina  >:(

"We Francji wszystkie ogiery mogÂą kryĂŚ we wÂłasnej rasie..."ChodziÂło mi o ogiery AA oczywiÂście.

Dok³adnie tak, ale ten termin oznacza co innego ni¿ ksiêgi w PZHK. Jest to bardziej rejestr dokumentuj¹cy rzeczywistoœÌ, a nie program hodowlany rzeczywistoœÌ staraj¹cy siê kreowaÌ. Ka¿dy hodowca sam decyduje o u¿yciu w hodowli ogiera i klaczy (byle pochodzenie by³o udokumentowane przez markery)

Krotko mĂłwiÂąc :

Arabiarze w Polsce maja szczĂŞÂście ? bo tak samo jak hodowcy koni pó³krwi na Zachodzie maja WYBÓR .Hodowca zagraniczny ma do wyboru  co najmniej kilka ksiÂąg hodowlanych,rejestrĂłw do koloru,do wyboru ma wolnoœÌ kreowania jak podkreÂśla jasiek .Dla kontrastu hodowca polski ma en face  PZHK ,ktĂłry nie tylko nie pomaga ale rzuca kÂłody pod nogi ,wyklucza dobre ogiery prywatne bo trzeba zauwaÂżyĂŚ ,ze kilka paĂąstwowych ogierĂłw punktĂłw wcale nie uzbieraÂło a ogierami nadal sÂą!!! :o preferuje "swoich" czĂŞsto konie paĂąstwowe wyprodukowane z naszych podatkĂłw,gnĂŞbi indolencja urzĂŞdniczÂą a na koniec najwaÂżniejsze - zaprasza prawdziwÂą konkurencjĂŞ czyli otwiera szeroko drzwi dla koni importowanych. :o

To nie jest tak, ¿e hodowcy chc¹ dobrze, tylko im PZHK nie pozwala. PZHK wyrós³ na mentalnoœci panuj¹cej u nas, wed³ug której hodowcy s¹ g³upi i potrzebuj¹, ¿eby im ktoœ zakaza³ i nakaza³, bo inaczej byle barach³em bêd¹ kryÌ i bêdziemy mieÌ s³abe konie. (Abstrahuj¹c od moralnego prawa wiêkszoœci do nakazywania i zakazywania, wystarczy porównaÌ poziom naszej hodowli arabskiej z rasami pó³krwi, ¿eby zobaczyÌ, ¿e to bzdura) Mo¿esz poczytaÌ ten temat, ¿eby zobaczyÌ, ¿e praktycznie wszyscy forumowicze tak myœl¹:
http://www.malopolaki.darmowefora.pl/index.php?topic=332.0

OczywiÂście kaÂżdy z osobna jest mÂądry i wie czym pokryĂŚ i jemu te regulacje nie sÂą potrzebne. Ale ten jego gÂłupi sÂąsiad, to...

 Nie przesadzajmy z tymi arabiarzami i ich sukcesami, bo poza hodowlą państwową niewiele ich mamy. Hodowla prywatna to w dużej części odpady ze stadnin kryte byle czym, bez pomysłu i celu.
 A kontaktu z PASB naprawdę nie ma co zazdrościć ;)

Ogurek - jak na zaledwie 20 lat to chyba nie jest tak Ÿle. Gdyby nie ogólna zapaœÌ rynku koùskiego, to mo¿e by³oby nawet lepiej.

Wszyscy (? bo ja nie mia³am nigdy powodu) narzekaj¹ na PASB, a to przecie¿ dobrze, ¿e ktoœ pilnuje porz¹dku. S¹ okreœlone przepisy dotycz¹ce rejestrowania arabów i kropka. Ju¿ raz kwestionowano czystoœÌ polskich arabów i lepiej ¿eby to siê nie powtórzy³o.

PrzejrzaÂłam pobieÂżnie dyskusje dot. programĂłw hodowlanych i myÂślĂŞ Âże kaÂżdy z nas ma punkt widzenia wedÂług wÂłasnego siedzenia...W moim poÂście  powyÂżej niezbyt jasno to napisaÂłam, ze mam jeszcze inne zdanie w sprawie programĂłw hodowlanych.Chodzi mi o to ze najlepiej zostawiĂŚ wolnÂą wole hodowcom ale zarĂłwno tym co chcÂą hodowaĂŚ zwiazkowo jak i tym co nie chcÂą siĂŞ zrzeszaĂŚ ale chcÂą  hodowaĂŚ wedÂług wÂłasnych koncepcji.I wÂłaÂśnie takie moÂżliwoÂści sÂą dane hodowcom na Zachodzie. MoÂżna hodowaĂŚ w restrykcyjnym Holsztynie lub w liberalistycznych zwiÂązkach ktĂłre sÂą podobne do rejestrĂłw Arabiarzy. Do takich zwiÂązkĂłw moÂżesz wpisaĂŚ nieuznane klacze i ogiery w innym restrykcyjnym zwiÂązku i prawdĂŞ mĂłwiÂąc jeÂśli te liberalistyczne zwiÂązki nie sÂą jeszcze pierwszymi a tylko w pierwszej piÂątce w rankingach Âświatowych w produkcji najlepszych koni to tylko z tego powodu ze nie maja tyle klaczy jak np moloch Holsztyn

My nie mamy takiej moÂżliwoÂści w Polsce jako hodowcy,wyrzucony z ksiĂŞgi ogier czy niewpisana  klacz do ksiĂŞgi  przez PZHK jest stracona-y  dla hodowli polskiej  :'((PZHK ,ktory widzi wy³¹cznie czubek wÂłasnego nosa) na Zachodzie byÂłby w ksiĂŞdze .Tu stawia siĂŞ na import koni zagranicznych i bez ró¿nicy czy importowane konie pochodzÂą z restrykcyjnych ksiÂąg czy tez nie.Gdyby byÂła taka konkurencja w Polsce to PZHK szybko wycofaÂłby siĂŞ z takich dyrdyma³ów jak liczenie potomstwa nazywanego selekcja.Nie mamy rĂłwnych szans wiec niektĂłrzy hodowcy obecnie w desperacji przepisujÂą siĂŞ  masowo z klaczami do zagranicznych ksiÂąg hodowlanych! Sos dla polskich koni i polskich hodowcĂłw chciaÂłoby siĂŞ powiedzieĂŚ !!!

jasiek:

sÂą przepisy okreÂślajÂące czas na wystawienie paszportu ;)
za kolejne 20 lat bĂŞdziemy mieĂŚ tyle samo dobrych arabĂłw co teraz, tylko pogÂłowie bĂŞdzie trzy razy takie, wiĂŞc odsetek tych dobrych spadnie z 50% na 15%
ale to juÂż OT

przepraszam cos pokrĂŞciÂłam z cytowaniem jaska.miaÂł byĂŚ na poczÂątku :-[

Problem w tym Âże PRAWDZIWA konkurencja jest wÂłaÂśnie motorem postĂŞpu...we wszystkim. ÂŻaden problem byĂŚ miszczem na wÂłasnym podwĂłrku-bez konkurencji...

Wart uwagi  w kwestii selekcji i miejsca komisji ksiĂŞgi stadnej -wydaje siĂŞ wywiad z marcowego KT z prezydentem BWP, a zdaje siĂŞ Âże jest to mÂłoda ksiĂŞga ktĂłra jednoczeÂśnie odnosi spektakularne sukcesy.

bosswel czy ty jesteÂś masochistka? cieszysz siĂŞ z konkurencji? :o

Gdyby byÂła konkurencja w Polsce a nie praktycznie jedna ksiĂŞga mlp-wlk-sp z jednym programem hodowlanym to przypuszczam ze hodowcy polscy poradziliby sobie z konkurencja zagranicznÂą

Ale tak siĂŞ skÂłada, Âże hodowcy w Polsce bosswell nie maja tych samych przywilejĂłw i praw co hodowcy zachodni u siebie ( tam jest wiele ksiÂąg konkurujÂących ze sobÂą ,jest wolnoœÌ dla tych co "chcÂą kreowaĂŚ", maja pomysÂł  i dla tych co idÂą w szeregu niemieckim a u nas jest opresja PZHK np wywalanie ogierĂłw wybitnych z ksiĂŞgi za brak potomstwa ,  jest brak  moÂżliwoÂści ucieczki hodowcy  do innej ksiĂŞgi jak zagranicznej  i dalszego hodowania,)

Jak ty widzisz skutki za 20 lat tego szerokiego otwarcia drzwi na silna hodowlĂŞ zachodniÂą ? Bo ja widzĂŞ hodowcĂłw polskich "na kolanach" wskutek takiej  konkurencji gdzie przywileje i prawa ma tylko jedna strona.

« Ostatnia zmiana: 13 kwiecieĂą 2011, godz 15:30 wysÂłane przez bask »

Gar¶æ argumentów ZA ODRZUCENIEM KATEGORYZACJI OGIERÓW w obecnej formie gdzie wedle tego programu najlepsze i bardzo dobre ogiery powinno siê wyci±æ
 

1. Ogier Ebonit po Jalienny .Ogier ten wyskakaÂł 3 miejsce w MPMK w WKKW w wieku 4 lat.Otrzymal kategorie B i od dawna powinien posiadac 20 punktow hodowlanych za potomstwo.Ebonit ma 0 sztuk potomstwa.Do wycinki !

2.Ogier Haracz po Sebastian posiada wyniki w MPMK i 16 ÂźrebakĂłw .Gdyby nie stosowny wiek ogier byÂłby do wycinki!

3.Ogier Herb po Arcus-wyniki w MPMK i 2 Âźrebaki .Tak samo jak poprzedni ogier gdyby nie siwy ogon byÂłby do wycinki!

4.Rashim po Milczan ogier urodzony w 2000 roku i tylko 25 ÂźrebakĂłw -wycinka!

5.Katon po Wiedeù znany z parkurów pod Andrzejem G³oskowskim tylko 2 Ÿrebaki i znów gdyby nie ta sêdziwoœÌ -do wycinki!

Jeœli PZHK bêdzie przestrzega³ regulaminu ( bo przestrzega rzecz zadziwiaj¹ca -WYBIORCZO !) to i Burgunda po Juriste Mistrza Polski Seniorow m.in mo¿na by³oby wyci¹Ì !



Z drugiej strony przyk³ad jednego tylko ogiera (¿eby nie uraziÌ w³aœcicieli innych) który jest promowany przez PZHK.Otó¿ okazuje siê ze jest to Hebab bia³ecki zakupiony kiedyœ do Janowa .Hebab ze swoimi uznanymi wyrzutkami po ZT jak Amadeusz, Arsenal, Astro, Baryton...a ka¿dy z nich z ocen¹ dostateczn¹ . Za te wyrzutki Hebab otrzyma³ od PZHK kategoriê A !

W Âświetle tych przykÂładĂłw wielu hodowcĂłw zada sobie pytanie  czy celem PZHK jest doskonalenie hodowli czy szkodzenie hodowli?  Czy PZHK swojÂą autystyczna postawÂą nie zachĂŞca polskich hodowcĂłw do przepisywania klaczy do ksiÂąg zagranicznych? Czy PZHK nie zauwaÂżyÂł (sic!) konkurencji tych ksiÂąg? KsiĂŞgi (te  z niedoborami iloÂściowymi ) te coraz czĂŞÂściej wpisujÂą polskie klacze bez opÂłat, wystarczy opÂłaciĂŚ 25 euro za Âźrebaka w zamian za ÂświatowÂą markĂŞ !

Nie bassk-masochistka raczej nie jestem ale z konkurencji sie cieszĂŞ,  tylko konkurencja wymusza postĂŞp w kazdej dziedzinie, a jak to zrobic Âżeby byÂła to zdrowa konkurencja to juz inna sprawa.
- tak jak nie je¿d¿ê(i ty na pewno te¿) polskim samochodem-tylko zachodnim tak w koniach wybiorê tego który bêdzie lepiej spe³nia³ moje oczekiwania niezale¿nie od jego kraju pochodzenia...a celem hodowli zdaje siê jest doskonalenie koni a nie robienie skansenu-do tego juz mamy dop³aty...
hodowcy musza siĂŞ staraĂŚ by nasze konie byÂły dobrze selekcjonowane,dobrze reklamowane Âżeby mogÂły konkurowac z zachodnimi i bronic sie same..

Nie tylko hodowcy nie maja tych samych przywilejĂłw co zachodni ale takÂże rolnicy,lekarze itd. i zwykli obywatele-ale o to miej pretensje do wyborcĂłw i rzadzÂących tym krajem ...

To akurat pó³prawda-jeœli te konie spe³niaj¹ kryteria upragnionej przez ciebie zagranicznej ksiegi stadnej-mozesz jak najbardziej je tam wpisaÌ i hodowaÌ sobie dalej .
Nie ma obowiÂązku wpisywania koni do polskich ksiag-sÂą u nas np.hodowcy ras niemieckich-ktĂłrzy majÂą konie wpisywane do tamtejszych ksiÂąg i stamtÂąd przyjeÂżdza komisja do opisu ÂżrebiÂąt...

Ogólnie siê zgadzam, jednak czêœÌ wymienionych ogierów licencji by nie straci³a:

Haracz ma obecnie dobrze ponad 60 pkt. On zrobiÂł wyniki w MPMK i za to dostaÂłby kat. B i miaÂłby jeszcze cztery lata na 20 pkt. .ZdobyÂł te punkty na samych sysakach, nie mĂłwiÂąc o uznanym synu - Dioklesie.

To samo Herb - 4 lata na 20 pkt, ktĂłre raczej zrobiÂł, bo 10 ÂźrebakĂłw z tego co wiem miaÂł w samym 2010.

Rashim dostaÂłby kat. B za sysaki, a moÂżliwe, Âże by jÂą utrzymaÂł za matki stadne w Prudniku.

Co do Ebonita i Katona zgoda.

Generalnie system kategoryzacji polega na tym, Âże jeÂśli hodowcy nie uÂżywajÂą jakichÂś ogierĂłw, to siĂŞ im zakazuje ich uÂżywania, a jeÂśli uÂżywajÂą, to im siĂŞ na to uÂżywanie pozwala. JednoczeÂśnie zwiÂązek moÂże powiedzieĂŚ, Âże duÂżo robi, Âżeby byÂło dobrze. Tak na zasadzie i Panu Bogu ÂświeczkĂŞ i diabÂłu ogarek.

Jasiek te dwa ogiery, ktĂłre powinny byĂŚ pozbawiona licencji z tej listy przedstawionej przez Baska ja uÂżyÂł bym najchĂŞtniej i to jest jeden z powodĂłw (przynajmniej dla mnie) mĂłwiÂący za bez sensownymi zasadami kategoryzacji, ale z drugiej strony przy istniejÂącej zasadzie cieszĂŞ siĂŞ , Âże PZHK nie zastosowaÂł jej w stosunku do nich. Moim zdaniem powinni braĂŚ zawsze pod uwagĂŞ okolicznoÂści dlaczego dany ogier jest tak maÂło uÂżywany np. Ebonit jest na PN Polski, a tam raczej nie ma takich szans na uÂżycie jak by byÂł w rejonach gdzie wiĂŞcej jest mÂłp, w tym roku chcieliÂśmy Katonem pokryĂŚ 6 klaczy, ale siĂŞ nie udaÂło. PodsumowujÂąc z takimi zasadami selekcjonowania ogierĂłw kategoryzacja mi siĂŞ nie podoba.

w pe³ni zgadzam siê, ¿e ogiery chodz¹ce w sporcie maj¹ trudniej siê przepchaÌ w rozrodzie (jeœli nie s¹ mro¿one lub mo¿na pobraÌ nasienie- chocia¿ i z tym ró¿nie bywa, ja w tym roku dwa razy próbowa³am siê dopchaÌ do pewnego ogiera, niestety klaczy korka nie wsadzê, jak jej siê chcia³o to ogier by³ na zawodach, dwa razy szykowanie klaczy, koszty nie ma³e no i trzeba by³o skorzystaÌ z innego ogiera, bo kolejne odk³adanie nie mia³o sensu). Tak wiêc trudno jest "wstrzeliÌ" siê z klacz¹ jeœli ogier raz jest a raz go nie ma, dodaÌ do tego ca³¹ organizacjê "przed" no i nie ma co siê dziwiÌ, ¿e ludzie maj¹ dylematy, a ogierom punktów brakuje- co jest dla nich niew¹tpliwie bardzo krzywdz¹ce, bo jak popatrzê na te miernoty poupychane w "chlewikach" i nadal bêd¹ce w rejestrze to p³akaÌ siê chce.
I nie chodzi mi o to, Âżeby kryĂŚ bo trzeba nawet byle czym- jak siĂŞ nie da tak to tak- bo dobrych a nie chodzÂących w sporcie ogierĂłw mamy trochĂŞ i zawsze moÂżna coÂś wybraĂŚ, ale zawsze jakiÂś niedosyt pozostaje...

Zgadzam siĂŞ z jaÂśkiem co do Rashima .To jedyny "naciagniety" przeze mnie  ogier w moim wykazie. JeÂśli chodzi o Haracza i Herba to upieraĂŚ siĂŞ bĂŞdĂŞ nadal, ze potencjalnie ogiery te licencje by straciÂły mimo, ze sÂą to przykÂładowe ogiery tylko. JuÂż wyjaÂśniam

Haracz uzyska³ kategorie B w wieku 6 lat w 2005 roku ,wiec 4 lata póŸniej powinien mieÌ ju¿ 20 punktów (16 punktów mia³ dopiero w zesz³ym roku wed³ug listy ogierów opublikowanej 2011 roku) Jeœli jak piszesz ma 60 pkt to s¹ to punkty zebrane za potomstwo jak i za syna Dioklesa dopiero z 2011 roku .( Po terminie !)
Ogier Herb podobna sytuacja .5 letni Herb uzyskaÂł kategorie B wiec 4 lata wypada w 2011 roku, na wykazie z 2011 ma 4 Âźrebaki wiec te 10 sztuk o ktĂłrych piszesz sÂą z 2010 roku (na ostatnia chwilĂŞ ! )

WracajÂąc do ogiera Rashim . Jego stadninowy kolega Wiwat pojechaÂł w zeszÂłym roku do Prudnika w trybie pilnym   na 11 klaczy w celu ocalenia jajek(po terminie !) i ocalenia cennej paĂąstwowej mroÂżonki .PoniewaÂż praktycznie wszyscy hodowcy sÂą za odrzuceniem tej formy kategoryzacji ogierĂłw jak widaĂŚ po kolejnych wpisach hodowcĂłw Slawek D. kryÂłby swoje klacze Katonem ,Maciejka.14 teÂż uwaÂża, Âże ogiery chodzÂące w sporcie majÂą trudniej ,ja chciaÂłabym w przyszÂłoÂści kryĂŚ swoje klacze Ebonitem dlatego wymieniajÂąc Rashima ÂżywiĂŞ nadziejĂŞ Âże nasza postĂŞpowa Âżurnalistka i hodowczyni z Prudnika nie tylko bĂŞdzie bronic Wiwata ale szybko skrobnie  coÂś dla prasy branÂżowej w obronie  wszystkich dobrych i bardzo dobrych ogierĂłw nawet tych prywatnych(sic !) nie majÂących dostĂŞpu do zasobĂłw klaczy paĂąstwowych i aktualnie kozÂłach ofiarnych.

Stawka po Haraczu urodziÂła siĂŞ w Walewicach w 2007 roku, te Âźrebaki byÂły raczej duÂże, zdrowe, efektowne, spokojnie by mu zrobiÂły te 20 pkt. juÂż w 2007 roku, czyli w dwa lata od otrzymania kat. B. Herb zrobiÂł wynik w 2007, czyli ma czas do koĂąca tego roku na te 20 pkt, a wyrobiÂłby siĂŞ juÂż w zeszÂłym. Nic nie naciÂągam.


Sprostowanie - Rashim jest z Prudnika, Wiwat z Udorza.

jasiek ja napisaÂłam, Âże moje dane  pochodzÂą z rejestru ogierĂłw mÂłp na 2011 rok. KaÂżdy moÂże sprawdziĂŚ czy  jest to zgodne z prawdÂą czy tez nie. To nie wedÂług mnie ale wedÂług tego rejestru Rashim ma 25 ÂźrebakĂłw plus jednÂą  tylko klacz wpisanÂą do ksiĂŞgi ,wiĂŞc byÂłby potencjalnie nadal zagroÂżony (wymagane jest 70 pkt na stalÂą licencjĂŞ ) Haracz ma 1 syna Dioklesa uznanego dopiero w 2010 roku, Herb tylko 4 Âźrebaki ...  JeÂśli jak piszesz to niezgodne z faktami to czyÂżby PZHK znowu przeskrobaÂł publikujÂąc nieaktualny rejestr ?

Jakie to ma  znaczenie czy ogierowi brakuje jednego Âźrebaka  czy uzbieraÂł punkty rok przed terminem czy rok  po? kategoryzacja ogierĂłw jest szkodliwa bo bardzo dobre ogiery  bĂŞdÂą w najlepszym razie balansowaĂŚ na linie jak widzimy ,a wiĂŞkszoœÌ twoich ulubionych ogierĂłw i tak zgodnie z regulaminem PZHK byÂłoby wyciĂŞtych, gdyby nie to ze kryjÂą paĂąstwowe klacze co wobec ogierĂłw prywatnych jest po prostu nieuczciwe.

"Rashim jest z Prudnika ,Wiwat z Udorza ."Ale rodzinĂŞ to Wiwat ma wieksza w Prudniku nie tak  ? ;)

Przecie¿ od pocz¹tku piszê, ¿e to wszystko nie ma sensu. Chcia³em tylko uœciœliÌ i skorygowaÌ b³êdy. Rejest w PZHK ma mniej wiêcej roczne opóŸnienie w stosunku do stanu faktycznego, w zale¿noœci jak poszczególne OZHK przekazuj¹ i zbieraj¹ dane.

Jak juz napisalem w ktoryms z innych postow PZHK I PZJ to chore systemy. PZHK - hodowcy sciagaja mase importowanych ogierow zatracajac swoje geny, PZHK chce zrobic w 5-10 lat cos co niemcom czy holendrom zajelo 50 lat. Jak spojrzysz teraz w ksiege wlkp  to widzisz same Quidamy i inne zachodnie ogiery i niby calej tej wlkp. krwi w tym rodowodzie bedzie z 10 do 15% oczywiscie nie mam nic przeciwko ''uszlachetnianiu'' lub dolewu innej krwi do naszych rodzimych ras ale musi to byc przemyslana decyzja. W polsce nadal wielu ''hodowcow'' kryje bo to zeby miec zrebaka ale nie patrza co chca udoskonalic w tym zrebaku, kosciec, ruch, skocznosc, temperament? Nie maja zielonego pojecia. Poza tym wszyscy skupiaja sie tak bardzo na ogierach ogierow zawsze bedzie na tym swiecie w pizduuu klacz jest 70% podstawa sukcesu bez dobrej klaczy nawet kryjac mistrzem swiata nie spodziewaj sie dobrego konia.A sprawa kastrowania, wiele ogierow jest takich ktore nie sprawdzily sie wybitnie w sporcie cos tam robily ale nic takiego zeby wzniesc na wyzyny jednak ich potomstwo okazalo sie rewelacyjnie skaczace na zawodach pucharu swiata i innych wysokich zawodach i co wtedy wycinajac jajca takiemu ogierowi ktory pokryl np 25 klaczy zanim te zrebaki po nim beda wstanie skakach olimpiade lub inne takie minie 8(bardzo mlody wiek jak na takie imprezy ale sie zdarzaja) do 10 lat on juz bedzie wesolym walachem i wtedy ktos zapyta ale dlaczego go wykastrowali? Dlatego ze za biurkami PZHK siedza debile caly ten system jest poprostu schorowany.

czy ktoÂś moÂże mi objaÂśniĂŚ "rzymskie" kategorie ogierĂłw, tj. I, II, III, jak widzĂŞ po rejestrze dotyczÂą one chyba starszych ogierĂłw, jednak nie dokopaÂłem siĂŞ do objaÂśnieĂą na stronce pzhk, tam sÂą tylko te dotyczÂące kategorii B,C,A,E...

Czy te starsze ogiery nie sÂą "zagroÂżone" odebraniem licencji??

Starsze ogiery nie sÂą zagroÂżone.

dziĂŞki.  :)
Starsze to znaczy urodzone/uzyskaÂły licencje w roku??

http://pzhk.pl/2013/01/16/wyniki-kategoryzacji-ogierow/