FORUM O KONIACH MA£OPOLSKICH

KONIE => O koniach ma³opolskich => W±tek zaczêty przez: Cytryna Marzec 27, 2009, 21:08:56



Tytu³: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Cytryna Marzec 27, 2009, 21:08:56
Czy stadniny pañstwowe posiadaj± lepszy materia³ hodowlany ni¿ hodowcy prywatni ?


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Iza90 Marzec 28, 2009, 15:25:13
Materia³ hodowców prywatnych to w zdecydowanej wiêkszo¶ci klacze wykupione ze stadnin pañstwowych :)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 28, 2009, 15:37:07
a materia³ stadnin pañstwowych to w przewa¿aj±cej wiêkszo¶ci klacze ukradzione prywatnym hodowcom w 45 roku


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Drapik Marzec 28, 2009, 17:03:17
lub tez takie, ktore udalo sie odbic prywatnym zlodziejom, ktorzy skorzystali z okazji na przejecie elitarnych klaczy podczas ewakuacji stadnin >:(


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: boswell Marzec 28, 2009, 17:40:17
trzebaby pomyslec czy wszyscy byli zlodziejami,czy moze bylo to pozytywem,gdy ktos zlapal konia z rozproszonego bombardowaniem stada....
piszecie tak jakby to te obecne klacze byly ukradzione przez panstwo w 45r....troche to dziwne.Moze nie zauwazacie tego ze panstwowe stadniny przewaznie realizowaly jakis tam program hodowlany,w miare konsekwentnie doskonalac material,czego w prywatnych hodowlach nie ma.Koncza one swoja koncepcje(o ile je maja...) wraz ze smiercia wlasciciela, brakiem pieniedzy (ile to "znanych" stadnin pryw. zniknelo? ).
Prywatni hodowcy nie maja takich mozliwosci finansowych,zeby na taka skale selekcjonowac material zenski ( ilosc matek krytych jednym ogierem),a doskonalenie rasy to czesto pokolenia (vide nasze dawne araby)...
Dla mnie to jest pytanie retoryczne.Mozemy dazyc do posiadania tak dobrego materialu konskiego,ale co z tego zostanie za 30 lat? Ile zalozy wlasne rodziny?! I w tym jest wlasnie wyzszosc hodowli panstwowej..
Co najmniej polowa hod. prywatnych kryje bez pojecia, byle czym lub mierne klacze.
Ze prywatni maja klacze ze stadnin..tylko ile to te poprodukcyjne odpady a ile klacze elitarne,wycofane z hod.panstwowej z powodu wejscia na ich miejsce córek?Czytaj Cytryna wiecej konskich gazet,nie bedziesz miec takich watpliwosci ;)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 28, 2009, 18:04:48
trzebaby pomyslec czy wszyscy byli zlodziejami,czy moze bylo to pozytywem,gdy ktos zlapal konia z rozproszonego bombardowaniem stada....
piszecie tak jakby to te obecne klacze byly ukradzione przez panstwo w 45r....troche to dziwne.Moze nie zauwazacie tego ze panstwowe stadniny przewaznie realizowaly jakis tam program hodowlany,w miare konsekwentnie doskonalac material,czego w prywatnych hodowlach nie ma.Koncza one swoja koncepcje(o ile je maja...) wraz ze smiercia wlasciciela, brakiem pieniedzy (ile to "znanych" stadnin pryw. zniknelo? ).


ca³a prywatna hodowla za wyj±tkiem ch³opskiej zosta³a zlikwidowana dekretem o "reformie rolnej" po wojnie, dlatego nie ma prywatnych hodowców z prawdziwego zdarzenia, nie ma tradycji i wiedzy w ludziach

jakie by³y pañstwowe stadniny przed wojn± oprócz Janowa? która z linii koni arabskich ¿eñskich czy mêskich zosta³a za³o¿ona i ugruntowana w pañstwowej stadninie?? w której z pañstwowych stadnin urodzi³ siê Ramzes? która pañstwowa stadnina hodowa³a remonty do kawalerii? a która konie na jakich Polacy podbijali przedwojenne parkury na ca³ym ¶wiecie?


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Drapik Marzec 28, 2009, 19:29:33
jasiek widac malo znasz historie skoro opierasz sie tylko na Janowie- przed II WS funkcjonowaly i dostarczaly konie do kawalerii m.in. stadniny z ktorymi jestem zwiazana SK Kozienice, SK Racot, wczoraj wlasnie przegladalam karty klaczy Shagya uzywanych u nas od 28 roku - na kartach mam wpisane "odzyskane od prywatnych hodowcow po bombardowaniu...." i tak nascie klaczy zakupionych zagranica, ktore powedrowaly "przypadkiem" do polskich i nie tylko prywatnych hodowcow.

Racot (powstal w 1928)od samego poczatku dostarczal koni do armi- dlatego ich hodowla szla w kilku kierunkach
to samo Kozienice (1924r) jeszcze z opowiadan mojego niezyjacego juz wuja i jego notatek widac jasno, ze duza czesc stada szla do dyspozycji armi- troche dziwne bo to xx..
A Walewice w okresie miedzywojennym to nie dostarczaly do armii koni? czy znow w agencji  dokumenty klamia?

co do prywatnych hodowcow- moim zdaniem sa- poczytaj o historii braci Lojow - fakt, Oni sa elita i malo kto z prywaciarzy ma szanse ich dogonic
do panstwowych jeszcze Golejewko nalezy doliczyc- zdaje sie 1921r ale reki sobie nie dam uciac,upanstwowiona w okol. 45 roku, z relacji osob ze stadnina zwiazanych po wojnie zostalo niewiele koni- garstka
jesli chcemy przejrzec wyniki z lat przedwojennych to do 37 r dominowaly importy w prywatnych rekach i nnki ( znane nazwiska Radziwill, Potocki,Zychlinski,Chlapowski), wymiennie z konmi z Kozienic i  Majatku Boguslawice (Panstwowy Majatek Boguslawice)
Do konca lat 70  dominuja panstowe konie
to tak w ramach odrobinki historii na szybko tyle ile pamietam z rozmow w zeszlym tygodniu z "leciwymi" prawdziwymi koniarzami:)

jak sie daje zauwazyc sporo hodowli prywatnych idzie w zupelnie innym kierunku niz panstwowe stadniny. Trudno jest porownywac te dwa srodowiska. Sporo koni w prywatnych rekach pochodzi ze stadnin i tak jak pisali poprzednicy czesto sa to odpady hodowlane, dla ktorych w stadninie nia ma juz miejsca, rzadko kiedy mozna trafic elitarna klacz. Niestety przy likwidacji stadnin to siostrzane jednostki maja pierwszenstwo w zakupie materialu zenskiego ( juz niedlugo kolejna wyprzedaz dla wybranych w jednej ze stadnin). Malo jest wspolpracy miedzy panstwowymi a prywatnymi hodowcami- a szkoda.


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 28, 2009, 20:21:44
Racot (powstal w 1928)od samego poczatku dostarczal koni do armi- dlatego ich hodowla szla w kilku kierunkach
to samo Kozienice (1924r) jeszcze z opowiadan mojego niezyjacego juz wuja i jego notatek widac jasno, ze duza czesc stada szla do dyspozycji armi- troche dziwne bo to xx..
A Walewice w okresie miedzywojennym to nie dostarczaly do armii koni? czy znow w agencji  dokumenty klamia?

co do prywatnych hodowcow- moim zdaniem sa- poczytaj o historii braci Lojow - fakt, Oni sa elita i malo kto z prywaciarzy ma szanse ich dogonic
do panstwowych jeszcze Golejewko nalezy doliczyc- zdaje sie 1921r ale reki sobie nie dam uciac,upanstwowiona w okol. 45 roku, z relacji osob ze stadnina zwiazanych po wojnie zostalo niewiele koni- garstka
jesli chcemy przejrzec wyniki z lat przedwojennych to do 37 r dominowaly importy w prywatnych rekach i nnki ( znane nazwiska Radziwill, Potocki,Zychlinski,Chlapowski), wymiennie z konmi z Kozienic i  Majatku Boguslawice (Panstwowy Majatek Boguslawice)
Do konca lat 70  dominuja panstowe konie


to nie ja jestem osob±, która nie zna historii

Walewice by³y przed wojn± w³asno¶ci± Grabiñskich, przyk³ad na co?

sama piszesz, ¿e Golejewko by³o prywatne, a znowu podajesz jako przyk³ad stadniny pañstwowej(??)

Kozienice faktycznie by³y pañstwowe, Janów te¿, by³a jeszcze trzecia pañstwowa stadnina, Racot?

reszta zosta³a powojnie odebrana w³a¶cicielom si³±, razem z ziemi±, koñmi, domami, wszystkim, dlatego w Polsce nie ma tradycji hodowli koni szlachetnych, bo hodowcy, którzy siê tym zajmowali od pokoleñ zostali wyw³aszczeni, wymordowani, wygnani, etc.

£ojowie to jeden z wyj±tków, który siê osta³, pomy¶l co by by³o, gdyby takich £ojów by³y setki, czy tysi±ce, tak jak przed wojn±


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Drapik Marzec 28, 2009, 20:48:43
pytales, ktora stadnina dostarczala koni do wojska- w tej kwestii pisalam o Walewicach
Golejwko dalam kontrprzyklad do Twoich tekstow  o prywaciarzach- tu bez pomocy panstwa gowno by bylo- z reszta nie  jedna stadnina po wojnie bez kasy panstwa nie miala by szansy, kupa niestety  bez nakladow finansowych padla- stad wlasnie brak db hodowcow prywatnych. Czesc niestety tak jak piszesz-zostala odebrana sila...ale to samo jest po stronie panstwowki, ostatnio jak siedzialam w Racocie i przegladalam ile bardzo dobrych koni "wsiaklo" to jakos mi sie zimno zrobilo.
czytaj ze zrozumieniem bo wlasnie te trzy stadniny napisalam Ci w  odpowiedzi na Twoje wczesniejsze pytanie - jak widac nie tylko Janow dzialal jako panstwowka przed wojna, jak przesledzisz rodowody czy to w Iwnie,Golejewku itp. to zobaczysz, ze duza czesc stad matek wywodzi sie z innych panstwowych stadnin

bylo jeszcze sporo  Gospodarstw Panstwowych niestety nie nazwanych  Stadninami dlatego tak jak Boguslawickiego przodka Stada nie wymienilam tak i ich wymieniac nie bede ( m.in . czesc panstwowych folwarkow zwiazanych ot chocby z SK Rzeczna)

Prawda jest tez taka, ze kupa prywaciarzy ze szlacheckimi tytulami "przerznela" swoje stada w rozny mniej lub bardziej "sportowy" sposob- w okolicach Kosowa Lackiego skad wywodzi sie czesc mojego rodu  bylo okolo 30 hodowcow "szlachetnych" koni, mniejszych i wiekszych stad. Co zostalo...do tej pory 3 potomkow z tamtych czasow, ktorzy tylko z przekasem opowiadaja kto z kim w co gral i jakie konie poszly w swiat- mysle, ze nie tylko ten rejon ma taka a nie inna historie. Konie trafialy wlasnie do wojska, do bryczek itp. czesc po prostu poszla na wies i jak wspominal moj ostatni rozmowca na zrywke w gory kon tatarski takze szedl:/

co do prywaciarzy- to mysle, ze byloby tysiac przecietniaczkow, bo tak na dobra sprawe to spora czesc hodowcow do konca lat 90 korzystala lub bazowala przede wszystkim na materiale dostepnym ze stad i stadnin panstwowych. Dopiero teraz pojawiaja sie pojedyncze dobre przyklady hodowcow co nie boja sie siegac po prywatne importy dobrej klasy lub nie boja sie hodowac dobrych koni w oparciu o prywatny material. Niestety sporo wsrod prywaciarzy takich co sie zachlystuja zachodem kupuja tamtejszy odpad i tu go promuja na sile wolajac za stanowke 2000zl ogierem z ocd i po operacji dychawicy...

co do reszty masz racje


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: boswell Marzec 28, 2009, 21:02:26
No i wlasnie, czyli swieta prawda.
Poza tym wojna byla dawno i chyba chodzilo raczej o ta powojenna czesc naszej hodowli koni, ;)
Sa pojedynczy hodowcy z jakims planem, ale jak mowie- co zostanie z hodowli Lojow,z rodzin klaczy jakie wyhodowali ( o ile takowe sa),kto bedzie kontynuwal ich mysl- to zobacza niektorzy (ci mlodsi) na starosc.W tym wlasnie jest przewaga hod.panstwowej- przewaznie nie umiera wraz z dyrektorem...


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 28, 2009, 22:12:38
po wojnie bez kasy panstwa nie miala by szansy, kupa niestety  bez nakladow finansowych padla- stad wlasnie brak db hodowcow prywatnych. Czesc niestety tak jak piszesz-zostala odebrana sila...

nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy, po wojnie WSZYSTKIE gospodarstwa powy¿ej 50 ha zosta³y odebrane w³a¶cicielom, nie niektóre, tylko wszystkie, bez wzglêdu na pochodzenie stanowe w³a¶ciciela

ten co by³ s³abym gospodarzem, gra³ w karty, itd. raczej nie mia³ tych 50 ha i siê osta³, znam takie przypadki, natomiast dobry gospodarz traci³ wszystko, czasem nawet ¿ycie

co to znaczy, ¿e bez kasy pañstwa nie mia³y by szans? przecie¿ one by³y pañstwowe, gdyby by³y prywatne, zapewniam, ¿e by sobie radzi³y znakomicie

No i wlasnie, czyli swieta prawda.
Poza tym wojna byla dawno i chyba chodzilo raczej o ta powojenna czesc naszej hodowli koni, ;)
Sa pojedynczy hodowcy z jakims planem, ale jak mowie- co zostanie z hodowli Lojow,z rodzin klaczy jakie wyhodowali ( o ile takowe sa),kto bedzie kontynuwal ich mysl- to zobacza niektorzy (ci mlodsi) na starosc.W tym wlasnie jest przewaga hod.panstwowej- przewaznie nie umiera wraz z dyrektorem...

nie mo¿na tej historii zrozumieæ w oderwaniu od "reformy rolnej", nie da siê, poza tym to nie by³o tak dawno, raptem dwa pokolenia temu

stabilno¶æ hodowli pañstwowej to jest mit, w Walewicach przysz³a moda na konie skacz±ce i pó³ stada przekrzy¿owano sp


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Drapik Marzec 28, 2009, 22:27:28
zapewniam Cie, ze wielu tych "karciarzy" bylo doskonalymi hodowcami i ich nazwiska mozesz znalezc m.in. w "polskich koniach wierzchowych" jako wlascicieli koni, ktore wygrywaly spore konkursy- nie wiem jakim arealem dysponowali niestety wiec nie moge zaprzeczyc ani Ci przytaknac w kwestii ziemii, ale pewnie czesc miala mniej niz te 50ha

tak sie sklada, ze m.in. Golejewko i pare innych stadnin wywodzacych sie z prywatnych rak przezylo tylko i wylacznie dzieki kasie panstwa, to panstwo sciagnelo do nich ludzi, odbudowalo to co zostalo zniszczone i posciagalo klacze i ogiery zarowno od prywaciarzy jak i z innych panstwowych stadnin - przyjrzyj sie rodowodom moze wreszcie zrozumiesz o czym pisze, bo wychodzi, ze " ja o niebie Ty o chlebie" :)

oczywiscie, ze nie mozna mowic o stabilnosci hodowli panstwowej- wiekszosc stadnin ma ogromniaste dlugi, reszta utrzymuje sie z pobocznej dzialanosci  typu bydlo. Stadniny ida w kierunku jaki nadaja im trendy zagraniczne- nie zawsze z pojeciem czego mamy przyklady w kilku panstwowych jednostkach, maja jakis zamysl, material czesto sredni ( czesto wynika to z braku funduszy na takie a nie inne nasienie, a czasem z niecheci wspolpracy z PZHK) a potem na przetargach z "tego pomyslu" pojawia sie 90procent zrebiat srednich, 10procent troche lepszych moze zostaje w stadninie. Zdarza sie tez tak, ze agencja po prostu blokuje sprzedaz niektorych koni, a prywaciarz..sprzedaje kiedy chce i komu chce.
dobrej nocki zycze i uciekam bo rano jade na pogaduchy do kilku takich starszych data co to reformy omawiali;)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 28, 2009, 22:40:12

tak sie sklada, ze m.in. Golejewko i pare innych stadnin wywodzacych sie z prywatnych rak przezylo tylko i wylacznie dzieki kasie panstwa, to panstwo sciagnelo do nich ludzi, odbudowalo to co zostalo zniszczone i posciagalo klacze i ogiery zarowno od prywaciarzy jak i z innych panstwowych stadnin - przyjrzyj sie rodowodom moze wreszcie zrozumiesz o czym pisze, bo wychodzi, ze " ja o niebie Ty o chlebie" :)



Mo¿e warto zadaæ sobie pytanie co by³o przyczyn± tych zniszczeñ? Gdzie siê podziali w³a¶ciciele, na miejsce których trzeba by³o ¶ci±gaæ ludzi? Oczywi¶cie oficjalnie to s± zniszczenia wojenne. Na prawdê miejscowi ch³opi, armia czerwona, UB mia³o przyzwolenie na grabie¿ maj±tków ziemskich i to by³a przyczyna owych "wojennych" zniszczeñ. Porozmawiaj ze ¶wiadkami takich wydarzeñ gdziekolwiek w Polsce, najlepiej z ch³opem, który bra³ udzia³ w takich grabie¿ach. Dla mnie sprawa jest jasna, przed wojn± hodowla folblutów, arabów i koni sportowych w Polsce by³a na europejskim poziomie, opiera³a siê o hodowlê prywatn±, hodowla ta zosta³a zniszczona ze wzglêdów ideologiczno-politycznych w 44-45 roku w 95% i zast±piono j± PGR-ami zwanymi SK. Dzi¶ tylko poziom hodowli arabskiej jest na europejskim poziomie. Pomijaj±c kwestie moralne i prawne, "reforma rolna" doprowadzi³a do zapa¶ci polskiej hodowli koni, wy¶cigów koni w Polsce, kultury u¿ytkowania i utrzymania konia, poziomu je¼dziectwa, etc.

¯eby zakoñczyæ optymistycznym akcentem - obecnie mo¿na zaobserwowaæ dynamiczny rozwój prywatnej hodowli i je¼dziectwa. Powstaje du¿o nowych stadninek, o¶rodków, ludzie chc± siê uczyæ. My¶lê, ¿e za kolejne dwa pokolenia, bêdzie tak jak kiedy¶. Zostan± trzy-cztery pañstwowe stadniny, a poziom naszych koni nie bêdzie odbiega³ od dobrego europejskiego, opieraj±c siê oczywi¶cie, jak wszêdzie na ¶wiecie o rzesz hodowców-zapaleñców.


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: boswell Marzec 30, 2009, 11:22:40
no tak- czyli jak zawsze sa trzy prawdy-twoja prawda,moja prawda i g...prawda..
Oboje macie w roznych kwestiach racje.Dla mnie dwa pokolenia to duzo-nie nalezy zapominac,ale nie mozna zyc martyrologia.Co bedzie za dwa pokolenia,nie wiem, ale watpie czy nastepca Pankiewicza bedzie mogl opisywac wtedy cale rodziny klacz X
Nie orientuje sie wiec powiedzcie-czy prywatni hodowcy pracuja nad kontynuacja rodzin jakis klaczy?
Ja hoduje takze koniki polskie i w tej rasie zwiazek hkn drukuje tablice rodzin meskich i zenskich,hodowcy raczej wiedza z jakiej rodziny klacze sie hoduje,panstwowe hodowle wspierajace prywatnych hod. premiuja podtrzymywanie ginacych rodzin klaczy itp. Czy w koniach mlp sa takie dzialania? (to tez podobno rasa zachowawcza)- ja osobiscie nic o tym nie wiem, nikt z hod. nie mowil mi ze jego klacz reprezentuje rodzine taka i taka, wiec co? zakladam ze cos takiego nie istnieje w swiadomosci prywatnych hodowcow? slucham doswiadczonych


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 30, 2009, 12:35:03
Ja mam tak± ¶wiadomo¶æ, jak inni? nie wiem. Wiem natomiast, ¿e stadniny pañstwowe, mo¿e z wyj±tkiem Janowa maj± to w d....

sam mam klacze z Walewickiej linii Zo¶ki, nie jest to linia gin±ca, wrêcz przeciwnie, w pe³ni rozkwitu

Problemem w polskiej hodowli jest zachowanie linii mêskich, nie ¿eñskich, ze wzglêdu na mi³o¶æ do importowanych ogierów. W tej chwili 90% ogierów to linie folblucie, czy to przez angloaraby francuskie, czy przez nasze folbluty. Te 10% pozostaje na arabsk± Kuhailan Haifi przez Elsinga i ostatnio Hebaba. Najbardziej mnie boli upadek linii Schagya X, której ostatnim dobrym przedstawicielem by³ chyba Blagier. Co zrobi³a pañstwowa hodowla by zachowaæ t± liniê?

Zobaczcie co jest w arabach. Po³owa pañstwowej hodowli to Saklawi I, która linia nie jest historycznie "polska", po³owa reszty to Kuhailan Haifi. Rody Krzy¿yka, K. Afasa czy K. Adjouze s± kontynuowane ju¿ tylko przez prywatnych hodowców, którzy zdaj± siê mieæ WIÊKSZE przywi±zanie do nich ni¿ stadniny pañstwowe.


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: boswell Marzec 30, 2009, 14:40:13
z arabami racja-ale to efekt ostatnich czasow,dziwacznych przemian,wrecz rozwalania panstwowych stadnin i hodowli koni wylacznie "pokazowych" a niekoniecznie dzielnych.W nowej III i IVRP wiatr przemian wymiotl z naszych stadnin te araby ktore byly synonimem polskiego araba-pieknego i dzielnego.Ale to nie wina panstwowosci stadnin jako takich ale ukladow politycznych ktore powstaly.
No to gratulacje-jestes jedynym hodowca mlp-jak dotad ktory mi powiedzial ze swiadomie kontynuje jakas tam linie klaczy.


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ja¶ko Marzec 30, 2009, 19:03:11
Dla mnie te linnie w rasie malopolskiej obecnie sa czysto teoretyczne wyobrazmy sobie klacz z linni "X" ktora w latach 80 kryta jest Kwartetem jej corka FDT a jej wnoczke Nabukko,to co zostaje prawnuczce z zalozycielki rodu?Tylko litera w nazwie!Czyz nie?


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 30, 2009, 19:20:19
W nowej III i IVRP wiatr przemian wymiotl z naszych stadnin te araby ktore byly synonimem polskiego araba-pieknego i dzielnego.Ale to nie wina panstwowosci stadnin jako takich ale ukladow politycznych ktore powstaly.


A co ma uk³ad polityczny do polityki hodowlanej?? Zreszt±, wyobra¿asz sobie, ¿eby "uk³ad polityczny" mia³ wp³yw na hodowlê prywatn±? No w³a¶nie i to jest ¼ród³o stabilno¶ci tej ostatniej, mimo, ¿e jeden hodowca umiera, drugi bankrutuje, to nied³ugo hodowla prywatna bêdzie s³awetnym rezerwuarem genów.

kontynuje jakas tam linie klaczy.

Obrazi³em siê. To nie jest jaka¶ tam linia, z tej linii pochodz± m.in. obecne ogiery czo³owe w Walewicach - Hindus, Horn, Haracz i Huzar, konie chodz±ce w skokach i WKKW na poziomie ogólnopolskim i miêdzynarodowym -  Hatteria, Holandia, Hortensja, Hestia, Hewea, czempionki Polagry z lat 80 Hilla i Hilda, v-ce czempion Polagry Hektor, i wiele, wiele innych dobrych, a czasem bardzo dobrych koni. Obecnie to tylko Janowskie Tirana i Kadina mog± to przebiæ.

Dla mnie te linnie w rasie malopolskiej obecnie sa czysto teoretyczne wyobrazmy sobie klacz z linni "X" ktora w latach 80 kryta jest Kwartetem jej corka FDT a jej wnoczke Nabukko,to co zostaje prawnuczce z zalozycielki rodu?Tylko litera w nazwie!Czyz nie?

Niby tak, ale... Niektóre linie ¿eñskie jednak silnie stempluj±, mimo wielu pokoleñ dziwnego krzy¿owania. Na przyk³ad dla linii Zo¶ki (Zuzanny) charakterystyczna jest stosunkowo du¿a ko¶cisto¶æ, kaliber, wzrost, niez³y u¿ytkowy charakter i tendencja do silnego dawania w ogiera.


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ar...? Marzec 30, 2009, 19:59:14

No to gratulacje-jestes jedynym hodowca mlp-jak dotad ktory mi powiedzial ze swiadomie kontynuje jakas tam linie klaczy.

I ja te¿ siê chyba obra¿ê, u nas hodowla odbywa siê w wersji rekreacyjnej , ale mam nadziejê, ¿e teraz dwulatka która urodzi³a siê u nas pozwoli na kontynuacjê janowskiej rodziny Kadiny
Wiêc nie wiem czy to takie znowu dziwne i niecodzienne ;)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: boswell Marzec 30, 2009, 21:15:45
no wiec jestes ar drugim.bo od tylu to uslyszalam. :)
Jakas tam linia- w sensie nieco innym- jako linia wogole, a nie linia kiepska,po prostu nie wymienilam nazwy zalozycielki, nie deprecjonujac jej jednak.
Naprawde nie wiesz co ma uklad polityczny do polityki hodowlanej! ? To kto jest obsadzany na kierowniczych stanowiskach itd. Przezywane przez was zmiany w powojennej Polsce to przeciez takze wynik ukladu politycznego.
Nie wybrazasz sobie jaki wplyw ma rodzaj rzadu na prywatna hodowle? No to cofnij sie w postach,komu zarzucaliscie zniszczenie hodowli prywatnej przedwojennej...Dzis moznaby znalezc inne przyklady takiego wplywu-nie jest bezposredni, ale posrednio odbija sie takze na prywatnych,bo to wszystko naczynia powiazane,a nie jakies odrebne swiaty.
Jesli hodowla prywatna jest zrodlem stabilnosci,to ja nie mam pytan! Chyba ogladamy na codzien inna rzeczywistosc.
Albo nie o tym kraju rozmawiamy...
Sprawa lini zenskich dla mnie wyglada nieco inaczej- moze dlatego ze stosuje to w populacji zamknietej, a wiec jest to nie kwestia literki a puli genow, nie wazne z jakiej linii jest ogier.Byc moze w mlp. ze wzg na duza bioroznorodnosc nie jest to az tak istotne .


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 30, 2009, 21:28:49
No to cofnij sie w postach,komu zarzucaliscie zniszczenie hodowli prywatnej przedwojennej...Dzis moznaby znalezc inne przyklady takiego wplywu-nie jest bezposredni, ale posrednio odbija sie takze na prywatnych,bo to wszystko naczynia powiazane,a nie jakies odrebne swiaty.
Jesli hodowla prywatna jest zrodlem stabilnosci,to ja nie mam pytan! Chyba ogladamy na codzien inna rzeczywistosc.


Co innego wp³yw na kszta³t hodowli, a co innego jej ca³kowita likwidacja.

Hodowla prywatna trwa od 20 lat w³a¶ciwie. Dajmy jej trochê czasu. Zobacz na hodowlê w krajach, których czerwony nie zniszczy³. Tam s± prywatne stadniny, które maj± po kilkaset lat, s± te¿ oczywi¶cie takie, które mimo szumu po kilku latach upadaj±. Ale liczba czynnych linii ¿eñskich takich na przyk³ad folblutów jest od 150 lat sta³a.


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: montana Marzec 30, 2009, 21:47:40
ja osobiscie nic o tym nie wiem, nikt z hod. nie mowil mi ze jego klacz reprezentuje rodzine taka i taka, wiec co? zakladam ze cos takiego nie istnieje w swiadomosci prywatnych hodowcow? slucham doswiadczonych

No to gratulacje-jestes jedynym hodowca mlp-jak dotad ktory mi powiedzial ze swiadomie kontynuje jakas tam linie klaczy.

 :o
 
a ja jestem tym zaskoczona
ja te¿ wiem, mam ¶wiadomo¶æ jakie rodziny reprezentuj± nasze klacze i gro znanych mi osób tez ma tak± wiedze i przywi±zuje do tego wage
Nasze przedstawicielki rodziny Gwiazdy x pasuj± do charakterystyki tej¿e linii



Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lumi Marzec 31, 2009, 11:31:07
Je¿eli kto¶ z Was chcia³by zasiliæ swoje stado koñmi z hodowli pañstwowej to zapraszam do Walewic, ukaza³a siê nowa lista koni do sprzeda¿y oko³o 60 sztuk.  ;)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 31, 2009, 11:38:38
Je¿eli kto¶ z Was chcia³by zasiliæ swoje stado koñmi z hodowli pañstwowej to zapraszam do Walewic, ukaza³a siê nowa lista koni do sprzeda¿y oko³o 60 sztuk.  ;)

jest gdzie¶ ta lista w sieci?


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lumi Marzec 31, 2009, 12:07:34
Tak , w dziale  : linki przydatne informacje i proszê wej¶æ na stronê Walewic  8)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: amazonka80 Marzec 31, 2009, 19:03:15
Kiepsko idzie sprzeda¿ Walewicom :(

Wiêkszo¶æ starszych koni to osobniki bêd±ce na sprzeda¿ od 2004 roku!


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ar...? Marzec 31, 2009, 19:14:56
inf o sprzeda¿y koni pojawi³a siê na g³ównej stronie, nie ma niestety jak podlinkowaæ :(

a faktycznie, niektóre konie kojarzê z przetargu w styczniu 2004  ::)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Marko Marzec 31, 2009, 22:23:36
Jasiek wyluzuj policz do dziesieciu  ;D ja te¿ czerwonych nie lubie i nigdy nie lubi³em ale szkoda zdrowia :)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Marzec 31, 2009, 22:50:32
ja lubiê prawdê, a ¿e jest ona wiêkszo¶ci niewygodna to jest inna sprawa


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: boswell Kwiecieñ 03, 2009, 17:45:12
odnosnie zniszczenia hodowli prywatnej przez czerwonych-cytaty
...pojecie rasy...pojawilo sie w polszczyznie w pierwszej pol.XIXw..precyzuje w wydanej w 1876r.Historii powszechnej konia-M.hr Czapski.Jako swiadek bezposredni opisywanych wydarzen dodaje iz pojecie to upowszechnialo sie powoli i z oporami.....
....pomysl by ....kryc klacze o udowodnionym pochodzeniu ogierami o udowodnionym pochodzeniu i jeszcze wszystko notowac,jest na wskros nowoczesny i sarmackiej tradycji calkowicie obcy.........nie ma nic wspolnego ze staropolskim obyczajem.......
przed 1804.......wszystkie zrodla wskazuja zgodnie ze poza stadem krolewskim za Zygmunta Augusta ...nikt w polsce o pochodzenie koni nie dbal,aby tylko bylu dobre...
Przodkowie nasi wierzyli(za Arystotelesem) w przemozny wplyw klimatu na temperament ludzi i zwierzat.stad wynosili....ze w polsce konie gorace nie moga sie rodzic i dla podtrzymania wysokiej krwi bojowych koni potrzebne sa wciaz nowe importy...pokutowalo to jeszcze w XIX wiecznej slawucie,co i raz nowe ogiery sprowadzano,mimo ze wlasnej hodowli lepsze byly...
W staropolskiej hodowli nie istniala zadna ksiega stadna,nawet dla wlasnych stadnin...nie mowiac o jakimkolwiek panstwowym..skoro polska to jedyny w dziejach kraj szlachecki bez oficjalnej heroldii czy listy rodzin szlacheckich..zadnej bodaj instytucji pozwalajacej jakos porownywac ...chocby informacje o dzielnosci reproduktorow...taka instytucja w anglii byly wyscigi.....
W efekcie nawet najswietniejsze dokonania magnackich hodowli..w zaden sposob nie przekladaly sie na ogolny poziom hodowli i nie prowadzac do powstania jakiegos typu.........
Kossak ogladal swiezo sprowadzone  z pustyni arabyi potam na ich wzor sarmackie konie malowal...
Juz w 1876 rCzapski stwierdz krotko"rasa koni polskich nigdy nie istniala"..   
Reszta w bardzo obszernym mareriale Kon wschodni-czyli jaki? w Konskim Targu. 
To tak co do tych naszych  Tradycji....


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Kwiecieñ 03, 2009, 18:47:07
odnosnie zniszczenia hodowli prywatnej przez czerwonych-cytaty
...pojecie rasy...pojawilo sie w polszczyznie w pierwszej pol.XIXw..precyzuje w wydanej w 1876r.Historii powszechnej konia-M.hr Czapski.Jako swiadek bezposredni opisywanych wydarzen dodaje iz pojecie to upowszechnialo sie powoli i z oporami.....
....pomysl by ....kryc klacze o udowodnionym pochodzeniu ogierami o udowodnionym pochodzeniu i jeszcze wszystko notowac,jest na wskros nowoczesny i sarmackiej tradycji calkowicie obcy.........nie ma nic wspolnego ze staropolskim obyczajem.......
przed 1804.......wszystkie zrodla wskazuja zgodnie ze poza stadem krolewskim za Zygmunta Augusta ...nikt w polsce o pochodzenie koni nie dbal,aby tylko bylu dobre...
Przodkowie nasi wierzyli(za Arystotelesem) w przemozny wplyw klimatu na temperament ludzi i zwierzat.stad wynosili....ze w polsce konie gorace nie moga sie rodzic i dla podtrzymania wysokiej krwi bojowych koni potrzebne sa wciaz nowe importy...pokutowalo to jeszcze w XIX wiecznej slawucie,co i raz nowe ogiery sprowadzano,mimo ze wlasnej hodowli lepsze byly...
W staropolskiej hodowli nie istniala zadna ksiega stadna,nawet dla wlasnych stadnin...nie mowiac o jakimkolwiek panstwowym..skoro polska to jedyny w dziejach kraj szlachecki bez oficjalnej heroldii czy listy rodzin szlacheckich..zadnej bodaj instytucji pozwalajacej jakos porownywac ...chocby informacje o dzielnosci reproduktorow...taka instytucja w anglii byly wyscigi.....


a co ma prowadzenie ksi±g do kradzie¿y, mordowania i wypêdzenia???

czyli "nie prowadzi³e¶ ksiêgi stadnej, to sorry, ale nie zas³ugujesz na to co masz, my siê tym lepiej zajmiemy, a tobie kulka na dobranoc"?

rasa polskich koni istnia³a, Czapski to ¿y³ na prze³omie wieków, za pó¼no by o tym co¶ wiedzieæ, Fachowcy mówili, ¿e w latach 20 i 30 polski angloarab pó³krwi zbli¿y³ siê typem do starego konia polskiego

przekonanie o wyradzaniu siê koni w Polsce istnia³o do lat 90, tym motywowano ci±g³e wyjazdy po nowe folbluty

kiedy¶ ka¿dy sam sobie hodowa³ konie, jeden to robi³ bardziej ¶wiadomie, drugi mniej, na w³asne oczy widzia³em stuletnie ksiêgi stadne Zamojskich sprzed stu lat, czyli zaczête by³y na pocz. XIX wieku

dlaczego najstarsze linie ¿eñskie arabów pochodz± z Polski, skoro nikt tego nie dokumentowa³?


Reszta w bardzo obszernym mareriale Kon wschodni-czyli jaki? w Konskim Targu. 
To tak co do tych naszych  Tradycji....

no tak, zapomnia³em, ¿e tak napisali w gazecie, w takim razie odwo³ujê wszystko co napisa³em, w koñcu w gazecie napisali...

a tak BTW

globalne ocieplenie odwo³ane:)



Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: boswell Kwiecieñ 10, 2009, 14:49:51
ej-Jasiek- nie przeginaj-bo cytat byl nie o mordowaniu tylko o tradycjach-a wiec i tradycji hodowli panstwowej i prywatnej.
artykul wydaje sie ciekawy i moze ktos go sobie przeczyta po tym cyt.
nie prowadzenie ksiag stadnych,jakichkolwiek zapiskow to dla mnie konie nn a nie jakas rasa-teraz nikt normalny nie pokrylby takim ogierem.ksiegi Zamojskich-od czasu opisanego w art.jako poczatek wprowadzenia pojecia rasy w Polsce i zapiskow...
No jak Ty wiesz lepiej od takiego Czapskiego...co¿ ja biedny ¿uczek moge na to powiedzieæ,widocznie Ty ¿y³e¶ wcze¶niej ni¿ on...
Nie wszystko co w gazecie to madre,ale bez przesady-jakis zupelny ciolek tego nie pisal...
 posluchaj Marka,a prawde i tak kazdy ma swoja-napisalam -sa trzy prawdy,nie bijmy sie tu o to ktora prawdziwsza. :)
Marko-kto z nas jest czerwony i co to znaczy(odmiennosc pogladów?) a jakby co to jaki kolor sobie przypisujecie ;)


Tytu³: Odp: Hodowla pañstwowa a prywatna
Wiadomo¶æ wys³ana przez: jasiek Kwiecieñ 10, 2009, 17:10:47
czerwony jest ten, kto nie szanuje wolno¶ci drugiego, nie szanuje prawa w³asno¶ci (co ciekawe swoje prawo w³asno¶ci szanuje, tylko innych nie bardzo), prawa do ¿ycia

po wojnie czerwoni doszli do w³adzy jakby kto¶ nie wiedzia³, ¿eby przypodobaæ siê ch³opstwu og³osili rabunek du¿ych maj±tków rolnych, no i ch³opi rabowali, pod has³em reformy rolnej

tak siê sk³ada, ¿e te maj±tki by³y g³ównymi o¶rodkami hodowli koni w Polsce, ot i ca³a tajemnica upadku prywatnej hodowli, tradycji itp.

od tego rabunku do powstania wszystkich stadnin up³ynê³o trochê czasu, dlatego czêsto mo¿na znale¼æ informacje, ¿e jaka¶ klacz, za³o¿ycielka cennej linii zosta³a uratowana z po¿ogi wojennej etc. w praktyce odebrano j± ch³opu, który sobie zabra³ z maj±tku, (widzia³ kto¶ po¿ogê wojenn± na wsi, w czasie II Wojny??)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

amazonsolidarnosc gangpod bhpelblag gangddp wolfsparadise