16 sierpnia Warka
'mĂłj' kon ma kompleks przestrzeni i jest psychiczny, ogĂłlnie zawody strasszne
debiuty na na 10-za czas i na 14- za czas i za wylamanie
w opence na 3 wylamanie i zamknela wolte wiec elim...

Mamy maÂłopolaki pod siodÂłem, skaczÂące maÂłopolaki, zdjĂŞcia naszych koni, to czemu nie moÂże byc wÂątku ze zdjĂŞciami z zawodĂłw?
to ja pierwsza, "mĂłj" siwek w KozÂłowie w tym roku debiuty na 7pkt i na zero, openka eliminacja:/ dojechalismy do 5
rozprĂŞÂżalnia




Niby fajnie i okej, ale teraz w Kozienicach nam nie poszÂło... same eliminacje w debiutach masakra...

miaÂło byc z zawodĂłw ;p nie spisaliÂśmy siĂŞ ukoĂączone jedynie debiuty 60-70cm na 15pkt. karnych. BYÂł tak zajĂŞty patrzeniem w okoÂło Âże przeszkĂłd nie zauwaÂżaÂł. Ale Âżyje- a to najwaÂżniejsze ;]




'mĂłj' przystojniak

na mnie nie patrzec

no i my, coÂś nowego, siwek jakoÂś ostatnio. Chyba jedziemy na zawody za tydzieĂą, 6-7 Radom ale to bĂŞdzie poraÂżka, koĂą skacze kiedy mu siĂŞ zachce :/ normalnie super....


i jakieÂś maÂłe hopki





;p

Dawno nas tu nie byÂło. 'MĂłj' straszny buntowniczy i wkurzajÂący siĂŞ koĂą



cofanie

Przejœcia na lon¿y cwiczymy za ka¿dym razem. Narazie kilka dni siwy ma wolnego, bo szczepienie trzeba by³o zrobic. Ale ju¿ od pi¹tku powolutku powracamy do formy. Mam te¿ problem z zainteresowaniem go prac¹, jak zaczynamy to jest ca³kiem nieŸle, nie raz nie dwa s³ychac (i czuc) jakieœ pojedyncze ¿ucie wêdzid³o, chyba ¿e to bardziej z nerwów :p Robimy du¿o przejœc, wolt, ósemek, dr¹¿ków, a i tak po jakimœ czasie ch³opakowi siê nudzi. Czasem zdarza mu siê w skupieniu poprawcowac, ale to bardzo rzadko.

Od lon¿ownika zaczyna³am, najpierw bez wypiêcia, póŸniej z wypiêciem. JeŸdzi³am równie¿ na takim lon¿owniku. Podogonie zapinane jest bardzo lekko, koù przy swoim naturalnym ustawieniu g³owy mo¿e miec luz. Jeœli chodzi o lon¿owanie na czambonie- to koù na lon¿y nie opuszcza nosa, nie wyci¹ga szyi. Wrêcz sam luzuje i napina. Przy lon¿owaniu muszê zostac bo nie jestem w stanie zapewnic mu tyle ruchu, poniewa¿- nie wolno nam samemu jeŸdzic. A wiele jest sytuacji takich ¿e nikogo z trenerów/instruktorów nie ma.
JeÂśli chodzi o wypadanie/wpadanie Âłopatki- zdarza siĂŞ. Kontroluje to z siodÂła i coraz rzadziej siĂŞ to zdarza.

Instruktor ktĂłry swojego czasu jeÂździÂł mÂłode konie i pracowaÂł trochĂŞ z Minaretem powiedziaÂł Âżeby lonÂżowaÂła na podogoniu. Zastosowanie podogonia jest takie, Âże zmusza konia do wycofania, koĂą nie napiera na wĂŞdzidÂło. Wiadomo jeÂśli napiera to caÂła siÂła przekÂłada siĂŞ caÂły krĂŞgosÂłup.

Z galopu narazie rezygnujemy, ale na lonÂży czĂŞsto zaczynaÂł z dobrej nogi i zmieniaÂł zad i krzyÂżowaÂł, nogi mu siĂŞ plÂątaÂły wiĂŞc przyspieszaÂł i dochodziÂło do szarpania na lonÂży.
Czambon mam jedynie gumowy. Na nim koĂą jeszcze bardziej siĂŞ ciÂągnie, nie motywuje go tak jak podogonie 

Problem z lonÂży przekÂłada siĂŞ rĂłwnieÂż na problem na jeÂździe. Np. przy dodawaniu koĂą ucieka od kontakt (przez podniesienie gÂłowy i maksymalne skrĂłcenie szyi), wiadomo jest to nienaturalne

MyÂślĂŞ Âże temat siĂŞ przyda.
Jak ju¿ pisa³am w innych w¹tkach od czerwca je¿d¿ê wa³acha po przejœciach Minareta.
Z racji takiej ¿e u nas w zimê ró¿nie z treningami, zaczê³am pracowac z koniem na lon¿y.
KoleÂżanka ktĂłra ma doÂświadczenie zaczynaÂła z nim tÂą pracĂŞ w wakacje.
Teraz ja przejĂŞÂłam paÂłeczkĂŞ. KoĂą w stĂŞpie coraz fajniej pracuje. Natomiast w kÂłusie, nie waÂżne czy ma podogonie, wypinacze, gumĂŞ zadziera gÂłowĂŞ i zaczyna latac kÂłusem jak opĂŞtany. PrzejÂścia wiele pomagajÂą, ale wszystko to jest z gÂłowÂą do gĂłry. Ucieka od kontaktu, wrĂŞcz czasem siĂŞ szarpie. CaÂły chodzi spiĂŞty z odwrĂłconym krĂŞgosÂłupem. Wiem Âże na rezultaty trzeba bardzo dÂługo czekac jednak zastanawia mnie czy moÂżna coÂś dodatkowo w tym kierunku zrobic, aby praca na lonÂży byÂła wydajniejsza i nie byÂła tylko przegonieniem konia.

£¹cznik do wielokr¹¿ka czêsto siê spotyka, trochê dziwnie przypiêty, ale to nie mój wymys³. Dzia³anie ma w moim przypadku mocniejsze trochê ni¿ zwyk³e, dochodzi do tego równie¿ ³aùcuszek- który mimo wszystko by³ luŸny. Najpierw jeŸdzi³am na najmocniejszym, a teraz ju¿ kilka dni mamy zwyk³e wêdzide³ko
Nawet skakaliÂśmy, na skokach nawet dobrze siĂŞ prowadzi. Natomiast na treningach bez skokĂłw jest ostatnio nie za ciekawie...
KoĂą z gÂłowÂą w gĂłrze... 
Ale pracujemy

Na treningi skokowe akurat trafiaÂły nam siĂŞ dni bardzo gorÂące i suche, wiĂŞc to wina kurzu 

WrĂłciliÂśmy

WyjeÂżdÂżamy trenowac z Minaretem, a wÂłaÂściwie to ja jadĂŞ do niego. Jak wrĂłce na pewno wstawie jakieÂś zdjĂŞcie
MiÂłych wakacji kochani