Znam ten folderek PZHK i powiem, ¿e bêdzie ich coraz wiêcej. Z doœwiadczenia znam te¿ skutecznoœÌ folderkowych kampanii.

Przyznam, Âże swego czasu widziaÂłam jeszcze lepszy pomysÂł PZHK na promocje g³ównie mÂłp i innych polskich ras w krajach zachodnich - w 2 czy 3 jĂŞzykach, ale bez polskiego niestety.  NaprawdĂŞ bardzo dobry i godny naÂśladowania sposĂłb. (MogÂłabym go wkleiĂŚ, ale w tej chwili nie wiem czy to ma sens)

Ale jest na tym polu  bardzo duÂżo do zrobienia, co widaĂŚ po efektach.

Nie chce aby moje wypowiedzi by³y b³êdnie interpretowane jako ,, nalot na rasê m³p''

Nie lubiĂŞ sÂłodzenia, co myÂślĂŞ to mĂłwiĂŞ, obojĂŞtnie na temat jakiej rasy, nawet ÂślÂąskiej.

MyÂślaÂłam, Âże z rzeczowej i obiektywnej dyskusji  moÂżna zawsze wyciÂągn¹Ì  wnioski - ktĂłre mogÂą siĂŞ do czegoÂś przydaĂŚ.
Ale mam odczucie, Âże tak nie jest......

Dlatego postanawiam, ograniczyĂŚ swĂłj udziaÂł w forum do minimum.

Pozdrawiam wszystkich miÂłoÂśnikĂłw koni maÂłopolskich i ÂżyczĂŞ aby z wytrwaÂłoÂściÂą d¹¿yli do wyznaczonego celu, bo wszystko jest moÂżliwe  - tylko trzeba wierzyĂŚ, Âże siĂŞ uda i poprzeĂŚ to odpowiednim dziaÂłaniem.

Nie tak dawno widziaÂłam  CzambuÂła i powiem, Âże na zdjĂŞciach, ktĂłre wczeÂśniej widziaÂłam, zapowiadaÂł sie o wiele lepiej. Nie moÂżna teÂż zobaczyĂŚ konia w ruchu, co przynajmniej dla mnie, ma duÂże znaczenie.

ZasÂłuÂżona klacz Pana Zubra - hodowcy  m.im  Egzemusa, Eurobosa  - to przedÂświtka - Egzema po PrzedÂświt IX.

SÂłyszaÂłam teÂż, Âże jest pewien koĂą hodowli Kalinkowskiej, ktĂłry bardzo dobrze radzi sobie w niemczech - skoki. Nie powiem dokÂładnie, ale chyba wysoko zdaÂł prĂłbĂŞ dzielnoÂści dla ogierĂłw.

Judym teÂż, o ile dobrze pamiĂŞtam - byÂł na pewien okres wydzierÂżawiony do Austrii.



Wiem, Âże wiesz gdzie stoi masa ogierĂłw, o ktĂłrych ja po prostu nie mam pojĂŞcia   i w Âżaden sposĂłb tego nie kwestionuje. Tak mi sie tylko napisaÂło, bo nowy ogr na nowym terenie....

Ze zdjêÌ to siê mi podoba, ale nie widzia³am go na ¿ywo, a to czasami du¿a ró¿nica.
 Jest od tego roku na podkarpaciu, w powiecie Sanockim.

MiaÂłam mam kontakt z hodowcami i zawodnikami zagranicznymi ktĂłrzy m.in. chcieli kupiĂŚ w Polsce konia, i wiecie co ? Ci ktĂłrych miaÂłam okazje poznaĂŚ, nie wiedzieli, Âże istnieje w ogĂłle taka rasa jak maÂłopolska!!! To jest polska promocja!!!
MoÂże to wyjÂątek, ale z innego forum dowiedziaÂłam siĂŞ, Âże nie...............

To prawda, Âże zaczynajÂą  kupowaĂŚ rĂłwnieÂż w terenie, ale pĂłki co, dobre konie za marne pieniÂądze, ale nie o to chyba chodzi.

MĂłwimy tu o promocji, a nie zastanawialiÂście sie nad tym - mamy kilka stadnin zajmujÂących siĂŞ hodowlÂą mÂłp - elitarna hodowlÂą, Komu powinno bardziej zaleÂżeĂŚ na promocji i co w tym zakresie przez ostatnie lata uczyniono???!!!

Kto bardziej skorzysta na profesjonalnej promocji, jeÂśli taka w ogĂłle bĂŞdzie, paĂąstwowe stadniny czy prywatne hodowle?

Mam pewne pomysÂły, ale nie podzielĂŞ sie z nimi publicznie, bo mam ÂświadomoœÌ, Âże mogÂą byĂŚ skopiowane. 

MoÂże stworzymy coÂś na ksztaÂłt - forumowej rady ds/ promocji koni mÂłp. ktĂłra to na walnym czy innym zebraniu PZHKM, przedstawi swĂłj plan dziaÂłania, bo do promocji potrzebne sÂą innowacyjne pomysÂły, nowoczesnoœÌ w podejÂściu do tematu a nie powtarzanie tych samych schematĂłw i uwaÂżanie, Âże wszystko jest ok, mimo, Âże nic siĂŞ nie dzieje. 

Nie obraÂżam sie Ar, ani nie mam Ci za zÂłe, Âże pilnujesz porzÂądku  , tak trzymaj  !, tylko naprawdĂŞ ciĂŞÂżko mi pisaĂŚ na temat przyszÂłoÂści mÂłp, przez kilka lat analizujĂŞ sytuacje i doszÂłam do pewnych wnioskĂłw z ktĂłrymi po prostu siĂŞ dziele.

Ok. Ar, rozpisaÂłam sie trochĂŞ nie na temat, ale to byÂło pod wpÂływem impulsu, wiĂŞcej juÂż chyba nie napisze, po prostu ciĂŞÂżko mi o tym pisaĂŚ......., nie widziaÂłam Twojej klaczy, ale wierzĂŞ, Âże dobra Rodzina Kadiny i Tirany - to 2 najlepsze rodziny Janowskie.

WiĂŞc jeszcze raz - dlaczego maÂłopolak - bo piĂŞkny, dzielny i nasz, rodzimy

Ja teÂż tak uwaÂżam, Âże moÂżna, tylko nie mogĂŞ siĂŞ pogodziĂŚ z tym ,co obecnie siĂŞ siĂŞ dzieje w hodowli tej rasy.

Punktacja z championatu ma siĂŞ nijak do ZT, na ZT sÂą pewne preferencje z ocenÂą koni, dodaĂŚ do tego to, Âże po takim zakÂładzie ile koni trafia do wkkw? I czyje sÂą to w wiĂŞkszoÂści konie, hodowli prywatnej czy paĂąstwowej?

Ile jest w Polsce oÂśrodkĂłw zajmujÂących siĂŞ tÂą dyscyplinÂą? W moim wojewĂłdztwie nie ma Âżadnego, a ile jest dobrych zawodnikĂłw wkkw w Polsce i ilu z nich chce jeÂździĂŚ na mÂłp? A ile przypada mÂłp na 1 zawodnika? Ostatnio modne stajÂą siĂŞ konie typu Filera.

A o to wypowiedÂź ktĂłry mnie trochĂŞ zaÂłamaÂła:

Ostatnio w lutowym KT by³ wywiad z Andrew Nicholsonem ( nr. 1 swatowego rankingu WKKW) który powiedzia³ m.in. ,, preferuje konie o du¿ym dolewie pe³nej krwii, ale lubie tak¿e pó³krewki z hodowli europejskich...."" oraz ,, wed³ug mnie trudnymi koùmi pod wzglêdem charakteru s¹ trakeny i angloaraby. Nie kupi³bym konia tych ras....''

,, WedÂług mnie przyszÂły sportowiec powinien byĂŚ zbudowany atletycznie'' - czy ogier o wymiarach 160 - 185 -20 to atleta?

Aby byÂł zbyt na konie sportowe musi byĂŚ odpowiednio duÂże zainteresowanie osĂłb zajmujÂących siĂŞ tÂą dyscyplinÂą. Nie wierze w to, Âże w Polsce nie ma dobrych koni, tylko albo sie na nich nie znamy albo nie nie umiemy na nich jeÂździĂŚ. Inna sprawa to promocja.

Ar - z jakiej lini masz klacz? Moje ulubione to E i A - od Kadiny. JanĂłw zawsze miaÂł piĂŞkne klacze, tylko szkoda, Âże ostatnio tracÂą polskie korzenie...

Dlaczego maÂłopolak?

MoÂże niektĂłrzy, wiedzÂą za ktĂłrÂą rasÂą tak naprawdĂŞ przepadam i dziwiÂą siĂŞ dlaczego uczestniczĂŞ w dyskusji o koniach maÂłopolskich.
WiĂŞc wyjaÂśniĂŞ dlaczego.

Po pierwsze hodowle koni mam we krwi, z dziada pradziada hodowano u mnie w domu konie, do lat 70 - tych by³y to wy³¹cznie m³p, pradziadkowi podczas I wojny œwiatowej uratowa³y nawet ¿ycie.

Po drugie prawdziwy maÂłopolak poraÂża urodÂą, jest w nim coÂś co nie pozwala oderwaĂŚ oczu...


Dlaczego nie caÂłym sercem?


A to z kilku powodĂłw:

Pierwszy i najwaÂżniejszy: Jest obecnie bardzo maÂło maÂłopolakĂłw, ktĂłre mi siĂŞ  podobajÂą. Brakuje mi w nich g³ównie ruchu, ostatnio urody (w wiĂŞkszoÂści zasÂługa importĂłw) i bardzo czĂŞsto charakteru.

Drugi: Du¿o mo¿na by by³o w tym kierunku zmieniÌ, ale po prostu nie widzê na to szans, jest za du¿o prywatnych wizji konia m³p, ka¿dy hoduje co mu siê podoba i ka¿dy koù z takich koncepcji ma w rodowodzie - m³p. Jedni chc¹ konia do skoków, inni wy³¹cznie do wkkw a inni w typie orientalnym a to = chaos.

Trzeci: Totalny brak promocji konia mÂłp i w zwiÂązku z tym brak ekonomicznych perspektyw hodowli tych koni.
Ale pytanie co promowaĂŚ konia do wkkw, do skokĂłw czy pokazowego?

A moÂże to tak niski stan wiedzy hodowlanej polskich hodowcĂłw pozwala na to aby najlepsze osobniki emigrowaÂły z kraju a na ich miejsce przyjeÂżdzaÂły przeciĂŞtne lub jeszcze gorsze?


MoÂże ktoÂś odpowie mi na te pytania, i moÂże przyczyni sie tym do tego, Âże pokocham tÂą rasĂŞ caÂłym a nie poÂłowicznym sercem:).

Podam przykÂład, po jednym znanym ogierze xx, uÂżytym rĂłwnieÂż do hodowli koni mÂłp - dziedziczÂą sie maÂłe i kruche kopyta,

 a COPD o ktĂłrej wspomniaÂła Montana uwaÂżana jest za chorobĂŞ na tle alergicznym, - nie sposĂłb teraz w dobie takiego rozwoju rolnictwa, gdzie wszystko poczÂąwszy od zbó¿ a skoĂączywszy na kwiatku w doniczce - jest systematycznie skaÂżane ró¿nego rodzaju chemiÂą, aby nie straciĂŚ odpornoÂści.

 Opryskuje sie kilkakrotnie zboÂża a póŸniej one same i sÂłoma trafia do boksu, niektĂłrzy opryskujÂą nawet trawy, po to aby pozbyĂŚ siĂŞ niechcianych gatunkĂłw. DodaĂŚ do tego  duszne, wilgotne  i ciemne stajnie, brak ruchu, zÂłe Âżywienie i choroba gwarantowana.

Mo¿e sprecyzuje poprzedni¹ wypowiedŸ, tak naprawdê pewne cechy s¹ dziedziczne ale inne zale¿¹ te¿ od warunków wychowu.

To ¿e ma³opolak jest dzielny i odporny s³u¿y te¿ na niekorzyœÌ tym koniom - niektórym sie wydaje, ¿e bêdzie ¿y³ na dawce dla kucyków i o dziwo maja racje, prze¿yje, ale czy to ma sens. Innych koni by ju¿ tam nie by³o (nawet mojej ukochanej rasy), ale ma³opolak prze¿yje.

 Czasami siĂŞ widzi, jadÂąc gdzieÂś drogÂą, jak stoi takie stadko koni, same Âżebra i koÂści, zwieszone gÂłowy, obgryzione wokó³ wszystkie drzewa, deski, Âśnieg, deszcz, wiatr, i nikomu to nie przeszkadza, przecieÂż to normalne warunki - maÂłopolak wszystko przetrzyma. TrÂąbi wkoÂło tylko o koniach rzeÂźnych, a zapomina siĂŞ o tych ,,szkó³kowych'' i ostatnio ,,dotacyjnych'' - bo im nie jest Âźle - po co majÂą byĂŚ zapasione....



 

Podzielam to zdanie, maÂłopolaki bez francuzĂłw sÂą jak szwedzka stal -  nie do zdarcia.

Bardzo dobry koĂą zawsze znajdzie bardzo dobrego kupca, problem w tym, Âże nawet o dobre konie maÂłopolskie - trudno.

Tak jak pisze indira, zaufanie to podstawa, teÂż tak uwaÂżam, to dziĂŞki zaufaniu do czÂłowieka koĂą wejdzie bez problemu do przyczepki i zrobi dla czÂłowieka wszystko, pokona najstraszliwszÂą dla koĂąskiego umysÂłu przeszkodĂŞ, bo mu ufa i wie, Âże  z nim (czÂłowiekiem) nie stanie siĂŞ mu nic zÂłego.

Cz³owiek powinien byÌ dla niego oparciem, kumplem, a nie nieznan¹ istot¹ próbuj¹c¹ na si³ê narzuciÌ mu swoje zdanie - bo wtedy naturalni sie broni.

Ja rĂłwnieÂż jestem za Kwartetem:), najlepszy angloarab francuski uÂżyty w Polskiej hodowli, ale byÂł po  Arlekine - tym samym co w rodowodzie Âświetnie skaczÂącego Zeusa - chyba ksiĂŞga KWPN, dlatego m.in. docenia sie na zachodzie Askara czy Emetyta.

Reszta francuzĂłw  (przepraszam jeÂśli kogoÂś ura¿ê, ale to moje wÂłasne zdanie) - DNO.   UwaÂżam, Âże powinno siĂŞ uÂżywaĂŚ sprawdzonych reproduktorĂłw z jako takim pokrojem, Âże tak siĂŞ wyra¿ê, a nie uÂżywaĂŚ ogierĂłw budowÂą przypominajÂących klacze.  Bez sensu jest uÂżywanie wielu sÂłabych lub przeciĂŞtnych ogierĂłw patrzÂąc tylko na rodowĂłd, a zapominajÂąc o reszcie. Moim zdaniem w Janowie nastĂŞpuje ,,krzyÂżowanie wypierajÂące'' a nie uszlachetniajÂące. Lepiej uÂżyĂŚ i nawet zapÂłaciĂŚ za nasienie 1 cennego sprawdzonego w hodowli ogiera czy to xx czy AA  niÂż robiĂŚ ,,doÂświadczenia'' z rodzaju moÂże siĂŞ uda, a jeÂśli juÂż, to wspierajÂąc rodzimÂą hodowlĂŞ a nie obcÂą, w tym przypadku mam tu na myÂśli peÂłnÂą krew.
Dla mnie wiêkszoœÌ angloarabów francuskich jest nadzwyczaj brzydkich, jak na angloaraby przysta³o.