Dziêkujê za odp

Cop do kastracji to on ma 9 miesiêcy wiêc trochê wcze¶nie. Najciekawsze jest to, ¿e kiedy wychodzimy ze stajni na padok to nie ci±gnie - idzie grzecznie. Pomy¶la³am, ¿e mo¿e byæ to spowodowane tym, ¿e s± 2 stada po 2 konie poniewa¿ jeden z wa³achów strasznie m³odego ¶ciga³ i to jest jedyny moment kiedy ida w grupie. S± rozdzielone na padoku pastuchem tylko ale mo¿e jest to moment, w którym on próbuje resztê zachêciæ do wspólnej zabawy? Jutro postaram sie wywaliæ ca³± 4 na 1 padok i czuwaæ co siê bêdzie dzia³o. A nu¿ ma³y podrós³ na tyle, ¿eby starszemu nie wydawa³ siê "znienawidzonym kucykiem do kopania" ?
Nie rozpieszczam go¶cia, nie mam tego w nawyku jak i os³awionego "ucz³owieczania" koni. Ale nie bijê ich te¿. Kidy ma³y co¶ tam mnie próbuje podgryzaæ to zdecydowanie osuwam jego g³owê w drug± stronê i mówiê zdecydowane NIE. Jak dot±d da metoda by³a skuteczna.
Do¶wiadczenie mam w pracy z trudnymi i chorymi koñmi, ka¿dy z nich kiedy przyszed³ do nas by³ po przej¶ciach. Decyzja o kupnie odsadka by³a w³a¶nie podyktowana chêci± wychowania go od podstaw by unikn±æ problemu odsadzania siê kiedy koñ widzi wyci±gniêt± w jego kierunku rêkê i siadaniem na zadzie kiedy siê na niego wk³ada czaprak i / lub siod³o albo obojêtnie co.