To ,Âże uÂłanĂłw nie brakuje to wiem, ale pokazĂłw to chyba jest maÂło.A zwÂłaszcza takich z prawdziwego zdarzenia . Gdyby wÂłaÂśnie skrzyknĂŞÂło siĂŞ parĂŞ osĂłb to byÂłoby fajnie , nie ? A moÂże juÂż taka grupa jest gdzieÂś , tylko nie wiem o tym.
Jasiek , czy Ty zawsze musisz myÂślec o polityce ? Ja o koniach a Ty znowu o polityce .
Co prawda troche odgrzewam temat ale lubie jasne sytuacje i adekwatne okreslenia:)
Dziœ u³anów juz nie ma. Ewentualnie s¹ róznej maœci pasjonaci, którzy chcieliby siê u³anami nazywac albo...odcinaj¹cy kupony od chwa³y kawalerii. Zdarza siê, ze oddzia³y wspó³czesnej "kawalerii" trenuj¹ wg przedwojennych regulaminów, i póŸniej prezentuja elementy pos³ugiwania siê szabl¹ czy lanc¹. Tego nie nazwalbym kaskaderk¹, tym bardziej, ze owe regulaminy opracowano tak, by mozliwie efektywnie uzywac broni bez nara¿enia na szwank konia czy jeŸdŸca. Przy stosunkowo nied³ugim treningu ka¿dy jeŸdzieÌ jest w stanie pewne elementy "militarne" opanowaÌ Niestety obecnie róznie siê owe regulaminy interpretuje ale to juz temat na zupe³nie inny w¹tek.
Natomiast grup kaskaderskich jest w Polsce kilka i one wzbogacajÂą swoje pokazy o elementy tzw. dzygitĂłwki, uzywajÂąc do tego celu specjalnie zbudowanych siodeÂł i szkolÂąc mozolnie konie. I Âśmiem twierdziĂŚ, ze kaÂżdy z tych ludzi dobiera sobie konia wg potrzeb a nie rasy.
OczywiÂście mozna z puli maÂłopolakĂłw wybrac wybitnie nadajÂące siĂŞ do takiego zastsowania ( tak jak tylko spoÂśrĂłd LipicanĂłw wybiera sie konie do SzkoÂły Jazdy HiszpaĂąskiej w Wiedniu) ale to juz chyba jest temat dla ogromnego pasjonata posiadajÂącego Âśrodki i zapaÂł. ChoĂŚ nie ukrywam, ze miÂłoby byÂło cos takiego zobaczyĂŚ:)