tak zwi±zek holsztyñski prosze bardzo kronung 2011 COSITINO czempion linia C inbredowany Landgraf I 3x6 Cor de la Bryere5x5x6 Roman(syn polskiego Ramzesa) 5x6x6 Ladykiller 4x6 CalypsoII4x6 Cariolan5x6 rozpisaæ pozosta³e??? mo¿e co¶ z francji??? kilka najpopularniejszych reproduktorów we francji Rock'n Roll Semily 4x4 ibrahim 5x5 ultimate Mylord Cargo 4x5 Furioso 5x5 Ramzes 5x5Rantzau Padock du Plessis 4x4Furioso 4x5 Gotthard Epson Gesmeray3x4Rantzau 4x4 Jus de Pomme 5x5x5 Prange Peel no có¿ rodowód to podstawa ma³o ¿e inbredowane to wielokrotnie inbredowane i to w dodatku na linie skokowe na zachodzie konie ³±czy siê na linie skokowe i uje¿d¿eniowe raczej siê ich nie miesza a posiadaj±c zinbredowane matki i zinbredowanych ojców mo¿emy tworzyæ krzy¿ówki heterozyjne uzyskuj±c efekt wybuja³o¶ci genetycznej czyli koñ do sportu a i dodam ze bezpieczny wspó³czynnik inbredu to 12.5% bli¿sze s± zbyt niebezpieczne
Tylko, ¿e oni nie wiedz± co teraz robiæ dalej, bo we w³asnym sosie ju¿ siê mieszaæ nie da, a obce konie sportowe - nie ma takich, bo wszystkie maj± t± sam± krew holsztyñsk±. Folblut jest coraz gorszy. Generalnie maj± problem, choæ nie mówi siê o tym g³o¶no. Spogl±daj± w kierunku trakenów, ¶ci±gaj± francuskie AA, szukaj± foilblutów na wschodzie i u siebie, ale problem jest te¿ w mentalno¶ci hodowców, którzy ju¿ inaczej ni¿ przez ten inbred hodowaæ nie potrafi±.
Natomiast jest prawd±, ¿e 80% koni, które co¶ znacz± w hodowli, które w sposób powtarzalny daj± dobre potomstwo, zbudowane jest wokó³ pewnego inbredu, niezale¿nie od rasy i przeznaczenia. Pisa³em o tym nie raz na tym forum. Wystarczy wspomnieæ heterozygotycznego Emetyta czy Askara, ¿eby zrozumieæ o co w tym wszystkim chodzi.
Nasza tradycja hodowli koni pó³krwi angloarabskiej te¿ by³a oparta o silny inbred. Nasze konie by³y skonsolidowane wokó³ Fils du Vent (a raczej jego ojca Flying Fox, bo oddzia³ywa³y te¿ takie ogiery jak Ajax - Teddy czy Adam) czy Schagya X. Ta tradycja siê skoñczy³a, gdy nast±pi³o zach³y¶niêcie zachodnim i na potêge kryto przypadkowymi angloarabami z Francji. Jednak mo¿na znale¼æ ciekawe rodowodowo konie i teraz. Walewickie ogiery Frazes i Haracz maj± inbred 5x4 na Aquino, a dalej 6x6 na Fairway. Ich synowie od Didy na Dorpata (ojciec Crossa, dziadek Arcusa) i Martena. Natomiast nieco lekcewa¿ony (pewnie przez arabsk± urodê) Ja¶min ma inbred 6x5x6 na Aquino oraz 4x4 na Gaskoñczyka, który gruntowa³ po wojnie rodziny ¿eñskie w Walewicach i niesie te skonsolidowane geny Flying Fox oraz Schagya X, o którym wspomnia³em. Dodatkowo jego babka jest po ogierze Szafir (dziadek Sicambre, ten sam co u Greya i ten sam co ca³a linia Samba Hitów i innych) co daje dalsze perspektywy inbredowania. Sam siê zastanawiam czy nim nie pokryæ w przysz³ym roku mojej córki Greya. Bêdê mia³ 7x5x7x5 na Aquino, 6x5 na Sicambre i 4x5 na arabskiego Czorta.
Jeszcze co do inbredowania, to zdaniem wielu hodowców folblutów zza Wielkiej Wody korzystniej jest inbredowaæ gê¶ciej w pokoleniach 6-8 ni¿ rzadziej w pokoleniach 3-5. To znaczy np. inbred 7x7x7x8x6 jest lepszy ni¿ 4x5. Daje wiêksz± stabilno¶æ genów przy mniejszym ryzyku wad i depresji inbredowej.