Iza90
UÂżytkownik
Wiadomości: 718
|
 |
« Odpowiedz #30 : Luty 16, 2013, 10:32:09 » |
|
bask, czy ja napisa³am, ¿e nie korzystam/nie korzysta³am z dotacji? Dziêki dotacjom zaczê³a siê moja przygoda z t¹ ras¹, naprawdê uwa¿am, ¿e program ochronny w pierwszej wersji dawa³ sporo mo¿liwoœci (mo¿e dlatego zosta³ zmieniony?). Aktualnie mam 3 klacze w ostatnim roku programu. Tak, odchodzê od ma³opolaków, bo s³ysz¹c "ma³opolski" widzê konie bez przysz³oœci. Zajmujê siê koùmi angloarabskimi, bo to jest znana marka na œwiecie. Mimo wszystko w Polsce wiele ludzi nie widzi ró¿nicy miêdzy angloarabem a ma³opolakiem, wiêc przez jakiœ jeszcze czas te pojêcia bêd¹ u¿ywane zamiennie. ¯eby nie k³amaÌ chyba bêdê musia³a zmieniÌ nag³ówek na tej mojej stronie. Bêdê kontynuowaÌ hodowlê koni w tym kierunku, w którym mi siê podoba. Takie, na których sama mog³abym startowaÌ i promowaÌ je w sporcie. Nie da siê pogodziÌ hodowli koni rajdowych i skokowych - chodzi mi o wspó³czesne wymagania stawiane koniom do tych dyscyplin. Nie wczoraj, a dziœ i jutro. Nie mam nic do hodowli skokowej, to ¿e widzê polskiego xo w innej dyscyplinie to mój pogl¹d i nikt nie musi go podzielaÌ. Nie rozgraniczam koni na dotacyjne i niedotacyjne, bo nie widzê takiej granicy miêdzy jakoœci¹ koni. Albo ktoœ hoduje z sensem, albo rozmna¿a bez sensu, niezale¿nie czy dostaje dotacje czy nie. Przed dotacjami te¿ by³a masa oszo³omów i po dotacjach te¿ pewnie bêdzie. Uznawanie ogierów te¿ przecie¿ nie rozgranicza siê na typ dotacyjny i niedotacyjny. Zgadzam siê z ar...?, ludzie szukaj¹ dobrych koni. Czy ktoœ kupuj¹c konia (zw³aszcza zza granicy) pyta czy on przypadkiem nie jest dotacyjny? Bo jak tak, to nie kupuje, bo mu siê dotacje nie podobaj¹. A to jakie konie kupujê czy nie kupujê to chyba te¿ moja sprawa? Dodam, ¿e wiosn¹ 2012 kupi³am konia od ma³opolskiej matki (która nie mia³a szans na wpis do ksiêgi angloarabskiej).
ogurek, ale konie w krĂłtkich wyÂścigach niosÂą plecaki mniej-wiĂŞcej zbliÂżone do minimalnej wagi, a w rajdach moÂże jeÂździĂŚ kaÂżdy. Taki 100kg szejk nie pojedzie na arabku 150cm, a przecieÂż chce jeÂździĂŚ i wygrywaĂŚ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #31 : Luty 16, 2013, 10:36:06 » |
|
Rozmiar musi mieĂŚ wiĂŞc znaczenie.
Nie bêdê siê k³óci³ z kobiet¹  Taaaa, domyœla³am siê, ¿e nie obejdzie siê bez takiej reakcji po tym zdaniu  Czyli da³em siê sprowokowaÌ 
ogurek, ale konie w krĂłtkich wyÂścigach niosÂą plecaki mniej-wiĂŞcej zbliÂżone do minimalnej wagi, a w rajdach moÂże jeÂździĂŚ kaÂżdy. Taki 100kg szejk nie pojedzie na arabku 150cm, a przecieÂż chce jeÂździĂŚ i wygrywaĂŚ.
W³aœnie o tym te¿ mia³em napisaÌ - rajdowcy to czêsto faceci, nie posiadaj¹cy warunków d¿okeja. Taki mê¿czyzna wa¿¹cy 90kg ma du¿o mniejsze szansê w porównaniu z amazonk¹ jad¹c¹ pod wag¹ 75kg. Du¿y koù mo¿e byÌ jego jedyn¹ szans¹.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bask
UÂżytkownik
Wiadomości: 70
|
 |
« Odpowiedz #32 : Luty 16, 2013, 12:32:44 » |
|
bask, czy ja napisa³am, ¿e nie korzystam/nie korzysta³am z dotacji? Dziêki dotacjom zaczê³a siê moja przygoda z t¹ ras¹, naprawdê uwa¿am, ¿e program ochronny w pierwszej wersji dawa³ sporo mo¿liwoœci (mo¿e dlatego zosta³ zmieniony?). Aktualnie mam 3 klacze w ostatnim roku programu. Tak, odchodzê od ma³opolaków, bo s³ysz¹c "ma³opolski" widzê konie bez przysz³oœci. Zajmujê siê koùmi angloarabskimi, bo to jest znana marka na œwiecie. Mimo wszystko w Polsce wiele ludzi nie widzi ró¿nicy miêdzy angloarabem a ma³opolakiem, wiêc przez jakiœ jeszcze czas te pojêcia bêd¹ u¿ywane zamiennie. ¯eby nie k³amaÌ chyba bêdê musia³a zmieniÌ nag³ówek na tej mojej stronie. Bêdê kontynuowaÌ hodowlê koni w tym kierunku, w którym mi siê podoba. Takie, na których sama mog³abym startowaÌ i promowaÌ je w sporcie. Nie da siê pogodziÌ hodowli koni rajdowych i skokowych - chodzi mi o wspó³czesne wymagania stawiane koniom do tych dyscyplin. Nie wczoraj, a dziœ i jutro. Nie mam nic do hodowli skokowej, to ¿e widzê polskiego xo w innej dyscyplinie to mój pogl¹d i nikt nie musi go podzielaÌ. Nie rozgraniczam koni na dotacyjne i niedotacyjne, bo nie widzê takiej granicy miêdzy jakoœci¹ koni. Albo ktoœ hoduje z sensem, albo rozmna¿a bez sensu, niezale¿nie czy dostaje dotacje czy nie. Przed dotacjami te¿ by³a masa oszo³omów i po dotacjach te¿ pewnie bêdzie. Uznawanie ogierów te¿ przecie¿ nie rozgranicza siê na typ dotacyjny i niedotacyjny. Zgadzam siê z ar...?, ludzie szukaj¹ dobrych koni. Czy ktoœ kupuj¹c konia (zw³aszcza zza granicy) pyta czy on przypadkiem nie jest dotacyjny? Bo jak tak, to nie kupuje, bo mu siê dotacje nie podobaj¹. A to jakie konie kupujê czy nie kupujê to chyba te¿ moja sprawa? Dodam, ¿e wiosn¹ 2012 kupi³am konia od ma³opolskiej matki (która nie mia³a szans na wpis do ksiêgi angloarabskiej).
ogurek, ale konie w krĂłtkich wyÂścigach niosÂą plecaki mniej-wiĂŞcej zbliÂżone do minimalnej wagi, a w rajdach moÂże jeÂździĂŚ kaÂżdy. Taki 100kg szejk nie pojedzie na arabku 150cm, a przecieÂż chce jeÂździĂŚ i wygrywaĂŚ.
Twoja sprawa to u ciebie w domu,tu jest publiczne forum.Jest taki frazes-moja wolnosc konczy sie kiedy zaczyna sie twoja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #33 : Luty 16, 2013, 15:39:54 » |
|
BiorÂąc dotacje czy hodujÂąc po swojemu nie ogranicza w niczym Twojej wolnoÂści. A ty siĂŞ do niej przyp...asz caÂły czas. Iza siĂŞ zgadza, Âże program jest bez sensu, wiĂŞc po co te osobiste wycieczki?
Ja na przyk³ad biorê dotacje obszarowe, uwa¿am ¿e to jest bez sensu, ale jak mo¿na wzi¹Ì to biorê, bo te pieni¹dze codziennie do paùstwa zanoszê w podatkach, to czemu mam ich w tej formie nie odebraÌ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #34 : Luty 16, 2013, 16:13:50 » |
|
Ja na przyk³ad biorê dotacje obszarowe, uwa¿am ¿e to jest bez sensu, ale jak mo¿na wzi¹Ì to biorê, bo te pieni¹dze codziennie do paùstwa zanoszê w podatkach, to czemu mam ich w tej formie nie odebraÌ?
No wÂłaÂśnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #35 : Luty 16, 2013, 17:40:52 » |
|
Nie s¹ to œwiaty do pogodzenia, bo od konia WKKW wymaga siê dziœ efektownego ruchu. Od konia rajdowego wrêcz przeciwnie- efektywnego, p³askiego wykroku, który jest bardziej wydajny i mniej nara¿a na kontuzjê. Od pewnego poziomu nie da siê tego po³¹czyÌ. Ale rajdy to przysz³oœÌ sportu konnego na ca³ym œwiecie. Dlatego mo¿na by ten rynek wyprzedziÌ i zacz¹Ì robiÌ coœ, na co bêdzie du¿y popyt za 10-20 lat.
To prawda, ale Ty mĂłwisz o ostatnich 10 latach, a ja mĂłwiĂŞ o przyszÂłoÂści tych dyscyplin. Tak jak koĂą ujeÂżdÂżeniowy musi coraz bardziej pajacowaĂŚ koĂączynami, tak od koni WKKW bĂŞdzie siĂŞ wymagaĂŚ coraz lepszego ruchu. A sam kros teÂż staje siĂŞ coraz bardziej techniczny, wymaganiami coraz bardziej przypominaĂŚ bĂŞdzie parkur, a nie klasyczny steeple.
WKKW to nie s¹ trzy oderwane dyscypliny oceniane oddzielnie i podliczane razem tylko sprawdzian konia wierzchowego pod k¹tem jego jezdnoœci na doœÌ wysokim pu³apie (uje¿d¿enie), wydolnoœci w warunkach terenowych (cross); jest to próba najwa¿niejsza, oraz zdrowia pod k¹tem szybkoœci regeneracji i œwie¿oœci po ciê¿kiej próbie (skoki). Tak by³o i d³ugo tak jeszcze bêdzie. Cross nigdy nie przypomina³ steeple'u bo to s¹ dwie zupe³nie odmienne dyscypliny. Steeple (próba B) by³ niegdyœ z drogami i scie¿kami(próba A i C) i crossem (próba D) elementem próby terenowej ale ju¿ nie jest, zupe³nie inaczej siê te¿ jedzie steeple (bo to wyœcig) a inaczej cross. Dzisiaj próba terenowa to tylko cross i dlatego jedno niezupe³nie poprawnie uto¿samia sie z drugim. Cross te¿ nigdy, nawet jeœliby by³ nie wiem jak techniczny, nie bêdzie podobny do parkuru, wystarczy przejechaÌ raz w ¿yciu i jedno i drugie, to siê zobaczy ró¿nicê. W jednym po³amaÌ siê jest stosunkowo ³atwo, w drugim znacznie trudniej. W stawianiu crossu s¹ mniej wiêcej dwie szko³y - niemiecka i angielska, w skrócie to jedna wymaga wiêcej techniki, druga wiêcej tempa, ale to siê powoli poœrodkuje a mo¿e ju¿ siê wypoœrodkowa³o. W crossie zaczynaj¹ siê wprawdzie liczyÌ konie precyzyjnie pokonuj¹ce kombinacje o sporych wymaganiach technicznych ale to bynajmniej nie parkur. I tak jak pisa³a ar...? uje¿d¿enie w wkkw to sprawdzian przepuszczalnoœci a nie talentu dresa¿owego. Jeœli wiêc koù do wkkw w czymœ ma byÌ podobny do dresa¿owego, to du¿o bardziej w pojêtnoœci na ten element szkolenia i rodzaj pracy, ni¿ w sensie predyspozycji ruchowych, które na pewno wa¿ne s¹, ale nie najwa¿niejsze. W wkkw mozna wygrac dresa¿ na koniu zupe³nie przecietnie siê ruszaj¹cym. Nie rozumiem te¿ zupe³nie okreœlenia "efektywny, p³aski wykrok". To jest jakis archaizm. EfektywnoœÌ w sensie obszernoœci ruchu wynika z mo¿liwosci podstawienia tylnych koùczyn pod k³odê, zaanga¿owania zadu, przeniesienia k³ody do przodu i elastycznego przejêcia tego przez przód konia. To nie jest tylko kwestia tego jak koù macha nogami. W sensie mechanicznym i porównaniu do cz³owieka to jest tak trochê, jakby wyci¹gn¹Ì rêkê w jednym przypadku, a pochyliÌ siê do przodu i wyci¹gn¹Ì rêkê w drugim. ElastycznoœÌ, wygl¹da na to, ¿e jest czymœ co "rz¹dzi" wspó³czesnym sposobem patrzenia na konia i ka¿dy koù wierzchowy dla mnie powinien byÌ przede wszystkim elastyczny, bo z tego prawie wszystko wynika. Konie machaj¹ce sztywnymi nogami nie s¹ obszerne w ruchu, ¿eby obszernoœÌ uzyskÌ koù musi zginaÌ koùczyny, czego oczywiœcie nie nale¿y myliÌ np. z tzw. "pasa¿owaniem" w swobodnym k³usie. To rzeczywiœcie zabiera obszernoœÌ bo wynika z braku mo¿liwoœci przeniesienia ruchu od zadu w przód, ale tego nie toleruje siê nawet u koni uje¿d¿eniowych, natomiast nie wiem czemu bardzo lubi w Bia³ce, zw³aszcza u koni janowskich . Kochaj¹ to natomiast arabiarze i mo¿e w³aœnie dlatego. Konie poruszaj¹ce sie p³asko i sztywno z regu³y kiepsko amortyzuj¹ ruch, tote¿ nie wiem dlaczego mia³yby byÌ mniej podatne na kontuzje. Jeœli chodzi o konia pod du¿¹ wagê, to dla mnie wa¿niejsze jest to jaki ten koù ma grzbiet i jak pracuje zadem, ni¿ jego wzrost. Widzia³em zbyt du¿o sporych koni zniszczonych wg zasady "ten jest du¿y, to go damy pod tego wielkiego ch³opa" i chyba siê nie dam przekonaÌ. 90 kg szejk dla mnie powinien zapisaÌ siê najpierw na aerobik a dopiero potem sport uprawiaÌ, dla mnie tu siê k³ania TOZ a nie wyczyn i lepiej koni pod tym k¹tem nie hodowaÌ, bo mo¿e to byÌ kiedyœ zakazane (je¿d¿enie z tak¹ wag¹). Co do dotacji w aspekcie koni rajdowych to dla mnie dotacje (w naszym wydaniu) to g³upota a hodowania koni tylko pod k¹tem "¿eby dostac dotacjê" nie bêdê nazywa³, zreszt¹ to jest chów a nie hodowla. Jeœli jednak ktoœ konie w jakimœ innym celu hoduje, to nie wzi¹Ì na nie dotacji, jesli po drodze mo¿na, te¿ m¹dre nie jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza90
UÂżytkownik
Wiadomości: 718
|
 |
« Odpowiedz #36 : Luty 16, 2013, 19:15:52 » |
|
Konie, które o du¿ej elastycznoœci s¹ nara¿one na innego rodzaju kontuzje ni¿ konie sztywniejsze. Konie w treningu rajdowym trac¹ elastycznoœÌ, ni¿ej pracuj¹ nogami, mniej je zginaj¹, optymalizuj¹ ruch.
Có¿, je¿eli szejk jest wysoki (a tacy siê zdarzaj¹) to g³upio wygl¹da³by na arabie 150cm, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e koù mocno odczuwa³by ka¿de wahania równowagi takiego jeŸdŸca. 90kg przy wzroœcie powy¿ej 185cm to nie jest jakoœ specjalnie du¿o. Prawda jest taka, ¿e i koù ponad kaliber (dla rajdów, powiedzmy wy¿ej ni¿ 165cm), jak i poni¿ej (do 150cm), musi wykazaÌ siê wyj¹tkowymi uzdolnieniami, ¿eby znalaz³ uznanie, a najchêtniej wybierane s¹ te konie w œrednim kalibrze (155-163cm).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #37 : Luty 16, 2013, 20:03:27 » |
|
Konie, które o du¿ej elastycznoœci s¹ nara¿one na innego rodzaju kontuzje ni¿ konie sztywniejsze. Konie w treningu rajdowym trac¹ elastycznoœÌ, ni¿ej pracuj¹ nogami, mniej je zginaj¹, optymalizuj¹ ruch.
Nie wiem, na jakie kontuzje mo¿e byÌ narazony koù z powodu swojej na swojej elastycznoœci. Wystarczy chwilê pobiegaÌ normalnie i chwilê na sztywnych nogach, ¿eby poczuÌ róznicê. Optymalizacja ruchu to zwiêkszenie jego obszernoœci. Wystarczy popatrzeÌ jak biegaj¹ folbluty, wygrywaj¹ te które maj¹ obszerniejsze foulee a nie te, które szybciej przebieraj¹ nogami. Popatrz jak zginaj¹ przód w ³okciu te pierwsze a jak te drugie. Nie da siê zwiêkszyÌ obszernoœci bez zginania koùczyn. Œwiat to dawno odkry³ i nie ma sensu z tym polemizowaÌ. Koù nie zginaj¹c nogi musi w ruchu podnieœÌ cia³o znacznie wy¿ej , ni¿ ten, który j¹ zgina. Jest to niepotrzebny wydatek energii i czêsto nawet dyskomfort dla jeŸdŸca. Nie ma to nic wspólnego z wysokoœci¹ lotu kopyta nad ziemi¹, koù dobrze zginaj¹cy nogi nie musi wcale wiele wiêcej podnosiÌ kopyta od konia ruszaj¹cego sie sztywno, natomiast nie musi tak wysoko dŸwigaÌ w górê k³ody. Automatycznie przek³ada siê to na d³ugoœÌ wykroku. Có¿, je¿eli szejk jest wysoki (a tacy siê zdarzaj¹) to g³upio wygl¹da³by na arabie 150cm, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e koù mocno odczuwa³by ka¿de wahania równowagi takiego jeŸdŸca. 90kg przy wzroœcie powy¿ej 185cm to nie jest jakoœ specjalnie du¿o. Prawda jest taka, ¿e i koù ponad kaliber (dla rajdów, powiedzmy wy¿ej ni¿ 165cm), jak i poni¿ej (do 150cm), musi wykazaÌ siê wyj¹tkowymi uzdolnieniami, ¿eby znalaz³ uznanie, a najchêtniej wybierane s¹ te konie w œrednim kalibrze (155-163cm).
JeÂśli szejk wygrywaÂłby na 150 cm koniu a kiepsko by mu szÂło na 165 to nie wiem co by wybraÂł. MoÂże to dla szejka kwestia bardziej estetyki niÂż wyczynu. WidziaÂłem na Ukrainie w gĂłrach 145 cm kurduple pod takimi tubylcami, to oni mieli kÂłopty z rĂłwnowagÂą a nie ich konie. SzÂły jak burza a to co siĂŞ na ich grzbietach dziaÂło sprawiaÂło na nich raczej niewielkie wraÂżenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #38 : Luty 16, 2013, 20:36:26 » |
|
Konie poruszajÂące sie pÂłasko i sztywno z reguÂły kiepsko amortyzujÂą ruch, toteÂż nie wiem dlaczego miaÂłyby byĂŚ mniej podatne na kontuzje.
A ja siê spotka³em z opiniami, ¿e w³asnie taki koù jest mniej podatny na kontuzje w rajdach, bo jego koùczyny mniej "pracuj¹". Có¿, je¿eli szejk jest wysoki (a tacy siê zdarzaj¹) to g³upio wygl¹da³by na arabie 150cm, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e koù mocno odczuwa³by ka¿de wahania równowagi takiego jeŸdŸca. 90kg przy wzroœcie powy¿ej 185cm to nie jest jakoœ specjalnie du¿o.
Nie jestem co prawda szejkiem, ale mam 194 cm i przy aktualnej wadze 85 kg wyglÂądam bardziej jak bym z Âłagru wyszedÂł, a nie potrzebowaÂł aerobiku. BĂŞdziesz na mnie brumby TOZ wzywaÂł? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bask
UÂżytkownik
Wiadomości: 70
|
 |
« Odpowiedz #39 : Luty 16, 2013, 20:42:07 » |
|
BiorÂąc dotacje czy hodujÂąc po swojemu nie ogranicza w niczym Twojej wolnoÂści. A ty siĂŞ do niej przyp...asz caÂły czas. Iza siĂŞ zgadza, Âże program jest bez sensu, wiĂŞc po co te osobiste wycieczki?
Ja na przyk³ad biorê dotacje obszarowe, uwa¿am ¿e to jest bez sensu, ale jak mo¿na wzi¹Ì to biorê, bo te pieni¹dze codziennie do paùstwa zanoszê w podatkach, to czemu mam ich w tej formie nie odebraÌ?
Jasiek,nie masz nic do roboty ,tylko czepiaÌ siê po prostacku? Jza pisze swoje,trochê m¹drze,trochê g³upio,jak wszyscy ale adwokata chyba nie potrzebuje? Jeœli chodzi o wolnoœÌ wypowiedzi i granice tej wolnoœci ,to ja tez mam takie same prawo jak Iza i czy siê to Tobie podoba czy tez nie,nic na to nie poradzisz Co do dotacji , to nie zamierzam siê odnosiÌ poniewa¿ dopiero co,w poprzednich postach napisa³am co s¹dzê na ten temat .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #40 : Luty 16, 2013, 21:06:08 » |
|
Jeœli chodzi o wolnoœÌ wypowiedzi i granice tej wolnoœci ,to ja tez mam takie same prawo jak Iza i czy siê to Tobie podoba czy tez nie,nic na to nie poradzisz
Ale to jest temat o dotacjach, a nie o Izie90. Chcesz sobie ul¿yÌ, to za³ó¿ temat pt. "Iza90, jej hodowla i dlaczego jest ZUA". Myœlê, ¿e jak poproszê moderatora, to skasuje te Twoje wycieczki i w tym sensie poradzê coœ na to.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #41 : Luty 16, 2013, 21:08:26 » |
|
Jasiek,nie masz nic do roboty ,tylko czepiaĂŚ siĂŞ po prostacku?
... brumbyZgadzam siĂŞ w zupeÂłnoÂści. Dodam jeszcze, Âże skokowo koĂą wkkw teÂż nie musi byĂŚ ideaÂłem (technika), bardziej liczy siĂŞ respektowanie przeszkĂłd. Co jak co, ale pukajÂący wkkwista jest cokolwiek niebezpieczny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #42 : Luty 16, 2013, 21:19:00 » |
|
A ja siê spotka³em z opiniami, ¿e w³asnie taki koù jest mniej podatny na kontuzje w rajdach, bo jego koùczyny mniej "pracuj¹". Nie wiem co autor tej opinii mia³ na myœli. Kontuzje nie wynikaj¹ z tego, ¿e cos bardziej lub mniej pracuje tylko z tego, jak obci¹¿enia maja siê do struktury aparaturu ruchowego. S¹ spowodowane jego przeci¹¿eniem i brakiem amortyzacji. KolejnoœÌ amortyzacji ale te¿ i kontuzji (niezupe³nie to jest prawd¹ ale mniej wiêcej) to miêœnie, œciêgna, stawy. Im s³abiej dzia³aj¹ te pierwsze, tym bardziej obci¹¿one s¹ te ostatnie. Kontuzja to efekt postawienia konia przed problemem mechanicznym, któremu jego organizm nie by³ stanie sprostaÌ, bo by³ albo nienale¿ycie przygotowany, albo siê do tego nie nadaje. Trudno naprawdê mi sie do tego odnieœÌ, bo nie wiem co to znaczy "mniej" pracuj¹ i jakie kontuzje. Dla mnie nogi, które sie nie zginaj¹ w sensie obci¹¿eù (stawy, œciegna) pracuj¹ bardziej ni¿ te które siê zginaj¹. Z moich obserwacji, ale nie tylko moich, najczêstsz¹ przyczyn¹ wszelkich kontuzji jest niedostateczna praca miêœni, która wynika z tego, ¿e konie nie s¹ wytrenowane do stawianych im zadaù. Nie jestem co prawda szejkiem, ale mam 194 cm i przy aktualnej wadze 85 kg wygl¹dam bardziej jak bym z ³agru wyszed³, a nie potrzebowa³ aerobiku. Bêdziesz na mnie brumby TOZ wzywa³?  Nie. Waga a waga to dwie rózne sprawy. Gdybyœ mia³ 170 to mo¿e i tak. Sama du¿a waga nad któr¹ miêœnie s¹ w stanie zapanowaÌ koniowi krzywdy nie zrobi, bo taka siê z koniem "zabierze', natomiast bezw³adny balast w postaci t³uszczu i trzewi z zawartoœci¹ i s³abymi miêœniami nawet spor¹. Szkoda, ¿e nie jesteœ szejkiem 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #43 : Luty 16, 2013, 21:27:54 » |
|
Nie wiem co autor tej opinii miaÂł na myÂśli.
Autor mia³ na myœli, tak ja to rozumiem, ¿e u konia elastycznego jest wiêksza ruchomoœÌ stawów, przez co ka¿dy krok wi¹¿ê siê z wiêksz¹ jego prac¹, z wiêksz¹ prac¹ œciêgien i powierzchnia stawów (ale nie tylko, te¿ np. trzeszczki) nara¿ona jest na wiêksze œcieranie. Ale nie tylko o ruchomoœÌ tu chodzi, te¿ o d³u¿sz¹ pêcinê, d³u¿sze dŸwignie. Rajdowcy ostro suplementuj¹ konie wszelkimi wynalazkami na stawy, bo to jest ich du¿a zmora. To tak jak maratoùczycy, którym kolana siadaj¹. W tego typu kontuzjach wytrenowanie nic nie pomo¿e, wrêcz przeciwnie. Tu nie masz takich kontuzji jak u skoczka czy WKKW-isty, ¿e koù siê zerwie. Tutaj d³ugotrwa³a, czêsta praca prowadzi do stanów zapalnych powierzchni pracuj¹cych w aparacie ruchu. Tak ja to rozumiem jako zupe³ny laik. Tak jak napisa³a Iza90 - w treningu rajdowym koù sp³aszcza wykrok, bo go optymalizuje. Mo¿e gdyby koù przeczyta³ jak¹œ m¹dr¹ ksi¹¿kê czy artyku³ i by³ na bie¿¹co z teori¹ to by wiedzia³, ¿e Ÿle robi, ale ¿e nie czyta³, to w³aœnie w ten sposób to robi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
misiek11
UÂżytkownik
Wiadomości: 63
|
 |
« Odpowiedz #44 : Luty 16, 2013, 21:30:08 » |
|
Rzucê takie prowokuj¹ce pytanko; czy nie uwa¿acie, ¿e mimo wielu oczywistych wad programu ochrony(na czele z absurdem dotowania ka¿dego kto trzyma i rozmna¿a konie) ów program daje szanse na zachowanie pewnej odrêbnoœci polskiego angloaraba pó³krwi...? (nie chodzi mi tu o tak¹ odrêbnoœÌ ¿e pozostanie w ogonku miêdzynarodowego sportu, tylko ¿e zachowa pewne cechy eksterieru, charakteru dziêki którym bêdzie go mo¿na odró¿niÌ od innych xo)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|