[Iza90]

bask, czy ja napisaÂłam, Âże nie korzystam/nie korzystaÂłam z dotacji? DziĂŞki dotacjom zaczĂŞÂła siĂŞ moja przygoda z tÂą rasÂą, naprawdĂŞ uwaÂżam, Âże program ochronny w pierwszej wersji dawaÂł sporo moÂżliwoÂści (moÂże dlatego zostaÂł zmieniony?). Aktualnie mam 3 klacze w ostatnim roku programu.
Tak, odchodzê od ma³opolaków, bo s³ysz¹c "ma³opolski" widzê konie bez przysz³oœci. Zajmujê siê koùmi angloarabskimi, bo to jest znana marka na œwiecie. Mimo wszystko w Polsce wiele ludzi nie widzi ró¿nicy miêdzy angloarabem a ma³opolakiem, wiêc przez jakiœ jeszcze czas te pojêcia bêd¹ u¿ywane zamiennie. ¯eby nie k³amaÌ chyba bêdê musia³a zmieniÌ nag³ówek na tej mojej stronie.
BĂŞdĂŞ kontynuowaĂŚ hodowlĂŞ koni w tym kierunku, w ktĂłrym mi siĂŞ podoba. Takie, na ktĂłrych sama mogÂłabym startowaĂŚ i promowaĂŚ je w sporcie.
Nie da siê pogodziÌ hodowli koni rajdowych i skokowych - chodzi mi o wspó³czesne wymagania stawiane koniom do tych dyscyplin. Nie wczoraj, a dziœ i jutro. Nie mam nic do hodowli skokowej, to ¿e widzê polskiego xo w innej dyscyplinie to mój pogl¹d i nikt nie musi go podzielaÌ.
Nie rozgraniczam koni na dotacyjne i niedotacyjne, bo nie widzĂŞ takiej granicy miĂŞdzy jakoÂściÂą koni. Albo ktoÂś hoduje z sensem, albo rozmnaÂża bez sensu, niezaleÂżnie czy dostaje dotacje czy nie. Przed dotacjami teÂż byÂła masa oszoÂłomĂłw i po dotacjach teÂż pewnie bĂŞdzie. Uznawanie ogierĂłw teÂż przecieÂż nie rozgranicza siĂŞ na typ dotacyjny i niedotacyjny.
Zgadzam siĂŞ z ar...?, ludzie szukajÂą dobrych koni. Czy ktoÂś kupujÂąc konia (zwÂłaszcza zza granicy) pyta czy on przypadkiem nie jest dotacyjny? Bo jak tak, to nie kupuje, bo mu siĂŞ dotacje nie podobajÂą.
A to jakie konie kupujĂŞ czy nie kupujĂŞ to chyba teÂż moja sprawa? Dodam, Âże wiosnÂą 2012 kupiÂłam konia od maÂłopolskiej matki (ktĂłra nie miaÂła szans na wpis do ksiĂŞgi angloarabskiej).

ogurek, ale konie w krĂłtkich wyÂścigach niosÂą plecaki mniej-wiĂŞcej zbliÂżone do minimalnej wagi, a w rajdach moÂże jeÂździĂŚ kaÂżdy. Taki 100kg szejk nie pojedzie na arabku 150cm, a przecieÂż chce jeÂździĂŚ i wygrywaĂŚ.

[jasiek]

Rozmiar musi mieĂŚ wiĂŞc znaczenie.

Nie bĂŞdĂŞ siĂŞ k³óciÂł z kobietÂą 

Taaaa, domyÂślaÂłam siĂŞ, Âże nie obejdzie siĂŞ bez takiej reakcji po tym zdaniu

Czyli daÂłem siĂŞ sprowokowaĂŚ 

ogurek, ale konie w krĂłtkich wyÂścigach niosÂą plecaki mniej-wiĂŞcej zbliÂżone do minimalnej wagi, a w rajdach moÂże jeÂździĂŚ kaÂżdy. Taki 100kg szejk nie pojedzie na arabku 150cm, a przecieÂż chce jeÂździĂŚ i wygrywaĂŚ.

W³aœnie o tym te¿ mia³em napisaÌ - rajdowcy to czêsto faceci, nie posiadaj¹cy warunków d¿okeja. Taki mê¿czyzna wa¿¹cy 90kg ma du¿o mniejsze szansê w porównaniu z amazonk¹ jad¹c¹ pod wag¹ 75kg. Du¿y koù mo¿e byÌ jego jedyn¹ szans¹.

[bask]

bask, czy ja napisaÂłam, Âże nie korzystam/nie korzystaÂłam z dotacji? DziĂŞki dotacjom zaczĂŞÂła siĂŞ moja przygoda z tÂą rasÂą, naprawdĂŞ uwaÂżam, Âże program ochronny w pierwszej wersji dawaÂł sporo moÂżliwoÂści (moÂże dlatego zostaÂł zmieniony?). Aktualnie mam 3 klacze w ostatnim roku programu.
Tak, odchodzê od ma³opolaków, bo s³ysz¹c "ma³opolski" widzê konie bez przysz³oœci. Zajmujê siê koùmi angloarabskimi, bo to jest znana marka na œwiecie. Mimo wszystko w Polsce wiele ludzi nie widzi ró¿nicy miêdzy angloarabem a ma³opolakiem, wiêc przez jakiœ jeszcze czas te pojêcia bêd¹ u¿ywane zamiennie. ¯eby nie k³amaÌ chyba bêdê musia³a zmieniÌ nag³ówek na tej mojej stronie.
BĂŞdĂŞ kontynuowaĂŚ hodowlĂŞ koni w tym kierunku, w ktĂłrym mi siĂŞ podoba. Takie, na ktĂłrych sama mogÂłabym startowaĂŚ i promowaĂŚ je w sporcie.
Nie da siê pogodziÌ hodowli koni rajdowych i skokowych - chodzi mi o wspó³czesne wymagania stawiane koniom do tych dyscyplin. Nie wczoraj, a dziœ i jutro. Nie mam nic do hodowli skokowej, to ¿e widzê polskiego xo w innej dyscyplinie to mój pogl¹d i nikt nie musi go podzielaÌ.
Nie rozgraniczam koni na dotacyjne i niedotacyjne, bo nie widzĂŞ takiej granicy miĂŞdzy jakoÂściÂą koni. Albo ktoÂś hoduje z sensem, albo rozmnaÂża bez sensu, niezaleÂżnie czy dostaje dotacje czy nie. Przed dotacjami teÂż byÂła masa oszoÂłomĂłw i po dotacjach teÂż pewnie bĂŞdzie. Uznawanie ogierĂłw teÂż przecieÂż nie rozgranicza siĂŞ na typ dotacyjny i niedotacyjny.
Zgadzam siĂŞ z ar...?, ludzie szukajÂą dobrych koni. Czy ktoÂś kupujÂąc konia (zwÂłaszcza zza granicy) pyta czy on przypadkiem nie jest dotacyjny? Bo jak tak, to nie kupuje, bo mu siĂŞ dotacje nie podobajÂą.
A to jakie konie kupujĂŞ czy nie kupujĂŞ to chyba teÂż moja sprawa? Dodam, Âże wiosnÂą 2012 kupiÂłam konia od maÂłopolskiej matki (ktĂłra nie miaÂła szans na wpis do ksiĂŞgi angloarabskiej).

ogurek, ale konie w krĂłtkich wyÂścigach niosÂą plecaki mniej-wiĂŞcej zbliÂżone do minimalnej wagi, a w rajdach moÂże jeÂździĂŚ kaÂżdy. Taki 100kg szejk nie pojedzie na arabku 150cm, a przecieÂż chce jeÂździĂŚ i wygrywaĂŚ.

Twoja sprawa to u ciebie w domu,tu jest publiczne forum.Jest taki frazes-moja wolnosc konczy sie kiedy zaczyna sie twoja

[jasiek]

BiorÂąc dotacje czy hodujÂąc po swojemu nie ogranicza w niczym Twojej wolnoÂści. A ty siĂŞ do niej przyp...asz caÂły czas. Iza siĂŞ zgadza, Âże program jest bez sensu, wiĂŞc po co te osobiste wycieczki?

Ja na przyk³ad biorê dotacje obszarowe, uwa¿am ¿e to jest bez sensu, ale jak mo¿na wzi¹Ì to biorê, bo te pieni¹dze codziennie do paùstwa zanoszê w podatkach, to czemu mam ich w tej formie nie odebraÌ?

[ar...?]

Ja na przyk³ad biorê dotacje obszarowe, uwa¿am ¿e to jest bez sensu, ale jak mo¿na wzi¹Ì to biorê, bo te pieni¹dze codziennie do paùstwa zanoszê w podatkach, to czemu mam ich w tej formie nie odebraÌ?

No wÂłaÂśnie.

[brumby]

Nie s¹ to œwiaty do pogodzenia, bo od konia WKKW wymaga siê dziœ efektownego ruchu. Od konia rajdowego wrêcz przeciwnie- efektywnego, p³askiego wykroku, który jest bardziej wydajny i mniej nara¿a na kontuzjê. Od pewnego poziomu nie da siê tego po³¹czyÌ. Ale rajdy to przysz³oœÌ sportu konnego na ca³ym œwiecie. Dlatego mo¿na by ten rynek wyprzedziÌ i zacz¹Ì robiÌ coœ, na co bêdzie du¿y popyt za 10-20 lat.

To prawda, ale Ty mĂłwisz o ostatnich 10 latach, a ja mĂłwiĂŞ o przyszÂłoÂści tych dyscyplin. Tak jak koĂą ujeÂżdÂżeniowy musi coraz bardziej pajacowaĂŚ koĂączynami, tak od koni WKKW bĂŞdzie siĂŞ wymagaĂŚ coraz lepszego ruchu. A sam kros teÂż staje siĂŞ coraz bardziej techniczny, wymaganiami coraz bardziej przypominaĂŚ bĂŞdzie parkur, a nie klasyczny steeple.

WKKW to nie sÂą trzy oderwane dyscypliny oceniane oddzielnie i podliczane razem tylko sprawdzian konia wierzchowego pod kÂątem jego jezdnoÂści na doœÌ wysokim puÂłapie (ujeÂżdÂżenie), wydolnoÂści w warunkach terenowych (cross); jest to prĂłba najwaÂżniejsza,  oraz zdrowia pod kÂątem szybkoÂści regeneracji i ÂświeÂżoÂści po ciĂŞÂżkiej prĂłbie (skoki). Tak byÂło i dÂługo tak jeszcze bĂŞdzie. Cross nigdy nie przypominaÂł steeple'u bo to sÂą dwie zupeÂłnie odmienne dyscypliny. Steeple (prĂłba B) byÂł niegdyÂś z drogami i scieÂżkami(prĂłba A i C)  i crossem (prĂłba D) elementem prĂłby terenowej ale juÂż nie jest, zupeÂłnie inaczej siĂŞ teÂż jedzie steeple (bo to wyÂścig) a inaczej cross. Dzisiaj prĂłba terenowa to tylko cross i dlatego jedno niezupeÂłnie poprawnie utoÂżsamia sie z drugim. Cross teÂż nigdy, nawet jeÂśliby byÂł nie wiem jak techniczny, nie bĂŞdzie podobny do parkuru, wystarczy przejechaĂŚ raz w Âżyciu i jedno i drugie, to siĂŞ zobaczy ró¿nicĂŞ. W jednym poÂłamaĂŚ siĂŞ jest stosunkowo Âłatwo, w drugim znacznie trudniej. W stawianiu crossu sÂą mniej wiĂŞcej  dwie szkoÂły - niemiecka i angielska,  w skrĂłcie to jedna wymaga wiĂŞcej techniki, druga wiĂŞcej tempa, ale to siĂŞ powoli poÂśrodkuje a moÂże juÂż siĂŞ wypoÂśrodkowaÂło. W crossie zaczynajÂą siĂŞ wprawdzie liczyĂŚ konie precyzyjnie pokonujÂące  kombinacje o sporych wymaganiach technicznych ale to bynajmniej nie parkur. I tak jak pisaÂła ar...? ujeÂżdÂżenie w wkkw to sprawdzian przepuszczalnoÂści a nie talentu dresaÂżowego. JeÂśli wiĂŞc koĂą do wkkw w czymÂś ma byĂŚ podobny do dresaÂżowego, to duÂżo bardziej w pojĂŞtnoÂści na ten element szkolenia i rodzaj pracy, niÂż w sensie predyspozycji ruchowych, ktĂłre na pewno  waÂżne sÂą, ale nie najwaÂżniejsze. W wkkw mozna wygrac dresaÂż na koniu zupeÂłnie przecietnie siĂŞ ruszajÂącym.

Nie rozumiem teÂż zupeÂłnie okreÂślenia "efektywny, pÂłaski wykrok". To jest jakis archaizm. EfektywnoœÌ w sensie obszernoÂści ruchu wynika z moÂżliwosci podstawienia tylnych koĂączyn pod kÂłodĂŞ, zaangaÂżowania zadu, przeniesienia kÂłody do przodu i elastycznego przejĂŞcia tego przez przĂłd konia. To nie jest tylko kwestia tego jak koĂą macha nogami. W sensie mechanicznym i porĂłwnaniu do czÂłowieka to jest tak trochĂŞ, jakby wyciÂągn¹Ì rĂŞkĂŞ w jednym przypadku, a pochyliĂŚ siĂŞ do przodu i wyciÂągn¹Ì rĂŞkĂŞ w drugim. ElastycznoœÌ, wyglÂąda na to, Âże jest czymÂś co "rzÂądzi" wspó³czesnym sposobem patrzenia na konia i kaÂżdy koĂą wierzchowy dla mnie powinien byĂŚ przede wszystkim elastyczny, bo z tego prawie wszystko wynika. Konie machajÂące sztywnymi nogami nie sÂą obszerne w ruchu, Âżeby obszernoœÌ uzyskĂŚ koĂą musi zginaĂŚ koĂączyny, czego oczywiÂście nie naleÂży myliĂŚ  np. z tzw.  "pasaÂżowaniem" w swobodnym kÂłusie. To rzeczywiÂście zabiera obszernoœÌ bo wynika z braku moÂżliwoÂści przeniesienia ruchu od zadu w przĂłd, ale  tego nie toleruje siĂŞ nawet u koni ujeÂżdÂżeniowych, natomiast nie wiem czemu bardzo lubi w BiaÂłce, zwÂłaszcza u koni janowskich . KochajÂą to natomiast arabiarze i moÂże wÂłaÂśnie dlatego.

Konie poruszajÂące sie pÂłasko i sztywno z reguÂły kiepsko amortyzujÂą ruch, toteÂż nie wiem dlaczego miaÂłyby byĂŚ mniej podatne na kontuzje.

JeÂśli chodzi o konia pod du¿¹ wagĂŞ, to dla mnie waÂżniejsze jest to jaki ten koĂą ma grzbiet i jak pracuje zadem, niÂż jego wzrost. WidziaÂłem zbyt duÂżo sporych koni zniszczonych wg zasady  "ten jest duÂży, to go damy pod  tego wielkiego chÂłopa" i chyba siĂŞ nie dam przekonaĂŚ. 90 kg szejk dla mnie powinien zapisaĂŚ siĂŞ najpierw na aerobik a dopiero potem sport uprawiaĂŚ, dla mnie tu siĂŞ kÂłania TOZ a nie wyczyn i lepiej koni pod tym kÂątem nie hodowaĂŚ, bo moÂże to byĂŚ kiedyÂś zakazane (jeÂżdÂżenie z takÂą wagÂą).  

Co do dotacji w aspekcie koni rajdowych to dla mnie dotacje (w naszym wydaniu) to gÂłupota a hodowania koni tylko pod kÂątem "Âżeby dostac dotacjĂŞ" nie bĂŞdĂŞ nazywaÂł, zresztÂą to jest chĂłw a nie hodowla.  JeÂśli jednak ktoÂś konie w jakimÂś innym celu hoduje, to nie wzi¹Ì na nie dotacji, jesli po drodze moÂżna, teÂż mÂądre nie jest.

[Iza90]

Konie, które o du¿ej elastycznoœci s¹ nara¿one na innego rodzaju kontuzje ni¿ konie sztywniejsze. Konie w treningu rajdowym trac¹ elastycznoœÌ, ni¿ej pracuj¹ nogami, mniej je zginaj¹, optymalizuj¹ ruch.

Có¿, je¿eli szejk jest wysoki (a tacy siê zdarzaj¹) to g³upio wygl¹da³by na arabie 150cm, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e koù mocno odczuwa³by ka¿de wahania równowagi takiego jeŸdŸca. 90kg przy wzroœcie powy¿ej 185cm to nie jest jakoœ specjalnie du¿o.
Prawda jest taka, Âże i koĂą ponad kaliber (dla rajdĂłw, powiedzmy wyÂżej niÂż 165cm), jak i poniÂżej (do 150cm), musi wykazaĂŚ siĂŞ wyjÂątkowymi uzdolnieniami, Âżeby znalazÂł uznanie, a najchĂŞtniej wybierane sÂą te konie w Âśrednim kalibrze (155-163cm).

[brumby]

Konie, które o du¿ej elastycznoœci s¹ nara¿one na innego rodzaju kontuzje ni¿ konie sztywniejsze. Konie w treningu rajdowym trac¹ elastycznoœÌ, ni¿ej pracuj¹ nogami, mniej je zginaj¹, optymalizuj¹ ruch.

Nie wiem, na jakie kontuzje moÂże byĂŚ narazony koĂą z powodu swojej na swojej elastycznoÂści. Wystarczy chwilĂŞ pobiegaĂŚ normalnie i chwilĂŞ na sztywnych nogach,  Âżeby poczuĂŚ rĂłznicĂŞ.

Optymalizacja ruchu to zwiĂŞkszenie jego obszernoÂści.  Wystarczy popatrzeĂŚ jak biegajÂą folbluty, wygrywajÂą te ktĂłre majÂą obszerniejsze foulee a nie te, ktĂłre szybciej przebierajÂą nogami. Popatrz jak zginajÂą przĂłd w Âłokciu te pierwsze a jak te drugie. Nie da siĂŞ zwiĂŞkszyĂŚ obszernoÂści bez zginania koĂączyn. ÂŚwiat to dawno odkryÂł i nie ma sensu z tym polemizowaĂŚ.  KoĂą nie zginajÂąc nogi musi w ruchu podnieœÌ ciaÂło znacznie wyÂżej , niÂż ten, ktĂłry jÂą zgina. Jest to niepotrzebny wydatek energii i czĂŞsto nawet dyskomfort dla jeÂźdÂźca. Nie ma to nic wspĂłlnego z wysokoÂściÂą lotu kopyta nad ziemiÂą, koĂą dobrze zginajÂący nogi nie musi wcale wiele wiĂŞcej podnosiĂŚ kopyta od konia ruszajÂącego sie sztywno,  natomiast nie musi tak wysoko dÂźwigaĂŚ w gĂłrĂŞ  kÂłody. Automatycznie przekÂłada siĂŞ to na dÂługoœÌ wykroku.

Có¿, je¿eli szejk jest wysoki (a tacy siê zdarzaj¹) to g³upio wygl¹da³by na arabie 150cm, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e koù mocno odczuwa³by ka¿de wahania równowagi takiego jeŸdŸca. 90kg przy wzroœcie powy¿ej 185cm to nie jest jakoœ specjalnie du¿o.
Prawda jest taka, Âże i koĂą ponad kaliber (dla rajdĂłw, powiedzmy wyÂżej niÂż 165cm), jak i poniÂżej (do 150cm), musi wykazaĂŚ siĂŞ wyjÂątkowymi uzdolnieniami, Âżeby znalazÂł uznanie, a najchĂŞtniej wybierane sÂą te konie w Âśrednim kalibrze (155-163cm).

JeÂśli szejk wygrywaÂłby na 150 cm koniu a kiepsko by mu szÂło na 165 to nie wiem co by wybraÂł. MoÂże to dla szejka kwestia bardziej estetyki niÂż wyczynu. WidziaÂłem na Ukrainie w gĂłrach 145 cm kurduple pod takimi tubylcami, to oni mieli kÂłopty z rĂłwnowagÂą a nie ich konie. SzÂły jak burza a to co siĂŞ na ich grzbietach dziaÂło sprawiaÂło na nich raczej niewielkie wraÂżenie.

[jasiek]

Konie poruszajÂące sie pÂłasko i sztywno z reguÂły kiepsko amortyzujÂą ruch, toteÂż nie wiem dlaczego miaÂłyby byĂŚ mniej podatne na kontuzje.

A ja siĂŞ spotkaÂłem z opiniami, Âże wÂłasnie taki koĂą jest mniej podatny na kontuzje w rajdach, bo jego koĂączyny mniej "pracujÂą".

Có¿, je¿eli szejk jest wysoki (a tacy siê zdarzaj¹) to g³upio wygl¹da³by na arabie 150cm, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e koù mocno odczuwa³by ka¿de wahania równowagi takiego jeŸdŸca. 90kg przy wzroœcie powy¿ej 185cm to nie jest jakoœ specjalnie du¿o.

Nie jestem co prawda szejkiem, ale mam 194 cm i przy aktualnej wadze 85 kg wyglÂądam bardziej jak bym z Âłagru wyszedÂł, a nie potrzebowaÂł aerobiku. BĂŞdziesz na mnie brumby TOZ wzywaÂł?

[bask]

BiorÂąc dotacje czy hodujÂąc po swojemu nie ogranicza w niczym Twojej wolnoÂści. A ty siĂŞ do niej przyp...asz caÂły czas. Iza siĂŞ zgadza, Âże program jest bez sensu, wiĂŞc po co te osobiste wycieczki?

Ja na przyk³ad biorê dotacje obszarowe, uwa¿am ¿e to jest bez sensu, ale jak mo¿na wzi¹Ì to biorê, bo te pieni¹dze codziennie do paùstwa zanoszê w podatkach, to czemu mam ich w tej formie nie odebraÌ?

Jasiek,nie masz nic do roboty ,tylko czepiaĂŚ siĂŞ po prostacku?

Jza pisze swoje,trochĂŞ mÂądrze,trochĂŞ gÂłupio,jak wszyscy ale adwokata chyba nie potrzebuje?

Jeœli chodzi o wolnoœÌ wypowiedzi i granice tej wolnoœci ,to ja tez mam takie same prawo jak Iza i czy siê to Tobie podoba czy tez nie,nic na to nie poradzisz

Co do dotacji , to nie zamierzam siĂŞ odnosiĂŚ poniewaÂż dopiero co,w poprzednich postach napisaÂłam co sÂądzĂŞ  na ten temat .

[jasiek]

Jeœli chodzi o wolnoœÌ wypowiedzi i granice tej wolnoœci ,to ja tez mam takie same prawo jak Iza i czy siê to Tobie podoba czy tez nie,nic na to nie poradzisz

Ale to jest temat o dotacjach, a nie o Izie90. Chcesz sobie ul¿yÌ, to za³ó¿ temat pt. "Iza90, jej hodowla i dlaczego jest ZUA". Myœlê, ¿e jak poproszê moderatora, to skasuje te Twoje wycieczki i w tym sensie poradzê coœ na to.

[ar...?]

Jasiek,nie masz nic do roboty ,tylko czepiaĂŚ siĂŞ po prostacku?

...

brumby
Zgadzam siĂŞ w zupeÂłnoÂści. Dodam jeszcze, Âże skokowo koĂą wkkw teÂż nie musi byĂŚ ideaÂłem (technika), bardziej liczy siĂŞ respektowanie przeszkĂłd. Co jak co, ale pukajÂący wkkwista jest cokolwiek niebezpieczny.

[brumby]

A ja siĂŞ spotkaÂłem z opiniami, Âże wÂłasnie taki koĂą jest mniej podatny na kontuzje w rajdach, bo jego koĂączyny mniej "pracujÂą".

Nie wiem co autor tej opinii miaÂł na myÂśli. Kontuzje nie wynikajÂą z tego, Âże cos bardziej lub mniej pracuje tylko z tego, jak obci¹¿enia maja siĂŞ  do struktury aparaturu ruchowego. SÂą spowodowane  jego przeci¹¿eniem i brakiem amortyzacji. KolejnoœÌ amortyzacji ale teÂż  i kontuzji (niezupeÂłnie to jest prawdÂą ale mniej wiĂŞcej) to miĂŞÂśnie, ÂściĂŞgna, stawy. Im sÂłabiej dziaÂłajÂą te pierwsze, tym bardziej obci¹¿one sÂą te ostatnie. Kontuzja to efekt postawienia konia przed problemem mechanicznym, ktĂłremu jego organizm nie byÂł stanie sprostaĂŚ, bo byÂł albo nienaleÂżycie przygotowany, albo siĂŞ do tego nie nadaje. Trudno naprawdĂŞ mi sie do tego odnieœÌ, bo nie wiem co to znaczy "mniej" pracujÂą i jakie kontuzje. Dla mnie nogi, ktĂłre sie nie zginajÂą w sensie obci¹¿eĂą (stawy, Âściegna)  pracujÂą bardziej niÂż te ktĂłre siĂŞ zginajÂą. Z moich obserwacji, ale nie tylko moich, najczĂŞstszÂą przyczynÂą wszelkich kontuzji jest niedostateczna praca miĂŞÂśni, ktĂłra wynika z tego, Âże konie nie sÂą wytrenowane do stawianych im zadaĂą.

 

Nie jestem co prawda szejkiem, ale mam 194 cm i przy aktualnej wadze 85 kg wyglÂądam bardziej jak bym z Âłagru wyszedÂł, a nie potrzebowaÂł aerobiku. BĂŞdziesz na mnie brumby TOZ wzywaÂł?

Nie. Waga a waga to dwie rĂłzne sprawy. GdybyÂś miaÂł 170 to moÂże i tak. Sama duÂża waga nad ktĂłrÂą miĂŞÂśnie sÂą w stanie zapanowaĂŚ koniowi krzywdy nie zrobi, bo taka siĂŞ z koniem "zabierze', natomiast bezwÂładny balast w postaci tÂłuszczu i trzewi z zawartoÂściÂą  i sÂłabymi miĂŞÂśniami nawet sporÂą. Szkoda, Âże nie jesteÂś szejkiem  

[jasiek]

Nie wiem co autor tej opinii miaÂł na myÂśli.

Autor mia³ na myœli, tak ja to rozumiem, ¿e u konia elastycznego jest wiêksza ruchomoœÌ stawów, przez co ka¿dy krok wi¹¿ê siê z wiêksz¹ jego prac¹, z wiêksz¹ prac¹ œciêgien i powierzchnia stawów (ale nie tylko, te¿ np. trzeszczki) nara¿ona jest na wiêksze œcieranie. Ale nie tylko o ruchomoœÌ tu chodzi, te¿ o d³u¿sz¹ pêcinê, d³u¿sze dŸwignie. Rajdowcy ostro suplementuj¹ konie wszelkimi wynalazkami na stawy, bo to jest ich du¿a zmora. To tak jak maratoùczycy, którym kolana siadaj¹. W tego typu kontuzjach wytrenowanie nic nie pomo¿e, wrêcz przeciwnie. Tu nie masz takich kontuzji jak u skoczka czy WKKW-isty, ¿e koù siê zerwie. Tutaj d³ugotrwa³a, czêsta praca prowadzi do stanów zapalnych powierzchni pracuj¹cych w aparacie ruchu. Tak ja to rozumiem jako zupe³ny laik.

Tak jak napisa³a Iza90 - w treningu rajdowym koù sp³aszcza wykrok, bo go optymalizuje. Mo¿e gdyby koù przeczyta³ jak¹œ m¹dr¹ ksi¹¿kê czy artyku³ i by³ na bie¿¹co z teori¹ to by wiedzia³, ¿e Ÿle robi, ale ¿e nie czyta³, to w³aœnie w ten sposób to robi.

[misiek11]

Rzucê takie prowokuj¹ce pytanko; czy nie uwa¿acie, ¿e mimo wielu oczywistych wad programu ochrony(na czele z absurdem dotowania ka¿dego kto trzyma i rozmna¿a konie) ów program daje szanse na zachowanie pewnej odrêbnoœci polskiego angloaraba pó³krwi...? (nie chodzi mi tu o tak¹ odrêbnoœÌ ¿e pozostanie w ogonku miêdzynarodowego sportu, tylko ¿e zachowa pewne cechy eksterieru, charakteru dziêki którym bêdzie go mo¿na odró¿niÌ od innych xo)