ar...?
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 2362
|
|
« Odpowiedz #15 : Grudzieñ 02, 2008, 21:32:37 » |
|
a ja przegladaj±c pa¼dziernikowy KP znalaz³am ciekawy pogl±d pozwolê sobie zacytowaæ : "(...)Hodowca prywatny sam sobie stawia cele i nie potzrebuje do tego urzedników. Najlepiej ¿eby mu nie przeszkadzali. Hodowla pañstwowa jest po to, aby realizowaæ cele polityki hodowlanej pañstwa (...)" Marek Grzybowski, "Dogoniæ Niemców" KP 10/2008
zgadzam siê z nim w 100% tylko, zaczê³am siê zatsanawiaæ czy jest to w chwili obecnej w Pl realne ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Arcturus
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 319
|
|
« Odpowiedz #16 : Grudzieñ 02, 2008, 21:51:49 » |
|
Moze nie powinnam sie wypowiadac bo jak niektorzy wiedza w koniach nie siedze tylko psach ,ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze czasem bat wiszacy nad glowa bardzo pomaga . W psach mamy wolna amerykanke i jest tragedia . Bo hodowac moze kazdy , po prostu kupuje psa i juz . Wydaje mi sie ,ze w hodowli koni tego bledu popelnic nie wolno .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 1700
|
|
« Odpowiedz #17 : Grudzieñ 02, 2008, 22:43:14 » |
|
Pan Marek Grzybowski bardzo ³adnie stre¶ci³ w dwóch zdaniach to o czym ja staram siê tu pisaæ. Chwa³a mu za to i ar? za ten cytat.
Nie tyle nie wolno pope³niæ b³êdu, co nie wolno sztucznie regulowaæ, bo: 1. Nie mamy do tego prawa. 2. Skutki s± gorsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lech58
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 101
|
|
« Odpowiedz #18 : Grudzieñ 02, 2008, 23:03:14 » |
|
Je¿eli nie bêdziemy przestrzegali pewnych zasad to po co te ca³e programy o ochronie ras rodzimych. Pu¶æmy wszystko do lasu i niech siê kryj± jak bêda nam potrzebne to co¶ sobie z³apiemy. Je¿eli kto¶ ma pretensje o spe³nieniu warunków to istnieje ksiêga koni sp ,która przyjmuje wszystko nie zale¿nie od koloru i grubo¶ci skóry. Ja wybra³em i nie narzekam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 1700
|
|
« Odpowiedz #19 : Grudzieñ 03, 2008, 11:55:28 » |
|
Je¿eli nie bêdziemy przestrzegali pewnych zasad to po co te ca³e programy o ochronie ras rodzimych. Pu¶æmy wszystko do lasu i niech siê kryj± jak bêda nam potrzebne to co¶ sobie z³apiemy.
Je¿eli taka Twoja wola, taki masz pomys³ na w³asn± hodowlê, to ja nie mam nic przeciwko, o ile tylko udokumentujesz pochodzenie. Istniej± we Francji i USA do¶æ powa¿ne hodowle koni rajdowych, które funkcjonuj± w³a¶nie w ten sposób. Sprzedaj± te konie z lasu za takie pieni±dze, o jakich nam siê nie ¶ni³o. Wiêc widzisz sam, ¿e zabraniaj±c czego¶ ograniczasz ludzi do swojej wizji, a postêp hodowlany mo¿liwy jest tylko wtedy gdy bêdzie konkurencja miêdzy hodowcami. Konkurencja ró¿nych koncepcji, wtedy wygra najlepsza i inni siê z w³asnej woli przy³±cz±. Tak to wygl±da w zwi±zku holsztyñskim. Natomiast programy ochrony ras rodzimych rzeczywi¶cie maj± bardzo z³y wp³yw na hodowlê koni ma³opolskich. Prowadz± do zani¿ania cen ¼rebaków, obni¿enia ¶redniego poziomu rodz±cych siê koni, redukuj± hodowlê do brania kasy w oczach beneficjantów. Jedyne co robi± dobrze, to dobrze robi± kieszeniom owych pseudohodowców, choæ to te¿ tylko na krótk± metê.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rajan
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 14
|
|
« Odpowiedz #20 : Grudzieñ 03, 2008, 12:46:39 » |
|
W skrócie - jaka jest gwarancja, ¿e program i nadzór nad hodowl± którego bronicie, Ja nie broniê obowi±zuj±cego programu i te¿ mam pewne zastrze¿enia ale generalnie uwa¿am ¿e samowolki nie mo¿e byæ. A tak podsumowuj±c - moim zdaniem programy hodowlane s± konieczne - tylko uk³adane z g³ow±, przemy¶lane i wspólnie z do¶wiadczonymi hodowcami - a nie tylko teoretyczne i pod±¿aj±ce za obowi±zuj±cym trendem.
Ca³kowicie siê zgadzam z tym zdaniem i odnoszê wra¿enie ¿e niektórzy mnie nie zozumieli. Ja nie broniê obowi±zuj±cego programu tylko faktu istnienia pewnych zasad. W tym i kilku innych w±tkach narzekamy na program hodowlany bo on nam co¶ narzuca ale uwa¿am ¿e mieszmy tu kilka problemów. Jedn± spraw± jest rejestrowanie i paszportowanie koni gdzie jest najwiêkszy problem z ustaleniem rasy (tu jest chyba samowolka inspektorów ale usi³ujê to sprawdziæ). Od tego siê wszystko zaczyna. Tu powinny byæ bardzo przejrzyste, jednoznaczne i przewidywalne zasady. Ka¿dy powinien wiedzieæ przy decyzji o kryciu jakiej rasy bêdzie ¿rebak i wtedy niech bêdzie dalej swoboda hodowlana. Ka¿demu z nas podoba siê inny koñ, mamy inne oczekiwania ale wszyscy chcemy wiezieæ ¿e to jest nasz ma³opolak i jak bêdzimy mieli takie ¿yczenia to mo¿emy go prezntowaæ na pokazach. Nie musimy go wpisywaæ do ksi±g ale dla nas i tak bêdzie bardzo wa¿ny. Na pokazach oczywi¶cie ze ocena sêdziów jest ocen± subiektywn± ale tego siê nie zmieni. Mo¿na siê z ni± tylko zgadzaæ b±d¼ nie. Drug± spraw± s± programy hodowlane które okre¶laj± wzorce hodowlane i zasdy wpisu do ksi±g. Ten temat musi byæ ujêty w jednolite ramy ale zgodnie z tym co pisze i Marta i Goha. Powinny byæ brane przede wszystkim cechy zwi±zane z typem rasy a nie modami u¿ytkowo¶ci. Pewnie ¿e zmiana zasad wpisu do ksi±g po to aby zgodnie z mod± podwy¿sza¶ ma³opolaki lub robiæ z nich na si³e skoczków, nie jest w³a¶ciwa ale wpisywanie i preferowanie do dalszej hodowli koni o w³a¶ciwym pokroju dla rasy jest jak najbardziej w³a¶ciwe. I tu je¿eli siê nie zgadzamy to starajmy siê wp³ywaæ na jakie¶ zmiany u samego ¼ród³±. W koñcu PZHK to jest stowarzysznie hodowców, wiem ¿e bardzo hermetyczne ale wszystko mo¿na rozhermetyzowaæ. Trzeci± spraw± jest program ochrony zasobów genetycznych. Tutaj powinni siê wypowiadaæ tylko naukowcy i utrzymaæ takie pog³owie koni (nie zawsze ³adnych zgodnych z wzorcem wizualnym) z w³±¶ciwymi genami aby nam te nasze piêkne konie nie wyginê³y taj jak mamuty. Nie mieszajmy tych trzech rzeczy. One s± na pewnych etapach powi±zane
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 2362
|
|
« Odpowiedz #21 : Grudzieñ 03, 2008, 13:27:00 » |
|
Natomiast programy ochrony ras rodzimych rzeczywi¶cie maj± bardzo z³y wp³yw na hodowlê koni ma³opolskich. Prowadz± do zani¿ania cen ¼rebaków, obni¿enia ¶redniego poziomu rodz±cych siê koni, redukuj± hodowlê do brania kasy w oczach beneficjantów. Jedyne co robi± dobrze, to dobrze robi± kieszeniom owych pseudohodowców, choæ to te¿ tylko na krótk± metê.
w³a¶nie z za³o¿enia program jest moim zdaniem wprowadzono s³usznie, jednak w rzeczywistosci dobrze to nie wygl±da. Ja w³a¶nie z tych powodów wymienionych powy¿ej jestem niezadowolona z jego wprowadzenia, choæ powoli zaczynam rozumieæ sam jego sens, ale to my¶lê nie miejsce na dalsz± dyskusjê nt programu ochrony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 1700
|
|
« Odpowiedz #22 : Grudzieñ 03, 2008, 13:38:05 » |
|
Ja nie broniê obowi±zuj±cego programu i te¿ mam pewne zastrze¿enia ale generalnie uwa¿am ¿e samowolki nie mo¿e byæ.
Co to znaczy? Bo brzmi gro¼nie. Ca³kowicie siê zgadzam z tym zdaniem i odnoszê wra¿enie ¿e niektórzy mnie nie zozumieli. Ja nie broniê obowi±zuj±cego programu tylko faktu istnienia pewnych zasad.
I tu dochodzimy do sedna. Nie wiem czy wiesz mo¿e jak powstawa³a rasa dzisiaj nazywana koñmi ma³opolskimi? Czy towarzyszy³ jej powstaniu program hodowlany? A mo¿e program ochrony? Czy w latach jej ¶wietno¶ci istnia³ PZHK? A mo¿e owe uczelniane "autorytety" wp³ywa³y na hodowców, mówi±c czym wolno, a czym nie wolno kryæ? Czy hrabina Plater Zyberk wreszcie, kryj±c klacz Jordi ogierem Rittersporn korzysta³a z wytycznych programu hodowlanego? Czy ogier Rittersporn by³ dopuszczony do uszlachetniania pog³owia pó³krwi przez stetrycza³± komisjê? Istniej± na ¶wiecie rasy koni stworzone w wymarzony przez Ciebie sposób. Pochodz± one z du¿ych stadnin pañstwowych. Konie trakeñskie, Schagya, Gidrany, Przed¶wity, do pewnego stopnia hanowery, Lipizany. Tak te rasy powsta³y w oparciu o pewne za³o¿enia a priori. Natomiast jedyna polska rasa koni szlachetnych, dzisiaj nazywana ma³opolsk± nie powsta³a w ten sposób. Jak wtedy powsta³a ta rasa zapytasz? Zdajê sobie sprawê, ¿e totalitarny umys³ nie jest w stanie przyj±æ do wiadomo¶ci, ¿e mog³o byæ inaczej. Ale by³o. Tysi±ce drobnych hodowców, ka¿dy realizowa³ swoj± wizjê hodowlan± konia wierzchowego. Jeden szed³ bardziej w stronê konia orientalnego. Drugi wola³ pe³n± krew. Trzeci korzysta³ z tego co by³o najbli¿ej. Wygrywa³ najlepszy. W efekcie powsta³a unikalna w skali europejskiej rasa angloaraba pó³krwi, ³±cz±cego wp³ywy orientu z folblutem i miejscowymi koñmi prymitywnymi. I komu to przeszkadza³o? Dlaczego dzi¶ trzeba tworzyæ "programy hodowlane"? Czy dzi¶ ludzie, hodowcy s± g³upsi ni¿ dwie¶cie, ni¿ sto lat temu? Z tego co piszesz wynika, ¿e tak uwa¿asz. Ja uwa¿am wrêcz odwrotnie. Wiem, ¿e w dobie internetu, w dobie samochodów, ka¿dy indywidualny hodowca, ma daleko szersze mo¿liwo¶ci zdobywania wiedzy i realizowania swojej koncepcji ni¿ kiedy¶. Wystarczy im nie przeszkadzaæ. Tak zrobi³ zwi±zek holsztyñski. Efekty maj± kosmiczne. Mo¿esz mi zarzuciæ, ¿e teoretyzujê. ¯e te ograniczenia, wynikaj±ce z programu w³a¶ciwie nie ograniczaj±, bo zabraniaj± rzeczy, których nikt o zdrowych zmys³ach i tak by nie zrobi³. (krycie 2 letniej klaczy itp.). Ale to nie prawda. Bardzo bym chcia³ u¿yæ w przysz³ym sezonie na moich dwóch angloarabkach tego ogiera: http://www.michalow.arabians.pl/pl/oferta/ogiery/oo/?nrk=11259Imponuje mi sposób w jaki siê rusza ten koñ, ma³o który znany niemiecki reproduktor uje¿d¿eniowy tak siê pcha od zadu. Przy tym jest szalenie poprawny i urodziwy. Ale nie mogê. Micha³ów mi sprzeda nasienie, z tym nie ma problemu. Ale zwi±zek nie wpisze potomstwa do ksiêgi, bo ogier nieuznany przez szanown± komisjê. Gdybym chcia³ pokryæ krzywym Cyprysem, czy innym wynalazkiem, nie ma problemu. Problem pojawia siê gdy chcê siêgn±æ po ogiera z wy¿szej pó³ki. Wszystko dla dobra "hodowli" oczywi¶cie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lech58
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 101
|
|
« Odpowiedz #23 : Grudzieñ 03, 2008, 14:02:09 » |
|
Jasiek odpowiedz mi czy ty musisz z wszystkim walczyæ. negujesz wszystko co nie jest zgodne z twoim punktem widzenia. ja nikomu nic nie narzucam i rozumiê ka¿dego hodowcê bo wiem ile si³ i pracy wymaga praca przy koniach. Ka¿dy ma w³asne wizje i nale¿y to uszanowaæ Moja hodowla ma udokumentowane pochodzenie i to nie od wczoraj ale tonie jest tematem i a¿ siê boje jak by¶ to skomentowa³. Dla ciebie jest z³e np krytykujesz ograniczenie wieku krytych klaczy od których ¿rebaki mog± byæ wpisane do ksi±g a sam kryjesz klacze czteroletnie. Obra¿asz tych co nie postêpuj± tak jak ty by¶ chcia³ i co ty uwa¿asz za s³uszne. Hodowców klaczy dotacyjnych nazywasz pseudohodowcami , sprawcami niskich cen ¿rebi±t , obni¿aj± poziom hodowli itp. Pamiêtaj,¿e hodowla wymaga wielu lat pracy ,po¶wiêcenia ale jeszcze wiêcej pokory.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 1700
|
|
« Odpowiedz #24 : Grudzieñ 03, 2008, 14:11:00 » |
|
Obra¿asz tych co nie postêpuj± tak jak ty by¶ chcia³ i co ty uwa¿asz za s³uszne.
W którym miejscu? Hodowców klaczy dotacyjnych nazywasz pseudohodowcami , sprawcami niskich cen ¿rebi±t , obni¿aj± poziom hodowli
A nie jest tak? Ja ich nie winiê, tylko ten program, ale to temat na inn± dyskusjê. ja nikomu nic nie narzucam i rozumiê ka¿dego hodowcê bo wiem ile si³ i pracy wymaga praca przy koniach. Ka¿dy ma w³asne wizje i nale¿y to uszanowaæ
Dok³adnie tak samo uwa¿am i tylko próbujê to ca³y czas wyt³umaczyæ. Dla ciebie jest z³e np krytykujesz ograniczenie wieku krytych klaczy od których ¿rebaki mog± byæ wpisane do ksi±g a sam kryjesz klacze czteroletnie.
Sam napisa³e¶, ¿e nie chcesz nikomu nic narzucaæ. A takie ograniczenie jest w³a¶nie narzucaniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
goha
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 635
|
|
« Odpowiedz #25 : Grudzieñ 03, 2008, 14:30:33 » |
|
jasiek - nie rozumiem jednego w jaki celu negujesz przepis zabraniaj±cy krycie zbyt m³odych klaczy, skoro sam zgadzasz siê z tym ¿e dla klaczy korzystne jest pó¼niejsze krycie? Po to tylko, ¿eby kto¶ maj±cy swoj± ¶wietn± teoriê móg³ kryæ np. 2-latkê ze szkod± dla niej samej? Dziwny pogl±d... Rozumiem ¿e nie zgadzasz siê z tym np., ¿e nie wszystkie ogiery oo mo¿esz u¿yæ w hodowli, skoro rasa oo jest jedn± z podstawowych dla m³p - no ale to popierasz przyk³adem odpowiednim..... po co natomiast negowaæ co¶ z czym siê zgadzasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 1700
|
|
« Odpowiedz #26 : Grudzieñ 03, 2008, 14:46:01 » |
|
jasiek - nie rozumiem jednego w jaki celu negujesz przepis zabraniaj±cy krycie zbyt m³odych klaczy, skoro sam zgadzasz siê z tym ¿e dla klaczy korzystne jest pó¼niejsze krycie? Po to tylko, ¿eby kto¶ maj±cy swoj± ¶wietn± teoriê móg³ kryæ np. 2-latkê ze szkod± dla niej samej? Dziwny pogl±d... Rozumiem ¿e nie zgadzasz siê z tym np., ¿e nie wszystkie ogiery oo mo¿esz u¿yæ w hodowli, skoro rasa oo jest jedn± z podstawowych dla m³p - no ale to popierasz przyk³adem odpowiednim..... po co natomiast negowaæ co¶ z czym siê zgadzasz? to bardzo proste To ¿e ja co¶ uwa¿am, to nie znaczy, ¿e tak jest. Nikt nie ma monopolu na prawdê. Tym samym nie mogê nikogo zmuszaæ do robienia tak jak ja uwa¿am. Jak mawia³ Balzac "Nie zgadzam siê z Tob±, gadasz totalne g³upoty, ale jestem gotów umrzeæ, ¿eby broniæ Twojego prawa do g³oszenia tych g³upot" (cytat z pamiêci ale oddaje sens). Wcze¶niej napisa³em ju¿, ¿e postêp jest mo¿liwy tylko wtedy gdy ró¿ne koncepcje hodowlane konkuruj± ze sob±. ¯ycie poka¿e kto mia³ racjê.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rajan
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 14
|
|
« Odpowiedz #27 : Grudzieñ 03, 2008, 15:35:59 » |
|
Bardzo bym chcia³ u¿yæ w przysz³ym sezonie na moich dwóch angloarabkach tego ogiera: http://www.michalow.arabians.pl/pl/oferta/ogiery/oo/?nrk=11259Imponuje mi sposób w jaki siê rusza ten koñ, ma³o który znany niemiecki reproduktor uje¿d¿eniowy tak siê pcha od zadu. Przy tym jest szalenie poprawny i urodziwy. Ale nie mogê. Micha³ów mi sprzeda nasienie, z tym nie ma problemu. Ale zwi±zek nie wpisze potomstwa do ksiêgi, bo ogier nieuznany przez szanown± komisjê. Przecie¿ nikt Ci nie broni ale powiedz mi dlaczego tak Ci zale¿y na wpisie do tej z³ej ksiêgi. Przecie¿ mo¿esz sobie wychodowaæ takiego konika i mo¿e z czasem dopracujesz siê w³asnej linni któr± wszyscy bêd± uznawaæ, PZHK tez. Twój problem zacznie siê wcze¶niej. Jak bêdziesz rejestrowa³ tego ¼rebaka to sk±d masz pewno¶æ ¿e inspektor wpisze Ci do paszportu m. Program hodowlany ta tym etapie nie ma nic do tego. To jest problem. To ¿e ja co¶ uwa¿am, to nie znaczy, ¿e tak jest. Nikt nie ma monopolu na prawdê. Tym samym nie mogê nikogo zmuszaæ do robienia tak jak ja uwa¿am. Przecie¿ Ciebie te¿ nikt nie zmusza do niczego. Nie ma obowi±zku wpisu do ksi±g, nie ma obowi±zku uczestnictwa w programie ochrony. Jak bedziesz pokazywa³ swoje konie np. na zawodach i bêd± dobre to i tak uzyskaj± uznanie bo przecie¿ rodowód bêd± mia³y dobry. Dla ciebie jest z³e np krytykujesz ograniczenie wieku krytych klaczy od których ¿rebaki mog± byæ wpisane do ksi±g a sam kryjesz klacze czteroletnie.
Sam napisa³e¶, ¿e nie chcesz nikomu nic narzucaæ. A takie ograniczenie jest w³a¶nie narzucaniem. To nie jest narzucanie bo nik Ci nie broni kryæ wcze¶niej. To jest tylko ograniczenie do wpisu do ksiêgi ale jak ju¿ pisa³em wpis nie jest obowi±zkowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 2362
|
|
« Odpowiedz #28 : Grudzieñ 03, 2008, 15:53:23 » |
|
a ja tak sobie teraz my¶lê, ¿e te wszystkie zasady wprowadzono m.in dlatego, ¿e poziom hodowli wiedzy co poniektórych w PL jest bardzo niski sczególnie i bez pewnych ram prawnych (czy jak to nazwaæ) po prostu dzia³yby siê "cuda"
jasiek nazywasz zakaz krycia klaczy m³odszych ni¿ 30 miesiêcy faszyzmem, ale tak ju¿ niestety u nas jest, ze je¶li czego¶ siê nie zabroni i nie pogrozi palcem to cichaczem zawsze spory procent oszczêdnych, m±drych inaczej (nie wiem jak ich nazwaæ ?) hodowców bêdzie robi³ po swojemu a taki zapis realnie (mam nadziejê) ograniczy krycie zbyt m³odych klaczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
goha
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 635
|
|
« Odpowiedz #29 : Grudzieñ 03, 2008, 15:57:08 » |
|
je¶li czego¶ siê nie zabroni i nie pogrozi palcem to cichaczem zawsze spory procent oszczêdnych, m±drych inaczej (nie wiem jak ich nazwaæ ?) hodowców bêdzie robi³ po swojemu
i w³a¶nie o to chodzi - ¿e nie nale¿y negowaæ m±drych przepisów dla samej zasady dobre nale¿y chwaliæ i popieraæ, a z³e staraæ siê zmieniæ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|