Arcturus
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 319
|
|
« Odpowiedz #15 : Styczeñ 22, 2009, 20:21:03 » |
|
Nie sadze , w kazdym razie nie slyszalam o takim wypadku . Natomiast wedrujace chipy, ktorych nie mozna znalezc owszem sie zdarzaja .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marko
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 104
|
|
« Odpowiedz #16 : Luty 03, 2009, 16:04:33 » |
|
jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase podsypano komu trzeba to sie tak ³adnie nazywa lobbing i producent (czipów i czytników bo tu g³owny zarobek )oraz jego dzieci do koñca ¿ycia mog± le¿eæ do góry d. a czip mo¿na popsuæ jak wszystko ,kwestia zdolno¶ci ,a kto jak kto, ale polak potrafi a co do PZHK to wogóle nie walczyli o to by nie czipowaæ tylko o to by zwi±zek czipowa³ a nie weterynaria
|
|
|
Zapisane
|
Je¶li zajmujesz siê koñmi – MY¦L CZ£OWIEKU TO NIE BOLI
|
|
|
Stacho
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 130
|
|
« Odpowiedz #17 : Luty 04, 2009, 17:09:46 » |
|
Acturus u koni czip jest wstrzykiwany g³êboko domiê¶niowo i tu jest problem natury prawnej, bo wed³ug polskiego prawa iniekcjê mo¿e wykonywaæ lek wet., a tu szykuj± siê do tego pracownicy zwi±zku g³ównie zootechnicy i jak siê to ma do przepisów i kto bêdzie odpowiadfa³ jak zabieg nie wyjdzie, bo koñ nie daje zastrzyków sobie robiæ i siê ruszy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Arcturus
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 319
|
|
« Odpowiedz #18 : Luty 04, 2009, 18:53:28 » |
|
No tak, to to jest dosc duzy problem .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 1700
|
|
« Odpowiedz #19 : Luty 04, 2009, 19:01:16 » |
|
a co do PZHK to w ogóle nie walczyli o to by nie czipowaæ tylko o to by zwi±zek czipowa³ a nie weterynaria
Tak jest ze wszystkim w tym naszym socjalistycznym grajdo³ku. PZHK, który jest de facto zwi±zkiem hodowców, czuje siê urzêdem, którego rol± jest owych hodowców z kasy kosiæ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
amazonka80
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 500
|
|
« Odpowiedz #20 : Luty 04, 2009, 21:00:15 » |
|
Stachu....chipowanie, idendyfikacja koni przez paszporty, wykonywanie badañ DNA, odrobaczanie... powinno byæ czynno¶ciami nale¿±cymi do Zootechników... Ja sama równie¿ szczepi³am konie i nic siê nie sta³o... Równie¿ weterynarze czêsto zostawiaj± dawkê leku do podania w iniekcji... W naszym OZHK pracownicy s± równie¿ po lub w trakcie nauki w studium weterynaryjnym... Wiem równie¿, ¿e wiêkszo¶æ pracowników OZHK z terenu ca³ej Polski mia³o przeszkolenie na koniach w SK Walewice- czipowano wszystkie konie bez wyj±tku (¼rebaki, m³odzie¿, klacze, konie sportowe), by³o to 2 lata temu i ¿adnemu koniowi do tej pory nic nie dolega, a robili to ludzie którzy nie mieli pojêcia... Znam zootechników, techników czy nawet masztalerzy bez wykszta³ecenia, którzy zastrzyk potrafi± robiæ lepiej ni¿ niektórzy weterynarze.
Ale je¶li idzie o czipowanie to musi byæ wykonane razem z opisem do paszportu. I teraz jak sobie to wyobra¿asz bêdzie jecha³ pracownik OZHK i weterynarz... Jeden z naszych hodowców, który zosta³ wybrany na cz³onka Ksiêgi Stadnej mówi³, i¿ s³ysza³, o tym ¿e weterynarze chc± przej±æ czipowanie- cena ma byæ 100 z³ za czip + dojazd. PZHK razem z paszportem ma braæ 100¿³.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
AleksandraAlicja
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 129
|
|
« Odpowiedz #21 : Luty 05, 2009, 09:26:06 » |
|
Ja rozumiem, ¿e nie trzeba byæ lekarzem weterynarii, by potrafiæ wykonywaæ iniekcje. Ale nie zmienia to faktu, ¿e w Polsce zastrzyki mo¿e wykonywaæ tylko i wy³±cznie lekarz wet., a technicy- tylko pod opiek± lekarza. Oczywi¶cie, nie jest to ¶ci¶le przestrzegane, ale prawo jest. Jak kto¶ siê doczepi, to wedle prawa mo¿e ¿±daæ zaczipowania konia przez lekarza wet., a nie pracownika PZHK (chyba, ¿e pracuje tam lek.wet.). Tak szczerze, to ja osobi¶cie jako w³a¶ciciel konia domaga³abym siê, aby czipowa³ konkretny (mój osobisty) lekarz weterynarii, a nie wyznaczona przez PZHK osoba
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 1700
|
|
« Odpowiedz #22 : Luty 05, 2009, 10:11:05 » |
|
w Polsce nie ma prawa, jest tylko zbiór przepisów, które odpowiadaj± interesom ró¿nych grup, grupek, a nawet pojedynczych osób
przepisy wynikaj±ce z ró¿nych ustaw s± ze sob± bardzo czêsto jawnie sprzeczne, jak do tego dodamy prawo wspólnotowe, to powstaje nie lada burdel, jest wiele rzeczy, nawet prozaicznych jak handel pieczywem, których NIE DA siê zrobiæ zgodnie z prawem, gdyby wszyscy trzymali siê prawa, to dawno by¶my ju¿ chleba nie jedli
ka¿da ustawa zawiera co najmniej jeden zapis, dziêki któremu kto¶ trzepie kasê, s± ustawy, jak na przyk³ad co dwa lata nowelizowana ustawa o podatku VAT, tworzone TYLKO po to by kto¶ na tym zarabia³
tragedia polega na tym, ¿e kto¶ zarabia na przyk³ad 10 mln z³, a my jako gospodarka tracimy 10 mld przez te same zapisy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bea
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 16
|
|
« Odpowiedz #23 : Luty 05, 2009, 11:30:28 » |
|
Problem nie jest w tym ¿e zootechnik zaczipuje czy zaszczepi konia tylko w tym ¿e nie wolno mu tego zrobiæ bez nadzoru lekarza weterynarii i tu zaczynaj± siê schody bo: je¶li koñ oka¿e siê uczulony na który¶ ze sk³adników np. szczepionki co spowoduje szybk± reakcjê alergiczn± i wstrz±s anafilaktyczny to lekarz (którego przecie¿ nie ma na miejscu) mo¿e nie zd±¿yæ dojechaæ do konia by podaæ leki przeciwwstrz±sowe; je¶li koñ zostanie zaczipowany nie przez lekarza weterynarii, bo przecierz ka¿dy mo¿e, i kto¶ zrobi to nieprawid³owo bo: koñ siê ruszy, szarpnie, lub powik³ania np zwi±zane z brakiem zachowania aseptyki, "wyjd±" w pó¼niejszym czasie to prawnie nie mo¿na siê z "go¶ciem" s±dziæ lub dochodzic swoich racji, gdy¿ jemu wogóle nie wolno by³o tego robiæ a w³a¶ciciel konia przecie¿ wyrazi³ zgodê - przypadki z ¿ycia wziête. Mo¿na samemu szczepic onie, mo¿na je równie¿ samemu leczyc bo w sumie ka¿dy ig³ê wbiæ potrafi, ale ka¿dy robi to na w³asne ryzyko i ¶wiadomy ewentualnych nastêpstw. W tym wypadku PZHK stawia w³a¶cicieli koni pod ¶cian± i nie bie¿e za to odpowiedzialno¶ci. To nie w porz±dku. A fakt ¿e polskie prawo czêsto jest sprzeczne i równie czêsto nadinterpretuje przepisy unijne jest niezaprzeczalny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wiwiana
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 242
|
|
« Odpowiedz #24 : Luty 05, 2009, 14:52:23 » |
|
Lek.wet., pracownik Zwi±zku i piêciu silnych ch³opa po 100 kg z ³apkami jak szufle. Inaczej nie wyobra¿am sobie zaczipowania zimnokrwistego ¼rebaka, który w ¿yciu nie mia³ na ³bie kantara, a na widok cz³owieka w drzwiach boksu dostaje sza³u ze strachu i wskakuje na ¶cianê. Nie wyobra¿am sobie, powiadam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 2362
|
|
« Odpowiedz #25 : Luty 05, 2009, 14:59:38 » |
|
Lek.wet., pracownik Zwi±zku i piêciu silnych ch³opa po 100 kg z ³apkami jak szufle. Inaczej nie wyobra¿am sobie zaczipowania zimnokrwistego ¼rebaka, który w ¿yciu nie mia³ na ³bie kantara, a na widok cz³owieka w drzwiach boksu dostaje sza³u ze strachu i wskakuje na ¶cianê. Nie wyobra¿am sobie, powiadam.
nie wiem jak to jest w innych rejonach PL, ale u nas wielu rolników nadal paszportów nie uznaje my¶lê, ¿e normalny "uczony" ¼rebak te¿ bêdzie mia³ problem ¿eby grzecznie staæ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mewen
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 51
|
|
« Odpowiedz #26 : Luty 08, 2009, 11:27:35 » |
|
Co do paszportów to fakt, wielu rolników nawet nie wie o ich istnieniu, choæ widywa³am swego czasu og³oszenia o takim wymogu w gminie, na wsiach itp, ale rolnicy swoje wiedz± .. a co do czipów to jest tak, ¿e jak ubezpieczacie swoje konie, to nie ubezpiecz± Wam ich od kradzie¿y je¶li nie maj± czipów.Nie wiem czy we wszystkich firmach, ale z tego co wiem, tak jest.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam
|
|
|
boswell
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 466
|
|
« Odpowiedz #27 : Marzec 02, 2009, 19:16:37 » |
|
kuce szetlandzkie wpisane do brytyjskich ksiag od dawna sa obowiazkowo czipowane,nie slychac o problemach (znam w miare IMNO) zeby to bylo skuteczne potrzeba jeszcze masy czytnikow-praktycznie wszedzie i bardzo szybko uaktualnianej bazy danych.trwa to rzeczywiscie chwilke i w porownaniu z paleniem czy mrozeniem bol nieporownywalny. Co nie przeszkadza ze mrozenia uwazam za szybciej identyfikowalne i byc moze trwalej,,,bo zamazywanie palen bylo stosowane tak samo dlugo jak samo palenie...a bywa ze wogole wychodza niewyrazne,takze mrozenia ( nota bene znacznie lepsze).Koniki polskie mrozi sie od dobrych 20 lat, takze teraz panstwowe hodowle nie maja zamiaru z tego rezygnowac (czipy jako dodatek) - dlaczego prywatny hodowca nie moze?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marko
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 104
|
|
« Odpowiedz #28 : Marzec 06, 2009, 22:31:36 » |
|
Lek.wet., pracownik Zwi±zku i piêciu silnych ch³opa po 100 kg z ³apkami jak szufle. Inaczej nie wyobra¿am sobie zaczipowania zimnokrwistego ¼rebaka, który w ¿yciu nie mia³ na ³bie kantara, a na widok cz³owieka w drzwiach boksu dostaje sza³u ze strachu i wskakuje na ¶cianê. Nie wyobra¿am sobie, powiadam.
Wiwiana kup sobie dubeltówkê mo¿e trawisz jak bêdzie przemyka³ ze stajni na wybieg, je¶li takowy jest, albo w boksie wieksza szansa ¿e trafisz ( przy takich Hodowcach jak ostatnio mieli¶my okazjê siê spotkaæ, to mo¿e byc jedyna szansa )
|
|
|
Zapisane
|
Je¶li zajmujesz siê koñmi – MY¦L CZ£OWIEKU TO NIE BOLI
|
|
|
Wiwiana
U¿ytkownik
Wiadomo¶ci: 242
|
|
« Odpowiedz #29 : Marzec 08, 2009, 19:33:21 » |
|
Jak se sama z³apiê, sama przytrzymam i sama mu t± ig³ê wbijê Sam widzia³e¶, jak sprawa wygl±da³a. Cud, ¿e kantary pozak³ada³am i kopa ani razu nie dosta³am Strzelaæ umiem, ale w boksie to prêdzej w dupsko szkapê trafiê, a tam nikt czipów nie szuka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|