[bask]

Podsumowanie:

Primo :
wedÂług PZHK ogiery rozliczone z punktĂłw hodowlanych to w praktyce policzone potomstwo (bez bĂłlu gÂłowy dla PZHK)


Secundo:
wedÂług PZHK nastĂŞpny etap selekcji to wpis potomstwa ogierĂłw do ksiĂŞgi (tu autorka artykuÂłu w periodyku wydawanym przez PZHK jest ostroÂżna .pisze ze wpis do ksiĂŞgi to "jakaÂś " forma selekcji") Ostatecznie ten etap selekcji rĂłwnieÂż jest bez bĂłlu gÂłowy dla PZHK .NajwaÂżniejsze jest to, Âże PZHK zdaje siĂŞ nie wiedzieĂŚ  ( sic!) Âże w wielu ksiĂŞgach zachodnich wszystkie Âźrebaki od rodzicĂłw danej rasy sÂą wpisywane do ksiÂąg od razu przy zgÂłoszeniu urodzenia .


Tertio: PZHK wÂłaÂśnie wprowadziÂł uÂłatwienia przy wpisie do polskich ksiÂąg dla importowanych ogierĂłw .Teraz kaÂżdy ogier importowany w wieku 7 lat od ktĂłrego wymaga siĂŞ tylko pewnej liczby potomstwa(wymagania kategorii B)bĂŞdzie automatycznie w Polsce uznany(zachodnie zwiÂązki dbajÂą o swoich hodowcĂłw i swoje dobre ogiery i jeÂśli ogier jest uznany np w ZT to trudnoÂści ze znalezieniem klaczy mieĂŚ nie bĂŞdzie,pomimo tego, Âże  tam potomstwa ogierĂłw nie przeliczajÂą absurdalnie na punkty hodowlane )


UÂłatwienia dla ogierĂłw zagranicznych zbiegÂły siĂŞ z utrudnieniami dla ogierĂłw polskich. Czy PZHK w swoim  warszawskim biurze gdzie zapomniano o hodowcach polskich,nie powinien  jednak bronic interesĂłw wÂłasnych hodowcĂłw a nie wspieraĂŚ aktywnie import ogierĂłw zagranicznych drugiego lotu ?

[jasiek]

Podsumowanie:

Primo :
wedÂług PZHK ogiery rozliczone z punktĂłw hodowlanych to w praktyce policzone potomstwo (bez bĂłlu gÂłowy dla PZHK)


Secundo:
wedÂług PZHK nastĂŞpny etap selekcji to wpis potomstwa ogierĂłw do ksiĂŞgi (tu autorka artykuÂłu w periodyku wydawanym przez PZHK jest ostroÂżna .pisze ze wpis do ksiĂŞgi to "jakaÂś " forma selekcji") Ostatecznie ten etap selekcji rĂłwnieÂż jest bez bĂłlu gÂłowy dla PZHK .NajwaÂżniejsze jest to, Âże PZHK zdaje siĂŞ nie wiedzieĂŚ  ( sic!) Âże w wielu ksiĂŞgach zachodnich wszystkie Âźrebaki od rodzicĂłw danej rasy sÂą wpisywane do ksiÂąg od razu przy zgÂłoszeniu urodzenia .


Tertio: PZHK wÂłaÂśnie wprowadziÂł uÂłatwienia przy wpisie do polskich ksiÂąg dla importowanych ogierĂłw .Teraz kaÂżdy ogier importowany w wieku 7 lat od ktĂłrego wymaga siĂŞ tylko pewnej liczby potomstwa(wymagania kategorii B)bĂŞdzie automatycznie w Polsce uznany(zachodnie zwiÂązki dbajÂą o swoich hodowcĂłw i swoje dobre ogiery i jeÂśli ogier jest uznany np w ZT to trudnoÂści ze znalezieniem klaczy mieĂŚ nie bĂŞdzie,pomimo tego, Âże  tam potomstwa ogierĂłw nie przeliczajÂą absurdalnie na punkty hodowlane )


UÂłatwienia dla ogierĂłw zagranicznych zbiegÂły siĂŞ z utrudnieniami dla ogierĂłw polskich. Czy PZHK w swoim  warszawskim biurze gdzie zapomniano o hodowcach polskich,nie powinien  jednak bronic interesĂłw wÂłasnych hodowcĂłw a nie wspieraĂŚ aktywnie import ogierĂłw zagranicznych drugiego lotu ?

Jak mawiaÂł Kisiel - socjalizm dzielnie walczy z problemami nieznanymi w Âżadnym normalnym ustroju.

Gdyby nie byÂło tych licencji, nie byÂłoby teÂż Âżadnych kategoryzacji, wspierania zachodnich hodowcĂłw przez nasz zwiÂązek, pretensji o brak promocji, etc.

[bask]

jasiek:
"Jak mawiaÂł Kisiel-socjalizm walczy dzielnie z problemami nieznanymi w Âżadnym normalnym ustroju."

A moÂże paĂąstwowy PZHK gdzie brakuje zdrowego rozsÂądku   oddaÂłby dobrowolnie prowadzenie ksiÂąg hodowlanych poszczegĂłlnym zwiÂązkom prywatnym, ktĂłre poradzÂą sobie doskonale same jak widaĂŚ na przykÂładzie wielu" normalnych" zwiÂązkĂłw zachodnich ?

[jasiek]

A mo¿e ka¿dy hodowca prowadzi³by swoj¹ ksiêgê stadn¹, jak by³o przed wojn¹, czy jak jest nadal w arabach? Poziom i zró¿nicowanie hodowli by na tym zyska³y, a straciliby jedynie urzêdnicy...

[bask]

W wielu krajach w  rasach pó³krwi hodowla zmierza w tym  kierunku i faktycznie  rezultatem czesto sa to najlepsze wyniki w  rankingach wbfsh. (Arabiarze maja jednak wÂłasnÂą ksiĂŞgĂŞ nie tak?) A np we Francji juÂż od kilku lat WSZYSTKIE ogiery mogÂą kryĂŚ we wÂłasnej rasie i ich potomstwo jest wpisywane do ksiÂąg. Ale u nas straciliby na tym urzednicy... wiec nawet sie o tym nie wspomina 

[bask]

"We Francji wszystkie ogiery mogÂą kryĂŚ we wÂłasnej rasie..."ChodziÂło mi o ogiery AA oczywiÂście.

[jasiek]

Arabiarze maja jednak wÂłasnÂą ksiĂŞgĂŞ nie tak?

Dok³adnie tak, ale ten termin oznacza co innego ni¿ ksiêgi w PZHK. Jest to bardziej rejestr dokumentuj¹cy rzeczywistoœÌ, a nie program hodowlany rzeczywistoœÌ staraj¹cy siê kreowaÌ. Ka¿dy hodowca sam decyduje o u¿yciu w hodowli ogiera i klaczy (byle pochodzenie by³o udokumentowane przez markery)

[bask]

Krotko mĂłwiÂąc :

Arabiarze w Polsce maja szczĂŞÂście ? bo tak samo jak hodowcy koni pó³krwi na Zachodzie maja WYBÓR .Hodowca zagraniczny ma do wyboru  co najmniej kilka ksiÂąg hodowlanych,rejestrĂłw do koloru,do wyboru ma wolnoœÌ kreowania jak podkreÂśla jasiek .Dla kontrastu hodowca polski ma en face  PZHK ,ktĂłry nie tylko nie pomaga ale rzuca kÂłody pod nogi ,wyklucza dobre ogiery prywatne bo trzeba zauwaÂżyĂŚ ,ze kilka paĂąstwowych ogierĂłw punktĂłw wcale nie uzbieraÂło a ogierami nadal sÂą!!! preferuje "swoich" czĂŞsto konie paĂąstwowe wyprodukowane z naszych podatkĂłw,gnĂŞbi indolencja urzĂŞdniczÂą a na koniec najwaÂżniejsze - zaprasza prawdziwÂą konkurencjĂŞ czyli otwiera szeroko drzwi dla koni importowanych.

[jasiek]

Krotko mĂłwiÂąc :

Arabiarze w Polsce maja szczĂŞÂście ? bo tak samo jak hodowcy koni pó³krwi na Zachodzie maja WYBÓR .Hodowca zagraniczny ma do wyboru  co najmniej kilka ksiÂąg hodowlanych,rejestrĂłw do koloru,do wyboru ma wolnoœÌ kreowania jak podkreÂśla jasiek .Dla kontrastu hodowca polski ma en face  PZHK ,ktĂłry nie tylko nie pomaga ale rzuca kÂłody pod nogi ,wyklucza dobre ogiery prywatne bo trzeba zauwaÂżyĂŚ ,ze kilka paĂąstwowych ogierĂłw punktĂłw wcale nie uzbieraÂło a ogierami nadal sÂą!!! preferuje "swoich" czĂŞsto konie paĂąstwowe wyprodukowane z naszych podatkĂłw,gnĂŞbi indolencja urzĂŞdniczÂą a na koniec najwaÂżniejsze - zaprasza prawdziwÂą konkurencjĂŞ czyli otwiera szeroko drzwi dla koni importowanych.

To nie jest tak, ¿e hodowcy chc¹ dobrze, tylko im PZHK nie pozwala. PZHK wyrós³ na mentalnoœci panuj¹cej u nas, wed³ug której hodowcy s¹ g³upi i potrzebuj¹, ¿eby im ktoœ zakaza³ i nakaza³, bo inaczej byle barach³em bêd¹ kryÌ i bêdziemy mieÌ s³abe konie. (Abstrahuj¹c od moralnego prawa wiêkszoœci do nakazywania i zakazywania, wystarczy porównaÌ poziom naszej hodowli arabskiej z rasami pó³krwi, ¿eby zobaczyÌ, ¿e to bzdura) Mo¿esz poczytaÌ ten temat, ¿eby zobaczyÌ, ¿e praktycznie wszyscy forumowicze tak myœl¹:
http://www.malopolaki.darmowefora.pl/index.php?topic=332.0

OczywiÂście kaÂżdy z osobna jest mÂądry i wie czym pokryĂŚ i jemu te regulacje nie sÂą potrzebne. Ale ten jego gÂłupi sÂąsiad, to...

[ogurek]

 Nie przesadzajmy z tymi arabiarzami i ich sukcesami, bo poza hodowlą państwową niewiele ich mamy. Hodowla prywatna to w dużej części odpady ze stadnin kryte byle czym, bez pomysłu i celu.
 A kontaktu z PASB naprawdę nie ma co zazdrościć

[Marta]

Ogurek - jak na zaledwie 20 lat to chyba nie jest tak Ÿle. Gdyby nie ogólna zapaœÌ rynku koùskiego, to mo¿e by³oby nawet lepiej.

Wszyscy (? bo ja nie mia³am nigdy powodu) narzekaj¹ na PASB, a to przecie¿ dobrze, ¿e ktoœ pilnuje porz¹dku. S¹ okreœlone przepisy dotycz¹ce rejestrowania arabów i kropka. Ju¿ raz kwestionowano czystoœÌ polskich arabów i lepiej ¿eby to siê nie powtórzy³o.

[bask]

PrzejrzaÂłam pobieÂżnie dyskusje dot. programĂłw hodowlanych i myÂślĂŞ Âże kaÂżdy z nas ma punkt widzenia wedÂług wÂłasnego siedzenia...W moim poÂście  powyÂżej niezbyt jasno to napisaÂłam, ze mam jeszcze inne zdanie w sprawie programĂłw hodowlanych.Chodzi mi o to ze najlepiej zostawiĂŚ wolnÂą wole hodowcom ale zarĂłwno tym co chcÂą hodowaĂŚ zwiazkowo jak i tym co nie chcÂą siĂŞ zrzeszaĂŚ ale chcÂą  hodowaĂŚ wedÂług wÂłasnych koncepcji.I wÂłaÂśnie takie moÂżliwoÂści sÂą dane hodowcom na Zachodzie. MoÂżna hodowaĂŚ w restrykcyjnym Holsztynie lub w liberalistycznych zwiÂązkach ktĂłre sÂą podobne do rejestrĂłw Arabiarzy. Do takich zwiÂązkĂłw moÂżesz wpisaĂŚ nieuznane klacze i ogiery w innym restrykcyjnym zwiÂązku i prawdĂŞ mĂłwiÂąc jeÂśli te liberalistyczne zwiÂązki nie sÂą jeszcze pierwszymi a tylko w pierwszej piÂątce w rankingach Âświatowych w produkcji najlepszych koni to tylko z tego powodu ze nie maja tyle klaczy jak np moloch Holsztyn

My nie mamy takiej moÂżliwoÂści w Polsce jako hodowcy,wyrzucony z ksiĂŞgi ogier czy niewpisana  klacz do ksiĂŞgi  przez PZHK jest stracona-y  dla hodowli polskiej  (PZHK ,ktory widzi wy³¹cznie czubek wÂłasnego nosa) na Zachodzie byÂłby w ksiĂŞdze .Tu stawia siĂŞ na import koni zagranicznych i bez ró¿nicy czy importowane konie pochodzÂą z restrykcyjnych ksiÂąg czy tez nie.Gdyby byÂła taka konkurencja w Polsce to PZHK szybko wycofaÂłby siĂŞ z takich dyrdyma³ów jak liczenie potomstwa nazywanego selekcja.Nie mamy rĂłwnych szans wiec niektĂłrzy hodowcy obecnie w desperacji przepisujÂą siĂŞ  masowo z klaczami do zagranicznych ksiÂąg hodowlanych! Sos dla polskich koni i polskich hodowcĂłw chciaÂłoby siĂŞ powiedzieĂŚ !!!

jasiek:

To nie jest tak, ¿e hodowcy chc¹ dobrze, tylko im PZHK nie pozwala. PZHK wyrós³ na mentalnoœci panuj¹cej u nas, wed³ug której hodowcy s¹ g³upi i potrzebuj¹, ¿eby im ktoœ zakaza³ i nakaza³, bo inaczej byle barach³em bêd¹ kryÌ i bêdziemy mieÌ s³abe konie. (Abstrahuj¹c od moralnego prawa wiêkszoœci do nakazywania i zakazywania, wystarczy porównaÌ poziom naszej hodowli arabskiej z rasami pó³krwi, ¿eby zobaczyÌ, ¿e to bzdura) Mo¿esz poczytaÌ ten temat, ¿eby zobaczyÌ, ¿e praktycznie wszyscy forumowicze tak myœl¹:
http://www.malopolaki.darmowefora.pl/index.php?topic=332.0

OczywiÂście kaÂżdy z osobna jest mÂądry i wie czym pokryĂŚ i jemu te regulacje nie sÂą potrzebne. Ale ten jego gÂłupi sÂąsiad, to...

[ogurek]

sÂą przepisy okreÂślajÂące czas na wystawienie paszportu
za kolejne 20 lat bĂŞdziemy mieĂŚ tyle samo dobrych arabĂłw co teraz, tylko pogÂłowie bĂŞdzie trzy razy takie, wiĂŞc odsetek tych dobrych spadnie z 50% na 15%
ale to juÂż OT

[bask]

przepraszam cos pokrĂŞciÂłam z cytowaniem jaska.miaÂł byĂŚ na poczÂątku

[boswell]

................;; a na koniec najwaÂżniejsze - zaprasza prawdziwÂą konkurencjĂŞ czyli otwiera szeroko drzwi dla koni importowanych.

Problem w tym Âże PRAWDZIWA konkurencja jest wÂłaÂśnie motorem postĂŞpu...we wszystkim. ÂŻaden problem byĂŚ miszczem na wÂłasnym podwĂłrku-bez konkurencji...

Wart uwagi  w kwestii selekcji i miejsca komisji ksiĂŞgi stadnej -wydaje siĂŞ wywiad z marcowego KT z prezydentem BWP, a zdaje siĂŞ Âże jest to mÂłoda ksiĂŞga ktĂłra jednoczeÂśnie odnosi spektakularne sukcesy.