ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #45 : Czerwiec 11, 2012, 22:18:43 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #46 : Czerwiec 18, 2012, 07:44:55 » |
|
Oba siwe znowu swietnei zaprezentowaÂły siĂŞ na elim. MPMK. Tym razem w Olszy Diokles kolejno 8,5 i 8,4 (1 miejsce i w sb i w ndz) Dionizos sb 8,3, w niedziele mu siĂŞ niestety nie powiodÂło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #47 : Czerwiec 24, 2012, 20:39:46 » |
|
Podobno w Olszy sêdziowano doœÌ liberalnie, jeŸdŸcy podœmiewywali siê ¿e 7,8 dostawa³o siê za wjazd na parkur. Dionizos w Mosznej w sobotê pojecha³ na 7,5 minus 1,1 za b³êdy w parkurze. Przez wiêksz¹ czêœÌ parkuru prowadzi³ siê ³adnie i równo, nieŸle galopowa³. Przed szeregiem chyba trochê uœpi³ jeŸdŸca, uciek³ z kontaktu i wybra³ sie na ten szereg z zadartym ³bem i w mocnym tempie, ¿aden pelham tu nie pomóg³. Rezultatem by³y p³askie skoki i 2 zrzutki. Dziœ zrobi³ ³adny parkur w zwyk³ym N1, te¿ z nieznacznym przekroczeniem normy czasu. Ma silny odskok, dobry zad, przód mimo mocnego kontaktu nienajgorszy, ale idzie ca³y czas napiêty, zablokowany i czuÌ, ¿e tylko czeka ¿eby zawalczyÌ z jeŸdŸcem. W sumie skacze ³adnie, ale tylko z doœÌ wolnego tempa. Na parkurze to ³adny obrazek, ale takich jeŸdŸców jak A. G³oskowski to mamy tyllko kilku. Na pewno to bardzo wartoœciowy ogier, ale jeœli by mia³ produkowaÌ sobowtóry, to nie wró¿ê ³atwego ¿ycia w robocie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #48 : Czerwiec 24, 2012, 22:32:17 » |
|
A jak poszÂło Dioklesowi ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #49 : Czerwiec 25, 2012, 08:49:45 » |
|
W sobotĂŞ i niedzielĂŞ Dioklesa nie byÂło, wiĂŞc pewnie w ogĂłle nie przyjechaÂł. ByÂła w eliminacjach kl. Juka po Hindus, ta z pokazu w BogusÂławicach, pod siodÂłem juÂż tak dobrze siĂŞ nie prezentuje, jakaÂś taka niepozorna. Przejazdy miaÂła takie na 7,0 ze zrzutkÂą, dobrze skÂłada przĂłd ale w skokach bardzo pÂłaska, bez dynamiki, ale z sercem, w zasadzie bez Âżadnego potencjaÂłu sportowego jak na razie. W finale DR pokazaÂł siĂŞ teÂż Nabucho du Serein, szedÂł trochĂŞ ponad rĂŞkÂą i dlatego pewnie zbyt mocnym tempem i zrobil dwie zrzutki, ale ma niesamowity "wygar" w skoku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maea
UÂżytkownik
Wiadomości: 70
|
 |
« Odpowiedz #50 : Czerwiec 25, 2012, 17:55:56 » |
|
O matko, jak zobaczyÂłam tÂą dziewczynĂŞ na Nabucho... ÂŚredni szczerze. Albo po prostu Âśrednio siĂŞ prezentuje pod tÂą amazonkÂą. Dionizosa widziaÂłam pierwszy raz na Âżywo i mĂłj zachwyt pozostaÂł. Jak dla mnie, to mĂłgÂłby galopowaĂŚ trochĂŞ mocniej. TrochĂŞ siĂŞ nie zgodzĂŞ z tym wejÂściem w szereg. KoĂą powinien atakowaĂŚ przeszkodĂŞ, u Dionizosa mi tego brakowaÂło. ByÂł taki uÂśpiony  Ale za to genialnie prowadzony, zakochana jestem w spokojnej, delikatnej rĂŞce pana GÂłoskowskiego  ÂŻADEN, ÂŻADEN koĂą znowu nie dawaÂł siĂŞ tak prowadziĂŚ jak Dionizos, lekki, Âłatwy, przyjemny, kontaktowy, wydaje siĂŞ byĂŚ mega jezdny. KoĂą chĂŞtnie oddajÂący skoki, na rozprĂŞÂżalni skakaÂł tak, Âże serce z zachwytu koÂłataÂło w piersi  Ale mogĂŞ byĂŚ nieco nieobiektywna, bo Dionizosa podziwiam juÂż odkÂąd ukoĂączyÂł ZT  Bandolero H za to zrobiÂł na mnie ogromne wraÂżenie, First Fighter trochĂŞ rozczarowaÂł - u obu oceny na wyrost. OgĂłlnie oceny byÂły mocno zachowawcze, bezpieczne. Komentarz jednego z sĂŞdziĂłw: "Temu damy te 7.8, w koĂącu to koĂą sponsorĂłw" chyba mĂłwi wszystko. Jednego z nich znam osobiÂście, mimo jego ogromnej wiedzy itd., to trochĂŞ martwi takie zachowanie. Nie wiem, czy dobrze usÂłyszaÂłam, ale z Prudnika byÂła chyba jakaÂś klaczka po Welgrimie? Super skoczna, szybka, silna kobyÂłka, mimo Âże drobna, niestety amazonka jej nie pomagaÂła w niczym w przejÂściu tego parkuru, stÂąd te niskie oceny (m.in.  )... Diokles w ogĂłle nie przyjechaÂł - kontuzja, sprzedany??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #51 : Czerwiec 25, 2012, 19:26:07 » |
|
O matko, jak zobaczyÂłam tÂą dziewczynĂŞ na Nabucho... ÂŚredni szczerze. Albo po prostu Âśrednio siĂŞ prezentuje pod tÂą amazonkÂą.
To nieprzeciêtny koù. Tylko siê œrednio prezentuje. Jak dla mnie, to móg³by galopowaÌ trochê mocniej. Trochê siê nie zgodzê z tym wejœciem w szereg. Koù powinien atakowaÌ przeszkodê, u Dionizosa mi tego brakowa³o. By³ taki uœpiony  Mocniej to nie znaczy wyrywaÌ jak g³upi z zadartym ryjem i kosiÌ dr¹gi. Ale wtedy w³aœnie siê obudzi³. Ale za to genialnie prowadzony, zakochana jestem w spokojnej, delikatnej rêce pana G³oskowskiego Problem w tym, ¿e u Dionizosa nie ma trochê mocniej. Jest albo powoli, albo "piecem". Nawet ta kochana rêka z pelhamem cudów nie zdzia³a. Co nie znaczy, ¿e zwsze tak musi byÌ, ale na razie tak jest.Te¿ bym by³, gdyby na przed³u¿eniu tej rêki by³o jakieœ w miarê normalne wêdzid³o. I by³bym kobiet¹. Ale by³ pelham a ja jestem facetem. ¯ADEN, ¯ADEN koù znowu nie dawa³ siê tak prowadziÌ jak Dionizos, lekki, ³atwy, przyjemny, kontaktowy, wydaje siê byÌ mega jezdny. Koù chêtnie oddaj¹cy skoki, na rozprê¿alni skaka³ tak, ¿e serce z zachwytu ko³ata³o w piersi  Ale mogê byÌ nieco nieobiektywna, bo Dionizosa podziwiam ju¿ odk¹d ukoùczy³ ZT  Wiele, wiele koni siê tak da³o prowadziÌ, nawet bez patentów w pysku. Jak ktoœ jest zakochany to w³aœnie czêsto mu siê wydaje to i owo. Gdyby tak by³o, jecha³by eliminacje, ¿eby zdobyÌ oczko. Ale pojecha³ treningowo zwyk³e N1. Ogólnie oceny by³y mocno zachowawcze, bezpieczne. Komentarz jednego z sêdziów: "Temu damy te 7.8, w koùcu to koù sponsorów" chyba mówi wszystko. Jednego z nich znam osobiœcie, mimo jego ogromnej wiedzy itd., to trochê martwi takie zachowanie. Nie pods³uchiwa³em a w eter chyba nie posz³o. Oceny by³y dobre, akurat panowie Koziarowski i Mruga³a sêdziuj¹ te konkursy uczciwie, bardzo ceniê zw³aszcza niezwykle rzeczowe komentarze pana Koziarowskiego. Kiksy zdarzaj¹ siê ka¿demu, zawy¿yÌ ocenê wg mnie to nie grzech, gorzej jeœli siê ewidentnie zani¿a. Nie wiem, czy dobrze us³ysza³am, ale z Prudnika by³a chyba jakaœ klaczka po Welgrimie? Super skoczna, szybka, silna koby³ka, mimo ¿e drobna, niestety amazonka jej nie pomaga³a w niczym w przejœciu tego parkuru, st¹d te niskie oceny (m.in.  )... Welgrim w Prudniku nigdy nie kry³. W Mosznej z tej stadniny by³y konie po ogierach Qulester, Imequyl, Maram i Rashim. Wszystkie bardzo ciekawe, wiêkszoœÌ w zasadzie nieuje¿d¿ona, z wyj¹tkiem Winchestera pod Dari¹ Kobiernik. Koby³ka by³a pewnie po og. Rashim. Diokles w ogóle nie przyjecha³ - kontuzja, sprzedany??
ZagraÂł siĂŞ do czempionatĂłw, wiĂŞc nie musiaÂł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #52 : Czerwiec 25, 2012, 20:58:55 » |
|
Diokles byl tydzieù temu w Olszy. Nie by³o mnei na tamtejszych zawodach, ale ogral ca³¹ stawkê koni sprowadzonych zza naszej zachodniej granicy. Mo¿e noty byky wysokie, ale oba ogiery musia³y siê wyró¿niaÌ in plus na tle innych koni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #53 : Czerwiec 25, 2012, 20:59:56 » |
|
PiĂŞtÂą achillesowÂą Dionizosa jest jego psychika, to jest bardzo wraÂżliwy, delikatny koĂą. Diokles jest pod tym wzglĂŞdem lepszy, ale gorszy ruchowo. Z punktu widzenia hodowcy to komfortowa sytuacja, bo moÂże sobie dobraĂŚ do swojej klaczy to czego potrzebuje. Nie ma koni bez wad.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #54 : Czerwiec 25, 2012, 21:53:15 » |
|
PiĂŞtÂą achillesowÂą Dionizosa jest jego psychika, to jest bardzo wraÂżliwy, delikatny koĂą. Z punktu widzenia hodowcy to komfortowa sytuacja, bo moÂże sobie dobraĂŚ do swojej klaczy to czego potrzebuje. Nie ma koni bez wad.
Dobrze, kiedy ktoœ takie zwierzêta hoduje dla siebie i potrafi im zapewniÌ takie warunki ¿ycia i pracy, w których te zwierzeta nie cierpi¹. Czêsto jednak tak nie jest, zwierzê idzie w œwiat a ktoœ kto je do ¿ycia powo³a³ nie ma nad ich losem przecie¿ ¿adnejkontroli. I czêsto te zwierzêta bardzo cierpi¹ zamkniête przez 23 godziny w boksie, a kiedy z niego wychodz¹ na godzinê pracy potrafi¹ cierpieÌ jeszcze bardziej. Mo¿na z tymi wra¿liwymi zwierzetami pracowaÌ powoli, nie spiesz¹c siê by im tej psychiki nie rujnowaÌ, do czego dziœ ma³o kto ma talent, czas i warunki, czêœciej wiêc siê je ³amie za pomoc¹ jakichœ patentów, co dla niektórych mo¿e wygl¹dac ³adnie, a dla niektórych nie. Ludzi bez wad te¿ nie ma, a jedn¹ z tych przykrych a odnosz¹cych siê do zwierz¹t jest brak odpowiedzialnoœci za to, co siê powo³uje do ¿ycia. ar...? Skoro te konie wygra³y, wiêc by³y najlepsze, nikt tego nie kwestionuje. Koùmi sprowadzanymi zza naszej granicy nadal sporo ludzi siê fascynuje, choÌ zycie pokazuje, ¿e u¿ytkowo s¹ czêsto gorsze niz nasze. Prawdopodobnie najwiêksz¹ ich zaleta jest stosunkowo ma³a wra¿liwoœÌ, w sam raz dla naszego najczêœciej topornego jeŸdziectwa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #55 : Czerwiec 25, 2012, 21:57:51 » |
|
Prawdopodobnie najwiêksz¹ ich zaleta jest stosunkowo ma³a wra¿liwoœÌ, w sam raz dla naszego najczêœciej topornego jeŸdziectwa.
Bardzo to prawdopodbne, zwÂłaszcza, Âże sporwadza siĂŞ konie ras niemieckich i holenderskich. Stosunkowo rzadkim zjawiskiem sÂą konie SF, ktĂłre technicznie czĂŞsto nie powalajÂą, ale odwdziĂŞczajÂą siĂŞ duÂżym sercem i chĂŞciÂą do pracy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brumby
UÂżytkownik
Wiadomości: 318
|
 |
« Odpowiedz #56 : Czerwiec 25, 2012, 22:10:06 » |
|
Bardzo to prawdopodbne, zwÂłaszcza, Âże sporwadza siĂŞ konie ras niemieckich i holenderskich. Mnie siĂŞ wydaje, Âże tym moÂżna wytlumaczyĂŚ czĂŞste u nas uparte przywiÂązanie do ich koni w starym typie, wÂłaÂśnie najczĂŞÂściej maÂło wraÂżliwych. Zachodnie jeÂździectwo, ktĂłre mimo wszystko ewoluuje w kierunku coraz wiĂŞkszej finezji prawdopodobnie bĂŞdzie teÂż i gotowe na konie bardzioej wraÂżliwe, z wiĂŞkszym temperamentem, dlatego np konie zwÂł. holenderskie coraz bardziej zaczynajÂą przypominaĂŚ naszego angloaraba. Kto wie czy tak nie jest ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #57 : Czerwiec 25, 2012, 22:55:31 » |
|
PiĂŞtÂą achillesowÂą Dionizosa jest jego psychika, to jest bardzo wraÂżliwy, delikatny koĂą. Z punktu widzenia hodowcy to komfortowa sytuacja, bo moÂże sobie dobraĂŚ do swojej klaczy to czego potrzebuje. Nie ma koni bez wad.
Dobrze, kiedy ktoœ takie zwierzêta hoduje dla siebie i potrafi im zapewniÌ takie warunki ¿ycia i pracy, w których te zwierzeta nie cierpi¹. Czêsto jednak tak nie jest, zwierzê idzie w œwiat a ktoœ kto je do ¿ycia powo³a³ nie ma nad ich losem przecie¿ ¿adnejkontroli. I czêsto te zwierzêta bardzo cierpi¹ zamkniête przez 23 godziny w boksie, a kiedy z niego wychodz¹ na godzinê pracy potrafi¹ cierpieÌ jeszcze bardziej. Mo¿na z tymi wra¿liwymi zwierzetami pracowaÌ powoli, nie spiesz¹c siê by im tej psychiki nie rujnowaÌ, do czego dziœ ma³o kto ma talent, czas i warunki, czêœciej wiêc siê je ³amie za pomoc¹ jakichœ patentów, co dla niektórych mo¿e wygl¹dac ³adnie, a dla niektórych nie. Ludzi bez wad te¿ nie ma, a jedn¹ z tych przykrych a odnosz¹cych siê do zwierz¹t jest brak odpowiedzialnoœci za to, co siê powo³uje do ¿ycia. Trochê wyrwa³eœ z kontekstu mój cytat. Pisa³em w kontekœcie porównania z Dioklesem - dwa ogiery doœÌ podobne, a jednak ró¿ne, chc¹c pokryÌ dobrym skokowym angloarabem mogê sobie ogiera dobraÌ w zale¿noœci od cech krytej klaczy. Jak jest ³upowata i bez ruchu to kryjê Dionizosem, jak wra¿liwa i siê rusza to Dioklesem. W praktyce Dionizosa bym widzia³ do uszlachetniania tych przywo¿onych ³upów w starym typie, o których piszecie, a Dioklesa na nasze m³p., pod k¹tem skoków hodowane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ar...?
UÂżytkownik
Wiadomości: 2362
|
 |
« Odpowiedz #58 : Czerwiec 26, 2012, 07:40:27 » |
|
brumbyDokÂładnie, sprowadzane sa konie w starym typie (choĂŚ to teÂż siĂŞ zmienia - patrz np. Wechta). Oczywiscie wszystko zalezy od zwiÂązkĂłw hodowlanych - najszybciej w kierunku szlachetnego konia uÂżytkowego ewoluuje chyba zw. holsztyĂąski. Nie moÂżna teÂż zapomnieĂŚ o KWPN, ktĂłre przecieÂż jeszcze 30 lat temu wyglÂądaÂły jak nasze Âśl jasiekJa nie wiem czy krycie klaczy sÂłabej ruchowo, ruszajÂącym siĂŞ ogierem coÂś poprawi ? Raczej nie. Tu i Totilas nie pomoÂże... Przy Dionizosie myÂślĂŞ, Âże jest spora szansa na urodzeni siĂŞ konia w sÂłabym typie - zwÂłaszcza, Âże sam Frazes daÂł wiele koni w typie no nienajlpeszym nazwijmy to ogĂłlnie. Z tych DionizosĂłw ktĂłre widziaÂłam, najbardziej podobaÂł mi siĂŞ koĂą od drobniutkiej klaczy Drops x Elsing oo. Sam Dionizos bardzo mi siĂŞ podoba, ale ze wzglĂŞdu na Frazesa wybraÂłabym Dioklesa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasiek
UÂżytkownik
Wiadomości: 1700
|
 |
« Odpowiedz #59 : Czerwiec 26, 2012, 07:56:03 » |
|
Ja nie wiem czy krycie klaczy sÂłabej ruchowo, ruszajÂącym siĂŞ ogierem coÂś poprawi ? Raczej nie. Tu i Totilas nie pomoÂże... Przy Dionizosie myÂślĂŞ, Âże jest spora szansa na urodzeni siĂŞ konia w sÂłabym typie - zwÂłaszcza, Âże sam Frazes daÂł wiele koni w typie no nienajlpeszym nazwijmy to ogĂłlnie. Z tych DionizosĂłw ktĂłre widziaÂłam, najbardziej podobaÂł mi siĂŞ koĂą od drobniutkiej klaczy Drops x Elsing oo. Sam Dionizos bardzo mi siĂŞ podoba, ale ze wzglĂŞdu na Frazesa wybraÂłabym Dioklesa.
Nie dostaniesz konia do uje¿d¿enia, ale poprawiÌ mo¿e elastycznoœÌ i obszernoœÌ wykroku, tak ¿eby siê przyjemniej jeŸdzi³o i koù mia³ d³u¿sz¹ foulê. U Frazesa ten typ pochodzi chyba od Campetota przez Sebastiana. Im dalsze pokolenie tym ten Campetot dalej w rodowodzie siedzi i szansa na takie brzydkie konie coraz mniejsza. Zreszt¹ ten typ siê przejawia chyba tylko w brzydkiej, ciê¿kiej g³owie, co po Haraczu te¿ siê zdarza³o. Na spodzie wszystkie Frazesy s¹ bardzo szlachetne, suche, a jednoczeœnie nawet za drobne, za ma³o koœciste.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|