FORUM O KONIACH MA£OPOLSKICH
Grudzieñ 17, 2024, 12:39:21 *
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
 
   Strona g³ówna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj siê Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Dionizos po Frazes  (Przeczytany 64189 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
ar...?
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 2362



« Odpowiedz #45 : Czerwiec 11, 2012, 22:18:43 »

Pó³brat Didy, po Nabucho du Serein
http://re-volta.pl/galeria/g/13576/i/71150.jpg
Zapisane
ar...?
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 2362



« Odpowiedz #46 : Czerwiec 18, 2012, 07:44:55 »

Oba siwe znowu swietnei zaprezentowa³y siê na elim. MPMK. Tym razem w Olszy
Diokles kolejno 8,5 i 8,4 (1 miejsce i w sb i w ndz)
Dionizos sb 8,3, w niedziele mu siê niestety nie powiod³o
Zapisane
brumby
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 318


« Odpowiedz #47 : Czerwiec 24, 2012, 20:39:46 »

Podobno w Olszy sêdziowano do¶æ liberalnie, je¼d¼cy pod¶miewywali siê ¿e 7,8 dostawa³o siê za wjazd na parkur. Dionizos w Mosznej w sobotê pojecha³ na 7,5 minus 1,1 za b³êdy w parkurze. Przez wiêksz± czê¶æ parkuru prowadzi³ siê ³adnie i równo, nie¼le galopowa³. Przed szeregiem chyba trochê u¶pi³  je¼d¼ca, uciek³ z kontaktu i wybra³ sie na ten szereg z zadartym ³bem i w mocnym tempie, ¿aden pelham tu nie pomóg³. Rezultatem by³y p³askie skoki i  2 zrzutki. Dzi¶ zrobi³ ³adny parkur w zwyk³ym N1, te¿  z nieznacznym przekroczeniem normy czasu. Ma silny odskok, dobry zad, przód mimo mocnego kontaktu nienajgorszy, ale idzie ca³y czas napiêty, zablokowany i czuæ, ¿e tylko czeka ¿eby zawalczyæ z je¼d¼cem. W sumie skacze ³adnie, ale tylko z do¶æ wolnego tempa. Na parkurze to ³adny obrazek, ale takich je¼d¼ców jak A. G³oskowski to mamy tyllko kilku. Na pewno to bardzo warto¶ciowy ogier, ale je¶li by mia³ produkowaæ sobowtóry, to nie wró¿ê ³atwego ¿ycia w robocie.
Zapisane
ar...?
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 2362



« Odpowiedz #48 : Czerwiec 24, 2012, 22:32:17 »

A jak posz³o Dioklesowi ?
Zapisane
brumby
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 318


« Odpowiedz #49 : Czerwiec 25, 2012, 08:49:45 »

W sobotê i niedzielê Dioklesa nie by³o, wiêc pewnie w ogóle nie przyjecha³. By³a w eliminacjach kl. Juka po Hindus, ta z pokazu w Bogus³awicach, pod siod³em ju¿ tak dobrze siê nie prezentuje, jaka¶ taka niepozorna. Przejazdy mia³a takie na 7,0  ze zrzutk±, dobrze sk³ada przód ale w skokach bardzo p³aska, bez dynamiki, ale z sercem, w zasadzie bez ¿adnego potencja³u sportowego jak na razie. W finale DR pokaza³ siê te¿ Nabucho du Serein, szed³ trochê ponad rêk± i dlatego pewnie zbyt mocnym tempem i zrobil dwie zrzutki, ale ma niesamowity "wygar" w skoku.
Zapisane
Maea
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 70


« Odpowiedz #50 : Czerwiec 25, 2012, 17:55:56 »

O matko, jak zobaczy³am t± dziewczynê na Nabucho... ¦redni szczerze. Albo po prostu ¶rednio siê prezentuje pod t± amazonk±.
Dionizosa widzia³am pierwszy raz na ¿ywo i mój zachwyt pozosta³. Jak dla mnie, to móg³by galopowaæ trochê mocniej. Trochê siê nie zgodzê z tym wej¶ciem w szereg. Koñ powinien atakowaæ przeszkodê, u Dionizosa mi tego brakowa³o. By³ taki u¶piony Ale za to genialnie prowadzony, zakochana jestem w spokojnej, delikatnej rêce pana G³oskowskiego ¯ADEN, ¯ADEN koñ znowu nie dawa³ siê tak prowadziæ jak Dionizos, lekki, ³atwy, przyjemny, kontaktowy, wydaje siê byæ mega jezdny. Koñ chêtnie oddaj±cy skoki, na rozprê¿alni skaka³ tak, ¿e serce z zachwytu ko³ata³o w piersi Ale mogê byæ nieco nieobiektywna, bo Dionizosa podziwiam ju¿ odk±d ukoñczy³ ZT
Bandolero H za to zrobi³ na mnie ogromne wra¿enie, First Fighter trochê rozczarowa³ - u obu oceny na wyrost. Ogólnie oceny by³y mocno zachowawcze, bezpieczne. Komentarz jednego z sêdziów: "Temu damy te 7.8, w koñcu to koñ sponsorów" chyba mówi wszystko. Jednego z nich znam osobi¶cie, mimo jego ogromnej wiedzy itd., to trochê martwi takie zachowanie.

Nie wiem, czy dobrze us³ysza³am, ale z Prudnika by³a chyba jaka¶ klaczka po Welgrimie? Super skoczna, szybka, silna koby³ka, mimo ¿e drobna, niestety amazonka jej nie pomaga³a w niczym w przej¶ciu tego parkuru, st±d te niskie oceny (m.in. )...

Diokles w ogóle nie przyjecha³ - kontuzja, sprzedany??
Zapisane
brumby
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 318


« Odpowiedz #51 : Czerwiec 25, 2012, 19:26:07 »

O matko, jak zobaczy³am t± dziewczynê na Nabucho... ¦redni szczerze. Albo po prostu ¶rednio siê prezentuje pod t± amazonk±.

To nieprzeciêtny koñ. Tylko siê ¶rednio prezentuje.

Jak dla mnie, to móg³by galopowaæ trochê mocniej. Trochê siê nie zgodzê z tym wej¶ciem w szereg. Koñ powinien atakowaæ przeszkodê, u Dionizosa mi tego brakowa³o. By³ taki u¶piony

Mocniej to nie znaczy wyrywaæ jak g³upi z zadartym ryjem i kosiæ dr±gi. Ale wtedy w³a¶nie siê obudzi³.

Ale za to genialnie prowadzony, zakochana jestem w spokojnej, delikatnej rêce pana G³oskowskiego

 Problem w tym, ¿e u Dionizosa nie ma trochê mocniej. Jest albo powoli, albo "piecem". Nawet ta kochana rêka z pelhamem cudów nie zdzia³a. Co nie znaczy, ¿e zwsze tak musi byæ, ale na razie tak jest.Te¿ bym by³, gdyby na przed³u¿eniu tej rêki by³o jakie¶ w miarê normalne wêdzid³o. I by³bym kobiet±. Ale by³ pelham a ja jestem facetem.

¯ADEN, ¯ADEN koñ znowu nie dawa³ siê tak prowadziæ jak Dionizos, lekki, ³atwy, przyjemny, kontaktowy, wydaje siê byæ mega jezdny. Koñ chêtnie oddaj±cy skoki, na rozprê¿alni skaka³ tak, ¿e serce z zachwytu ko³ata³o w piersi Ale mogê byæ nieco nieobiektywna, bo Dionizosa podziwiam ju¿ odk±d ukoñczy³ ZT

Wiele, wiele koni siê tak da³o prowadziæ, nawet bez patentów w pysku. Jak kto¶ jest zakochany to w³a¶nie czêsto mu siê wydaje to i owo. Gdyby tak by³o, jecha³by eliminacje, ¿eby zdobyæ oczko. Ale pojecha³ treningowo zwyk³e N1.

Ogólnie oceny by³y mocno zachowawcze, bezpieczne. Komentarz jednego z sêdziów: "Temu damy te 7.8, w koñcu to koñ sponsorów" chyba mówi wszystko. Jednego z nich znam osobi¶cie, mimo jego ogromnej wiedzy itd., to trochê martwi takie zachowanie.
Nie pods³uchiwa³em a w eter chyba nie posz³o. Oceny by³y dobre, akurat panowie Koziarowski i Mruga³a sêdziuj± te konkursy uczciwie, bardzo ceniê zw³aszcza niezwykle rzeczowe komentarze pana Koziarowskiego. Kiksy zdarzaj± siê ka¿demu, zawy¿yæ ocenê wg mnie to nie grzech, gorzej je¶li siê ewidentnie zani¿a.

Nie wiem, czy dobrze us³ysza³am, ale z Prudnika by³a chyba jaka¶ klaczka po Welgrimie? Super skoczna, szybka, silna koby³ka, mimo ¿e drobna, niestety amazonka jej nie pomaga³a w niczym w przej¶ciu tego parkuru, st±d te niskie oceny (m.in. )...

Welgrim w Prudniku nigdy nie kry³. W Mosznej z tej stadniny by³y konie po ogierach Qulester, Imequyl, Maram i Rashim. Wszystkie bardzo ciekawe, wiêkszo¶æ w zasadzie nieuje¿d¿ona, z wyj±tkiem Winchestera pod Dari± Kobiernik. Koby³ka by³a pewnie po og. Rashim. 

Diokles w ogóle nie przyjecha³ - kontuzja, sprzedany??
Zagra³ siê do czempionatów, wiêc nie musia³.
Zapisane
ar...?
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 2362



« Odpowiedz #52 : Czerwiec 25, 2012, 20:58:55 »

Diokles byl tydzieñ temu w Olszy. Nie by³o mnei na tamtejszych zawodach, ale ogral ca³± stawkê koni sprowadzonych zza naszej zachodniej granicy. Mo¿e noty byky wysokie, ale oba ogiery musia³y siê wyró¿niaæ in plus na tle innych koni.
Zapisane
jasiek
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 1700


« Odpowiedz #53 : Czerwiec 25, 2012, 20:59:56 »

Piêt± achillesow± Dionizosa jest jego psychika, to jest bardzo wra¿liwy, delikatny koñ. Diokles jest pod tym wzglêdem lepszy, ale gorszy ruchowo. Z punktu widzenia hodowcy to komfortowa sytuacja, bo mo¿e sobie dobraæ do swojej klaczy to czego potrzebuje. Nie ma koni bez wad.
Zapisane
brumby
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 318


« Odpowiedz #54 : Czerwiec 25, 2012, 21:53:15 »

Piêt± achillesow± Dionizosa jest jego psychika, to jest bardzo wra¿liwy, delikatny koñ.  Z punktu widzenia hodowcy to komfortowa sytuacja, bo mo¿e sobie dobraæ do swojej klaczy to czego potrzebuje. Nie ma koni bez wad.
Dobrze, kiedy kto¶ takie zwierzêta hoduje dla siebie i potrafi im zapewniæ takie warunki ¿ycia i pracy, w których te zwierzeta nie cierpi±. Czêsto jednak tak nie jest, zwierzê idzie w ¶wiat a kto¶ kto je do ¿ycia powo³a³ nie ma nad ich losem  przecie¿ ¿adnejkontroli. I czêsto te zwierzêta bardzo cierpi±  zamkniête przez 23 godziny w boksie, a kiedy z niego wychodz± na godzinê pracy potrafi± cierpieæ jeszcze bardziej. Mo¿na z tymi wra¿liwymi zwierzetami pracowaæ powoli, nie spiesz±c siê by im tej psychiki nie rujnowaæ, do czego dzi¶ ma³o kto ma talent, czas i warunki, czê¶ciej wiêc siê je ³amie za pomoc± jakich¶ patentów, co dla niektórych mo¿e wygl±dac ³adnie, a dla niektórych nie. Ludzi bez wad te¿ nie ma, a jedn± z tych przykrych a odnosz±cych siê do zwierz±t jest brak odpowiedzialno¶ci za to, co siê powo³uje do ¿ycia.

ar...?
Skoro te konie wygra³y, wiêc by³y najlepsze, nikt tego nie kwestionuje. Koñmi sprowadzanymi zza naszej granicy nadal sporo ludzi siê fascynuje, choæ zycie pokazuje, ¿e u¿ytkowo s± czêsto gorsze niz nasze. Prawdopodobnie najwiêksz± ich zaleta jest stosunkowo ma³a wra¿liwo¶æ, w sam raz dla naszego najczê¶ciej topornego je¼dziectwa.
Zapisane
ar...?
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 2362



« Odpowiedz #55 : Czerwiec 25, 2012, 21:57:51 »

Prawdopodobnie najwiêksz± ich zaleta jest stosunkowo ma³a wra¿liwo¶æ, w sam raz dla naszego najczê¶ciej topornego je¼dziectwa.
Bardzo to prawdopodbne, zw³aszcza, ¿e sporwadza siê konie ras niemieckich i holenderskich. Stosunkowo rzadkim zjawiskiem s± konie SF, które technicznie czêsto nie powalaj±, ale odwdziêczaj± siê du¿ym sercem i chêci± do pracy.
Zapisane
brumby
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 318


« Odpowiedz #56 : Czerwiec 25, 2012, 22:10:06 »

Bardzo to prawdopodbne, zw³aszcza, ¿e sporwadza siê konie ras niemieckich i holenderskich.
Mnie siê wydaje, ¿e tym mo¿na wytlumaczyæ czêste u nas uparte przywi±zanie do ich koni w starym typie, w³a¶nie najczê¶ciej ma³o wra¿liwych. Zachodnie je¼dziectwo, które mimo wszystko ewoluuje w kierunku coraz wiêkszej finezji prawdopodobnie bêdzie te¿ i gotowe na konie bardzioej wra¿liwe, z wiêkszym temperamentem, dlatego np konie zw³. holenderskie coraz bardziej zaczynaj± przypominaæ naszego angloaraba. Kto wie czy tak nie jest ?
Zapisane
jasiek
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 1700


« Odpowiedz #57 : Czerwiec 25, 2012, 22:55:31 »

Piêt± achillesow± Dionizosa jest jego psychika, to jest bardzo wra¿liwy, delikatny koñ.  Z punktu widzenia hodowcy to komfortowa sytuacja, bo mo¿e sobie dobraæ do swojej klaczy to czego potrzebuje. Nie ma koni bez wad.
Dobrze, kiedy kto¶ takie zwierzêta hoduje dla siebie i potrafi im zapewniæ takie warunki ¿ycia i pracy, w których te zwierzeta nie cierpi±. Czêsto jednak tak nie jest, zwierzê idzie w ¶wiat a kto¶ kto je do ¿ycia powo³a³ nie ma nad ich losem  przecie¿ ¿adnejkontroli. I czêsto te zwierzêta bardzo cierpi±  zamkniête przez 23 godziny w boksie, a kiedy z niego wychodz± na godzinê pracy potrafi± cierpieæ jeszcze bardziej. Mo¿na z tymi wra¿liwymi zwierzetami pracowaæ powoli, nie spiesz±c siê by im tej psychiki nie rujnowaæ, do czego dzi¶ ma³o kto ma talent, czas i warunki, czê¶ciej wiêc siê je ³amie za pomoc± jakich¶ patentów, co dla niektórych mo¿e wygl±dac ³adnie, a dla niektórych nie. Ludzi bez wad te¿ nie ma, a jedn± z tych przykrych a odnosz±cych siê do zwierz±t jest brak odpowiedzialno¶ci za to, co siê powo³uje do ¿ycia.



Trochê wyrwa³e¶ z kontekstu mój cytat. Pisa³em w kontek¶cie porównania z Dioklesem - dwa ogiery do¶æ podobne, a jednak ró¿ne, chc±c pokryæ dobrym skokowym angloarabem mogê sobie ogiera dobraæ w zale¿no¶ci od cech krytej klaczy. Jak jest ³upowata i bez ruchu to kryjê Dionizosem, jak wra¿liwa i siê rusza to Dioklesem.

W praktyce Dionizosa bym widzia³ do uszlachetniania tych przywo¿onych ³upów w starym typie, o których piszecie, a Dioklesa na nasze m³p., pod k±tem skoków hodowane.
Zapisane
ar...?
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 2362



« Odpowiedz #58 : Czerwiec 26, 2012, 07:40:27 »

brumby
Dok³adnie, sprowadzane sa konie w starym typie (choæ to te¿ siê zmienia - patrz np. Wechta). Oczywiscie wszystko zalezy od zwi±zków hodowlanych - najszybciej w kierunku szlachetnego konia u¿ytkowego ewoluuje chyba zw. holsztyñski. Nie mo¿na te¿ zapomnieæ o KWPN, które przecie¿ jeszcze 30 lat temu wygl±da³y jak nasze ¶l

jasiek
Ja nie wiem czy krycie klaczy s³abej ruchowo, ruszaj±cym siê ogierem co¶ poprawi ? Raczej nie. Tu i Totilas nie pomo¿e... Przy Dionizosie my¶lê, ¿e jest spora szansa na urodzeni siê konia w s³abym typie - zw³aszcza, ¿e sam Frazes da³ wiele koni w typie no nienajlpeszym nazwijmy to ogólnie. Z tych Dionizosów które widzia³am, najbardziej podoba³ mi siê koñ od drobniutkiej klaczy Drops x Elsing oo. Sam Dionizos bardzo mi siê podoba, ale ze wzglêdu na Frazesa wybra³abym Dioklesa.
Zapisane
jasiek
U¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 1700


« Odpowiedz #59 : Czerwiec 26, 2012, 07:56:03 »

Ja nie wiem czy krycie klaczy s³abej ruchowo, ruszaj±cym siê ogierem co¶ poprawi ? Raczej nie. Tu i Totilas nie pomo¿e... Przy Dionizosie my¶lê, ¿e jest spora szansa na urodzeni siê konia w s³abym typie - zw³aszcza, ¿e sam Frazes da³ wiele koni w typie no nienajlpeszym nazwijmy to ogólnie. Z tych Dionizosów które widzia³am, najbardziej podoba³ mi siê koñ od drobniutkiej klaczy Drops x Elsing oo. Sam Dionizos bardzo mi siê podoba, ale ze wzglêdu na Frazesa wybra³abym Dioklesa.

Nie dostaniesz konia do uje¿d¿enia, ale poprawiæ mo¿e elastyczno¶æ i obszerno¶æ wykroku, tak ¿eby siê przyjemniej je¼dzi³o i koñ mia³ d³u¿sz± foulê. U Frazesa ten typ pochodzi chyba od Campetota przez Sebastiana. Im dalsze pokolenie tym ten Campetot dalej w rodowodzie siedzi i szansa na takie brzydkie konie coraz mniejsza. Zreszt± ten typ siê przejawia chyba tylko w brzydkiej, ciê¿kiej g³owie, co po Haraczu te¿ siê zdarza³o. Na spodzie wszystkie Frazesy s± bardzo szlachetne, suche, a jednocze¶nie nawet za drobne, za ma³o ko¶ciste.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 8 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wolfsparadise bhpelblag klubbeardedcollie amazonsolidarnosc mojeprzysmaki