[misiek11]

Sens rozgrywania z hodowlanego punktu widzenia jest oczywiÂście jasny, jednak chciaÂłbym poznaĂŚ Wasze opinie na temat obiektywizmu i wartoÂści ocen uzyskiwanych na tych imprezach przez nasze konie. Czy zawsze ocena jest rzetelna i uczciwa, czy kiedykolwiek czuliÂście siĂŞ skrzywdzeni? W zasadzie jesteÂśmy po sezonie wiĂŞc moze przyszedÂł czas na refleksje...

[Lumi]

sÂądzĂŞ, Âże moÂżna to tutaj zamieÂściĂŚ
http://pzhk.pl/wp-content/uploads/Czemp_koni_m_2013.pdf

[ar...?]

Lumi
Bardzo fajny link !
misiek11
Trudno mĂłwiĂŚ o obiektywiÂźmie. Oceny na takich imprezach sÂą sprawÂą indywidualnÂą. Inaczej ocenia siĂŞ w BiaÂłce, inaczej w Polsce centralnej. Na ostatnim pokazie w BogusÂławicach komisja wyraÂźnie preferowaÂła konie w nowoczesnym, sportowym typie (w dÂłuÂższych liniach, bardziej suche). Ruch - to kwestia prezentacji, sÂłabymi notami bym siĂŞ nie przejmowaÂła, bo ciĂŞÂżko dobrze zaprezentowaĂŚ ruch zwÂłaszcza u roczniaka czy dwulatka.
Dla mnie osobiÂście wyjazdy na imprezy hodowlane to okazja do zebrania opinii o koniu, porĂłwnania ze stawkÂą koni i porĂłwnania wÂłasnej opinii z opiniÂą komisji. Ostatnie oceny uwaÂżam za bardzo uczciwe.
W tej chwili mam jeden powaÂżny zarzut - uwaÂżam, Âże sĂŞdziowie nie umiejÂą oceniaĂŚ stĂŞpa. Noty sÂą zachowawcze, dla wiĂŞkszoÂści koni bardzo podobne, tak jakby wszystkie konie stĂŞpowaÂły tak samo. A w porĂłwnaniu do koni niemieckich, akurat ten chĂłd nasze konie majÂą w wiĂŞkszoÂści bdb - obszerny z db podstawieniem zadu, posuwisty z aktywnym zadem.

[szu]

Tak jak napisa³a ar...? oceny s¹ spraw¹ subiektywn¹, a punktacja czêsto zmienia siê w zale¿noœci od sk³adu komisji i jej preferencji. Mnie osobiœcie trochê irytuje fakt porozumiewania siê miêdzy sêdziami w trakcie oceniania tzn. rozmowy typu: "O ty da³eœ 8,5, to ja dam 8". Co do Bogus³awic, zdziwi³ mnie fakt, doœÌ znacznego obcinania punktów za nogi w przypadku wystêpuj¹cych na nich zagojonych ran/otarÌ/blizn, które wg mnie w tym konkretnym przypadku nie maj¹ wp³ywu zarówno na aktualny jak i przysz³oœciowy stan zdrowotny konia.
Poza tym marzy mi siĂŞ przy ocenie sysakĂłw, koni rocznych i dwuletnich uzasadnienie not tzn. juÂż po ocenie caÂłej stawki, opinia komisji o danym koniu, nad czym trzeba pracowaĂŚ, jakie ma wady, a jakie zalety. BodajÂże dwa lata temu w KJ Zbyszko takiego podsumowania dokonaÂł p. JoĂączyk, co byÂło bardzo przychylnie odebrane przez hodowcĂłw.   

[ar...?]

Mam podobne spostrzeÂżenia
Jakby siĂŞ bali wÂłasnego zdania ?

[gezar]

Typowa cecha ludzi przeciĂŞtnych (bĂŞdÂąc niegrzecznym powiedziaÂłbym miernych, biernych ale wiernych). Nie wychyliĂŚ przed szereg, nie okazac broĂą BoÂże wÂłasnego zdania, bo nie zaproszÂą na wystawĂŞ, konkurs, popijawĂŞ etc. Ciszej jedziesz dalej zajedziesz....
Szkoda tylko Âże taka komformistyczna postawa przekÂłada siĂŞ min. na jakoÂśc naszych koni:(
Ps. Konsultacje ocen podczas wystawy uwaÂżam za patologicznÂą i powinna byĂŚ ona piĂŞtnowana w kaÂżdy sposĂłb.

[brumby]

Mam czasami bardzo mieszane uczucia obserwujÂąc przeró¿nych komisji  na czempionatach a takÂże na kwalifikacjach do ZT. Konsultowanie ocen teÂż mi sie nie podoba, ale moÂże czasem to potrzebne. WÂąska skala ocen na czempionatach, kwalifikacjach i przy bonitacji to wedÂług mnie wynik braku jasno sprecyzowanego systemu oceniania. Natomiast do szewskiej pasji doprowadzajÂą mnie takie przypadki jak np. podczas ostatniego czempionatu w BogusÂławicach, kiedy koĂą pokonuje korytarz a sĂŞdzia odwrĂłcony tyÂłem zajĂŞty jest rozmowÂą z jakimÂś znajomym, ktĂłry nie wiedzieĂŚ czemu znajduje sie w tym miejscu gdzie powinien byĂŚ tylko wÂłaÂściciel konia, komisja i obsÂługa korytarza. To jest dla mnie prawdziwa patologia i zmora polskich komisji.
JeÂśli chodzi o ocenĂŞ stĂŞpa, o ktĂłrej pisaÂła ar...? to mam podobne odczucia. ÂŻeby rzetelnie oceniĂŚ stĂŞp trzeba zaczekaĂŚ, aÂż koĂą siĂŞ uspokoi i rozluÂźni, inaczej przynajmniej dla mnie, ocenianie tego chodu nie ma sensu. U nas w  istocie ocenia siĂŞ wÂłaÂściwie nie sam stĂŞp, tylko paradoksalnie temperament i charakter konia. Bardzo czĂŞsto bywa tak, warto temu sie przyjrzeĂŚ uwaÂżnie, Âże konie podczas oceny spiĂŞte, sztywne, caplujÂące oceniane nisko schodzÂąc z pÂłyty juÂż bez napiĂŞcia nerwowego swojego i prezentera pokazujÂą caÂłkiem przyzwoity a nawet bardzo dobry stĂŞp. Ale tego komisja juÂż nie widzi.  Klasyczny przykÂład  z ubiegÂłego roku to ocena na pÂłycie ogiera Durano W. Poza tym w ocenie stĂŞpa sĂŞdziowie bardzo mocno przywiÂązani sÂą do magicznego "przekracza czy nie przekracza" gubiÂąc w ocenie to co moim zdaniem jest rĂłwnie waÂżne, czyli rytmicznoœÌ. Bywa Âże mocno "przekraczajÂący" inochodziec jest oceniany wyÂżej niÂż koĂą "przekraczajÂący" nieznacznie, ale idÂący bardzo rytmicznie na 4. .
Czasem miewam teÂż obiekcje co do oceny kopyt, czĂŞsto ocenia siĂŞ kowala a nie kopyto.
Co do regulaminu czempionatu koni ma³opolskich - pomys³ z szeregiem na dwie foulee do oksera uwa¿am za bardzo dobry. Ale na moje oko szereg w Bogus³awicach by³ nie fair dla m³odych koni, ze z³ym wejœciem i zbyt krótki conajmniej o jakieœ pó³ metra albo i nawet wiêcej w tej drugiej czêœci na dwie foulee. Czyli prawdopodobnie nie mia³ tyle, ile powinien mieÌ wg regulaminu, dlatego chyba wiêkszoœÌ koni wyprawia³a tam ró¿ne dziwne rzeczy.

[ar...?]

Czasem miewam teÂż obiekcje co do oceny kopyt, czĂŞsto ocenia siĂŞ kowala a nie kopyto.

Faktycznie w 2011 komisja oceniaÂła sposĂłb okucia naszej klaczy, sugerujÂąc, Âże okucie jest nieprawidÂłowe 

WracajÂąc do oceny ruchu. Mnie siĂŞ w ogĂłle trĂłjkÂąt nie podoba, to jest nienaturalne. Na zachodzie z ogierami na Korungach biega siĂŞ po prostej (twarda nawierzchnia) i dalsza ocena jest albo prowadzona luzem, albo na lonÂży na wypiĂŞciu, albo na placu ale trasa biegu wytyczona jest wkoÂło w formie elipsy.
Druga rzecz o której zapomnia³am wczeœniej. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego stêp ocenia siê po k³usie. Zw³aszcza w przypadku m³odych koni i ogierów wydaje mi siê, ¿e jest to doœÌ problematyczne.

Generalnie wkurzajÂą mnie nieprofesjonalne uwagi, wszĂŞdzie czy to na MPMK czy na Czempionatach.

[brumby]

No bo ta ocena na trĂłjkÂącie od samego poczÂątku byÂła dziwna. Zamierzenie byÂło takie, Âże sĂŞdziowie stojÂą na  szpicu trĂłjkÂąta i obserwujÂą ruch od tyÂłu, z boku i od przodu. Ale nie widziaÂłem nigdy, Âżeby tak stali. Dla prezentera i konia jest to sposĂłb oceny maksymalnie wkurzajÂący. Ledwie koĂą ruszy, zÂłapie rĂłwnowagĂŞ i rytm to zaraz musi wykonywaĂŚ jakiÂś zupeÂłnie wariacki zakrĂŞt i wszystko siĂŞ sypie, bo mÂłodego konia takiego zakrĂŞtu rzadko kiedy da siĂŞ nauczyĂŚ i wiem to z wÂłasnej praktyki. StĂŞp po kÂłusie ocenia siĂŞ zapewne dlatego, Âże kiedyÂś jakiÂś wybitny teoretyk wymyÂśliÂł sobie, Âże jak koĂą siĂŞ wykÂłusuje to siĂŞ uspokoi i rozluÂźni i bĂŞdzie dobrze stĂŞpowaÂł. A jest zupeÂłnie odwrotnie, koĂą siĂŞ wkurza tymi wariackimi zakrĂŞtami i ró¿nymi innymi sprawami dziejÂącymi siĂŞ wokó³ i chce siĂŞ stÂąd jak najszybciej wydostaĂŚ i jest jak jest.
Co do sĂŞdziĂłw - to w moim oglÂądzie jest w caÂłej Polsce moÂże tylko ze szeœÌ  osĂłb majÂących pojĂŞcie o co w tym wszystkim chodzi. Co najmniej poÂłowa z tego nie bierze udziaÂłu w Âżadnych komisjach.

[s .]

tam gdzie ocenia cz³owiek nigdy nie bêdzie do koùca obiektywnie. a to, ¿e sêdzia w trakcie oceny potrafi siê obróciÌ plecami do konia...no có¿.
tak samo jest w ujeÂżdÂżeniu, magiczne oceny 5 i 6 

ocena na trĂłjkÂącie to faktycznie 'ciĂŞÂżka prĂłba' i nie speÂłnia dobrze swojego zadania, ale tak siĂŞ u nas przyjĂŞÂło i chyba siĂŞ tego nie zmieni.

brumby, moÂże wstawiÂłbyÂś swoje zdjĂŞcia z bogusÂławic?

[ar...?]

Nie znam osoby (prezentera), ktĂłry uwaÂża Âże bieganie po trĂłjkÂącie jest dobrÂą metodÂą prezentacji konia, a mimo to funkcjonuje on nadal. MoÂże jest szansa, Âże siĂŞ to zmieni ?

[jasiek]

Nie znam osoby (prezentera), ktĂłry uwaÂża Âże bieganie po trĂłjkÂącie jest dobrÂą metodÂą prezentacji konia, a mimo to funkcjonuje on nadal. MoÂże jest szansa, Âże siĂŞ to zmieni ?

Brzmi zupeÂłnie jakby siĂŞ miaÂło nie zmieniĂŚ

[ar...?]

Racja.
OczywiÂście mam na myÂśli, trĂłjkÂąt do wymiany, nie sposĂłb myÂślenia

[Bari]

Ja zaobserwowa³am ostatnio uczestnicz¹c aktywnie w czempionatach dziwn¹ prawid³owoœÌ, ¿e konie gospodarzy lub miejscowych wp³ywowych ludzi, czêsto wygrywaj¹ klasy a jeœli nie wygrywaj¹ klasy to na koniec zostaj¹ czempionami - nie jest to tylko moje osobiste odczucie ale równie¿ zgromadzonych hodowców. Mo¿e trzeba sêdziów zapraszaÌ z zagranicy aby by³o obiektywnie, jeœli to siê nie zmieni ludzie nie bêd¹ chcieli braÌ udzia³u, znam kilka osób które ju¿ mówi¹ ¿e z takich powodów nie bior¹ udzia³u w wystawach. Podobnie dzieje siê na przyk³ad na wystawach psów gdzie miêdzynarodowe czempiony nie staj¹ na podium na krajowych wystawach, na wiosnê co roku by³a u nas taka wystawa zawsze dwu dniowa a w tym roku odby³a siê jednodniowa. W czasie gdy ludzie musz¹ oszczêdzaÌ pieni¹dze - dyrektorom z OZHK lekko przychodzi powiedzieÌ aby jeŸdziÌ z koùmi pokazywaÌ siê, bo promuj¹ siê kosztem tych hodowców przed zarz¹dem - jak oni to "dbaj¹ o t¹ hodowlê w terenie".

Jestem ciekawa co wy myÂślicie na ten temat - czy podzielacie moje odczucia?

[amazonka80]

Oj zgadzam siê! Ju¿ nie raz tak bywa³o! Do tego jeszcze podejœcie sêdziów... tak jak na ostatnim Czempionacie Skoków Luzem Koni Ma³opolskich. W trakcie gdy mój koù skaka³ przewodnicz¹cy komisji by³ odwrócony ty³em i rozmawia³ z jak¹œ postronn¹ osob¹, która nie powinna siê znajdowaÌ ko³o komisji. Klacz ju¿ sporo skaka³a i któraœ z osób dopiero zapyta³a czy podnieœÌ przeszkodê czy koù ma ju¿ skoùczyÌ. Po czym s³yszê, ¿e stawkê wygra³ koù z Janowa i Prudnika. Mo¿e faktycznie by³y tamte konie lepsze (choÌ mój koù nie zrzuci³ dr¹gów a s³ysza³am, ¿e tamte tak), ale jest niesmak jak sêdziowie tak traktuj¹ drobnych hodowców. Jadê na wystawy czy czempionaty ze swoimi koùmi by siê czegoœ o nich dowiedzieÌ od specjalistów... a oni cz³owieka olewaj¹!